Oto jak za reguły wygląda mój dzień. Przegrałam?

MI też się zdarzają godzinne telefony, ale to z koleżankami, a nie chłopakiem :O

czy moge wiedziec w jakim wieku jestes?

a wiecie co jest najgorsze??Ze serial majka mnie wkurwia do granic mozliwosci i kazdego wieczoru sobie zadaje pytanie po co ja to ogladam?? Chyba tylko dlatego,ze akcja sie dzieje w moim miescie i chce sobie popatrzec na znajome miejsca:O

kalinka kogo pytasz? jej juz 2:32 a ja nie spie:O

też tak mam, czuję się psychicznie przymuszona, to takie moje natręctwo, grrrr weekendy mam ciekawe a w tygodniu to rutyna- czytam w chóy książek, oglądam w chóy filmów, słucham w chóy muzyki, piszę teksty piosenek bratu, dre ryja, siedzę przy kompie, dłubie w nosie, pierdzę i wącham czy śmierdzi, jak śmierdzi to znaczy że trzeba zmienić dietę, na zdrowszą, przeglądam się w lusterku 50 razy a myślałam że sto, ale powiesiłam kartkę w łazience i notowałam każde przeglądnięcie się, także nie jestem jeszcze narcyzem, ale niwiele mi brakuje życie jest piękne, żadne tam przegrane a kto czyta ten mam w chóy żyć, polecam, na to nigdy nie szkoda czasu, pierdziochy drogie :D

nie do wiary z czystej pary poprawilas mi humor pierdziocho :D

to fajnie, trzeba się trochę pośmiać ;) ;D

wiele żyć mozna tez miec w grze, ale to nie to samo, wiec nie polecam ;P

Ja tez jestem z Krakowa, Majki nie ogladam, ale to co ogladam... nikt mnie nawet nie podejrzewa o taka szmire, nie przyznam sie, nie nie nie

Ja pod koniec podstawowki ogladalam Luz Clarita, w LO Klan,Zloptopolskich i Boze wybacz Mi - M jak Miłość! Na studiach przerzucilam sie na Dextera,Heroesow,dr Hous'a i Przyjaciól:O Nie ma sie czym chwalic:P

Ja też nie wychodzę z domu :(. Mam opory, bo nie akceptuję sieie i tkwię tak w tym maraźmie...Obecnie przegrałam życie, dopóki się nie wydźwignę z tego.

dexter jest super ;)

mam pytanie-co na taka wegetacje wasi rodzice? utrzymuja takich pasozytow pierdzacych w fotel tylko i nic nie robiacych?

Mnie utrzymują :P Lecz nie obchodzi się bez narzekań na mój sposób życia. Na razie jest to okres przejściowy, gdyż niedługo wybieram się do szkoły, więc nie będzie to taka skrajna wegetacja

czyli o kazda zlotowke sie prosisz? jestes z zamoznej czy normalnej rodziny?jakie miasto? do jakiej szkoly zamierzasz isc?

Nie pochodzę z bogatej rodziny. A miasta i szkoły nie podam, gdyż wolę zadbać o prywatność :P Co do pieniędzy, to nawet nie mam za bardzo na co ich wydawać :O Na ubrania itd dostaję bez problemu, a kiedy wychodzę do pubu, to również niema większych problemów.

skoro na ubrania masz i na wyjscia ci daja to nie dziwie sie ze nie garniesz sie do pracy masz na co potrzebujesz glodna nie chodzisz dach nad glowa masz a powod twojego siedzenia w domu jest jaki?

Powód siedzenia w domu? Ostatnio nie chce mi się za bardzo nigdzie wychodzić i chyba bardziej odpowiada mi domowe zacisze. Poza tym nie wiem co miałabym robić poza domem... Jak jest ciepło to czasem wyskoczę na rower, a tak to nie widzę jakiś szczególnych zajęć na zewnątrz.

po jakiej jestes szkole?

no to wpisze sie w tym temacie:P wstaje, pije kawe, kapiel, uczelnia badz sklepy lub na odwrot, zakupy, dom, picie kawy, nudzenie sie, cwiczenie wieczorem, film, kapiel i spac:P

dzien jak co dzien o widze ze ty tez nie pracujesz:D a dlaczego? Bo mi to sie nie chce pracowac byle gdzie a konkretnych ofert nie ma

Mi też się nie chce pracować :D Jestem strasznie leniwa, ale pewnie niedługo będzie musiało się to skończyć :( A co do poprzedniego pytania o skończoną szkołę, to jestem jedynie po technikum ekonomicznym

ja tez jestem leniwa:( ale w sumie moglabym pracowac tylko ze nie widze takiej potrzeby. Moze jak sie obronie to sie wezme za porzadne szukanie pracy, a na razie to sie bede musiala nudzic dalej:O

Ja mam właściwie zamiar iść do pracy dopiero jak skończę karierę szkolną, a to pewnie długo potrwa :P Wbrew pozorom, to w ciągu moich monotonnych dni, to ja się o zgrozo nie nudzę :D

życie nie jest ciężkie - zakochalem sie w Tobie :) Tez sprawdzam notowania :)

ja tam sie nudze, bo ilez mozna siedziec przed laptopem, tv, chodzic na zakupy. Juz mi sie ubrania w szafie nie mieszcza i bede musiala chyba oddzielne pomieszczenie na garderobe znalezc:O Jak tak dalej pojdzie to wpadne w zakupoholizm:(

Ja zakupoholiczką nie jestem, ale też ubrania mi się nie mieszczą w szafie A co do TV czy laptopa, to za każdym razem oglądam czy robię cos innego, więc wcale to nie jest taka monotonia :P (chyba jestem uzależniona od komputera :O)

kolejny - a w jakis inny -holizm chcialabys wpasc?

dzień - teraz przerzucilem uczucia na Twoja skromna osobe, wszystko dzieki temu komputerowi :)

:D ;)