dopiero 19 lat a już zero szans na znalezienie faceta...

ale problem powiekszyc sobie tzytzki :O to nie jest drobi zabieg i nawet w niedziele to zrobisz

Droga autorko tematu, Doskonale Cie rozumiem, tez mam taki problem, tylko,ze mam juz 25 lat. Powaznie zastanawiam sie nad powiekszeniem biustu, tylko taki zabkieg to koszt ok 15 tys, ale byłabym skłonna. Gdybym teraz wygrała w totka, to jutro byłabym juz na stole operacyjnym u chirurga. Kompleks biustu a raczej jego braku moze skutecznie uprzykrzyc zycie, najgorzej latem i wiosna gdy trzeba rzucac z siebie ubranie i odkrywac to czego sie nie ma. RObiac zakupy połowa fajnych bluzek odpada w moim przypadku bo zazwyczaj maja duze dekolty,a niby co ja mialabym w nich pokazac? To mnie dołuje maxymalnie, a jeszcze barziej to,że nawet w fajnej bieliznie nie moge sie pokazac swoijemu facetowi, bo wszystko wyglada na mnie wprost fatalnie, decha decha decha. Widzisz, nie jestes sama z tym problemem.

jak nie mam stanika to jakby decha :/ a mój chłop też woli tyłki ;>>> a tyłek mówi że mam extra :D więc popracuj nad tyłkiem i to będzie Twój wabik na facetów, biust niekoniecznie! zawsze coś można zmienić w atut, nie łam się, a jeśli naprawdę Ci brak przeszkadza, to zarób 11 tysi i zrób operacje, bo z takimi kompleksami nie będziesz umiała być z kimś tak w pełni, zawsze będziesz się bała, że ten ktoś Cie opuści czy zdradzi :( powodzenia!

a ten sylikon to sie chyba wymienia co 10 lat ? :D

Insomniaaaa888, a ja nosze dekolty i mam ich wszystkich gdzieś

Aaa, jeszcze cos, na allegro są staniki, które maja poduszeczki grube na ok 4 cm, naprawde działaja, od razy lepiej wyglada pod bluzką. Wpisz sobie na allegro "maxymalnie powieksząjący biustonosz" , a zresztą, podaje link http://www.allegro.pl/item1037382166_maxymalnie_powiekszajacy_biustonosz_75_b.html , zamów sobie własnie B. Ja tak zrobiłam, poza tym do miseczek wkładam sobie dodatkowo powiekszjace wkładki, i wtedy w miare wygladam jak człowiek, kompleksy wtedy ciut mniejsze tylko jest jeden szkopuł... to nie zmienia faktu,ze przychodzi moment kiedy trzeba sie rozebrac przed facetem , i tego etapu unikam jak ognia, nie wiem jak dlugo on jeszcze wytrzyma. No ale czuje sie lepiej sama ze soba psychicznie-dzieki temu powiekszajacemu stanikowi. Ja dodatkowo uzywam czasem silikonowych wkładek , które dodaja wiecej tego brakujacego biustu. Tez monza zamówic na allegro, tylko wtedy zamów sobie staniki w rozmiarze B, bo do takich wkładek powinny byc wieksze.

To zazdroszcze odwagi, gdybym miala wyjsz w dekolcie to chybabym popłakała sie ze wstydu.

i jeszcze jest taki szkopuł że mam zakupiony specjalny ładny koronkowy stanik "na nic" i tak noszę, w sumie przyzwyczaiłam się do tego i jakoś tylko czasem mi szkoda gdy widze biegnącą dziewczynę z okazałym biustem i sobie myślę, że mi nic się tak nie trzęsie, kurcze no, ale takie 4 cm to jakby wielkie oszustwo, oszukujesz siebię tylko na chwilę, a później jak widzisz sama się wstydzisz swoich defektów dalej i tak :( kompleksy czasem "nas" zabijają. nas jako nasz charakter

Jak ściągniesz ten 4cm stanik to koleś będzie w szoku widząc brak cycków :D

Prawde mówiac to wole sie oszukiwac ale przez moment poczuc sie lepiej psychicznie niż codziennie nie móc spojrzec w lustro czy w wystawe sklepu. Dla mnie te 4 cm to zbawienie. A moje łózkowe komepleksy na temat wielkosci, hmm... stopniowo oswajam i próbuje powiedziec mojemu nowemu facetowi ,ze tak naprawde cycki mam malutkie,ze to tylko podwójny PUSH, heh, wiem,ze pewnie bedzie rozczarowany ale... okaze sie ze jest ze mna tylko dla cycków czy chodzi o cos wiecej.

