Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sardynka w oleju

Odchudzanie bez konkretnej diety.

Polecane posty

Gość Brustus
Jakaś alternatywa dla ziemniaków? Kasza? Gdzieś wyczytałem, iż kasza też jest kaloryczna, więc?:P Kolacja do 18ej? Oszalałaś?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusii
witam, przyłączę się do Was, dobrze? od czw. (20.V) jestem na diecie ograniczającej kalorie, jem niskokaloryczne posiłki, ale nie mam konkretnej dietki, codziennie coś sobie wymyślam Muszę zrzucić min. 15 kg więc czas się wziąć za siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brustus
Zapraszamy i czekamy na kolejne wpisy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
czy po czerwonej lub zielonej herbacie nie odczuwa sie glodu?? slyszalam ze tak jest moze ktos juz probowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
lusii - masz jakies efekty w ciagu tych 8 dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama też chce schudnąć i zaczęła stosować Fosanic. Byłam sceptyczna ale wygląda na to że rzeczywiście skutecznie zmniejsza łaknienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
własnie przeczytalam na inny forum ze dobry jest dodatkowo stepper ładnie wysmukla nogi - co o tym sądzicie? Ja mam rowerek stacjonarny ale co bedzie lepsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, którzy dołączyli! U mnie mija już 2,5 tygodnia od zmiany nawyków! Jak już pisałam - po 2 tygodniach odnotowałam spadek 1 kg. Następne ważenie - we wtorek, 1 czerwca - mam nadzieję, że waga idzie systematycznie w dół i będzie co najmniej 1,5 kg od wagi początkowej :) Yarisa ----> myślę, że rowerek będzie ok, zazdroszczę Ci, że w ogóle masz w domu jakiś sprzęt, ja niestety nie mam miejsca na moim metrażu :/ Chyba że kupiłabym takie urządzenie do brzuszków, ale nie wiem, czy warto w to inwestować - ktoś próbował na tym ćwiczyć? Nie chodzi mi o ławeczkę tylko taką kołyskę. Brustus ----> a próbowałeś jeść mięso z samymi warzywami? Wiem, że może Ci się to wydawać nieprawdopodobne, ale ja też tak kiedyś myślałam a teraz to dla mnie żaden problem :) Mięso - jesz jak zwykle, do tego surówka a zamiast ziemniaków, kaszy czy ryżu - np. gotowana fasolka szparagowa (w dużej ilości), lub kalafior lub brokuły. Zapewniam Cię, że będzie PYSZNE i będziesz się po tym czuł najedzony, a jednocześnie superlekko! A jak idzie pozostałym? Jakie macie dalsze efekty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brustus
Dzień dzisiejszy: -śniadanie 7:30 2 kromki chleb razowego i jedna białego -2śniadanie 11:30 - 2 bułki grachamlki małe:) -14:45 obiad - jakieś mięso, ziemniaki, sirówka -17 - 2 krokiety -18:30-20:30 trening -21 0,75 soku tymbarka i piwo tyskie:] myślę, że tylko posiłek o 17 zmienić na coś lżejszego i będzie git i 0 słodyczy!! Sardynko- Twoje warzywa są na pewno świetną alternatywą, ale w moim przypadku nie ma szans, gdyż pracuję od 9 do 17ej stąd zmuszony jestem jeść w pracy, a w niej jem albo z baru albo przynosze z domu i nie mam czasu gotować warzyw. Ale czy kasza gryczana jest kaloryczna i niezdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez staram się przestrzegać Waszych zasad :) Chociaż zjadłam 4posiłek dziś po 20! Ryba smażona z pokrojonym pomidorem i kawałek placka :( Ale ogólnie nie jadłam słodyczy przez 4dni, wiec jeden wyjątek to nie jest źle. Staram się jeść dużo warzyw, chleb jem ok 2-3x w tygodniu tylko na śniadanie (jak jem np o 6rano, to chyba mogę :p) na dodatek razowy. A powiedzcie, czy ktoś z Was, ma "ciążowy" brzuch? W sumie odkąd pamiętam, to mam taki brzuch, jak głodne dzieci w Afryce! Czasem jest mniejszy, a czasem taki wzęty, że jakbym założyła obcisłą bluzke (a rece mam chude) to ktos obcy pomyslałby, ze jestem w ciązy! Może to od owoców, warzyw, jogurtów?? W takim razie, co jesc? mieso? :/ Oczywiście ćwiczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
