poprawiamy wyglad sportem - ktos podejmie wyzwanie?

mam dwadziescia kilka lat wage w normie a pomimo tego tluszcz na nogach i biodrach do tego grube przedramiona... moja sylwetka wcale mi sie nie podoba. Niestety mam wrazenie ze sama dieta nic sie nie poprawi, tu trzeba cwiczyc. Wiec mam plan: - codziennie 30 minut biegania - 3 razy w tygodniu pilates (20min) - 1 raz w tygodniu yoga (1 h) - - 1 raz w tygodniu inny sport (plywanie, step, tenis czy co tam bede chciala sprobowac) Plan trwa 3 tygodnie po czym zobaczymy czy jest roznica (w wadze i w wymiarach) ktos zainteresowany?

Ja

ja 30 minut biegania zastępuję con. 1h roweru :)

fajnie! wiesz juz jak bedzie wygladal twoj plan ataku?

u mnie 30 min rano ćwiczeń i 20 min skakanki, nie mam nadwagi- ale trochę jeszcze tłuszczyku zostało :/ najgorsze jest to że góra schodzi najszybciej: ramiona i piersi :(

ten topic to bedzie moj dziennik: - po pierwsze bedzie mnie motywowal (co wieczor trzeba bedzie zdac relacje z tego co sie usportowalo) - po drugie jesli ktos sie dolaczy to bedziemy mogly porownywac efekty - po trzecie jesli te efekty naprawde beda (bo w koncu nie wiadomo) to moze to zacheci inne panie do cwiczen.

ogólnie jest tak - nie jestem gruba, wagę mam w granicy normalnej, nawet w dolnej części. Mam WIELKIE umięśnione uda (tak, wiem, że od roweru będę miała takie smae jak nie większe) ale przy okazji kształtują się inne mięśnie. Zamierzam też pływać na kajaku, żeby uformować mięśnie pleców ;)) i może coś z brzuchem zrobić, bo do najpiękniejszych on nie należy :(

a wiecie co ja ostatnio poczytalam, ze kobiety cwicząc z cięzarami wcale nie koniecznie muszą sie rozrosnąć w szerz, a wręcz fantastycznie kształtuje to całą sylwetkę. calutką. Pisalam z takimi laskami co cwiczą w ten sposob i na serio na zdjęciach wyglądają mega fantastycznie:) więc sama sie nad tym zastanawiam.... poza tym słyszałyście o L-karnitynie? Moj chlopak mowi, ze spokojnie moglabym to sobie jesc- zmienia tkankę tłuszczową w mięśnie.. oczywiście trzeba do tego ćwiczyć, ale podobno zajebiście ułatwia sprawę co o tym myslicie?

droższa sprawa się z tego robi :) a w ogóle - nie uznaję diet ;) jedynie 'mż'

do autorki: będzie różnica- sama zobaczysz :)

autorka padła z wrażenia, albo czyta o l-karnitynie :)

ja tez sie troche martwie o gore, zawsze bylam male B wiec dieta nie wchodzi w gre (tzn. taka dieta gdzie sie szybko chudnie) o tej L kar..;costam tez slyszalam, moze zakupie jesli uda mi sie utrzymac moj plan przez 3 tygodnie :) slyszalam ze aby wyksztalcic nowy nawyk potrzeba dokladnie 21 dni. Podobno tyle zajmuje czasu mozg zeby wyksztalcic nowe sciezki neuronow czy cos takiego. A jak juz masz nawyk to kontynuujesz :) dodam jeszcze ze bieganie bede uskuteczniac rano przed sniadaniempodobno wten sposob organizm od razu zabiera sie za spalanie tluszczu. Ciesze sie ze tyle osob jest zainteresowanych! Mam nadzieje ze bedziecie mi kibicowac :)

sobie też kibicuję ;) i 6 weidera może przetrenuję - kilka razy się za to zabierałam i maks 2 tygodnie wytrzymałam :(

marzenie o marzeniu- aktywnosc fizyczna to najlepsze co moze byc dla organizmu, zobaczysz efekty bez zadnych tabsów etc. też bym biegała, ale w sumie nie mam gdzie- gdybym zaczęła biegać na swojej wsi to ludzie lekko by się zdziwili :)

