Co studiowac żeby dobrze zarabiac?

Ludzie, zastanawiam sie nad podjeciem drugiego kierunku, mam 21 lat i studiowany przeze mnie obecnie jest czysto hobbystyczny, nie bedzie po tym pracy. Lubie matematyke, mam wysoki wynik z matmy, wiem że moge sie wszedzie dostac, no i mam dylemat. Średnio sie widze na jakimkolwiek kierunku takim powiedzmy sobie "konkretnym", tematy zarówno ekonomiczne jak i techniczne mnie nuza, i długo miałam ambicje by zajmowac sie czymś co mnie interesuje, ale widze że to nie ma sensu, chce odciążyc rodziców i nie byc dla nich cieżarem na stare lata, widze wokół ludzi po kierunkach humanistycznych którzy nie mają pracy i to nie dla mnie sensu. Chce sie wiec przymusic i pójśc na coś "konkretnego". Myśle albo o budownictwie, albo z innej paki - finansach i rachunkowości, a potem rozwijaniu sie, tzn licencji maklerskiej itd. Same finanse i rachunkowośc to kierunek oblegany, wiec o prace trudno - ale myśle że cieżka nauka i nowe kwalifikacje otwierają drzwi, zwłaszcza że egzamin ma małą zdawalnmośc i maklerów z licencją jest w Polsce pare tysiecy. Pracy w zawodzie podobno też wielu nie może znaleźc, ale myśle że takie kwalifikacje pozwalają na w miare dobrze płatną prace w wielu miejscach. Z kolei budownictwo - przyszłościowe, ale podobno też cieżko o zatrudnienie, no i średnio widzą mi sie możliwości rozwoju. Jak myslicie? Może jakieś inne propozycje?

liczą się również znajomości. smutne, ale prawdziwe. sama mam załatwioną pracę, przy czym uprzedzam wszystkich złośliwych, że studia skończone (jestem po studiach inżynierskich i obecnie kontynuuję naukę w trybie zaocznym) i biegle mówią 2 językami.

studiuj to co cie interesuje i co chcesz robic bo tylko wtedy bedziesz w tej profesji naprawde dobry i beda cie cenic...

Studiowanie tego co mnie interesuje... smutne ale myśle że mija sie z celem, nie ma żadnych szans na prace w zawodzie, kończy sie w supermarkecie i tyle. Wiem że mówi sie sporo o tym, że studia nie mają wiekszego znaczenia bez znajomości, ale myśle że jednak jakieś znaczenie ma to co wybiore... :(

chcesz dobrze zarabiać? Nie idź na studia tylko pod latarnie.

taaa studiuj to cię interesuje :o jak ją będą interesować zachowania stadne podziemnicy zwyczajnej to też ma to studiować :D ?

medycyna, farmacja, informatykę oraz finanse - jeszcze jest szansa na normalną pracę - jeśli inny to polecam (piszę poważnie!!) kurs krawcowej lub cieśli - również dobre zarobki pozdrawiam

a co z np właśnie budownictwem?

po budownictwie jest stosunkowo łatwo o prace mam znajomych po tym kierunku i kazdy pracuje w zawodzie

pasja to zawsze znajdzie pracę! a przymuszanie sie moze się źle skończyc- bo wyobraź sobie całę życie w pracy która cię nie interesuje? poza tym myslisz że ktos ci dobrze zapłaci jak będziesz swoje obowiazki wykonywać zupełnie bez entuzjazmu? moim zdaniem co najwyzej przecietnie bo... przecież po każdym kierunku - nawet najbardziej "chodliwym" będziesz mieć konkurencje i naprawdę dobrze zarabiają ludzie którzy sa na prawdę dobrzy w tym co robią :P ...takie kalkulacje jakie robisz moim zdaniem sa wielkim błędem!

