wpisywać się kto przegrał życie

JA

ja się chyba nie kwalifikuję, bo nadal walczę....ale to nierówna walka

słyszałam,że kazdy kto przesiaduje na kafe to chyba ja też;)

yo:) nie upilnowałam mojego kundla wypożyczanego i podlał yebana rasa niezapominajki pod blokiem. wiem, że to bardzo nieładnie, ale Pani przechodząca też bardzo nieładnie zbeszcześciła świentom niedziele swym sprośnym słowem. ale życie przegrałam, tak się właśnie czuję. Kundel rzewnie patrzy mi w oczy teraz. To dopiero!

ja chyba nie zdaze teraz pracy obronic :O