Sardynka w oleju - nie kupuj tej kołyski ostatnio u kuzynki zobaczylam ze to ma i probowałam ale jak dla mnie to beznadzieja już bardziej wole robić normalne brzuszki bez sprzętu. Moze jak masz mało miejsca to tez pomyslisz o stepperze i bedziemy razem dreptac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
Sabinosss ja mam ciażowy brzuch ale 3 iesiace temu urodzilam przy czym w ciazy przytylam AZ 40kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
wczoraj: sniadanie kawa czarna + 2 jajka obiad - kawałek mieska gotowanego kolacja - 2 pomidory w miedzyczasie 4 ciasteczka LU GO czy jakos tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yarisa, ale ja nigdy nie rodzilam! Jeśli ktoś widziałby mnie nago od szyji do pasa, to wyglądałabym jak dziecko afrykańskie! Jak byłam mała, to ktoś się ze mnie tak śmiał, że mam głodowy brzuch! ale wtedy nogi miałam bardzo szczupłe. A teraz nogi utyły! Może jem coś, czego nie powinnam? Sama już nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brustus -----> ja z kolei pracuję od 8 do 16 i też muszę obiady jeść w pracy. Nigdy nie chciało mi się przygotowywać niczego w domu, ale od tych kilku tygodni zmuszam się do tego i później następnego dnia ładuję do zamykanego pojemniczka a w pracy wrzucam do mikrofali i już :) Nie wiem, jakie Ty masz możliwości w pracy, ale jeśli kupujesz gotowy obiad, to masz jeszcze łatwiej - rezygnujesz z ziemniaków a za to bierzesz warzywa :) No ale jak uważasz, jak tylko podpowiadam. Co do kaszy gryczanej - jest jak najbardziej zdrowa, ale w połączeniu z mięsem i tak staje się mocno kaloryczna. No ale i tak to lepsza opcja niż mięso + ziemniaki :) yarisa -----> kurcze, ale czy stepper na pewno jest skuteczny? Nie chcę wyrabiać sobie mięśni łydek tylko schudnąć :) Aczkolwiek wielkość steppera w przypadku mojego metrażu (i lenistwa - jeśli chodzi o pójście na siłownię) jest zachęcająca.... Tylko powiedz, chodzi o coś takiego? http://allegro.pl/item1055439758_mini_stepper_z_linkami_fitplay_steper_2_gratisy.html Sabinosss -----> też mam problem z brzuchem (nie po ciąży, tylko po prostu akurat ta część ciała + boczki to mój problem). Ale pocieszę Cię - najłatwiej schudnąć w tym miejscu! Ja np. mam szczupłe biodra i nogi, więc po zrzucenia "oponki" z talli, nie muszę chudnąć w innych częściach ciała :) Dlatego właśnie zastanawiałam się nad tą kołyską do brzuszków, ale może rzeczywiście nie jest potrzebna i lepiej robić "normalne" brzuszki? Mirkat ----> gdzie jesteś? Słuchaj, nie poddawaj się, ale nie głoduj! Chodzi o to, żeby zmienić nawyki, bo znam doskonale to, co opisujesz - po osiągnięciu jakiegoś sukcesu, też za chwilę odpuszczałam sobie i na nic były te kilkudniowe wyrzeczenia! Nowe nawyki to nie głodówka i wyrzeczenia! Spróbuj wprowadzić zasadę, że nie możesz w ciągu dnia ani raz odczuwać głodu - ale jesz tylko rzeczy zdrowe i nie kaloryczne! Mi się na razie udaje - i co najlepsze, w pierwszym tygodniu jadłam 2 razy tyle co teraz, bo nie dopuszczałam do głodu. Teraz polowe tego co wtedy pozwala mi nie czuć głodu - organizm powoli przyzwyczaja się do nowego jedzenia i wie, że nie dopuszcze, żeby spanikował, że go głodzę i odkładał na wszelki wypadek zapasy! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaję przykładowo moje wczorajsze menu: muesli (owoce tropikalne) z jogurtem naturalnym kawa bez cukru zupa pomidorowa z makaronem spaghetti bolonese z cukinią (zamiast makaronu - ja, stara makaroniara - przerzuciłam się na ten "makaron cukiniowy" do mięsa - rewelacja!!!) twarożek z wędzoną makrelą i szczypiorkiem garść pestek dyni No i oczywiście - dużo wody niegazowanej! Na pepsi i inne "kolorowe" nawet już nie patrzę :) Dziś pewnie trochę nagrzeszę (piwo - w końcu jest weekend), ale "spożywczo" postaram się nie zgrzeszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