a chcesz recepte na dobre zarobki i to szybko? olej studia - mgr jest wszędzie pełno! zrób kurs na operatora równiarki np - mój znajomy daje 250zł za h na tej maszynie a nie może znaleźć pracownika z odpowiednimi uprawnieniami a inżynierów za to jest na pęczki i pracują za najniższą krajową :P

wiadomo że to straszne pracowac w czymś co nie jest pasją, ale to może przyjśc z czasem... mam 2 rodzeństwa - młodszą siostre i starszego brata, obecnie 32letniego, skończył archeologie, świetne wyniki w nauce, stypendium naukowe, wielki pasjonat - nie chciał myslec o jakimkolwiek innym, może bardziej "przyszłościowym" kierunku - i skutki są takie, że ani on ani 90% jego roku nie ma w ogóle co marzyc o pracy, ba, nie mówie że w zawodzie, ale chocby w muzeum (nawet nowożytnym, po prostu czymkolwiek związanym z ogólnie rozumianą historią czy kulturą). Obecnie stara sie znaleźc jakąkolwiek prace i przeklina to, że nie machnął reką na pasje i nie studiował czegoś konkretnego. Dlatego nie chce popełnic jego błedu :(

Dodam że mam ten dylemat miedzy kierunkiem ekonomicznym a technicznym, o ile radze sobie z matematyką to nie byłam w klasie fizycznej i poziom fizyki w liceum był bardzo niski, nigdy nie miałam do tego smykałki, a budownictwo trudny kierunek....

ja studiuje BEZPIECZENSTWO NARODOWE. polecam bardzo ! przyszlosciowy kierunek :)

nie gwarantuje pracy sama jestem przykładem

dodam do tego , ze studiowałam kierunek , który mnie interesował

a tak dokładnie to jaki kierunek ?

chyba sobie jaja robicie - po tym kierunku trzeba miec uprawnienia i teraz tyle ludzi studiuje budownictwo ze niedlugo dla nikogo pracynie bedzie. Po technicznych bez 3letniego dosw trudno o prace, a pracy bez ngo nie dostaniesz po prostu bledne kolo. Bezpieczenstwo narodowe to kierunek tai jak kiedys europeistyka, gdzie dopoki nie bylo absolwentow super rzekomo przyszociowe studia, a teraz pokaz mi gdzie po ty kierunku prace znajdziesz? Pokaz konkretne oferty to pogadamy...

taa inzynieria, kolejny "genialny" zamwiany kierunek w stylu biotechnologii, przelec oferty pracy albo ZERO albo dla ludzi z uprawnieniami i 5letnim dosw.

inzynieria środowiska to kierunek skonczony przeze mnie , a nie polecany , zeby nie było nieporozumien

no tez nie wiem co im odbiło zeby biotechnologia i inzynieria srodowiska były kierunkami zamawianymi

powiem szczerze tez tego nie rozumiem - robienie ludziom wody z....mam kilku znajomych i jest porazka, a jak 2-3 lata temu zrobili je zamawianymi to smiech na sali...a ludzie ida bo mysla ze jak zamowili to przeciez przyszlosciowe...

pielęgniarek ostatnio zaczyna brakowac z tego co się orientuję

to fakt, ale powiedz czy nie wydaje Wam sie smieszne ze pielegniarce nie wystarczy szkola srednia czy studium a musi miec MGR ? dla mnie to nie jest normalne...

medycyna i informatyka.

a i jeszcze prawo. dobrze platne, przyszlosciowe, ale w prawie i medycynie znajomosci zapewne sie przydaja :o

no ale w takim układzie, pomijają kwestie że w ogóle nie warto studiowac, co polecacie - klimaty ekonomiczne czy techniczne?

proste z ekonomicznych finanse, ale jaka rachunkowość plus kiedys jakies CIMA ACCA CFA itp., a z techczninych informatyka i tyle - to moje zdanie w tym temacie :)

jezeli jestes kobieta to chyba bardziej ekonomiczne, bo z technicznymi klimatami moze byc ciezko ze wzgledu na plec :o dobry ksiegowy jest zawsze w cenie, ale chca z conajmniej 3 letnim doswiadczeniem.