Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasikkasia

problem finansowy z tesciami...poradzcie

Polecane posty

Gość kasikkasia

jak nie to wkurza... posluchajcie i dorzadzie. Mam fajna tesciowa, escia mnie fajnego. Ale tesciowa uwazam za soja przyjaciolke, zawsze mi pomagala jak bylo trzeba, i finansowo(choc raczej zadko od niej bralam taka pomoc) i ja tez jej tak pomagalam nie raz, zawsze moglam jej sie wyrzalic, radzila itp.... ponad rok temu tesciowie chceli zeby maz i ja wzieli dla nich dosc spory kredyt, na nas a oni by splacali co miesiac. Rata tez nie mala byla, ja byla przeciwna temu ale uleglam mezowi bo mnie namawial. NO i przez pierwszy okres czasu onio splacali, potem zaczely sie problemy,,przychodzily ponaglaniam itp. Znowu wzielismy kredyt mniejszy zeby spacic tamto zadluzenie co juz bylo. Oni rozumiem, pogorszyla im sie troche sytuacja finansowa ale nie ma tragedi, choc wiem ze jak by sie postarali to by mogli regularnie splacac. Ale nie robia go do tej pory. Wtedy splacilismy kilka rat wprzod, a potem oni znowu nic. Tlumacza sie ze nie maja z czego, przepraszaja, ale obiecuje ze splaca, gadsalim z bankiem rzekomo ze przesuneli im termin ostatniej splaty juz kilku rat do tylu, a ten termin mija dzis. I nadal nie splacone...boje sie ze siada na meza wyplate a my tez zyjemy od 1 do pierwszego, tez mamy swoje wydatki i raty rozne...niewiem co robic...oni to olewaja, a ja sie martwie...moz mowi ze pojedzie, zrobi im awanture ale jakos tego jeszcze nie zrobil,,,bo zawsze tesciowa sie zarzeka ze splaca.. i coo????nic!!Co wy byscie zrobili????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamaaaaaaa
zagrozila rozowodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkasia
pytam powaznie...maz tez jest zly na nich i zarzekal sie ze nie raz pojedzie i im powie co i jak...ale narazie nic takiego nie mialo miejsca... kurcze, wkurwia mnie to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
tak to jest jak się bierze kredyt na kogoś... 90% że przestaną spłacać :o no cóż skoro nie pałają się do spłaty to na bezczelnego chodźcie do nich na obiady, noście pranie do uprania... a jak będą mieć jakieś "ale" to mówcie że spłacacie ich kredyt i was nie stać na życie... może pójdą po rozum do głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n ve
nie wiem co ci poradzić, w trudnej jesteście sytuacji. jeżeli kredyt jest wzięty na was to jest wasze zobowiązanie i bank bedzie ścigał was a nie teściów :/ I jeżeli raty nie bedą spłacane to bank napewno postara się o ich sciągalność (wasze pensje). Tak to już jest jak bieże się kredyt dla kogoś - na początku pięknie, zapewnienia że będą spłacać a później wszystko się urywa. Kasa jest - płacić nie trzeba, niech ktoś inny się martwi. Ja nie wiem jakby ktoś mnie prosił i błagał, rodzina czy nie rodzina nigdy nie wziełabym na kogoś kredytu. Różnie los się układa a ja nie chciałabym zostać póżniej z ręką w nocniku :/ A jeszcze sobie tak pomyślałam - nie znam się na prawie bankowym - ale czy nie da się może przepisać tego kredytu na teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
albo chodźcie po znajomych albo rodzinie i pożyczajcie kasę tłumacząc że oni was wyrolowali z kredytem i teraz musicie ich spłacać... może im się głupio zrobi w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkasia
tak tak..ja bylam przeciwna temu od poczatku, ale tylko ja bylam przeciwna i gdybym postawila na swoim to bym byla ta zla co nie chce pomoc w potrzebie...no i uleglam., Teraz maz przyznaje mi calkowita racje i ze czemu mnie nie posluchal..no ale juz po ptakach, za pozno na gdybanie. Przynajmnie maz ma nauczke...no wlasnie, a nie da sie tego kredytu przepisac na tesciow??Moze ktos wie?? A jesli bank sciagnie ze zwrotu podatku z pitow, bo pewnie tak zrobi (ale bym byla zla, mielismy miec ponad 500zl i przydaloby nam sie to bo teraz jestesmy w dosc trudnej sytuacji finansowej) to czy wczesniej poinformuje nas o tym zamiarze??czy jak to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