Sardynka w oleju dokładnie to tyle ze ja kupuje skrętny bo ponoć lepszy bo ćwiczenie na tym to cos w stylu jaZdy na rolkach. Miesni nie wyrobisz jesli dasz na minimalne obciążenie to samo jest z rowerkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno kupiłam stepper, ale rzadko na nim ćwiczę. Wolę jednak rowerek stacjonarny :) Moi znajomi co mają steper, są zadowoleni, ale ja boję się, że mi "przytyją" łydki. Na śniadanie zjadłam pół słoika nutteli! Chyba 800kc! My Gott :( No i jeszcze sałatkę z pomiodorów, gołąbka i jabłko... Na razie nie mam ochoty na obiad, ale zjem sobie chyba gotowanego kurczaka i pomiodora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trener Wellness
Zapraszam na bezpłatny e-kurs ,,Zdrowa Rodzina- Indywidualny Program Ochrony Zdrowia". Można się na niego zapisać na stronie www.1-szy.net/ambasadazdrowia Polecam również moją stronę www.ambasadazdrowia.mycali.biz Razem możemy osiągnąć wspaniałe rezultaty,nauczyć się nowych nawyków żywieniowych,osiągnąć idealną wagę,wyglądać i czuć się wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 kilo po ciąży
u mnie jakoś opornie idzie odchudzanie.mój mąż się śmieje, że od samego buszowania na forach mi przybędzie od siedzenia.chyba ma rację, ale nie trawię jak gada mi coś o moim odchudzaniu.grr to temat drażliwy ja wciąż poszukuję czegoś dla siebie.ostatnio wpadłam na pomysł, że będę tylko gotować zdrowe jedzonko, coś na styl gotuj i chudnij tvn style.to samo sie niby je, ale w wersji light.nienawidzę ćwiczyć, więc szukam czegoś dla leniuchów, ale nie w kuchni, bo tutaj mogę poszaleć. czy macie jakieś doświadczenia z gotowaniem według diet? czy da się tak przetrwać i odchudzić na dłużej?czy da się schudnąć po "gotuj i chudnij"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 kilo po ciąży -----> poszukaj sobie przepisów na obiady według diety south beach - pyszne a pomagają schudnąć. Ja najbardziej lubię: spaghetti z cukinią, bigos z kurczakiem i pieczarkami oraz racuchy mięsne. Może też gotuj i jedz częściej zupy? Ja ostatnio szaleję z mrożonkami :) Rozumiem Cię też, że temat odchudzania jest dla Ciebie drażliwy. Mój partner na szczęście wie o tym i nie komentuje, bo widzi, że walczę. Może jak Twój mąż zobaczy, że poważnie do tego podchodzisz, też przestanie komentować? Wczoraj trochę nagrzeszyłam, jednak nie piwem a lodami :) Spotkałam się z kumpelą i poszłyśmy na lody - zjadłam pyszne sorbety lodowe, ale niestety z bitą śmietaną i rodzynkami. Jednak nie histeryzuję, bo przecież nie stosuję żadnej głodówki i lody od czasu do czasu są dopuszczalne. Oprócz tego zjadłam wczoraj: muesli z jogurtem (powoli się od tego uzależniam i nie potrafię sobie wyobrazić rano czegoś innego), zupę grzybową (z mrożonki), gotowanego fileta z kurczaka z kapustą kiszoną i kalafiorem. No i te lody :) Acha, no i postęp - kupiłam sobie wczoraj nową bluzkę!!! Ostatnio kupiłam jakiś nowy ciuch ponad miesiąc temu, później jak byłam na zakupach to drażniło mnie, że nie pasuję na mnie mój zwykły rozmiar, a wczoraj wreszcie - bingo! Jest nowa bluzeczka (i oczywiście od razu do niej - kolczyki). Jest dobrze, a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
