Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HelpMee

Potrzebuje zmiany, kto mi pomoże?

Polecane posty

Gość HelpMee

Musze zmienic coś w swoim zyciu bo tak dluzej nie da sie zyc.. chodze ciagle zdołowany, bez ambicji, bez chęci na nic... chce stać się lepszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffinkaaa
chcieć to móc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HelpMee
Tak? będziesz moją terapeutką? osobą z która bym mógł porozmawiać, wyżalić się z problemów i nabrać siły do działania ?:) nie wiem czy byłbym w stanie się tak otworzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HelpMee
Brak pasji, której bym się mógł oddać ciągłe niepowodzenie z kobietami i kolejne porażki (moja ostatnia-oficjalnie jeszcze nie zakończona wciąż siedzi mi w głowię) częste złe uleganie chwili moim uzależnieniom by uciec gdzieś psychicznie, masturbacja i alkohol - aczkolwiek alkohol kontroluję, ale bardzo często za jego pomocą chcę gdzieś uciekać myślami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasji nie czesto nie znajduje sie z dnia na dzien nie probujac wczesniej nowych rzeczy. Jakie masz zainteresowania? jakie pragnienia? moze to wskaze Ci droge z czego wynikaja niepowodzenia z kobietami? czego oczekujesz od zwiazkow? co bylo przyczyna dotychczasowych porazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HelpMee
Przyczyna? bardzo prosta uważam... po a) nie jestem materiałem na związek.. nie mam perspektyw na przyszłość, nie jestem ustabilizowany materialnie.. to mnie skreśla jako kandydata do związku a druga sprawa ta która mnie skreśla z roli kochanka-której też chętnie bym się podjął-z bardzo prostego powodu, brakuje mi bliskości fizycznej z kobietą, czyli wygląd... tzn. nie jestem jakimś brzydalem, czasami nawet usłyszałem komplement a propo mojego wyglądu, ale mimo wszystko.. to nie to, jestem niski mam raptem 172 cm i uważam, że przez to jestem skreślany u kobiet, które pragnęły by coś ze mną stworzyć na twarzy jakiś piękniutki by kobiety miały mieć mokro w majteczkach też nie jestem, typowy przeciętny chłopak, ani przystojny ani brzydki. A wiadomo, że tego typu ludzie muszą się wyróżniać czymś innym by zdobywać kobiety, mieć ciekawe zajęcie, zarabiać pieniądze, być zaradnym życiowo gościem, który jest pewny siebie-mi tego wszystkiego brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie, ze jestes 'ofiara' kultury. nie wiem w jakim jestes wieku, to tez jest dosc istotny czynnik, jesli chodzi o poziom stabilizacji - wiadomo, im starszy mezczyzna tym bardziej sie tego od niego oczekuje, ale wcale nie musi to byc warunek konieczny. jednak: wzrost? nie tylko on sie liczy, poza tym jest wiele dosc niskich kobiet, ktore mysle, ze nie widzialyby problemu w Twoich 172 cm, poniewaz i tak jestes wyzszy. co prawda dla kobiety w okolicach 180 mogloby stanowic to pewna bariere, ale nie jest ich wcale tak wiele. dlaczego uwazasz, ze nie masz perspektyw na przyszlosc? jakie chcesz miec? pomysl, co Cie ogranicza w tym co chcesz osiagnac i opracuj plan, jak to przezwyciezyc. (najlepiej napisz sobie to wszystko na kartce, abys mogl przeanalizowac i zdystansowac sie do tego). twierdzisz, ze nie jestes brzydalem, inni ludzie Cie komplementuja, cos w tym jest, nie uwazasz? chyba masz troche zanizona samoocene. jesli chcesz sie poczuc lepiej sam ze soba sprobuj wypracowac sobie styl ubierania sie, nie musi byc markowo, nie musza to byc ostatnie trendy, byle bylo schludnie i wszystko do siebie pasowalo. moze to w jakis sposob poprawi Twoja pewnosc siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HelpMee
mam lat 22 wiesz.. na ubiór jako tako nie narzekam (choć wiadomo, że przydało by się pare fajnych ciuszków) ale ja po prostu nie mam pieniędzy by pojść i sobie nakupować co mi się podoba. Jak raz w roku kupię sobie jakąś koszulkę i np spodnie to jest dobrze... a z tym wzrostem to jest tak, że nawet jak kobieta ma 165 cm, więc jest niższa ode mnie to i tak woli gościa po wyżej 180 bo lepiej to wygląda.. to nie przypadek, że kiedy zapytamy kobietę o ideał faceta to pierwsze co w fizycznych zaletach mówi -wysoki a z tym celem na przyszłość jest najgorzej.. sęk w tym wszystkim, że ja kompletnie nie wiem co chciałbym robić, nie czuję się w niczym spełniony i dobry by iść w tą stronę, ja zwyczajnie nie mam planu na przyszłość. Obecnie jestem na drugim roku stosunków międzynarodowych, ale nie czuję by osiągnięty licencjat z tego miał mi w czymś pomóc, skończy się to wszystko tak, że będę robolem w jakimś magazynie, zarabiał 1500-2000 i był na maxa przeciętnym facetem, który nie będzie szczęśliwy i spełniony życiowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka01

mi pomogła Ola Łomzik, która była moim life coachem 😉 dzięki niej ruszyłam z miejsca, w którym utknęłam, nabrałam pewności siebie i motywacji do działania - polecam czasem skorzystać z pomocy specjalistów, czasem nikt tak dobrze nie doradzi jak osoba której nie znamy tak naprawdę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×