przepisać na teściów nie wiem czy się da, a poza tym to oni przede wszystkim musieliby się na to zgodzić... skoro nie płacą to wątpię żeby nagle zechcieli przepisać kredyt na siebie :o ale zawsze można zapytać w banku, każdy bank ma inne zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj sobie w internecie o możliwości przepisania kredytu, a najlepiej jak zadzwonisz do banku i się dowiesz. Przepisanie jest raczej możliwe, ale jest to skomplikowana procedura. jednak warto pomęczyć się dla własnego spokoju :) Możesz sobie poczytać tu: (może się przydać) http://forum.prawnikow.pl/przepisanie-kredytu-dzial-cywi-t17993.html z kolei tu napisane jest o innym rozwiązaniu - weksle: http://forum.prawnikow.pl/przepisanie-kredytu-bankowego-t74071.html&hl=przepisanie+kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno ty weź się upewnij czy nie trafiliście już przez teściów do BIK-u albo bazy nierzetelnych klientów, bo jeśli tak to nigdzie nic nie dostaniecie żadnego kredytu, może zróbcie im konsole żeby im było lżej spłacać i jeśli to spore zadłużenie nich dadzą dom lub mieszkanie pod zastaw, jak nie będą płacić to bank ich zlicytuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkasia
dziekjuje, poczytam.... chyba jeszcze nie jestesmy w BIKu bo ostatnio bralismy pralke na kredyt i nam dali bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby mnie taka akcja spotkała to bym wyszła z siebie! To rodzice męża i to on powinien z nimi ostrzej pogadać ,skoro łagodnie sie nie da. Ale w takiej sytuacji ja bymna niego nie liczyła .Zapakowałabym chłopa do wozu i siebie i zrobiłabym wycieczkę do teściów:D Otwarcie bym przedstawiła co na ten temat myślę oraz postawiła jakieś warunki.Bo inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko pamietam ze taki temat juz kiedys byl na kafe , z tego co pamietam to identyczny. Zmyslasz ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkasia
tak, byll, ale sytuacja sie nie poprawila dlatego pisze ponownie co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie miałam pisać, że gdzieś juz to czytałam... Tam chyba były podobne rady? Ktoś chyba czuwa, by na forum nie było nudno, tylko po co powtarzać, to co było całkiem niedawno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkasia
calkiem niedawno...???ja to pisalam z jakies pol roku temu, jak nie wczesniej...niewiem czy o ty samym mowimy. Rady byly ale chcialam jeszcze raz popytac co radzicie, ja sie juz wkurwilam i chyba se pogadam z nimi jak nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzielabym meza do notariusza spisala z dniem dziesiejszym rozdzielnosc majatkowa. W razie czego nie musisz splacac jego dlugow!!! I jestes czysta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzbzbzz
Rozdzielnośc majątkowa nie działa wstecz. i tak by odpowiadała za długi męża powstałe przed spisaniem umowy u notariusza, więc ten kredyt i tak by musiała spłacac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panter cent lady
Poniekąd Cię rozumiem. My też musieliśmy spłacać długi teściów! I myślałam, że z siebie wyjdę ze złości. Tylko u na to wyglądało tak, że teściowie nie płacili czynszu za mieszkanie. Oczywiście się maskowali i nikt o tym nie wiedział. Nazbierał im się dług wysokości kilkunastu tysięcy!!! I co? Pewnego pięknego dnia mąż poszedł do biura w swoim zakładzie pracy, by wziąć zaświadczenie o zarobkach (potrzebne man było bo chcieliśmy wziąć kredyt mieszkaniowy) a sekretarka mówi, że ma komornika na koncie!!!! I no zonk? Bo skąd? My długów nie mamy. Mieszkaliśmy wtedy u moich rodziców (udostępniali nam całe piętro). Żadnych kredytów ani rat... a komornik na koncie. Mąż myślał, że to pomyłka. Pojechał do komornika i wyszło, że teściowie nie płacili za chatę a, długów narobili, że głowa mała a, że mąż tam był zameldowany to go pociągnęli do płatności. I nikt nie chciał słuchać, że od dwóch lat mąż tam nie mieszka. Powiedzieli, że komornik zejdzie mu z wypłaty jak zostanie spłacony dług. Pojechaliśmy do teściów i była taka awantura. Teściowa w spazmach, histerii dostała, ryczała jakby ją zarzynali. Teść nic nie mówił tylko powtarzał, że oddadzą. A teściowa jeszcze miała czelność obrazić się (przez 2 miesiące do męża się nie odzywała) bo się wymeldował natychmiast od nich i zameldował u moich rodziców. I co? Mieliśmy mieszkanie nagrane. Brakowało nam 70 tys do własnego M3. I gówno. Ja mogłam wziąć kredyt na siebie ale nie przeżylibyśmy z rata mieszkaniową i komornikiem u męża. Także musieliśmy mieszkać u moich rodziców następne 2 lata! :O Teraz jesteśmy na swoim. Komornik zszedł z konta 3 lata temu. A z tego co spłaciliśmy nie zobaczyliśmy ani złotówki. Od tamtej chwili nie mogę patrzeć na teściów. W życiu, w życiu nie wzięłabym za nich kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic??
