Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 5888

czy mam szansę u tego faceta?

Polecane posty

Gość 5888

witam. od jakigoś czasu, stracilam głowę dla pewnego faceta. Od razu na wstępie powiem że jestem jeszcze mężatką, ale wszystko wskazuje na to że wkrótce się z mężem rozwiodę. Bez wahania powiem że jestem kobietą bardzo atrakcyjną, która raczej podoba się płci brzydkiej ( i nie to że się chwalę) bardzo zauroczył mnie pewien facet. W ciągu ost. miesiąca odwiedził mnie w domu 3 razy, na moje i mego obecnego męża zaproszenie. 2 razy kiedy mój mąż szedł spać do drugiego pokoju tamten gadał ze mna do prawie 3 w nocy, oglądalismy TV, gralismy w gry... Wydawało mi sie miedzy nami coś malutkiego może się narodzi. Kiedy spotykalismy się gdzie indziej, gdzie byli jeszcze inni znajomi to często gdy nie bylo mojego meża siadal obok mnie, wysyłal spojrzenia ( ja jemu też) dążylismy do tego oboje żeby być sam na sam. jak sie pojawial mąż to tamten się usuwał. Co o tym myślicie? CZy to ma szansę czy nie. Raz napisałam mu 1 smsa, czy wpadnie do nas, nie odpisał. Nie wpadł. I jestem smutna bo wydaje mi sie ze w ten sposob jednoznacznie dal mi do zrozumienia że miedzy nami nic nie bedzie. A najgorsze ze jutro mam sie z nim znowu zobaczyc przy okazji u znajomych i nie wiem jak sie mam zachować. :(:(:(:(:( POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Deep
najpierw sie rozwiedz...bo wygląda że trzymasz 2 sroki za ogon:) Może to mu nie pasuje? więc zamilkł;) ja wole wróble:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
on wiedzial od poczatku jakjesy miedzy mna i mezem. a jednak dawal mi jakies znaki, co sadzicie o tym co napisalam. Bo mi zalezy na opinii innych. nikomu o tym nie opowiadalam co teraz przezywam. Boje sie ze on mnie olewa, skoro nie odp... niby 1 smsa wyslalam, ale wiem ze gdyby mu zalezalo odpisalby, a tu nic, wiec oznaka - ze bye bye, prawda że tak? powiedzcie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
mi naprawde zalezy na waszej opinii - blagam o pomoc!!! naprawde nikomu sie z tego nie zwierzalam wiec moze brak mi obiektywnego spojrzenia na sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
please ja kompletnie nie wiem jak mam sie jutro zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
gdyby ktoś mógł coś doradzić - bylabym wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem to tak
Facet jest ewidentnie Tobą zainteresowany, ale ma swoje zasady - mężatki są nietykalne. Może to go hamuje? Jeśli chcesz rozwodu, to na co czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calkiem normalnie. To ze nie odpisal nie musi oznaczac ze Cie skreslil czy cos, sam czasami odpisuje nawet po dniu-dwoch. Obserwuj jego zachowanie. Jesli bedzie CIe traktowal bardzo zimno i nie bedzie juz tych spojrzen to znaczy ze prawdopodobnie nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
kochani jestescie -powiedzcie mi czy jezeli 30 letni facet siedzi ze mną do 2:30 w nocy i gra w karty i rozmawia, to to oznacza że ma sie jakieś szanse u niego? A mój mąż śpi w drugim pokoju - a temu mojemu widocznie to odpowiadało, bo wcale nie chciał go budzić, a zanim mąz poszedl spac, to nawet coś napomknął żeby się położył... Tak było 2 razy na 3 jego wizyty u nas. Co o tym sądzicie - ja się łudze że miałam szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
albo inna sytuacja- w zeszłym tygoniu mój mąż zniknał na całą noc, wrocil o 5 rano. Spotkalam się z tym moim "kolegą:" i z innymi znajomymi i rozmawialismy o tej sytuacji, i mialam wrazenie ze jemu ta sytuacja odpowiada, bardzo nawiazywal ze mna kontakt wzrokowy, duzo rozmawialismy, nawet powiedzial cos ze chcialby zebyysmy sie w przyszlym tygodniu zobaczyli, wyraznie dazyl do tego zebysmy zostali sami w pokoju, znaczy to sie przejawialo w jego zachowaniu, tak wyczuwałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy ze ewidentnie wpadlas mu w oko. Z doswiadczenia wiem ze z kobietami ktore sa dla mnie neutralne moge pogadac ale dosc krotko i raczej nie daze do chwil sam na sam. Pewnie juz dawno upewnilby Cie o swoich uczuciach do Ciebie ale fakt ze masz meza... honor i duma raczej nie pozwala na takie zagrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
chciabym bardzo zeby tak bylo jak mowisz- miedzy mna a mezem od dawna nie uklada sie dobrze... Boje się że nie mam szans u tego faceta. Naprawde niesamowicie zawrocil mi w glowie. Nie wiem jak sie zachowywać? czego unikać, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
moj mąż np dzisiaj wyszedł na spotkanie z kolegą a ja siedzę sama i rozmyslam co by tu zrobic, i sie zalamalam, napisalam smsa, cale szczescie ze jednego tylko!! tamten nie odpisal. Uslyszalam od meża, ktory sie dzisiaj z nim widział, ze do nas nie przyjdzie.... Porażka Czytalam gdzies ze jak facet nie odp na smsy to nie jest zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
co moge jeszcze zrobić zeby spr czy on jets mną zainteresowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
czy nikt juz tu nie zaglada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakaks
Jak dla mnie sytuacja bardzo prosta - rozwieść się i zabieraj się za tamtego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
czy ktos moglby jeszcze cos napisać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
a co z mężem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
nie układa nam się. Ostatnio sporo rozmawiamy o rozwodzie. Tamten z moim mężem byli kiedyś przyjaciółmi, więc nie wiem czy to się może udać Jutro będę się z nim widziała- chciałabym, żebyście mi napisali jak mam sie zachowywać, czy udawac urażoną, czy obojętną, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
czy moglby ktos tutaj szerzej sie wypowiedziec- bardzo mi zalezy :) teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
szkoda ze nikt nie chce sie juz wypowiedziec. prosze was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuygh
Moim zdaniem nie powinnaś być na niego obrażona, ale poza tym nic Ci nie mogę doradzić :( sądzę, że jak mu zależy to sam zagada lub się postara, ale może mu faktycznie przeszkadzać fakt że jesteś mężatką. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuygh
A i jak jutro będziesz się z nim widziała to lepiej wyśpij się teraz, może jutro wstaniesz z nowymi pomysłami lub odpowiedziami na forum :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
dziekuje Ci bardzo ze sie odezwalas. Jasne ze nie bede sie gniewac. Glupio mi tak pisac ale czuje ze jestem w totalnej kropce i nie wiem co dalej robic. bardzo bym chciala cos zrobic, ale boje sie ze na to za pozno, za wczesnie, ze moze powinnam czekac jeszcze obserwowac... koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5888
bardzo bym chciala zeby jutro sie udalo, zeby byl pozytywny dzien. Nie podoba mi sie bardzo ze on sie do mnie nie odezwal, to nie wyglada mi dobrze, nie wiem jak mam sie jutro zachowywac, czy okazywac mu ze mi sie nadal podoba, patrzec mu w oczy, ...itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewazraju///
ile ty masz lat???? twoje glosy o pomoc tu sa zalosne, ty masz ewidentnie cos z glowa. JAk tak mozna? Ile masz lat, powtarzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×