zdradziłam...

Prawiczek bez wiary (f23prawica@op.pl) Czyżbyś Ty tez miała w tym jakiś udział? Nadinterpretacja. Mojej skromnej osoby w to nie mieszaj. Zasada jest taka: chcesz ulgi-->sam sobie ją fundujesz :D

Prawiczek bez wiary (f23prawica@op.pl) Ale co to wtedy jest za ulga, okupiona ciężką pracą. Ciężka praca popłaca! :D

BĘDZIESZ SIĘ SMAŻYĆ W PIEKLE ZA CUDZOŁÓSTWO A TO JEST GRZECH NAJCIĘŻSZY ZE WSZYSTKICH... LEPIEJ IDŻ SIĘ WYSPOWIADAJ TO MOŻE CI PIEKŁO NA CZYŚCIEC ZAMIENIĄ

dla jego dobra zostaw to k***o

POMARAŃCZOWA!!! dzięki bo jak na razie Twoja wypowiedź rozjaśniła mi trchę w glowie. Nie czuje się dobrze z tym co zrobiłam. Nie chcę o ranić jeszcze bardziej. Mam nadziję ze moje klamastwo nie wyjdzie na jaw. jesli nie daj bóg dowie sie jakos i zapta...cóż wtedy pewnie nie bede potrafiła okłamać! i powiem

go*

Prawiczek bez wiary (f23prawica@op.pl) dziwny stary jesteś, ale widzę ze zaangażowaleś sie w mój problem. dziękuję!!! bardzo dobrze wiedzieć, że są w śród nas- grzeszników ludzie, którzy przestrzegają 10 przykazań i generalnie są bez jakich kolwiek win! Brawo!!!!!!!!!!!!!

to szmata jebana!!

klapciataaa - wiem, ze nie czujesz sie dobrze z tym, co zrobilas, dlatego wlasnie nic nie da poglebianie sie w poczuciu winy, bo to NA PEWNO nie zadziala na korzysc ani twoja osobista, ani waszego zwiazku. twoj niehlubny czyn mozesz tylko potraktowac jako nauke. jestes jeszcze mloda (jak sie domyslam), uczysz sie zycia, poznajesz jego zawilosci. zastanow sie, czy po tym co zrobilas bylabys w stanie wybaczyc podobna sprawe swojemu chlopakowi wiedzac, ze bylo dokladnie tak samo - jeden raz, po pijaku, bez uczuc. owszem, on tego nie zrobil, ani byc moze nie zrobi, ale jesli wczujesz sie w sytuacje i dojdziesz do wniosku, ze moglabys jemy to wybaczyc, bedzie ci latwiej wybaczyc sobie. kolejna nauka, ktora moze dac nam zdrada jest zimny kubel na glowe w celu przeanalizowania i zweryfikowania relacji z partnerem. czy (jak wczesniej pisalam) czegos brakuje w zwiazku? czy zdrada mogla byc zpowodowana faktem, ze przestalismy DOCENIAC wartosc tego zwiazku i partnera, wpadlismy w codzienna rutyne, wszystko jest ok, nie ma wzlotow i upadkow, nie ma o co walczyc i sie starac, no i mimo, ze jest fajnie, cos nas popycha do wiekszej egzaltacji i ekscytacji - trafia sie ktos inny z kim kusi przezyc chwilowa przygode. tak wiec, czy po zdradzie otworzyly zaczelas myslec nad wiekszym docenieniem waszego zwiazku, cieszeniem sie z tego co masz zamiast szukaniem nowych wrazen? w tej chwili nie oklamujesz partnera. zrobilas cos, o czym wiedza moze go zranic, ale dopoki on cie wprost nie zapyta, nie ma jako takiego klamstwa. jest naruszenie zaufania - jezeli wczesniej rozmawialiscie na temat wiernosci i obiecaliscie sobie fizyczna wiernosc. zeby byc wzgledem niego fair, ale tu najpierw musisz ochlonac z emocji, mozesz kiedys sprobowac w neutralny i ogolny sposob porozmawiac z nim na tematy zdrady i jej roznych odmian, sprobowac wyczuc, czy on rozroznia powody i skutki zdrady, jej rodzaje, i czy, mowiac teoretycznie, wolalby wiedziec czy nie. wtedy bedziesz mogla podjac bardziej swiadoma decyzje, czy mu powiedziec. albo zapytac, jakie rzeczy o tobie uwaza, ze absolutnie musi wiedziec. nie wiem, co jeszcze ci radzic, ale po twoich wypowiedziach widze, ze nie jestes jakas suka czy szmata bez mozgu, jak co niektore wielce oczytane i zyciowo doswiadczone osoby tutaj prubuja sugerowac. jezeli chcesz dopowiedziec jeszcze cos o swoich emocjach i przemysleniach, albo masz jakies pytania, czy chcialabys, zebym jasniej cos napsiala, to pytaj, chetnie ci pomoge (o ile bede w stanie) :)

