powiedzcie mi dziewczyny czy któraś z Wasz poszła kiedyś

do jakiegoś klubu, pubu, dyskotekę i tym podobne sama??? Napiszę o co chodzi. Jestem samotna, nie mam faceta od jakiegoś czasu a chciałabym poznac kogoś fajnego. Moi znajomi są hm...mało nadziejni że tak powiem, ciągle czymś zajęci, mają swoje życie albo normalnie im się nie chce. W piątek lub w sobotę chciałam sie wybrać do klubu na tańce, chciałam iść z taką jedną koleżanką (tylko ją udało mi się namówić) ale jeszcze nie wiem na sto procent czy będzie chciała:O czy na pewno będzie jej pasować:O W związku z tym ma pytanie, czy będzie to bardzo beznadziejnie wyglądało jeśli po prostu pójdę sama? Usiądę przy jakimś stoliku sama, zamówię sobie piwo itp i a nóż widelec poznam kogoś fajnego? Czy byłyście kiedyś w ten sposób. Bardzo proszę piszcie szczerze.

po prostu zależy mi na tym żeby chodzić na imprezy aby poznać kogoś ciekawego...chciałabym stwarzać okazje do poznania faceta:( a że nie mam z kim iść czy pozostaje mi tylko siedzenie w domu?:(

napisz skąd jesteś to sie chetny do towarzystwa znajdzie a sama mozesz isc, co za problem?

Ja szczerze mowiac nigdy tak nie poszłam, akzdy zawsze przychodzi w grupie badz z kims, wiec zajmuja sie soba.. ale mozesz sprobowac jak bedzie beznadziejnie to wyjdziesz :P hmm.. ja bym sama nie poszla :/

no właśnie nie wiem czy sama mogę iść, problem trochę tak nie mieć do kogo ust otworzyć:( a nie daj Boże będzie tam ktoś znajomy i się zapyta z kim jestem a ja yyyy sama:( no ale oczywiście bardzo chcę iść, odmienić swoje życie, poznac kogoś...

szczerze to mam nadzieję że tej koleżance to jednak będzie pasować, ale jak jej nie to nie mam już żywcem nikogo chętnego, każdy czym innym zajęty. Mam 25 lat.

wiesz co najlepiej jest isc z kims no chyba ze jestes rozrywkowa dziewczyna i bardzo rozgadana to nie bedzie problemu jesli pojdziesz sama;)

rozrywkowa jestem i rozgadana ale jak jestem w grupie...wydaje mi sie że jestem tym sposobem skazana na samotność tylko dlatego że mam 'nie chce mi się' znajomych:(:(:( ewentualnie na szukanie kogoś przez net:(

napewno jak bys chciala to znalazla bys jakas kolezanke co by z toba poszla

staram się jak mogę...ale nie wiem już co robić:(

a skad jestes to moze bym z tobą poszedł ? :D

z podkarpacia

Samotne dziewczyny chodzą do klubów przede wszystkim żeby poderwać faceta na seks.

na dysce i tak sa wszyscy zachlani głównie i nie przejmują się takimi rzeczami, ubierz się jakoś tak tajemniczo, sexy makijaż kreska jesli pasują czerwone usta to jak najbardziej, koronka czarna mile widziana(jako wstawka), siedząc wyluzowana, taka dystyngowana bedziesz robiła duze wrażenie i nikt nawet nie bedzie miał odwagi sie Ciebie zapytać czy przyszłas sama :D albo beda gadac teksty w stylu "taka kobieta i siedzi samotnie?" powodzenia

szkoda, ze tak daleko :(

wchodzisz na parkiet krecisz du[cia i juz jakis napewno poleci i wtedy nie bedziesz sama:D

wróć...umknął mi jeden szczegół " a chciałabym poznac kogoś fajnego" na dysce sie to nie uda, chyba ze na niezobowiązujące bara bara, ale orgazmu i tak z tego nie bedzie ;)

nie będę dawać żadnej fotki, nie o to tu chodzi, chciałam się tylko poradzić, po prostu ciulowych znajomych mam...może jednak uda mi się przynajmniej jedna osobę namówić:) dzięki:)

to nie jest dyskoteka, tylko zabawa taneczna w restauracji, na dyskoteki nienawidzę chodzić

zgadzam sie z facetem wyjatkowym :P na dysce nie poznaje sie ludzi na stałe ;>

Jesteś z TBG??

RUSZYŁA POLSKA DARMOWA STRONA EROTYCZNA, POLECAM www.sexstyl.vum.pl

aaa to ok, całe szczęście :D

"a nie daj Boże będzie tam ktoś znajomy i się zapyta z kim jestem a ja yyyy sama" masz problemy kobieto :O

heh:D no w sumie faktycznie problemy że hej:D no nic, postaram się namówić te pindzie z przeproszeniem żeby w domu nie siedziały z wymówką 'zaaroooobiooona jesteeeeem' i może z jakąś jedną chociaż pójdę.

to ruchacze wezmą Cię za dziwkę albo desperatkę. Zreszta znaczna część, jeśli nie wszyscy, męskiej klienteli klubów, to faceci chcący wyrwać lachona na jedną noc. Jeśli usiądziesz sama, to się od nich nie opędzisz i raczej nie będziesz dobrze wspominała tego wyjścia.

do : idz sama na dysce nie poznaje sie ludzi na stałe ;> a jednak sie poznaje, znam wiele takich przypadkow

"Zreszta znaczna część, jeśli nie wszyscy, męskiej klienteli klubów, to faceci chcący wyrwać lachona na jedną noc." a myślisz, że jakikolwiek normalny facet szukałby poważnego związku z klubowym lachociągiem? :)

kochani to zależy od podejścia w sumie...normalne jest że każdy od czasu do czasu chce się jakoś rozerwać, więc nawet na dyskotekę różni ludzie chodzą i tacy na jedną noc i normalni faceci/normalne babki. Ja dyskotek nie lubię bo nie przepadam za tą muzyką i tańcami w stylu 'przykręcanie żarówek' no ale oczywiście wszędzie się ludzie poznają.

sama, a często idę ze znajomymi, którzy wcześniej wracają do domu, a ja zostaję do rana. No ale zwykle po 10-15 minutach juz nie jestem sama:) To takie tam, klubowe towarzystwo;) Nic powaznego, ale poznałam w ten sposób 2 fajnych facetów, z którymi czasami idę na piwko i mogę pogadac (nic między nami nie zaszło oczywiście)