Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WystraSzoNaaa______

Dzisiaj w nocy była u mnie ZMARŁA babcia

Polecane posty

Gość WystraSzoNaaa______

powiedzcie mi czy ja zaczynam wariować czy co ? Opowiem w skrócie moją sytuacje... Ponad 2 lata temu zmarła mi babcia była z nią bardzo zżyta i strasznie przeżyłam jej śmierć... ale się już z tym pogodziłam że jej już ze mną tu nie ma... Po jej śmierci straszne pragnęłam żeby mi się śniła... i tak było... Ale nigdy do mnie nie przyszła i nigdy mnie nie dotknęła... czułam jej obecność... ale nie tak jak dziś.. ostatnio bałam się sama spać i spałam z mamą w jednym pokoju...jakiś tydzień przeszedł mi ten strach ale nie do końca... Dzisiaj w nocy po 12 pojechał ode mnie chłopak... Położyłam się normalnie spać... Po jakimś czasie usłyszałam jak ktoś idzie przez korytarz do mojego pokoju słyszałam otwierające się drzwi... pomyślałam że to moja mama idzie do mnie do pokoju spać. podniosłam głowę i zobaczyłam że jej nie ma... po chwili usłyszałam kroki w moim pokoju... wystraszyłam się i położyłam i zamknęłam oczy... Po chwili poczułam jak ktoś siada na moim łóżku i dotyka mnie po ramieniu... i głaszcze po głowie... i dotyka po twarzy... po szyi poczułam wtedy takie.. zimno... zaszumiało i w uszach aż się skrzywiłam... i chciałam otworzyć oczy i krzyczeć ale nie mogłam... strasznie się wystraszyłam.... i po chwili poczułam jak ktoś wstaje... bo łóżko się podniosło w tym miejscu jak ktoś siedział... i słyszałam kroki jak ktoś odchodzi... i po chwili usłyszałam głos zmarłej babci.. powiedziała mi... "nie bój się" Co o tym myślicie ? pewnie zaraz pojawi się większość wypowiedzi że zwariowałam albo że to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatejszyn
tylko możesz się cieszyć , babcia przyszła cię wesprzeć:D -nie bój się:) zastanów sie czego może to dotyczyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adieta
Jak mi się śnili zmarli bliscy to nigdy nic nie mówili.Byli blisko,patrzyli na mnie,ale zachowywali się tak jakby nie mogli nic powiedzieć. Skoro byłaś tak zżyta z babcią to na pewno by Cię (nawet teraz) nie skrzywdziła.Na Twoim miejscy poszłabym na cmentarz zapalić dla niej znicz,bo może tego potrzebuje i dlatego do Ciebie przyszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WystraSzoNaaa______
Właśnie... I naprawdę krytykę wyśmiewanie możecie sobie darować bo Ja i tak wiem swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooosiaiaaiai
nie boj sie.... posluchaj babci .... i idz na jej grob pomodl sie za nia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawiedzeniem
Ja ci wierzę bo sama przeżywam coś podobnego, tylko niestety nie jest to babcia a złe duchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokerface67890
wierze.Niejedna osoba mi opowiadała jak ktoś z rodziny kto zmarł przyszedł sie porzegnać.Jednak osobiście nie chciałabym tego doswiadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WystraSzoNaaa______
Jestem u niej na cmentarzu bardzo często jak jest mi smutno... zle... to jadę rowerem na cmentarz zapalam znicz i tam sobie siedzę i myślę co mnie gnębi... i jest i lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewinna zzzz
mialam kiedys bardzo podobny przypadek, tez chcialam krzyczec bo spalam wtedy w jednym pokoju z siostra, ale nie moglam, czulam mrowienie na calym ciele i ciezki uscisk na klatce piersiowej, trwalo to moze minute, ale wyrylo sie w mojej pamieci juz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WystraSzoNaaa______
nawiedzeniem Ja ci wierzę bo sama przeżywam coś podobnego, tylko niestety nie jest to babcia a złe duchy Powiedz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssss............
wiesz co nie wiem ..... moj brat mial kiedys podobna historie, tylko ze nikt do niego nic nie mowil a slyszal tylko szuranie po dywanie, bylo to w rocznice smierci babci ktora mojego brata bardzo lubila. Ja staram sie raczej podchodzic do takich spraw jak to "wymyslu" ludzkiego mózgu. Jakis miesiac temu bylam czyms bardzo zdenerwowana, ktos mnie wkurzyl i nie moglam spac. oczy mi sie kleily, no wiec przysypialam i miedzy jawa a snem czulam jakby ktos mi zaciskal dlonie na nadgarstkach, niesamowite uczucie. Wiem jednak, ze byla to projekcja mojego mozgu. Dlatego juz troche rozumiem schizofrenikow. Nie pisze, ze Ci nie wierze, bo wierze :) sama boje sie takich nadprzyrodzonych rzeczy ale mysle, ze raczej to nasz mozg generuje a jak zapewne wiesz uzywamy jego niewielka czesc a co z pozostala?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iumgfffffffff
ja miałam kiedys podobnie. byłam sama w domu połozyłam się i myslałam o rożnych duperelkach. Nagle usłyszałam ciezkie dyszenie i poczułam zimno. Po chwili ktoś albo cos zaczeło mnie mocno szarpać za włosy, ale bałam sie odwrócić. tak jakby ktos owijał mi palcem kosmyk włosowi ciągnoł w doł. Nie mogłam się ruszac paralizował mnie strach.. po chwili wyszeptałam żeby to cos odeszło cos w stylu idx precz zły duchu i poszlo..rodzice mówili potem ze mi sie to przysniło, ale napewno nie bo ja wtedy leżałam w łóżku. Od tego czasu mineło 9 lat a ja to ciągle pamietam. Ja wtedy miałam tak że lubiałam po szkole chodzić po cmentarzu i czytać sobie klepsydry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż duchy się pojawiają :D Moja matkę odwiedził ojciec i jak twierdzi powiedział jej o rzeczach z przyszłości o których nie mogła wiedzieć jak i jakichś dokumentach których nie mogli znaleźć a były potrzebne. Kuzyn mojej żony mało nóg nie pogubił jak parę dni po śmierci ich dziadka zobaczył go siedzącego w fotelu u niego w domu :D tak się wystraszył że przez płot do rodziny obok przeskakiwał w samych slipach... :D Jeszcze było kilka przypadków które opowiadali znajomi którzy są wiarygodni.... Do tego jest cała masa przekazów zarówno o zmarłych jak i o doznaniach z okresu "śmierci klinicznej" Więc duch babci to nic nadzwyczajnego. A że to wymysł mózgu chorego umysłu.... A co to jest mózg? I co on ma wspólnego z świadomością i umysłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomódl się za Nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertrew
to było zjawisko obe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam po pierwsze pomodl sie za nia a po drugie tylko sie nie smiej na sto procent bedzie padal deszcz na kolejny dzien kiedy snil Ci sie zmarly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi54
spoko, mi wlecial dzisiaj duch kanarka, ale sie wystraszylem....to byl szok,rozjebal mi cale mieszkanie tym dziobem poharatal cala boazerie,no ja pierdole,kto zaplaci za remont