klapciataaa szukasz tutaj rozgrzeszenia? chcesz sie wyzalic? odkupienia tu nie znajdziesz zachowalas sie jak szmata,i uwierz mi ze nie ma dla ciebie wspolczucia u facetow i przestan pieprzyc o przykazaniach bo widac jak ladnie je przestrzegasz,zrobilas co zrobilas,trzeba pomyslec.ale ty kobietka zamiast to zrobic najpierw sie pusci a potem mysli jak zle zrobila,odpowiadasz za swoje czyny ten byl zdradziecki usiwadom to sobie wchodzisz tutaj bo chcesz zeby ludzie politowali sie jak to alkochol zawladnal toba,chcesz zeby ci ulzylo moze niketorych wzruszylas swoja historia ale nie nas facetow zdradzilas a to jest zle...

KOCHANKA KSIĘDZA ROMANS MŁODA DZIEWCZYNA I KSIĄDZ PÓŹNIEJ AFERA JEGO ZABIERAJĄ A ONA NO WŁAŚNIE ZOBACZCIE SAMI OTO JEJ FILMIKI Z JEJ I JEGO ZDJĘCIAMI http://www.youtube.com/watch?v=VuUZHOqc31c http://www.youtube.com/watch?v=wxOcUGfdI7k http://www.youtube.com/watch?v=0BSbUw_2XAY http://www.youtube.com/watch?v=Jqgiq8VLxc8 http://www.youtube.com/watch?v=Wr0SfeE7RR0 RESZTA FILMÓW JEŚLI WPISZECIE KOCHAM KSIĘDZA POJAWI SIĘ NA YOUTUBE

P O M A R A N CZ O W SZ A PRZESTAN PIERDOLIC GLUPOTY i oczyszczas sie w ten glupawy sposob ze swojej zdrady.....czy piszac te brednie chcesz uspokoic swoje sumienie i rozgrzeszyc skurwiala dupe ze sie puscila?

oczywiscie, ze ona ma sie czuc swietnie, zrozumiec co zrobila, dlaczego i (przede wszystkim!) dlaczego nie chce jzu wiecej nigdy tego zrobic. jak bedzie sie czula zle i podle, to absolutnie nikomu w niczym nie przyniesie korzysci! ma sobie zdac calkowita sprawe z negatywnosci swojego uczynku i wyciagnac z tego KONSTRUKTYWNE WNIOSKI NA PRZYSZLOSC. poza tym tylko osoby mlode i niedoswiadcznone rozgraniczaja wszystko na dobre i zle, czarne i biale, to normalne. ale z wiekem czasem to przechodzi i zaczynamy widziec INDYWIDUALNEGO CZLOWIEKA, czy INDYWIDUALNA SYTUACJE. ale osoba o wdziecznym pseudonimie prawiczek bez wiary nie tylko zna absolutna definicje dobra i zla, ale rowniez, na podstawie wlasnej paranoi, potrafi (w swoim mniemaniu) przepowiadac przyszlosc :) masz prawo ;) wyrzuty sumienia sa potrzebne tylko po to, zeby wyciagnac wnioski i nauke na przyszlosc. potem powinny byc jak najbardziej zgaszone, bo do niczego nie sa potrzebe, a tylko odbieraja nam mozliwosc stwarzania szczesliwego zycia dla siebie i innych :)

hhhhhhmmmmmmmmmmmmmmmm co za trafna uwag zgadzam sie w 100 procentach byc moze pomranczowa tez kogos zdradzila? chce jej wspolczuc,oczyscic wine klapciataaa musi poniesc konsekwencje nie ma tu usprawiedliwienia ze byla mloda!? nawet jak byla pijana,dokonala tego czynu wiec musi poniesc kare za to!! i tyle o powiedz mu o tym,szkoda chlopaka by zyl w zdradzie i klamstwie i nie uzalaj sie tu... u mnie nie masz szacunku bij sie w piers!!! booo glos piekiel ci dopadnie

nie chce nikogo rozgrzeszac ze zdrady, bo nie rozpatruje swiata w kategoriach grzechu. ze zdrady (jak i jakiegokolwiek innego negatywnego czynu) nalezy sobie calkowiecie zdac sprawe i przyjac do wiadomosci, bez litosci, ze zrobilo sie cos zlego, co ujemnie wplywa na wlasna psychike, relacje z partnerem i moze partnera doglebnie zranic (tu zalezy jakie kto ma podejscie do roznych aspektow monogamii). a jak juz wiemy, co zlego zrobilismy i dlaczego, trzeba z tgo wyciagnac wnioski na przyszlosc i od teraz zyc lepiej.

