czy moja teściowa jest normalna???

ale jestem też teściową i jakoś zięciowie nie robią problemu z tego że jesteśmy z mężem zakochani w ich dzieciach

bo zieciowe w ogóle robią mniej problemów

kobieta która spełniła się jako matka.

autorko ciesz sie a nie marudź. teściowa tylko pokazała swoim gestem ze chętnie sie mała zajmie a zobaczysz nie raz będziesz chciała sie oderwać od pieluch gotowania i sprzątania. na twoim miejscu bym sie cieszyła

"ciesz sie a nie marudź" ile razy ja słyszałam te słowa od mojej pierwszej teściowej ! Tak mieszała, tak mieszała aż namieszała . Moja druga teściowa to prawdziwy skarb. Pomoże,doradzi,jest super !

Hej, nie wiem, czy Ci już ktoś podobnie napisał bo nie czytałam wszystkich wypowiedzi. Ja bym się na Twoim miejscu ucieszyła. Podziękowała jej i powiedziała, że jak będziecie przyjeżdżać w odwiedziny, to dziecko będzie miało swoje miejsce do spania i zabawy. Super, że chciała tak urządzić pokój. Chyba, że myślała, ze tam zamieszkacie z nią i pod tym kątem to robiła. No ale. Wasza sprawa co zrobicie, a jej wypada podziękować i tyle.

dlatego tylko spokojna i rzeczowa rozmowa pozwoli na normalne dogadanie się, a wieczna wojna podjazdowa i chore domysły. Tak samo jak rodzice to i dziadkowie chcą dla maleństw jak najlepiej. Boimy się tego czego nie znamy albo nie rozumiemy - tak że gadac, gadać i wyjaśniac od początku w czym rzecz

to babcia zachowuje się jakby czekała na własne dziecko a nie na wnuczkę. Chora sytuacja bez dwóch zdań. Gdyby miała na uwadze rodziców dziecka zapytałaby najpierw co sądzą o dodatkowym pokoiku czy kąciku z łóżeczkiem, który moim zdaniem w zupełności by wystarczył na wizyty z wnuczką u babci. Pokoik kojarzy się z dłuższym pobytem, mieszkaniem czyli coś ma na myśli. Autorka przekona się wkrótce :) jakie były intencje babci.

Nie wygląda mi to na czyste intencje ! Rozumiem kupic łóżeczko ale wszystko inne po jakiego czorta? Kobieta ma swój plan. Jak Ci to odpowiada,że Twoje dziecko tam zamieszka a Ciebie będzie odwiedzało to OK ! Jeśli nie to radzę Ci się przyjrzec temu ... Wydaje mi się,że szykuje Ci się niezdrowa rywalizacja.

Próbuje sie tym cieszyć, ale nie mam złudzeń, ona to robi dla siebie, nie dla mnie przecież. Pozostał bardzo mały margines normalnosci, jeśli przekroczy tę linię-zacznę sie martwić. Cała ta sytuacja była dla mnie zaskoczeniem, wczoraj w ramach niespodzianki pokazała ten pokoik( śliczny, bo kto ma pieniądze, ma też dobry gust przeważnie), nie dziwcie się, że miałam nieco mieszane uczucia. Czs pokaże, co to za babcia wyrośnie z tej mojej teściowej.:)

nie robi sie za plecami i nie stawia przed faktem dokonanym! Ona pewnie ma jakis plan bo kto we wlasnym domu urzadza cały pokoik dla wnuczki wiedząc, ze ona przeciez tu nie mieszka tylko ma wlasny dom rodzicow? takie cos sie robi na kilka godzin wizyty? wolne zarty! i smiac mi sie chce jak ci piszą, że powinnas sie cieszyc.... babcia powinna sie interesowac wnukami ale bez przesady, żeby robić cos bez wiedzy ich rodziców!!!

