chyba jestem w ciaży a ślub miałam zaplanowany na sierpien

A poza tym co ty sie przejmujesz jakimis ciotkami czy innymi ludzmi, to jest wasze zycie i skoro mieliscie zaplanowany slub to znaczy, ze to jest z milosci a nie z innych powodow. I niczego nie odwoluj bo to nie ma sensu..... I dobrze, ze N sie cieszy, bo na pewno bedzie cie teraz wspieral :)

jest maj do sierpnia zostało... ok 3 miesiące ... więc moze być coś widać...wiesz ciezko powiedzieć bo kazda kobieta inaczej "rośnie" w ciąży. Po mojej znajomej było widać jak już miala 6 miesiąc a do 8 urosla tak ze sie toczyła. woec nie am zasady. A ludzie? hehe dziewczyno ludzie zawsze bedą gadać i tym sie nie przejmuj! jak nie o ciązy to o jedzeniu na weselu, jak nie o jesdzniu to to tym jak kościół wyglądał a jak jestes z małej miejscoowości to juz w ogole bedziesz tematen tygodnia.

Weź się idiotko odpieprz od dziewczyny! A co Cię to obchodzi ile razy mieli wpadkę? Zajmij się swoim życiem i porypana psychika! Żal Ci dupe ściska bo sama byś chciała a nie masz z kim?

ja mialam slub w sierpniu zeszlego roku i tez w maju dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Nikt sie nie zorietowal, nie bylo nic widac. Kuzynki sie wrecz dziwily

kolejna zapłodniona przez niepokalane poczęcie :( a teraz płacz bo studia, bo co rodzina powie, bo się bedą śmiali że wpadka, bo brzuch będzie duży! ludzie! kto się takimi pierdołami przejmuje!

wszystko mozliwe - maz ci od dawna dobrze nie zrobil, ze taka wredna jestes? Dziewczyna jest w ciazy i nie popelnila zadnej zbrodni a ty sie zachowujesz jakby niewiadomo co zrobila. Troche luzu.....

wypowiedziami. Ja ze swoim chłopakiem również planowałam ślub w tym roku. Los chciał i w styczniu zaszłam w ciąże teraz jestem już w 5 miesiącu i 29 maja bierzemy ślub. Pewnie wszyscy powiedzą, że dlatego że jestem w ciązy, ale zwisa mi to bo my wiemy swoje:) dlatego nie odwołuj nic w sierpniu napewno nie będziesz mieć brzucha:) sukienkę najwyżej ci krawcowa poszerzy. Dodam, że ja w ciągu tych 5 miesięcy przytyłam 3 kilo i naprawdę nic po mnie nie widać a w kiecce tym bardziej:)

no tak dwójkę szkrabów zrobiłam sobie sama, pieprznięta to ty może jesteś! więc spadaj na drzewo bo z wieśniakami nie gadam!

No więc wszystko jasne... w mieście malo kto ale na wsi bywają jeszcze ludzie zaściankowi i oni wiedzą wszystko o wszystkich a jak nie zasiągną zadowalającej ich opiniii to dopisują swoją historię. Smutna a ty nie bądź smutna bo wychodzisz za mąż:) no może będziesz miała dziecko ;)jak nie jestes gotowa to masz jeszcze troche czasu o narodzin aby się przygotować. nieważne jakie masz kontakty z mamą swoją ale teraz to ona będzie twoim przewodnikiem, ona cie przygotuje. nie bój sie, wszystko będzie dobrze. studia? w ciąży możesz chodzić a potem wziąc dziekankę.. a może nawet kontunuować a'la eksternistycznie ;)

przyszłej matki- bo będę miała na ślubie duży brzuch i co ludzie powiedzą! gratulacje!

no wychodzi na to ze wszystkiego nie wiesz! bo po padaniach lekarzy bo badało mnie 3! wszyscy stwierdzili ze wtedy nie byłam w ciązy ze test sie pomylił no a ja miała wtedy dosc duze problelmy z gospodarka hormonalna i ze na pewno nie poroniłam bom by to zauważyli!! wiec kto ma racxje Ty czy ginekolodzy?? odpuść sobie zrsztą nie chce juz o tamtej sprawie na tym topiku pisac...:(

oo to poziom teraz pokazalas.... co za frustratka....

teraz jesteś w szoku. jeśli okaże sie ze jesteś w ciąży i w końcu to ogarniesz twoje problemy znikną. u każdej kobiety ciąża przebiega inaczej mi brzuch zaczął rosnąc w ok 5 mc. jeśli nie chcesz za bardzo przytyć odżywiaj sie mądrze. w ciąży nie je sie za dwoje a dla dwojga. a to co ludzie powiedzą jest chyba najmniej istotne.

poziom mój to do osoby która nazywa mnie idiotką, więc nie pozostałam jej dłużna, ja wyrażam swoje zdanie nei po to żeby jakaś flądra mnie wyzywała!

wiesz co ja ci cos powiem i przestań tu kłamać! wczesnej ciąży nie widać na usg i żadne lekarz nigdy nei stwierdzi w 100% ze w takowej nie byłaś- wiec zwyczajnei kłamiesz i to wszystko! mydlisz oczy sobie i innym ale mnie to nie obchodzi więc nie pisz bajek. wiele dziewczyn nawet nie wie ze było w ciąży bo nastąpiło wczesne poronienie i nie wymaga ono żadnej interwencji lekarskiej i nigdy sie o tym nie dowie! wiesz co nie chce cie obrażac ale ty o wielu rzeczach nie masz żadnego pojęcia!!!

