Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapach bzuuuuuuuuuuuuuuuu

dziewczyny - czy Wasi faceci tez nie lubia gadać przez telefon?

Polecane posty

Gość zapach bzuuuuuuuuuuuuuuuu

a tym bardziej o jakies powaznych rzeczach np. o zwiazku- o problemach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo o takich rzeczach nie mówi się przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach bzuuuuuuuuuuuuuuuu
ale nie widzimy sie tydzien a mamy problemy, ja nie moge o tym nie rozmawiac bo mnie to meczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach bzuuuuuuuuuuuuuuuu
no ok, o problemach nie, ale on ogolnie nie lubi gadac przez telefon , chcociaz za to nie płaci...Nie rozumiem, jak mozna nie znalesc chwili zeby pogadac, tym bardziej ze sie tak dlugo nie widzimy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopowiem cos z meskiego pkt widzenia ... facet traktuje telefon tak jak sie powinno traktowac ... czyli do przekazania zwartych , konkretnych i waznych informacji My nie wisimy na słuchawce 60 min tylko dlatego żeby wysłuchiwac czegos co mozna smiało załatwic pozniej .... Kobieta by przekazac informacje przez telefon potrzebuje 30 min , facet zrobi to w 2 min :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASasaD
kurde w moim tak samo.. dzwoni do mnie jak debil zeby zapytac sie co u mnie, jak mnie zobaczy za 2h..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, jak mozna nie znalesc chwili zeby pogadac," chwili = 2 godziny :P te wasze chwile to czasami wiecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, jak mozna nie znalesc chwili zeby pogadac," kobiety :) i ta potrzeba wygadania sie ;) nie masz koleżanek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rady Regresa - bezcenne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach bzuuuuuuuuuuuuuuuu
ale ja mam potrzebe pogadanie z wlasnym facetem a nie z kolezanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davidosia
Mam podobny problem. Otoz moj facet pracuje poza miejscem zamieszkania, 100km ode mnie. Widzimy sie co 2-3 weekend. I tez nie zawsze dzwoni. Czasami czekam kilka dni az sie odezwie albo napisze smsa. Potrafi nie odezwac sie kiedy o to prosze. Ale do kolezanki nie zapomni napisac czy psmsowac z nia. A ja? Niech czeka -jak kocha to poczeka, tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zadzwon do niego i po sprawie :) przekaż mu co masz mu do przekazania , moze umów sie z nim na rozmowe w 4 oczy , poproś go by przyjechał ... jest mnóstwo wyjsc z tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami czekam kilka dni az sie odezwie albo napisze smsa. Potrafi nie odezwac sie kiedy o to prosze. " następna która nie umie wykrecić numeru telefonu do swojego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Mój facet ma wyjazdową pracę. Dzwoni do mnie bardzo często. Lubi gadać aby gadać, dla zabicia czasu kiedy akurat musi na coś czekać. O bieżących sprawach rozmawiamy na bieżąco, jak są problemy to i przez telefon, bo ja nie lubię czekać aż się spotkamy i najczęściej ja wtedy dzwonię Niestety reaguję bardzo emocjonalnie jak są jakieś problemy, ale i od razu dąże do ich rozwiązywania. Nie cierpię cichych dni i nigdy takich nie robię. A ogólnie średnio lubię rozmawiać przez telefon. Chociaż przez pracę mojego faceta musiałam się do tego przekonać. Natomiast jeśli mam wybór zaczekać np. do wieczora, żeby pogadać o czymś poważnym a mówić o tym przez telefon, to czekam. Jednak rozmowa w 4 oczy ma zupełnie inny przebieg wtedy. Łatwiej się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach bzuuuuuuuuuuuuuuuu
Niestety reaguję bardzo emocjonalnie jak są jakieś problemy, ale i od razu dąże do ich rozwiązywania. mam to samo, poza tym jestem bardzo nieciepliwa i jak cos mi wpadnie do glowy lub mam silna potrzebe pogadania to poprostu musze przez tel. bo w 4 oczy zobaczymy sie dopiero za kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lubi :) Mieszkamy 200 km od siebie i nieraz telefon jest jedyną formą kontaktu. Też nie potrafię milczeć o problemach i normalnie o nich rozmawiamy - tylko w odpowiednim momencie ;) W ciągu dnia rozmawiamy co 3-4h, no i wieczorem przed snem też chwilkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Regres!! Umiem zadzwonic do swojego faceta i robie to kiedy moge ale czasami bywa tak ze nie masz nic na koncie i facet o tym wie... prosze nie byc takim zlosliwym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
zapach bzu w takim razie doskonale rozumiem dlaczego martwisz się brakiem chęci do rozmów telefonicznych u swego faceta. Ja bym była chodzącą bombą jakbym miała czekać kilka dni, żebyśmy mogli porozmawiać, kiedy coś jest nie tak:/ Nie umiem tak i nie chcę. Uważam, że takie czekanie i nakręcanie się zamiast rozmów od razu oddalają od siebie ludzi. Natomiast powiem Ci, że mój facet na początku był niechętny rozmawiać ze mną o problemach takich swoich i jakichś swoich zmartwieniach. Dopiero po kilku rozmowach i usilnych tłumaczeniach jak ważne jest to dla mnie w pewnym momencie zaczął się przełamywać. Także nie poddawaj się. Postaraj się do niego dotrzeć i przekazać jakie to dla Ciebie istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Regres!! Umiem zadzwonic do swojego faceta i robie to kiedy moge ale czasami bywa tak ze nie masz nic na koncie i facet o tym wie" czy aby zawsze wie? a czy ty przypadkiem moze specjalnie nie doładowujesz telefonu tylko po to by miec pretekst na wkurzanie sie na faceta ? Znam takie kobiety ... które specjalnie nie ładuja telefonu tylko po to by zaczac sie udreczać i wyszukwac sobie problemy zwiazane z brakiem dzwonienia przez ich lubego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reges daruj sobie te teksty! Moim zdaniem jesli sie kocha to nie wazne kto pierwszy zadzwoni. Juz pisalam, ze kiedy moge to dzwonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jesli sie kocha to nie wazne kto pierwszy zadzwoni" dokładnie :) dodam jeszcze że jesli jedna z osób nie dzwoni to tez nic nie znaczy ;) bo przyczyny owego nie odzywania sie moga byc różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż lubi pogadać ale z innymi kobietami nawet z jedną gadał pół roku i esemesowal faceci z żonami swoimi nie rozmawiaja przez telefon sporadyczni. Hahahahhahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×