No moim zdaniem to jak najbardziej normalne. Po prostu babcia jest zachwycona przyjściem na świat wnusi:) ;) ;)

jesli tak ma wygladac zachwycanie sie przyjciem na swiat wnusi to takie babcie powinni izolowac od wnuków!!! Kto lubi byc uszczesliwiany na siłę, nic nie wiedząc o planach "uszczęśliwiaczy"?

to dopiero sie czacznie...skoro teraz juz tak sie zachowuje to zobaczysz, ze po porodzie bedzie chciala zawlaszczyc sobie twoje dziecko, bedize cie pouczac, krytykowac, ze ona wie lepiej itp. Co innego kupić wózek czy łózeczko dla wnuczki a co innego urządzac caly pokoj we wlasnym domu!

Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby teściowa urządziła ten pokoik ze zwykłej próżności bo u niej jest lepiej, ładniej, wygodniej a nie w ramach rywalizacji o dziecko. Nie można popadać od razu w skrajność ale odrobina czujności i asertywności nie zaszkodzi.

od tej pory bądź czujna na zachowanie tesciowej bo być moze bedzie chciala rywalizowac o dziecko a tak kochająca babcia na pewno sie nie zachowuje!

Oj, dziewczyny... Moi chłopcy już są duzi ale gdy byli mali chciałabym aby latem pobyli u niepracujących dziadków na wsi( 4-pokojowy dom z sadem i las obok)ale nie.. chłopcy biegali z kluczem na szyi po osiedlu.m Teściowa kiedyś latem ( w upał) schowała dzbanek z kompotem - bo dzieci biegają i jej rozlewają a ona sprzątać nie będzie. Niech piją wodę ze studni (!) Zabrałam chłopców (mieli po 8 i 5 lat) i wróciliśmy do domu. I co wy na to? Za to gdy chłopcy podrośli - starzy oczekiwali że będą im pomagać (tj. przy remoncie chałupy),Nie zgodziłam się. Mając tych wieśniaków w .... poważaniu. Jak najgłębszym.

Myśle, ze tak do konca normalne o nie jest:o ona omija was jako rodziców, aby zostać super babcią-czy się to komuś podoba czy nie. dobrze, zę na razie się temu przyglądasz, alezadbałabym o większy dystans, niech wraca do swoich spraw.

też myślę, że to chore. Kupienie łóżeczka czy przewijaka, to jeszcze można zrozumieć. Ale całą wyprawkę? Pewnie chce być matką dla Twojego dziecka, bo sama nie miała okazji zajmować się swoimi dziećmi. Bądź ostrożna i czekaj na rozwój wydarzeń. Może być gorąco. Ważne, że masz męża po swojej stronie.

spokojnie poczekaj na dalszy rozwój wydarzeń ale nie odpychaj na dzień dobry zobaczysz jak sytuacja sie rozwinie jak przekroczy pewne granice to wtedy szlaban a teraz bacznie obserwuj co sie wydarzy

nawet długo nie musiałam czekać na dalszy rozwój wypadków.:D Wpadła do nas siostra męza z taką oto nowiną: mamusia szuka kogoś do prowadzeniadomu, "BO JAK SIĘ URODZI MARTYNKA, NA NIC NIE BĘDZIE MIAŁA CZASU" Mąż pokłada się ze śmiechu. Postanowiłam całą sprawę zostawić w jego rękach

no to jest chora psichicznie:( mam nadzieje ze nie bedzie martynka tylko tak jak sie wam podoba

a za jakis czas poda mnóstwo powodów ze nie nadajesz sie na matke i bedzie walczyła o wasze dziecko

:(

od niezapowiedzianych wizyt, potem będzie naleganie na samodzielne spacery z wnuczką, które wiadomo, gdzie będą się kończyły ... gniazdko ma przygotowane.

Musisz z nia porozmawiać o tym, zew jej zyciu wraz z narodzinami niemartynki nic sie nie zzmieni. Bedzie miala czas aby to przyjac do wiadomosci

Kobieto, ratuj się, ta baba odbierze ci dziecko. Cały misterny plan do tego zmierza.!!!!!!!!!!

autorko?