Chłopak się nie chce ze mną kochać

Nie jestem atrakcyjna, a przynajmniej się nie czuję. Każdy poprzedni partner [jestem z obecnym pół roku] zapewniał mnie że jednak jestem, mimo nadwagi blisko 20kg - dodatkowo mieli chętkę normalną jak faceci, a ja jestem typem który lubi się kochać. Po prostu, lubię. Podobno jestem dobra. No ale mój obecny chłopak nie chce sieze mną kochać... Problem polega na tym że z żadną poprzednią swoją się nie chciał kochać, z dziewczyną z kórą był 4 lata zużył podobno jedną paczkę 12 prezerwatyw, a i tak jedna została. Lubi chodzić na spacery, grać, jeździć na motorze czy autem - w sumie normalny facet poza tym, na pewno nie gej [co by cokolwiek tłumaczyło, ale gejem nie jest...]. Zamiast seksu woli obejrzeć serial albo nawet, tak, porozmawiać. A mnie już cholera trafia, bo jak się kochamy to tylko wtedy kiedy powiem że chcę - a że mieszkamy w innych miastach i spędzamy ze sobą co drugi tydzień 4 dni, to wypada może 3-4 razy w miesiacu. Nie wiem co z tym zrobić ;( Po prostu nie ma ochoty, nie to że ze mną. Nie chcę go zdradzać ani zostawiać, bo jest super człowiekiem, ale.... biorąc pod uwagę poprzedni związek gdzie się NIE KOCHALIŚMY raz w tygodniu [czasami i po 2 razy dziennie jeżeli oboje nie mieliśmy zajęć na uczelni] czuję się jeszcze brzydsza, grubsza i najzwyczajniej w świecie chce się przespać z facetem. Właśnie kończe listek tabletek a ani razu się nie kochaliśmy przez te 3 tygodnie, gdzie 2,5 spędziliśmy razem... Co mogę zrobić... Do seksuologa go nie mogę zaciągnąć bo to "też lekarz i ja ich nie lubię".... Ja mam 23 lata, on 25.

jak go bierzesz na"siłę" to się kocha . ma problemy spowodowane tym że kiedyś kobieta mu odmawiała w ostry sposób seksu i ma stres.Co za problem robisz z tego że zaciągasz go do łóżka wiele kobiet tak robi jak ma ochotę na swojego faceta Życie nas nauczyło bierności i ciesz sie z tego że jest uzależniony od porno

miało być " że nie jest uzależniony od porno..."

może był molestowany w dzieciństwie?

Jeśli on jest aseksem, to nawet gdybyś była modelką to nic nie wskórasz. Sama wiesz jak było u niego w poprzednim związku i jak było u Ciebie. Zresztą ja też mam dużą nadwagę a mój stary jakoś ochoty nie traci. Jemu chyba faktycznie potrzebny seksuolog. Może coś z hormonami ma nie tak? Spróbuj go jednak namówić na wizytę choćby do urologa na początek aby się przebadał. Ważne, moim zdaniem, żebyś se nie wmówiła że to Twoja wina itd. Jeszcze by tego brakowało. A tak to może gdy Ty będziesz inicjować często to może on się rozkręci jakoś.

Nie masz co się dziwić chłopakowi, bo po prostu jesteś tłuste prosię. Weź się za siebie, schudnij i przestań tutaj jęczeć. Ja z takim spaślakiem też bym się nie chciał pieprzyć.

no troche racja mojego przedmówcy......dieta potem .......jazdaaaaaaaaaa

3-4 razy w miesiacu ? u mnei wypada raz na 3-4 meisiace ;//

Znajdź innego, z każdym dniem będzie Ci to coraz bardziej przeszkadzało. Nie trać życia, nie marnotraw swojego cennego czasu. Wiadomo, samo trzymanie się za rączki, to nie wszystko, a dopasowanie seksualne jest bardzo ważne!

Zrzuć te 20 kg. nadwagi i zobacz czy pomoże, a ile masz wzrostu?

Myślę, że jej nadwaga nie ma tu nic do rzeczy, gdyż z wcześniejszymi partnerkami zachowywał się podobnie. Zresztą, 20kg nadwagi, przy rozsądnym wzroście i rozłożeniu tłuszczyku, może być seksowne :) Byle nie poszło w wystający brzuch

No schudnąć nie schudnę na razie, mam chorą tarczycę a dopiero od 25 roku życia mogę tabletki brać... Byłam na diecie i ćwiczeniach od 10 roku zycia zanim 2 lata temu nie wpadłam, że może jednak jakieś badania zrobić. Chyba nie wyglądam źle biorąc pod uwage opprzednie związki i że często słyszę propozycję od panów. Do seksuologa ciagnę, no aseks po prostu =___= ale nie wiem na ile mi potrzebne to w życiu bo drugiego takiego godnego zaufania to nie znajdę...