co ze mna jest nie tak

ok nic głębszego, to tym bardziej jeśli mówił o przyjaźni powinien zostać, bo nie miał powodów właśnie ani sie wycofywać ani nic przeżywać bo nie było nic

przyjaźń to chyba słowo zdecydowanie nadużywane przez ludzi. Jeśli by to był prawdziwy przyjaciel, nie odszedłby.. A ja jednak myśle,ze teoria z magnesem jest prawdziwa, ja zdecydowanie odpycham ludzi, a nie przyciągam...

ja jeszcze miałąm nadzieje do dziś, ale jak mi koleś z którym tydzien temu byliśmy ze znajomymi na spacerze na moją wiadomosc ze wroiclam czy mnie moze przyjac do grupy bo on akceptuje z miejsca odpisal spierdalaj bo jestes popierdolona , i niech cie stad jak najszybciej wyjebia... wszystko mi opadło ...

rozumiem was doskonale,bo mam to samo :-( ja też nie umiem udawać ani włazić w dupę czy pierdolić o dupie maryni, dlatego jestem zawsze sama

wiesz nie dziwie się,ze Ci wszystko opadło, jednak z drugiej strony, jak można komuś coś takiego napisać... jeśli to ten poziom, nie warto się załamywać... Niestety wszystko się kończy, a nawet moja wizyta na forum, ide spać, jutro przede mną cieżki dzień i jak zwykle musze włożyć maske i udawać, jak jestem silna i ,ze wszystko jest w porządku,ale niestety nie jest, pustka w sercu mnie zabija...

cze..kiedys bylam sama jak palec...samotna..Mysle ze kazdy z nas jest samotny az do momentu kiedy zalozy rodzine i ma swoich,prawdziwych bliskich,dzieci.Bo tak to wszyscy sa dobrzy..na chwile,ale tak naprawde jestes sam

masz rację,jeśli na kogoś w ogóle można jeszcze liczyć,to na najbliższą rodzinę,bo reszta tzw. znajomi i przyjaciele mają cię w ... głębokim poważaniu :-O

ja nawet na rodzine nie moge liczyc napisalam miesiac temu ze mam problemy to usluyszalam ze za duzo dostaje bo mi pare lat temu pare stow pozyczli ! , jak odpisalam ze no ja za duzo bo moja siostra dostala tylko mieszkanie, 2 samochody, comiesiac 3 tysiace na dzieci, plus 3 miesiace wakacji, faktycznie skoro dostslama wiecej od niej to jestem mega bogata ..i od tamtej pory matka nie odzewała sie ani slowem nawet na swieta, ojceic zmienił numer telefonu jak wszyscy ktorzy mnie znaja :O

dlatego wlasnie chodzi mi o Wlasna rodzinke,ja mam mame alkocholiczke, juz tylko na dystans najlepiej,niemam rodzenstwa...Mam za to meza i syneczka,kochani sa,niejest z mezem kolorowo...Ale zawsze mam kogos bliskiego,a dziecko to moje zycie:)Razem bywa wspaniale

przestanie się nad sobą użalać, i weźmiecie swoje własne życie we własne ręce??? bo jak widzę, własne życie opieracie na tym co ktoś innym dał , a wam nie??? jesteście dorosłe moje [panny, i same musicie układać swoje życie// a to czy ktoś komus da czy nie-to jego indywidualna sprawa:)

ja na niczym nie opieram wyszłam z domu tak jak stałam 4 lata temu z niczym ,nawet moja ksiazeczke mieszkaniowa co nam dziadek całer zycie 25 lat c o miesiac wpłacał mi zajebali, bo powiedzieli ze teraz potrzeba a ja za rok dostane od nich mieszkanie , chuja dostalam, nawet kreydtu nie chcieli mi wzisc bo dla mnei to nie warto i za duże ryzyko :O

niektórzy piją rzadką kupę teraz

na zdrowie :D tylko nie pusc pawia!!

najwyżej go zjem mniaaaaam

szczyt menelstwa