Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie daje rady

Płacze,nie widze sensu w niczym,straciłam go...

Polecane posty

Gość nie daje rady

Rozstalismy sie ,tydzien temu,niby oboje tego chcielismy...bardzo sie ranilismy ostanio.. Nie spie,nie jem ,nie moge na niczym sie skupic,cały czas płacze... tak mi go brak... Tak bym chciała go zobaczyc ,poczuc...tyle wspomnien,wszystki mi go przypomina... kiedy ten bol minie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6666666
Mnie zostawiła dziewczyna dwa tygodnie temu, ona chciała rozstania ale ja nie.Mimo tego że było między nami nie za dobrze to kochaliśmy się ponad życie ( ja ją na pewno) wiem że moja druga połówka i drugiej takiej już nie znajdę i nawet nie chcę.Zostałem sam na tym chorym świecie, ona była dla mnie wszystkim.Mam w domu pełno wspólnych pamiątek,zdjęć itp :( Nie wiem co Ci poradzić ale ja wiem że mój ból i tęsknota nigdy nie miną.Cały czas mam jednak nadzieję że to tylko zły koszmar i obudzę się znowu z nią w tym samym łóżku co jeszcze dwa tygodnie temu :( Śpię może po trzy godziny na dobę, też nic nie jem ,schudłem dość sporo, nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy cierpi po rozstaniu jeśli sie go nie chciało i każdy myśli tak samo: juz nic mmnie dobrego nie spotka, nie spotkam juz takiej połówki, to była ta jedyna itp. kocham itp. ja nauczyłam sie jednego, przezyłam nie jedno rozstanie i wiem ze jest strasznie ciężko jeśli sie kocha..ale wiem tez ze zawsze sie zapomina. Dlatego wam tez minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero tydzień minął, a Ty juz chcesz zapomniec. wyluzuj dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje rady
666666---->my niby oboje chcielismy tego rozstania....w ogole ostatnio sie nie rozumielismy..on bardzo sie zmienil :-( Błagałam zeby byl taki jak kiedys,ale on nic nie chciał z tym zrobic...Myslalam ze zawalczy,nie zawalczył... Czuje sie tak jak ty...:-( Wiem ze kochałam go nad zycie.....Nie chce nikogo innego serce mi krwawi ale wiem ze juz nigdy nie bedziemy razem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6666666
Wiesz co powiem Ci że mnie po części dziewczyna zostawiła właśnie przez moje zachowanie :( Wiesz nie byłem dla niej dobry przez ostatni czas.Rok temu wszystko zaczęło się bardzo psuć między nami, kłótnie i wyzwiska a do tego naprawdę bardzo ją zaniedbałem.Gdy chciała żebym jej mówił że ją kocham to mówiłem raz na jakiś czas bo uważałem że powinna to wiedzieć, gdy chciała żebym przytulił to ja jak głupi ciul nie chciałem bo myślałem że zrobię jej tym na złość za coś za co ona mnie wkurzyła :( Dzisiaj już wiem że to były ogromne błędy które zadecydowały o tym że ona odeszła ode mnie.Ona nie była święta ale mimo tego ja byłem gorszy i to ja zniszczyłem nasz związek bo ona mnie kochała ponad życie .Po prostu wypaliła się do mnie i nie wiem już co będzie. Ty masz teraz o tyle łatwiejszą sytuację że oboje postanowiliście to skończyć.Zadzwoń do chłopaka i z nim porozmawiaj szczerze, przecież jeszcze nic nie jest stracone, kochasz go a On na pewno Ciebie też.Macie szanse być razem , postarajcie się.U mnie jest inna sytuacja bo dziewczyna mi powiedziała że czuje że może być tak że jeszcze wróci ale nie chce mieć ze mną kontaktu na dzień dzisiejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkjhkhkh
6666666 - kochaliśmy się ponad życie - mylisz się facet. kobieta która kocha nie odchodzi, chyba że jest w naprawdę toksycznym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6666666
Jak słyszę toksyczny związek to mnie krew zalewa!!!!!!! nie ma czegoś takiego jak toksyczny związek !!!!!!! w każdym związku jest miłość,wzloty i upadki ! i co to jest niby ten toksyczny związek ? ja kocham, ona też ale nie będziemy z sobą bo są kłótnie ? bo ciągle są jakieś sprzeczki ?? dajcie spokój .Mogę się z nią kłócić,i w większości sprawach nie rozumieć ale kocham ponad życie i wiem że to druga połówka i wolę to niż żyć bez niej.Tylko puści ludzie gadają o takim czymś jak toksyczny związek.Mam już tego wszystkiego dość, idę się położyć na łóżko ,zapalę fajkę i będę leżał znowu do rana i tak to się wszystko będzie toczyć.Od dwóch tygodni tak wygląda moje życie i pewnie już tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6666666 są toksyczne związki, toksyczni rodzice jak i toksyczni ludzie. niszczą wszystko w koło. Sam niedawno doświadczyłem toksycznej znajomości i cieszę się, że uwolniłem się od byłej znajomej w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje rady
666666 ale jak mam zadzwonic?nie chce sie narzucac...pewnie jemu jest lepiej beze mnie bo nic sie nie odzywa.... Musze sie pogodzic z ta mysla...Facet byłby cudowny,niestety jego rodzina mnie nie akceptowała a on "nie miał jaj" w tej kwesti i nie słuchał sam siebie tylko "zyczliwych". Wszyskie moje marzenia legły w gruzach.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje rady
Moj tez przestał okazywac mi jakikolwiek uczucia...a ja tak go pragnełam...:-( tak go potrzebowałam a on sie odwracał,nie przytulał,nie całował,nie mowił nic miłego.....czułam ze jestem dla niego nikim...:-( A ja dałam mu wszystko co mogłam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×