kurde - jak zawsze wielkie plany,a uda mi się wytrzymać przez 2 tygodnie ;P masakra jakaś :) ja kiedyś myślałam o czymś takim jak therma-line ale później zrezygnowałam, patrząc na cenę - sport tak, ale wolę sobie kupić coś 'do niego' (sprzęt) jak tabletki ;PP

manianka - ja oczywiscie kibicuje wszystkim ktorzy maja odwage i wytrwalosc do cwiczen :) ja juz dzis uciekam a jutro wieczorem zrelacjonuje jak mi minal pierwszy dzien ( w planie bieganie rano i pilates wieczorkiem)

jagoda-swoboda oj tam ludzie, olej ich! :) a co do biegania - do tej pory, jak biegałam, to biegałam po południu/ wieczorem ;) tylko że nie można jeść za duzo na obiad -najlepiej smbolicznie, a dopiero po bieganiu jeść ;)

ja jutro 9-12 rower, wieczorem 6 ;)

hehe jagoda, ja mam szczescie mieszkam na przeciwko wielkiego parku, codziennie widze ludzi jak sobie tam lateja ;) jest nawet mini sciezka zdrowia, wiec postanowilam ze to przeciez nie normalne - mam park pod nosem a nie korzystam inne cwiczenia bede robic w domu, bo na razie nie znam tych cwiczen i musze ogladac filmik jak cwicze, ale wiem ze sa ludzie ktorzy tez cwicza rozciaganie i takie tam na tych polankach gdzie wstep jest dozwolony...

dołączam się :)

veronique3 a jaki jest Twój plan? ;)

manianka arrte de te moquer de l'auteur - le mot projet est tout fait justifi dans ce contexte! trzymam za ciebie kciuki autorko, na pewno zobaczysz efekty i nie tylko w wygladzie. Poprawi ci sie cera, bedziesz lepiej oddychac que de bnf :)

od miesiaca mam ta skakanke i te cwiczenia i naprawde czuje sie lepiej :) oczywiscie jezdze tez na rowerze- ok 6 czy 7 km prawie codziennie. moze to nie duzo ale zawsze cos.

ja się do was przyłączę . tylko muszę sobie kupić nową klawiaturę i stanik sportowy :-)

narazie spokojnie.. 15 minut rowerka, 20 ćwiczenia w tym 300 brzuszków... mam też mate do tanczenia, wiec tanczyc bd 40-60 minut.. jak juz ciagle bd cieplo to jezdzic na rowerze bd na dworze :)

ja sie przyłączę:) i to chetnie. mam nadzieje ze topik nie upadnie . wykonuje cwiczenia dywanowe nie mam innej opcji niestety. pobiegalabym,porowerkowala,tyle ze pogoda nie pozwala.

oczywiscie ze nie upadnie! Juz ja o to zadbam. Powod - probowalam dzis zalozyc ponczochy samonosne i sie przerazilam wygladem swoich ud... nie ma co trzeba cwiczyc! Dzis rano przebieglam moje pierwsze 30 minut - dosc szybkim tempem - i ze 3 razy prawie ze nie wrocilam do domu. Najpierw zaczelo padac (taki kapusniaczek) przy drugim okrozeniu myslalam ze padne ze zmeczenia, ale sie nie dalam :) zwolnilam troszke i zdolalam dociagnac do 30 minut :) zaraz sie zabieram za pilates legs and buns ;) i program na dzis mozna bedzie uznac za zaliczony. Ah, jeszcze przedstawie moje wymiary, zeby mozna bylo za 3 tygodnie porownac: waga - 58kg wzrost 170 cm biust: 89 pod biustem: 74 talia: 64 biodra: 91 ponizej bioder w najszerszym miejscu: 94 udo: 55 lydka 34

ah tylko chcialabym zaznaczyc ze niestety tylko wieczorami tu bede, poniewaz caly dzien jestem w pracy pozdrawiam wszystkich serdecznie

dzis rano padalo :( wiec bez biegow, za to zaoczszedzony czas przeznaczylam na godzinke pilates. Lepiej jednak robic te cwiczenia wieczorem w drodze do pracy trzesly mi sie nogi, prawie nie moglam chodzic. Za chwilke druga tura. Nie wiem czy ktos widzial cwiczenia pilates z taka gumowa tasma - jest niesamowita, podwojny wycisk przy takich samych cwiczeniach!!! polecam!