Czy puścić Go na TAKI kawalerski ?Proszę o poradę!!!!!

Mnie ciągły znajome na wieczór ze stiptizem - nie poszłam, nie zrobiłabym tego swojemu chłopu :) Nie wiem czy młoda zdradziła czy nie, ale wymacać - wymacała z tego co po zdjęciach widać. Z tym że ona ma problemy z wiernością ;)

Ona.. oo a czemu to zmienialaś fotkę??? co za dużo osób tu pisalo ze wygladasz jak gówno..no cóż.. Ona..na Ciebie zaden triptizer by nie spojrzał, jak bys sie rozebrala to by uciekł...ahahaha autorko , nie puszczaj go..

http://c.wrzuta.pl/wm7067/981230be0020f98f46836684/0/chippendales%20na%20wieczor%20panienski http://www.wieczorpanienski.net/pliki/art/udany_wieczor_panienski-1.jpg

Wiem co się dzieje na takich męskich imprezach. Często biorą panienkę i jeden ma ją od tyłu a drugiemu obciąga, koledzy poklepują ich i dopingują który pierwszy tryśnie... Żenada.

Za dużo nie widać na tych fotkach ale wierzę, że dziewczynom potrafi też odwalić :o

Ciekawe czemu ukrywają twarze, przecież to żaden wstyd http://www.kawalerskie.pl/galleries/124/zdjecia%20wycofane.jpg http://www.kawalerskie.pl/galleries/50/stribus2.jpg http://www.kawalerskie.pl/galleries/50/stripbus8.jpg http://www.kawalerskie.pl/galleries/44/3.jpg http://www.kawalerskie.pl/galleries/44/4.jpg To ciekawe http://www.kawalerskie.pl/front/galleries?page=3 http://www.kawalerskie.pl/galleries/81/kawalerski%20warszawa%20krakow%20paintball%20i%20striptiz%20(8).jpg Gdzie ten pan ma swój strój? W ręce pani... http://www.kawalerskie.pl/galleries/106/zapasy%20w%20olejku%20warszawa%20krakOw%20(12).JPG

Olka, wybacz moje niewyszukanie w werbalizacji myśli, ale - WEŹ SPIERDALAJ I ODPIERDOL SIĘ ODE MNIE, ćwierćmózgu. Napiszę w Twoim rynsztokowym języku: Jak się potrzebujesz dowartościowywać to to rób, ale gdyby Cię porządnie pierdolnąć w tył głowy to szpachla by spadła i wyszłyby rysy twarzy. Jak Cię proszę, nie ujawniaj w kolejnym temacie swojej głupoty i ignorancji, a najlepiej zamknij komputer i idź wyładowywać frustrację w piaskownicy.

Ona.., a czemuż to ta Olka się do Ciebie przyczepiła?

Try - bo śmiałam jej zwrócić uwagę na sztuczność zdjęć, ujawniłam braki w słownictwie i inteligencji ;) Lata za mną po każdym temacie i obraża, żal mi takich ludzi którzy żyją second a nie real life :) (dam Ci radę - pochwal jej urodę a będzie Cię wielbić do końca życia ;) )

A i wtedy miała inne zdjęcia :)

Nie potrzebuję wielbienia, więc sobie daruję ;) Ech ja nigdy nie zrozumiem tych kafeteryjnych kłótni ;)

autorka napisała: Ufam mojemu chłopakowi,ale nie w takich sprawach!! Gdzie %,kumple i takie akcje :/Niby chłop swój rozum ma,ale w takich sytuacjach raczej przestaję nim myśleć... I masz swiętą rację, w takiej sytuacji naprawde wyjątki (o ile w ogole) oprą sie pokusie. tez mnie to strasznie wkurwia, ta cała moda na wieczory kawalerskie :/

A to nawet kłótnia nie była... Napisałam dosłownie że zdjęcia jednej osoby się wydają hamerykańskie ;) Po czym na innym temacie zostałam wyzwana od zazdrosnych, zakompleksionych paszczurów z blokerskim slangiem ;) Na co patrzyłam z zaskoczeniem :) Ale w końcu nie pozwoliłam wozić się po sobie :)

nie puściłabym swojego. alkohol i gołe panienki. Rozum się wyłącza a chop myśli "drugą" głową

A ja zupelnie inaczej mysle! A niech sobie idzie na taki wieczor. Ojej, zobaczy panienke w stringach, dotknie cycka, ale straszne! Dajcie spokoj, trzeba sie wyluzowac. Po pierwsze: striptizerek nie wolno dotykac, niektore kluby maja takie zasady. Panienka ma tylko tanczyc i zbierac kase, nikt nie moze jej dotknac, bo ona nie jest kurwa, a tylko tancerka. Po drugie: czy to takie straszne, ze faceci sobie poogladaja panienke na zywo? Ona potanczy, usiadzie na kolanach spocona, tleniona, brzydka - dla niej to jest praca, nie ma w tym przyjemnosci, ze grono pijanych przydupasow ja oglada i maca. Do tego przychodzi rowniez ochroniarz, same laski tam nie ida. Po trzecie: wyobrazcie sobie, ze wy jestescie zaproszone na taki wieczor panienski i wasz chlop sie dasa, ze pewnie go zdradzicie i mowi "Nie chce, zebys szla, ale decyzja nalezy do ciebie". Co myslicie o swoim facecie? Co robicie? Daj swojemu krzyzyk na droge, niech sie bawi, oglada, a potem i tak sobie zwali w kiblu. O seksie nie ma mowy, tancerki nie sa kurwami, powtarzam, to jest ich decyzja, czy chca z kims pojsc do lozka (kims, kto jest nawalony, podniecony, spocony, dopinguje "Sciagaj majty, sciagaj!" - czy naprawde warto?) i zarobic pare setek wiecej. Jesli mu zabronisz, to bedzie mial do ciebie zal i wyjdzie na pantoflarza. Facetom nie zaklada sie obrozy ze smycza, bo wtedy chetniej uciekaja i zdradzaja.

