Kim jest osoba której najbardziej nienawidzicie w swoim życiu?

Bo dla mnie jest to rodzicielka :o

dla mnie tez

A dla mnie była miłość oraz ojciec

eks

moja niestety jeszcze żyje... a Twoja, Husky???

stary (ojciec)

tez zyje. obecnie sie mnie "wyparła", co za szczęście. mam na jakis czas spokoj.

zachowuje się jakby była nieśmiertelna

Bratowa!!! zgroza!!

Nie mam takiej, bo wszystkie "złości" mi przeszły. Najbardziej zagrał mi na nerwach koleś który podebrał mi dziewczynę ale przecież to nie jego wina ani też jej zwyczajnie nie podobałem się pannie to wybrała innego.

zona kuzyna, cisnienie mi sie podnosi jak tylko sobie ja przypomne :o

wspollokatorka

ja tez nienawidzę rodzicielki jest emocjonalnie niedojrzała ze szok i qrewsko egoistyczna.

ja tez nienawidzę rodzicielki jest emocjonalnie niedojrzała ze szok i qrewsko egoistyczna. moja tez taka jest; a poza tym czasami bywała (bywa): -niebezpieczna -bezgranicznie bezczelna -niesamowicie wredna -durnowata -niesprawiedliwa itd...

Ojciec...ale nie mogę powiedzieć, że go nienawidzę, prędzej mam na niego wyjebane . Mógłby dla mnie nie istnieć gdyby nie to, że musi przysyłać mi kasę

Męska pomarańczo- zaimponowałeś mi, mądrze mówisz.

i wszystkich mężczyzn w moim zyciu z wyjątkiem ojca, bo go kocham.

Jarek Kaczyński

uppppp

no i jednego z rpowadzacych przedmiot na studiach, tyle nerwow przez nuego stracilam

łooo, a jakbym miała wymienić kogoś na drugim miejscu, to byłoby ciężko; to mogłaby być moja ciotka z Katowic, mój "brat", mój sąsiad z klatki (młodszy bodajże 3 lata) i wiele innych... jak mafia :o

trawie bab które chca być non stop w centrum uwagi i gadaja duzo głosno a nie umieja rozmawiać i nie dopuszczaja innych do głosu wykorzystujac sytuacje ze trafiają na osobę która z grzecznośći ich słucha

Czasem zdarza mi się powiedzieć coś mądrego ale tylko czasem

a dlaczego twoja matka bywała niebezpieczna co takiego robiła ?i to bezgranicznie bezczelna mnie zaciekawiła zastanawiam sie czy moja ma cos podobnego ..jakbys mogła to rozwinąc z deczka

...ale działa mi na nerwy i nie trawię mojego szwagra(brata męża) i jego dziewuchy,pustej krowy,która za znalezienie jej pracy odpłaciła mi się tak,że odechciewa się robić cokolwiek dla innych:(

jak ta dziewucha Ci się odpłaciła ? nie mozesz sie zrazać pomogłaś komus kiedys ktos pomoze Tobie a ze nie onA trudno

wierz mi, ze nie trzeba miec narzedzia zbrodni aby zabic... jej wystarczyl KRZYK aby doprowadzic swojego swiezoposlubionego meza do ataku serca rekami pewnie rozszarpalaby mnie jak mialam 9 lat (w amoku) a s.p. tesciową pobiła i jak potem babcia była bezpieczna (w domu opieki) to stara powiedziala, że jeszcze tydzien i by ją zabiła, bo czuła, że jej się dzieje coś z psyhiką (rzecz jasna mojej starej) i wiele innych Ta szuja jest 'zdolna'... Co do jej bezczelności skopiuje Ci tekst: Ja miałam 4 lata, brat 7, jak wracaliśmy z nią skądś, to powiedziała (nerwowym tonem, typowym dla despoty): \"(imię brata) czy gdybyś w przyszłości miał więcej niż jedno dziecko, a twoja siostra byłaby bezpłodna to czy oddałbyś jej jedno z nich? A on na to: \"Tak, oddałbym jej\" - zdenerwowany. Później mnie spytała o to samo. Byłam zmuszona odpowiedzieć jej twierdząco. Gdyby którekolwiek z nas zaprzeczyło, mogłaby mieć nawet napad furii. Brak słów na takiego tyrana! Przekraczała wszelkie normy. Poza tym pamiętam, że ta ku.. potrafiła mi nawet powiedzieć, że jak ja jestem przeziębiona to ona może jechać w odwiedziny do swojej siostry, a jak jej synuś choruje to nie... ale uważa siebie za osobę, która zasługiwałaby np na opiekę na starość... ba... żeby tego było mało jak ona miała cos zagipsowane to była prawdziwym tyranem. Szczyty! Zerem jest ta baba, nic dodać, nic ująć.

Trzech lasek które przez 4,5 roku mojego związku próbowały odbić mi faceta. S Z M A T Y. Oczywiście im się nie udało, ale uraz jest.

staram się nikogo nie nienawidzić bo to uczucie wyniszczające moją psychikę, jednak jest jedna osoba, która pomimo moich starań działa mi porządnie na nerwy-moja szwagierka (mojego męża brata żona), fałszywa obłudna kretynka, której unikam a ona musząc wiedzieć wszystko o wszystkich ciągle do mnie zagaduje :o