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haaahahahahaaahaa
Ej bez kitu też tak mam tylko z dziadziem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież sama chciałaś
żeby babcia do ciebie przychodziła więc w czym problem ? Sama swoimi myślami ją przywołujesz to przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz się czego bać, to czego doświadczyłaś to tzw.paraliż przysenny który jest rzeczą niegroźną i dużo osób go kiedyś doświadczyło. często temu towarzyszy namacalne poczucie że ktoś obok jest,dotyka śniącego a osoba która tego doświadcza nie może się poruszyć (miałam tak parę razy w życiu i odkąd się dowiedziałam co to jest to się tego wogóle nie boję,wręcz jest ciekawie-szum w uszach też mi towarzyszył parę razy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alehistroia
Uważam, że a 100% widziałaś babcię i co teraz? jeździsz do niej na cmentarz, myślisz o niej a modlisz sie za nią? Na pewno nie za bardzo. Daj na mszę to sobie pójdzie na 100%. Chodziła do kościoła? Była religijna? Wiem,że jak dasz na mszę to odejdzie. Znicze pamięci. Może pomódl się za zmarłych - za nią. Ale to nie pójdzie. Pójdzie jeśli dasz na mszę za nią tak czuję. Nie może Ci tego powiedzieć bo pewnie nie chodzisz do kościoła. " Nie bój się" tak mówi zawsze ktoś kto jest pozytywny. NIE BÓJ SIĘ - więc na pewno nie jest w piekle. Ale jeśli nie chcesz żeby przychodziła to daj na mszę zamiast tych zniczy wiesz. Szybciej się znajdzie gdzie powinna. Przemyśl to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alehistroia
Może wystarczy i wieczny odpoczynek za nią ale coś na kościół na pewno. Jakąs ofiarę przynajmniej wrzuć. WIECZNY ODPOCZYNEK bo go za bardzo nie ma i tyle. Musi straszyć po nocach. Tyle jej znicze pomagają widzisz. Tylko msza i do komuni chodż to jej pomożesz, a inaczej nie za bardzo. Pieniedzmi na pewno. Bo to czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambamba
niewinna zzzz to paraliż senny. Tez to przezywalam :P nic przyjemngeo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alehistroia
Przy paraliżu przysennym nikt nie mówi NIE BÓJ SIĘ. tak mówią tylko dobre duchy, które coś chcą, ale nie mogą powiedzieć co. Tak jak babcia tej dziewczyny. Po prostu nie może jej powiedzieć czego chce. Tylko przyjść w nocy, pocieszyć. Takie rzeczy to są. To taka dusza czyśćcowa jest. Demony są straszne. Po co straszą? Żeby się nimi przejąć. Chodzi i pali jej te znicze aż ją w końcu diabeł porwie, a wieczny odpoczynek to się nie pomodli już nie powiem - rózaniec za zmarłych - to by też pomogło babci bo to wiem. A jak da na mszę to pójdzie. 1 msza jej starczy i najwyżej jej się przyśni i podziękuje. A jak umarła - napisz więcej autorko wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambamba
alehistroia czytaj ze zrozumieniem, ja nie do autorki tylko do niewinnej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alehistroia
O matko - listy z zeszłego roku ktoś wyciągnął. Szkoda, że tego nie widziałam - wieczny odpoczynek na dobry początek, następnie różaniec za zmarłych. Mnie diabeł porwał i też musiałam przeżyć a takie coś to tam też straszne, ale lepsza babcia niż diabeł. Jeszcze mi oczy zamknął. Uśmiercił mnie. Samego diabła nie widziałam, ale bił mnie równo. Ostatnia świnia to jest. Dlatego nikt ze mną nie ma szans bo widziałam diabła. No nie do końca, ale to było coś strasznego. W piekle gdybym była to bym oszalała, ale takie coś to jeszcze dałam radę tylko nie rozumiałam co sie dzieje. Wojny myślałam. A to był wstęp do rodowodów. MIĘDZY INNYMi. A wojny to swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×