Czy jest tu ktoś kto się zna na rzeczy i doradzi diete

Mieć piękne szczupłe ciało - marzenie . Marzenie do spełnienia. Mogę je mieć tylko trochę dyscypliny cierpliwości trzeba opanować psychikę i nie zrezygnować po dwóch trzech dniach. Tylko mam problem nie wiem jaka dieta dla mnie będzie odpowiednia. Otóż ważę 57 ale jestem bardzo niska pamiętam że przy wadze 48 wyglądałam super.. Nie wyglądam korzystnie nie wiem kiedy ostatni raz ćwiczyłam chyba będzie z 3 lata od ostatniego wysiłku fizycznego. Uwielbiam jeść z nudów chodź nie jestem głodna to idę i robię mega tłuste rzeczy lubię jeść tak do granic wytrzymałości aż czuje ze pękne albo chce mi się wymiotować to przestaje. Same gazowane napoje właściwie nie wiem dlaczego jeszcze nie ważę ze sto . Nie wiem jak sobie z tym poradzić i jak schudnąć i ukształtować swoje ciało. Poradzi mi ktoś? Nie wiem jakiś plan posiłków albo ćwiczenia

A jakie jest Twoje podejscie do liczenia kalorii?

Póki co to nie liczę

A wiesz co i jak, i gdyby zaszla taka potrzeba to moglabys liczyc?

Oczywiście a masz dla mnie jakąś dobrą radę.

Tylko dobre rady, a dlaczego mialbym podsuwac niedobre? To jesli bys mogla na poczatek wyliczyc swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, bylbym bardzo wdzieczny, bo dzieki temu moglbym Tobie, pozniej, jeszcze lepiej radzic: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040

Będę wdzięczna. Zaraz podam:)

1491 BMR (Calories) 455 Activity (Calories) 1947 Total Calories

Dziekuje slicznie. Jesli bys mogla co nieco nagryzmolic na temat Twojej znajomosci z dietetyka, nie musisz podawac zadnych pikantnych szczegolow (chodzi oczywiscie o potrawy), to tez bys mnie niesamowicie uradowala. Chodzi o to, czy wiesz co z czym sie je? (bialka, tluszcze, weglowodany - znajome pojecia?)

Zmartwię Cię. W tym temacie nie mogę się pochwalić. Ale w moich posiłkach dominują fast foody ,napoje gazowane pizza , warzywa jem tylko w sałatce do obiadu, no i słodycze czekolady.Chce zdrowo schudnąć i zdrowo się odżywiać i przede wszystkim zacząć jakieś ćwiczenia. Czuje że metabolizm siadł. pół roku temu ważyłam 48 zaczełam tyć jak wyżej teraz ważę 57

No to prosze o odrobienie zadania domowego - jakie cwiczenia przewidujesz? - przeciez nikt Tobie nie moze niczego narzucac, powinnas sama wybrac sobie takie, ktore Tobie odpowiadaja i bedziesz je wykonywala z przyjemnoscia (tak, da sie z przyjemnoscia :P ). Jak "wprowadzisz" do dziennego rozkladu zajec cwiczenia to dzienne zapotrzebowanie wzrosnie. Obecnie mozemy przyjac, ze Twoje dzienne - biorac pod uwage aktywnosc, ktora "wpisywalas" - wynosi 1900kcal. Na diecie powinnas wcinac 1600kcal, zeby nie byla ona wielkim obciazeniem dla organizmu, a zeby jednak spalac tluszczyk. A jakim wzrostem sie identyfikujesz? No i co przewidujesz jadac?

Mierze 160cm. W tym problem że nie wiem jak ułożyć sobie posiłki

No wlasnie nie musisz niczego wielkiego planowac, chodzi o to, zebys liczyla kalorie i zebys zmiescila sie w tym limicie 1600. Posilki nalezy komponowac jednak majac na mysli zasade, ze ich kalorycznosc powinna byc dostosowana do aktywnosci, ktora nastapi w czasie - do nastepnego posilku :) Nie znam Twojego planu dnia, zatem to nie dla mnie zadanie ;) Fajnie by bylo gdybys w kazdym posilku przyjmowala bialko. Tluszcze - wszelkiego rodzaju orzechy (laskowy - 5kcal, wloski - 25kcal, fistaszek - 5kcal, migdal - 6kcal, pistacja - 5kcal), oliwa z oliwek - lyzka 90kcal, pestki dynii, ziarna slonecznika ... no i ryby ... to te podstawowe ("zdrowe"). Ale mozesz jesc takze, smialo, mieso i nabial. Oczywiscie mozesz sobie pozwolic na "grzeszki" typu fast-food, slodycze, ale musisz miec zawsze na uwadze - aktywnosc i kalorycznosc. Przytylas dlatego, ze jadlas wiecej kalorii niz Twoj organizm potrzebowal. Teraz schudniesz - dostarczajac mniej kalorii, ale nie mozesz obcinac ich drastycznie, bo wowczas wystapi efekt jojo i bedzie to "szkodliwe" dla zdrowia.

Bardzo Ci dziękuje widać że się na tym znasz od jutra zaczynam Buziaki:)