Niania - źle przeczytałaś :) Nie striptizerki, a dziwki z burdelu - a te już dotykać ( i wszystko inne) wolno...

wlasnie - autorka napisala o dz* a nie striptizerkach !!! to wszytsko zmienia

'Ona' widzę ze zazdrościsz innym kobietom urody i dlatego sie tak na nich wyżywasz. Olka jest piękna i 100 razy bardziej atrakcyjna od ciebie.

A faktycznie, zle przeczytalam. Eee, dalej uwazam, ze nie ma sie czego bac. Wiesz, jaki jest twoj facet, czy ma rozum. Moj by dziwki nie dotknal, a i jeszcze bym mu pomogla sie ladnie ubrac. Swoja droga pomyslcie, jak nieszczesliwe sa te dziewczyny, ktore w taki sposob musza zarabiac na zycie. Stary, czy mlody, spocony knur ja pieprzy! Ja to bym raczej wspolczula takiego wieczoru kawalerskiego, gdzie zaprasza sie nieszczesliwe kobiety, ktore beda udawac, ze wspaniale sie bawia i podniecaja na widok pijanych i spoconych fagasow. No i niech uwaza, kurwy czesto kradna. Wez mu obciagnij przed wyjsciem, zeby wiedzial, do czego wraca. :)

Dominik tak, masz rację! Odkryłeś mój sekret, co ja biedna teraz zrobię, nic ino zamknąć się w szafie z żyletką Ale... zanim to zrobię, zdiagnozuję Ciebie i Twoje zdanie o kobietach! Wynika ono przede wszystkim z zazdrości! Tak! Zazdrościsz kobietom bycia kobietami! Wiesz że hermafrodytyzm w naszych czasach się już da radę leczyć? :D Sratatata - dzięki ale to nie obiektywna obrona, zdjęcie w stopce to nie ja ;) Chyba że widziałaś wcześniejsze ;) Niania - dla mnie to duża różnica. Inaczej jak sobie popatrzy na striptizerkę w klubie, gdzie nie wolno dotykać, inaczej jak będzie prostytutka z burdelu, gdzie - wiadomo co się robi. Ja bym ich nie broniła - wybrały 'łatwą' drogę do zarobku, drogę od dupy strony. W większości same (pomijam skrajne przypadki zmuszania do prostytucji). Człowiek sam wybiera, jaką drogą idzie :) Nieraz jest ciężko z kasą, ale - przecież są zawody w których zawsze są poszukiwane osoby, sprzątanie, czyszczenie ulic, itd... Tylko - są fizyczne i nie zarabia się dużo, w przeciwieństwie do sprzedawania dupy i seksu :) Nie będę im współczuć, są nieszczęśliwe na własne życzenie.

''Ale... zanim to zrobię, zdiagnozuję Ciebie i Twoje zdanie o kobietach! Wynika ono przede wszystkim z zazdrości! Tak! Zazdrościsz kobietom bycia kobietami! Wiesz że hermafrodytyzm w naszych czasach się już da radę leczyć?'' Znowu nie trafiłąś ponieważ czuję sie dumny z tego ze jestem mężczyzną i nie chciałbym mieć ani jednej cechy które posiadają kobiety. Nawiasem mówiąc jeszcze nie znalazłem ani jednej pozytywnej.

No fakt, nikt ich nie zmuszal, ale czy one sa szczesliwe? Czytalam pare wywiadow i to sa najczesciej nieszczesliwe prostaczki, ktore ciesza sie, ze maja kase, ale nic poza tym. Hmm, roznie mozna na to patrzec. Ja bym nie chciala, aby ktos kochal mnie za pieniadze, cenie sie wyzej. Podejrzewam, ze te prostytutki na imprezie beda brzydkie, one zazwyczaj sa takie zniszczone, tandetne. Moze to tylko my widzimy wieczor kawalerski jako okazje do zdrady, bo myslismy, ze mezczyzni widza tylko cipke. A moze mezczyzni potrzebuja rowniez urody, jakiegos wabika, niz tylko baby na kurewskim obcasie w stringach? Mysle, ze taki wieczor kawalerski jest dobrym sprawdzianem zwiazku. Jest zaproszony, niech idzie - jesli zdradzi, to bedzie najlepszym dowodem na to, ze za kilka lat tez by zdradzil, taka natura czlowieka. Czy nie lepiej zdradzic, gdy sie jest "chlopakiem", niz "mezem"? Przestancie sie klocic, ciezko sie to czyta.

A ja byłem na takim wieczorze i kurewki nie były wcale takie paszczurowate tylko fajne laski z dużym biustem i wygolonymi cipeczkami :) Miały umówiony taniec erotyczny we dwie a potem seks z panem młodym i jednym wylosowanym szczęściarzem...

No tak, wymarzony wieczór kawalerski, złapać hiva, kiłę i jeszcze kilka gratisów :o

A co w przypadku kiedy się nie dowiemy... Mój jedzie 80 km od naszego miasta do Łodzi do jakiegoś klubu. Ma być wynajęta loża, podobno nic nie wie na temt striptizerek i dziwek, ale nie do konca w to wierze poza tym on sam może nie wiedziec. Zreszta jakby nic nie planowali to by siedzieli na dupi u nas w miescie poza tym to klub- na pewno będzie wiele które przyszło się zabawić. nie muszą być od razu ku....i z "zawodu"