Sardynka w oleju no to brawo zakup udany ! :D Ja to tylko tak ogladam jest tyle fajnych ciuchow na chudzinki a dla mnie nic :( Ja się pochwalę 4cm mniejna brzuchu w tydzien czasu :D Na wagę nie wchodzę bo wole poczekac i zobaczyc wiekszy efekt :D Ps Jak myslicie czy po ciąży mozna wrocic do swojego rozmiaru przed ciążą czy raczej nie da rady ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
U mnie dzis tydzien diety mija efekto to 4,6kg mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuszek@
U mnie po tygodniu 2,5 kilo mniej :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, kobietki! Pozwolę sobie się przyłączyć do Was:) Jestem posiadaczką sporego pociążowego brzucha:/ Cały dzień jestem w ruchu, do tego ćwiczę i nic. Po porodzie spadło mi tak z 12-14 kg i od tamtego czasu waga ani drgnie! A to już 5 miesięcy! Moja dieta to MŻ:) - zero słodyczy na początek (potem powoli wprowadzam gorzką czekoladę, bio nie potrafię i nie chcę żyć bez słodyczy), dużo wody niegazowanej, gazowana tylko po wysiłku, ostatni posiłek ok.18.; piję dużo zielonej i czerwonej herbaty, bo lubię. Dziś na śniadanie zjadłam jogurt naturalny z musli. I nie mam pomysłu na obiad:/ Do - chyba - hakuna_matata - nie powinno sie slodzić czerwonej herbaty, bo traci ona wtedy swoje właściwości! Jeśli nie jesteś w stanie pić samej czerwonej, to kup sobie jakąś z dodatkiem, np. czerwona z ananasem. Polecam. pozdrawiam Autorkę i wszystkie osoby na diecie:) 3majcie się, damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarisa
majencia Heja to masz tak samo jak ja po ciąży 12kg i potem ani drgnie a nawet 2 do góry :/ 3 miesiace po ciazy jestem i od tygodnia mam diete z rezultatem 4,6kg na minusie :D jeszcze 22kg do celu hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yarisa, ja też mam wrażenie, że przytyłam jeszcze. Póki co to się nie waże, bo strach:) Moją miarka są moje ubrania, niestety w większość spodni nie mogę wejść, a właściwie to wchodzę, ale dopiać się nie mogę. Masakra:O Super ten Twój minus;), Yarisa, mam nadzieję, że mi tez się uda zrzucić na tyle, żeby się dopiać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj majencia! Co do obiadu, to zależy w czym gustujesz - ja dziś mam w pracy (jaku lunch) kotlety sojowe i kalafiora - ogólnie spora porcja żeby się najeść :) Na obiad w domu mam zupę grzybową - z mrożonki. A ja jutro chcę sobie zrobić bigos dietetyczny (kapusta kiszona, filet z kurczaka, pieczarki, cebula, koncentrat). Tak więc naprawdę można zjeść do syta i niskokalorycznie! Ciągle też kombinuję sałatki w różnych wariacjach - np. na jutro mam zaplanowaną: czerwona fasola, tuńczyk, jajko. Najważniejsze, żeby to było SZYBKIE do zrobienia, bo mam mało czasu w ciągu dnia. Wczorajsze kotlety sojowe i kalafior to było łącznie 15 minut roboty, a jedzonko mam pycha! (właśnie jem, hehe). Muesli z jogurtem na śniadanie to już dla mnie podstawa! Acha, staram się też codziennie stosować "przegryzki" w postaci kilku orzechów (laskowe, włoskie, nerkowce) lub ziaren słonecznika czy dyni. To świetnie robi na skórę, włosy, paznokcie a także na mózg :) (tylko oczywiście nie za dużo - dosłownie kilka sztuk dziennie, bo jednak kalorie to ma....).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yarisa ------> gratuluję postępów! Uważaj jednak, żeby nie zrzucać za szybko, bo później będzie ciężej utrzymać wyniki! Co do rozmiarów sprzed ciąży, to nie mogę niestety pisać w swoim imieniu, bo w ciąży jeszcze nie byłam, ale np. moja siostra (która zawsze była trochę "przy kości"), po ciąży zrzuciła tyle kg, że wyglądała lepiej niż przed! Tak więc - myślę, że jest to możliwe i że za jakiś czas będziesz się cieszyć nową figurą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×