Prawda jest taka,ze dziewczyna która ma przecietny klub duzy biust nigdy nie zrozumie tego co czuje dziewczyna bedaca decha, to prawdziwa masakra. Ktos kto ma rzadkie rzesy pogrubia je sobie tuszem , ktos kto ma tłusty becech sciska sie pasami wyszczyplajacymi, ktos kto ma brzydka cere maskuje ja korektorem, wiec niby czemu ja nie moge sobie dodac centymetów w cyckach skoro to jest mój kompleks? W imie czego mam sie meczyc i chodzi z nosem spuszczonym na kwinte? Hee? Po to wymyslili takie rzeczy aby dodac nam troche pewnosci siebie. Jednakze twierdze ze dziewczyna z małym cycem i tak ma bardziej przerabane niz facet z małym pataszkiem, bo ptaszka nie widac na pierwszy rzt oka, nie wiadomo co tam kryje sie w podniach, a cyc widac od razu,a raczej jego brak... hehe

Cycki to wygląd i to przyciąga facetow. Normalna sprawa. Co ma go przyciągać do dziewczyny która nie ma wyglądu? :D

heee a ja mam rozmiar duże D/E i chciałabym mieć małe B a nawet A i chodzić bez stanika w białej koszulce na ramiączkach.... albo w sukniach bez ramiączek, jakąkolwiek sukienkę albo bluzkę założę z dekoltem wyglądam jak pornogwiazda, do tego irytujące jest jak faceci gadają z moimi cyckami a nie ze mną dlatego dekoltów unikam. Przed okresem biust jeszcze bardziej mi się powiększa i ciężko mi go upchać w jakikolwiek stanik, a już nie mówię jak on wtedy boli, nie ma mowy o podskokach czy pieszczotach... cieszcie się z tego co macie, ważne aby było zdrowe.

Przecie cycki są częścią ciebie i faceci gadając z nimi gadają z Tobą. mio-mio ciesz się :D

Mio-mio, chyba sie nie zrozumielismy, bo jak zoemy cieszyc sie z tego co mamy, keidy prawie nie mamy nic? To nie jest jakies A, to czasem mniejsze niz A , kumasz to? To raczej Ty powinas cieszyc sie z tego co sama masz,bo np. ja zamienilabym sie z Toba od razu, w tej chwili, bez zawahania.

Smiertelnie_zdołowana , pomysl co bedzie dalej? Teraz jest decha ale młoda, a za chwile bedzie decha ale stara, wtedy juz w ogole nie bedziesz miec szansy na cokolwiek, hehehe

autorke tylko ratuje piękna sylwetka i twarz w przeciwnym razie czarno to wszystko widze

Nie wyobrażam sobie mieć dziewczyny bez cycków. Kurwa jak by to wyglądało :o

Tez sobie tego nie wyobrazam , laska musi miec dobry cycek i koniec, a pieprzenie,że jak kocha to zaakceptuje jest nic nie warte, bo kiedy facet mówi,ze mu nie przeszkadzaja małe, to mówi to tylko po to,aby nie sprawic przykrosci dziewczynie, a tak naprawde marzy o tym,ze chciałby miec kobiete o cudownych kształtach. Sory dziewczyny ale taka prawda, jakbym chciał podotykać płaska klate to podotykałbym swobie swoja. Kobieta ma miec krąglosci i koniec.

kto sie ze mna jeszcze zgodzi?

a gdybym dowiedzial sie ze laska z która sie spotkam wypycha sobie cycki gąbka ze stanika, to chyba bym zabił sie smiechem , hehe... dramat po prostu. Mam nadzieje,ze nigdy nie trafie na takową.

tak jak dziewczynom szkoda jest facetów z małym fiutkiem gdy nagle sie okazuje ze spodziewały sie olbrzyma a tu korniszonek, to nam facetom szkoda jest dziewczyn z dechą na klacie,ale na dluzsza mete nie beda z takową siedziec, bo predzej czy pozniej zaczna pociagac ich falujace kształy ich kolezanek... sorry...

Normalny facet oleje taką bezcyckową "kobiete" i sie w niej w życiu nie zakocha. Kurwa no wyobrażcie sobie jakąś zajebistą gwiazdę porno, a potem wyobraźcie sobie ją bez cycków ? Brrrr, aż ciarki przechodzą. Selekcja naturalna musi być ;)

a w ogóle to uważam,że dechy powinny być z facetami od małych korniszonków, bo wtedy ani jedno ani drugie nie mogłoby miec pretensji,że partner ma coś za małego. Wszysycy byliby szczesliwi. Mój apel duze penisy dla okazałych kobiet, mikroskopijne peniski dla płaskich dziewczyn, hehe.

Szkoda że autorka nie ma chociarz jednego dużego cycka ;)

rogalsky, hehe, cos mi sie wydaje, ze jeszcze bardziej zdołowalismy kolezanke... Ups.

Może ją zdołowaliśmy, a może sprowadziliśmy na ziemię, pozwoliliśmy zrozumieć że nie dla psa kiełbasa i takie jej przeznaczenie by być samą :(. Sorrry ale jestem realistą :(

Może autorka powinna spróbować pracy jako modelka. Tam brak kobiecej sylwetki jest mile widziany :)

Wyobraźcie sobie kobietę tylko z jednym dużym cycuszkiem, tak wielkim że się mieści w dwóch rękach. Dużo lepsze to niż bezbiuście :)

może niech autorka przczepi albo wsadzi do stanika pomarańcze, albo chociarz mandarynki, hehe dobre by były worki z wodą taką cieplutką :P