mama banalne pytanie. Od kiedy uczyłyście bobasa

nie wolno uczyć wcześnie nocniczka bo jeszcze może zostać dziecku uraz psychiczny na całe życie:-o Może się np zestresować i później być dysklektykiem jak niemal wszystkie dzieci w szkole:-o Najlepiej jak noworodka pielęgnować do kilku lat:-O Jedyna mądra osoba to autorka. Brawo. Czy u was w rodzinie dzieci rządzą czy wy??? Bo wszędzi piszecie "...to dziecko wybiera ten moment" bla bla u mnie w rodzinie JA decyduję o tym kiedy bierzemy się za nocnik a uczyłam od 8 miesiąca i moje dzieci miały szczęśliwe dzieciństwo. Ale to JA decydowałam i JA rządziłam bo dziecko nie wie co dla niego dobre!!!!!!!!!!!!!!!!

nie uznaję wczesnej nauki załatwiania na nocnik - jak piszecie że uczycie dzieci juz 50ty miesiąc wynika to z tego że wasze dzieci do tego nie dorosły !!! Moja ma 20 miesięcy i do niczego jej nie zmuszałam, w ciągu 2 dni !!! nauczyła sie sikac i robic kupki do nocnika !!! od kiedy skonczyla rok, co jakis czas (2-3 tyg) sadzalam ja na nocnik i obserwowałam czy ona cokolwiek rozumie z tego ... dopiero teraz okazało sie ze dziecko zrozumiało swoje potrzeby. Dla mnie nuka sikania do nocnika która trwa od kilku miesięcy to tylko srata czasu i niepotrzebne meczenia dziecka. Nie piszecie ze wasze dzieci 9-miesięczne załatwiają sie do nocnika więc po co je sadzac ... tylko o to by na forum pochwalic sie jak idzie wam nauka samodzielnosci ? Bez sensu - ja moge sie pochwalic ze moje dziecko nauczylo sie w 2 dni !!! A nie jak wasze w kilka miesięcy !!!

To "gratuluję" dzieciom despotycznej mamy, która uważa, że dziecko niewie co dla niego dobre. Przepraszam Cię bardzo, ale dziecko to osobny człowiek, który już od dnia narodzin wie, że coś go boli, wie, że jest głodne (i daje o tym znać płaczem), więc nie pieprz mi, że dziecko czegoś niewie. Wiadomo, że w wieku np. dwóch lat nie będzie wiedziało np., że Pan w TV to jest zły i dlaczego jest zły, ale będzie wiedziało, że misia sie tuli a nie urywa mu rękę (no jeszcze kwestia wychowania :o ). I tak dziecku może zostać uraz psychiczny przez niektóre zachowania do których je zmuszamy (ja już całkowiecie nie mówię teraz o sikaniu, bo już powiedziałam, że niech każdy robi co chce, a na swoim przykadzie tylko pisałam, że to strata czasu bo jak przyszedł moment - którego nie przegapiłam- nauka trwała 2 tygodnie). I u nas w rodzinie nie rządzą dzieci, ale My też nie rządzimy dziećmi - to ma być partnerstwo i dawanie dobrego przykładu oraz tłumaczenie dlaczego tak czy siak nie wolno i co jest złe.

czy jej dziecko siada na nocnik świadomie czy nie? Ćzy że robi kupę w nocnik świadomie czy nie? Ważne że potrafi i nie płacze w niebogłosy a wasze nie potrafią choć dochodzą dwóch lat. Co z tego że ona 50ty tydz uczy skoro jej dziecko ma 14 miesięcy i z tego co wyczytałam to od 10 miesiąca woła kupkę a wasze jeszcze rok czasu teoretycznie waliły w majty kupę:-P;. Jakkolwiek byście się nie usprawiedliwiały to mało macie racji. Ja tez nauczyłam moje dziecko wcześnie siadać na nocnik i jakoś nie zaważłyło to na jego psychice. Ma 7 lat obecnie i ma się całkiem całkiem;-)

ma takie znaczenie ze zamiast siedziec godzinami z dzieckiem nad nocnikiem -my biegałyśmy z dziećmi po placu zabaw !!! To chyba bardziej stymlujace zajęcie niz oczekiwanie na kupę w nocniku :) Wybaczcie ale smieszne jesteście bo już od nocnika zaczynacie wyscig szczurów !!!

to że dziecku jak najwcześniej zapewniam wygodę nawet w robieniu kupki to według ciebie wyścig szczurów??????????:-o Żałosna jesteś. Najlepiej niech się męczy w pieluszce jak najdłużej dopóki samo nie zawoła pełnym zdaniem: "Mamo no kiedy wreszcie nauczysz mnie nocnika?????"

tak żebyś wiedziała ja na spacery nie chodziłam i całymi dniami jak sadystka trzymałam dziecko na nocniku. Nie odwracaj kota ogonem już nie wiesz co napisać to najlepiej byle co.