dlaczego wy sie upieracie, ze ja chce kogokolwiek oczyszczac z winy ?? :D przeciez wine sama w sobie caly czas unaoczniam. probuje natomiast podejsc do sprawy racjonalnie i rozpatrujac emocje i sytuacje autorki wyciagnac z tgo jakies wnioski i nauke na przyszlosc, a nie jak wy obrzucac ja obelgami. pewnie, ze nikt nie chce byc zdradzony, ale boze uchowaj przed takimi tepawymi swietoszkami, co oceniaja ludzi powierzchownie i obrazaja, by rozladowac wlasne frustracje, jak wy! z takim 'uczciwym partnerem' o intelekcie gimnazjalisty to dopiero musi byc cud i miod byc w zwiazku :P marzenie scietej glowy ...

skoro jestes kur***wa to nie zasługujesz na takiego chłopaka wiec go zostaw... jestes egoistka i nie masz godnosci i jestes zalosna przy okazji. Musisz poniesc konsekwencje trzeba bylo myslec ...

Ja kiedys na imprezie calowalam sie z moim bylym,trwalo to doslownie chwile ale nie moge o tym zapomniec, tez bylam nabita jak biszkopt, do niczego wiecej by nie doszlo bo nie uznaje przypadkowego seksu ale sam pocalunek mnie zabija. Nie powiedzialam bo nie mialabym zycia gdybym to zrobila,zyje ale latwo nie jest :/

jezu autorko postaw sie na miejscu chlopaka, wybaczylabys zdrade? mysle ze odpowiedz znamy wiec nie szukaj tu usprawiedliwienia bo go nie znajdziesz.. a podobno faceci to dziwkarze a tu prosze

Autorka już postanowiła..... Szkoda chłopaka.

pomarańczowa napisała: wyrzuty sumienia sa potrzebne tylko po to, zeby wyciagnac wnioski i nauke na przyszlosc. potem powinny byc jak najbardziej zgaszone, bo do niczego nie sa potrzebe, a tylko odbieraja nam mozliwosc stwarzania szczesliwego zycia dla siebie i innych nie, wyżuty sumienia są po to zeby wyciagnac wnioski i nauke na przyszlosc, ale też po to by przeprosić i czekać na rozgrzeszenie

przepraszam wyrzuty :)

No właśnie stawiam się na miejscu mojego chłopaka i wiem, że jeśli dowiedziałabym się, że on mnie zdradza nie mogłabym się przez dlugi czas pozbierać. Więc co mam mu to zrobić?? Że niby najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa?? to jakaś bzdura wymyslona przez idiotów dla idiotów. Przespałam się z innym chłopakiem i uważam to za najgłupszą rzezc jaką w życiu zrobiłam, ale stalo si ę i choćbym żałowała najbardziej na świecie czasu nie cofnę!!! Ludzie popełniają błędy, a ja nie potrzebuję uświadomienia w kwestii tego ze źle, głupio zrobiłam!!! Ale kocham swojego faceta i włąśnie dlatego , że go KOCHAM nie opowiem mu o jednej pijackiej, zupełnie nieistotnej dla mnie nocy!!!!!!!!!!!!!!

ile masz lat?

Napiszę tylko krótko. Nie łudź się tym, że to się nigdy nie wyda!. Szkoda chłopaka, który ma taką "kochającą" dziewczynę. Nie napiszę na ten temat nic więcej bo nie warto.

na twoim miejscu to ja bym z nim zerwala i nic mu nie mowila o zdradzie przynajmniej w jego oczach na kurwe nie wyjdziesz

" No właśnie stawiam się na miejscu mojego chłopaka i wiem, że jeśli dowiedziałabym się, że on mnie zdradza nie mogłabym się przez dlugi czas pozbierać. Więc co mam mu to zrobić??". Ten tekst mnie rozłożył, ty już mówisz jak rasowa k...a.

a ja powiem tak- kiedys zdradzilam swojego faceta ale to było w czasie naszego jakby rozstania bo potem wrocilismy do siebi a trwalo to tylko kilka dni i stalo własnie wtedy przyznalam mu sie jestesmy nadal i do tego małżeństwem ale on cały czas powtarza ze moglam mu nie mowic, ze wolałby nie wiedzieć Nie mow mu nic o ile naprawde tamtmo nic nie znaczylo(jak u mnie) i jesli naprawde kochasz tlyko jego to si enie przyznawaj bo jesli go nie stracisz to bedizesz ciagle słyszec-dlaczego to zrobilas, jak moglas, po co sie przyznalas u mnei trwa to juz 3 lata i do dzis nieraz to słysze

i Ty bedziesz potrafila z tym zyc???? On Cie tam bedzie lizal, kochal sie z Toba i niczego nie bedzie swiadom? Jak tak mozna??

Wyda się wyda, a wiesz, o co wtedy będzie miał największy żal? podpowiadam ci, nie o to, że dałaś dupy po pijaku.