Witam Poszukuję odpowiedzi na pytanie, odnośnie właśnie przepisania takiego kredytu na kogoś. Otóż wzięłam kiedyś koleżance pożyczkę w niewielkiej kwocie, bo było to jakieś 700 zł, ona jej nie spłacała a teraz jest to kwota ok. 4000zł. Chciałabym razem z nią (koleżanką) napisać takie pismo, że ona bierze ta potyczkę na siebie i będzie ja spłacać. Rozmawiałam z nią na ten temat i się na to zgadza. I teraz pytanie: czy jest taka możliwość? Czy można wysłać jakieś pismo do tej firmy? Czy trzeba jechać tam osobiście? Czy taka firma może mi odmówić takiego rozwiązania? Jeśli by tak się nie dało to czy mogę próbować w jakimś sadzie i jakim? Zaznaczam, że koleżanka nie będzie się wypierała tego, iż ta pożyczka była wzięta dla niej. Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitera
chyba musisz udać się do prawnika , zorientować i jezeli powie ze to mozliwe i mozecie to w kazdej chwili zrobić to w te pedy do kolezanki i razem z nią do prawnika chociaz nie chce mi sie wierzyc ,ze ona to podpisze :-0 Nie spłaciła 700 zł to 4000 tys na pewno nie spłaci :-0 Sciemnia zeby cię uspokoić Swoja droga nóz sie w kieszeni otwiera jak czyta sie o takich oszustach Wiadomo powinno się sobie pomagać ,ale ludzie potrafia tylko wykorzystywać :-0 Nawet jesli maja chęci spłacić zaciągniety dług to na chnęciach się tylko konczy :-0 Prawdziwe powowiedzenie " Kochajmy się jak bracia , a liczmy się jak zydzi " :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robić??
Ślicznie dziękuję za odpowiedź. Koleżanka na pewno się zgodzi na coś takiego, ponieważ już zrobiła takie coś komuś i sprawa skończyła się w sądzie karnym i ma wyrok w zawieszeniu. Stąd moja pewność, ona bardzo się boi, że ja zrobię to samo. Jednak ze względu na starą znajomość chciałabym to zrobić polubownie. Tylko właśnie nie wiem od czego zacząć. Po tym co wyczytałam na forum to można tak zrobić. Może zacząć od jakiegoś pisma do tej firmy? Poradźcie coś :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr5tb
idz osobiście do tego banku/instytujci/firmy i się po prostu zapytaj czy jest mozliwość przepisania kredytu. przecież bank/firma, która udzielała pożyczki wie o tym najlepiej :) powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marina33
Może niech teściowie skorzystają z pomocy centrum dłużników, tutaj masz namiary http://centrumdluznika.pl/ Bo teraz to już nie przelewki. Jak tak dalej pójdzie to wy będziecie musieli spłacić cały kredyt łącznie z odsetkami, a to za pewnie nie będzie mała kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda a co sytuacja nie moze sie powtorzyc? skoro nie masz nic do powiedzenia w temacie to po ch*j wogole piszesz? chyba nikt tu nie zmysla tak jak ty wiec komentarz zbedny byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech wezma kredyt na splate Waszego kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×