ty dziewczyno masz chyba problem z głową a nie hormonami

wszytko możliwe - wyluzuj. jesli twierdzisz ze masz dwójkę dzieci to przypomnij sobie okresy pierwszej ciąży. każda przyszła matka jest przerażona ciąża, nawet te co planują. każda myśli jak to będzie, jak da sobie rade itd. ty jak twierdzisz jesteś matka to wiesz co to jest. ona jeszcze ta matka nie jest i to normalne ze ma obawy. autorko ja choć planowałam ciąże byłam kłębkiem nerwów od pierwszych tygodni do porodu, po porodzie wszystkie obawy zniknęły :)

do autorki - nie przejmuj sie tylko uśmiechnij, ciąża to nie choroba :) wszystko możliwe ma niestety racje w kwestii wczesnej ciąży - sama dwa razy w takiej byłam i na usg ani śladu i lekarze mówili że za wsześnie, ale nie ważne. trzymaj się!

tak to rano byłam w ciazy jak test pokazywał a 2 godz pozniej jak byłam u gina to wprost mi powiedział ze to nie była ciąza i jakos jestesm skonna mu wierzyć... ale zostawmy to mojego zdania nie zmienisz jesli chodzi o tamto wydarzenie... wiem ze byłam wtedy chora i nie mogłam być w ciązy bo to z badan wyszło ale chyba nie musze tu pisac całej mojej historii choroby:(

tak ale robiac test byłam w ciazy a zaraz po tym miałam pobierana krew i chyba z krwi by wyszlo ze jestem w ciazy chociaz na usg tego nie bylo widac:(

Skoro nie jestes w ciąży to zyczę Ci udanego ślubu! Nikt nie będzie gadał o brzuchu więc zmartwienie z głowy ;) Hormony mają to do siebie że czasem szaleją ;)

teraz pewnie jestem ale nie jest to potwierdzone przez lekarza. tamta uwypowiedz byla od pewnego zdarzenia z przed roku gdzie nie byałam w ciazy chodz test pokazywał co innego...

Autorko uszy do góry:) wszystko dobrze się ułoży:) Będziesz mamusią:) a wielce "oświeconymi" komentarzami WSZYSTKO MOŻLIWE się nie przejmuj, to jakas frustratka. Wszystko możliwe---> jesteś ginekologiem z wykształcenia czy z cudownego oświecenia po dwóch ciążach?

Spokojnie:) Więc w sierpniu to będzie 3, 4 miesiąc? Jeśli tak bardzo nie chcesz, zeby było widać brzuch to nie masz czym sie martwić. Pod sukienką nic nie widac, ja teraz jestem w 3 miesiacu i brzucha nie mam. Kiedyś też myślałam, że tak ładnie jest gdy to wszystko jest po kolei, planowanie ślubu, sam ślub a później dziecko. Teraz gdy w marcu dowiedziałam się, że będę mamą przyspieszyło to decyzję o ślubie. Idź do ginekologa, żeby być pewną, teraz takie gdybanie nie ma sensu. Tak bardzo przeraża Cię myśl o dziecku? Studia mozna skonczyć zawsze.

jejku jacy są zawiśni nie którzy na tym forum.... kazdy potrafi krytkować się i wtrącać ale jakby nas spokała podobna sytuacja więkoszość z nas by podobnie panikowała jak autorka. co innego o tym mysleć a co innego być w takiej sytuacji wtedy się zapomina co się myślało na dany temat. głowa do gory nieprzejmuj sie innymi:)

ojej jakcy okropni ludzie są na tym forum. Ja pisze na innym i zupełnie inna kultura jest. Nie przejmuj się nie powinno byc widać za bardzo - 3 miesiąc to trochę za wcześnie. Ciesz się, że będziesz miała dziecko i męża, bo to naprawdę w życiu ważne. Życze powodzenia

nikt ci nie powie, jak będziesz wyglądać ani jak się będziesz czuła. Nie słuchaj zapewnień, że będzie super, bo inne na tym etapie ciąży czuły się dobrze. Możesz faktycznie wyglądać i czuć sie dobrze, ale możesz też być spuchnięta, zmęczona i wymiotować na samą myśl o jedzeniu.

ale dziewczyno masz problem! Żeby ludzie nie widzieli, że masz brzuch- ale wieś! Ty się lepiej zastanów, czy chcesz w ciąży brać ślub- nie wiesz jak ciążę będziesz znosić. Możesz czuć się rewelacyjnie a możesz wymiotować, puchnąć. Możesz też mieć ciążę zagrożoną (czego absolutnie Ci nie życzę) i w ogóle Cię nie będzie na weselu. Lepiej potwierdź ciążę a potem się zastanawiaj. A co do wpadki- sorry, ale ja też nie wierzę, że jakikolwiek ginekolog mógł Ci pwoiedzieć, że w ciąży nie byłaś. Wiesz co to są mikroporonienia?

ale dziewczyny ona napisala wprost ze nie moglam byc wtedy w ciazy bo byla chora nie wiem an co ale z tego co pisala napewno jej nie bylo latwo i skora lekarez tak powiedzial wprost to chyba cos bylo powaznego i mial takie podstawy zeby to powiedziec nie czepiajcie sie jej wiele dziewczyn beierze slub w ciazy i jakos daja rade wiec jej nie straszcie a bezsensu by bylo po 2 latach przygotowywywani odwolywac ślub bo jest sie w ciazy ...

no wlasnie dajcie spokoj dziewczynie zreszta temat dotyczyl czegos innego tylko jedna panna sie przyczepila sytuacji ktora miala miejsce rok temu-chyba...żenujące... to normalne ze teraz tak myslisz nie długo sie oswisz z mysla o dziecku i bedziesz na to calkiem inaczej patrzec:)