WEGETARIANIE CO ROBICIE DZIS NA OBIAD ?

a grzybów dlaczego nie jesz? bo cierpią gdy im się odcina kapelusze? jest coś jeszcze czego nie jesz?

grzyby jak dla mnie sa zbyt ciężko strawne

i w dodatku sa obrzydliwe w smaku i nie maja żadnych wartości odżywczych poza jakimś tam minerałami. a jesz ryby ?

nie ryb tez nie jem, a Ty ?

to jednak jestes weganka

żałosne, nawet nie odpowiedziałaś, bo pewnie jesteś za aborcją, ale już zarodków kurzych w jajku to ci szkoda, co za popiepszone myślenie haha

nie odpowiadam na marne prowokacje, jem wyroby mlecznie i mleczko pije

Tez nie jem chociaż przez pierwszy rok mojego wegetarianizmu je jadałam dle świętego spokoju rodziców.

rozumiem ja nigdy nie lubilam ryb, najzwyczajniej w swiecie uwazam ze smierdza

mleko jest bardzo niezdrowe, jedyne co mozna to mleko prosto od krowy resz\ta to syf, duzo zdrwoiej zjesc raz w tygodniu rybe czy wolowine niz napic sie mleka. mleko wyplukuje wapn z organizmu, wprowadza kwasne srodowisko i zaflegmia. moim zdfaniem nie wazne czy ktos jest wege czy nie wazne jest czy wie co robi i gdzie to prowadzi

ja pije takie prosto od krowy

a juz najbardziej niezrozumiale jest to ze ktos kreuje sie na wielce wege ale wszystkie kosmetyki ktorych uzywa sa testowane na zwierzetach i ze zwierzat zrobione, objada sie syfem w batonikach i ciasteczkach, zarzywa antybiotyki i stosuje antykon cepcje hormonalna. to po co ta sciema z byciem wege?? wege to raczej nie wykluczenie bialek z diety ale zmiana stylu zycia na ekologiczny.

w serach i innych produktach teoretycznie mlecznych typu jogurty kefiry itd. zwracam uwage na sklad

to o czym piszesz to wegetarianizm dla samego wegetarianizmu, w moim przypadku to pewien styl zycia

jelop to wlasnie sie wypowiedzial. idz poogladaj sobie reklamy

ale uwazam ze wegetarianizm w kazdym wydaniu jest dobry ,nawet w tym dla mody -zawsze to cos i jesli ktos chce byc modny w ten sposob to popieram, lepiej byc wegetarianka dla nawet samej mody niz np. laleczka z solarium tez dla mody

mniam mniam, a ja juz mam swoj obiadek :-)

kosmetyki Yves Rocher nie sa testowane na zwierzętach słodycze tez sa wege ( oczywiście trzeba zwracać uwagę na skład na skład) co do antykoncepcji to według ciebie mozna sie zabezpieczać tylko tabletkami lub prezerwatywa ? Uwielbiam jak osoby które nic nie widza w tym temacie tak ochoczo sie wypowiadają można je uświadomić.

Też jestem wegetarianką. Dzisiaj na obiad zrobiłam zupę jarzynową (z kalafiorem, groszkiem, fasolką itp) na wywarze warzywnym + kostka warzywna, a później jak mój MŻ wróci z pracy zjemy ryż z podmażanymi warzywami z sosem słodko kwaśnym! pycha! :)

aa no i oczywiście polska firma Ziaja nie testuje na zwierzętach.

antykoncepcja hormonalna wplywa bardzo zle na ekosystem. np zrobiono eksperyment w jeziorze bodenskim do ktorego splywaja oczyszczone scieki z okolic, w ktorych pelno jest estrogenow wydalamnych z moczem. okazalo sie ze estrogeny wplywaja w taki sposob na ryby, ze wykluwaja sie tylko zenskie osobniki, ktorych nie ma kto zaplodnic, dlatego drastycznie zmniejsza sieliczebnosc ryb. to samo tyczy ludzi, kobiety rodza czesciej dziewczynki , a chlopcy sa zniewiesciali. :) ja jestem za antykoncepcja naturalna, obserwacja, mierzenie temp, kalendarzyk, rozwarcie szyjki itd:)

a jakie mialas te negatywne skutki ?czesto jest tak ze ludzie sie porywaja na wegetarianizm nic o nim nie wiedziac, a przede wszystkim nie potrafia gotowac i jedza non stop to samo

hormony uposledzaja diodatkowo system odpornosciowy, i niszcza watrobe. a ty skoro zle wyszlas jelopko to moze wlasnie z tych twoich madrosci

Ja też jestem wegetarianką i u mnie dziś na obiad kasza gryczana, warzywka z patelni (ale nie takie z woreczka mrożone) i posypane serem żółtym. I nawet Luby nie marudzi że padliny nie zje dziś na obiad :D Smacznego :) A żeby być wegetarianinem to trzeba mieć troszkę wyobraźni. Jak gotuję to biorę normalny przepis gdzie jest mięso i zastępuję soją, pieczarkami albo jeszcze czym mi najdzie ochota :) mięsożerni czasem różnicy nie dostrzegą, wiem po mojej rodzinie :)

To jest temat o daniach wegetariańskich, a nie dysputa światopoglądowa :O Ja jestem mięsna (uwielbiam mięso, niestety), ale bardzo powoli staram się ograniczać jego ilość. Coraz bardziej mnie to uwiera, że jemy martwe ciała innych istot i że się je okrutnie zabija po to. Dlatego interesują mnie fajne przepisy, jeszcze jakby warzywne i małokaloryczne, to już w ogóle super. Może jednak można bez tego miesa albo przynajmniej jak najmniej go (mnie się dotąd wydawało, że nie dam rady).

pewnie ze mozna masz dobre podejsie nie chodzi o to aby w sekunde zmienic przyzwyczajenie i diete ktora sie stosowala przez lata

trzeba sie nauczyc zastepowac mieso -pomysly z czasem same przyjda na poczatek moze wlasnie tutaj wymienimy sie przepiasami doswiadczeniami itd :-)

haha człowieku to nie jest żadna marna prowokacja, to jest prawda! nie jesz zarodków kurzych bo uważasz, że to niemoralne, ale nie masz nic przeciw aborcji człowieka, to są jakieś pomieszane, chore wartości, i jak normalni ludzie mają poważnie traktować takiego kogoś ? i właśnie dlatego nie-wegetarianie nie lubią wegetarian czy tam wegan