Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiziak150

Nieprawidłowy wynik TRACZYCY (TSH) w ciąży - niebezpieczny dla dziecka?

Polecane posty

Gość tak wpisz
aha i napisz bo widzę że jeszcze nie napisalas dokladnie co zalecila i powiedziala ta lekarka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Powiedziała, że to bardzo niewielka niedoczynność i nie ma co się przejmować. Nie wiadomo kiedy się zaczęła (ta niedoczynność u mnie), ale teraz to ja już pewna jestem, że po tamtym porodzie. Zaleciła tylko brać te leki i przyjść do kontroli w wynikami za miesiąc. Żadnych innych badań nie zleciła. No i jak już wspomniałam - tylko o tym TSH mówiła jakby pozostałe wyniki były zupełnie nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiziu niestety jest tak że oni nie mają bladego pojecia o niedoczynnosci w ciąży:( a wystarczyloby poczytac, moj endo-gin wybitny tlumaczyl mi ze tsh w ciąży naturalnie spada i nie ma co na nie patrzec, dla dziecka najwazniejsze jest ft4 a takze stosunek ft3 do ft4...ale takich jak on to ze świecą szukać, ta Twoja to standard, mówię Ci nie przejmuj się, wez euthyrox! i ten jodid tak jak zapisała, a za 4 tyg. zrób wyniki wszystkich 3 hormonów, olej jej gadanie ze tylko tsh, dasz wyniki na forum zobaczysz co powiedza, ja mysle ze sie poprawi jak zaczniesz to brac, pamietaj ze najwazniejsza dzidzia jest:) a ona tego potrzebuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Nola, a czy Twoim zdaniem moje dziecko jest bezpieczne? Ja po lekturze tego co jest w necie na temat nieleczonej niedoczynności tarczycy w ciąży przeryczałam cały wczorajszy i dzisiejszy dzień:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
W ogóle to muszę poszukać innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiziu ja jestem w 39 tyg. tez sie boję, czytalam raz co mu grozi a teraz nie chce o tym myslec, Twoja niedoczynnosc jest lekka, masz juz leki więc jestes w niezlej sytuacji, moglo byc gorzej...poszukaj dobrego endo-gina, moze w tej bazie polecanych na gazecie? jak jestes z poznania to ja moge Ci polecic mojego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzialam Twoje procenty:( nie wygląda to dobrze, nie zastanawiaj się nad lekami proszę tylko je wez, mówiła Ci jak je brać?? euthyrox rano na czczo i przez conajmniej pół godziny po nim nie wolno jeść, odstęp z innymi lekami to minimum 2 godziny a najlepiej 4... Jak będziesz za 4 tyg. robić badanie krwi to pamiętaj nie bierz przed nim euthyroxu bo zafałszuje się wynik... Napisz na gazecie co Ci przepisała ta lekarka, napewno ktoś odpisze, cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Mówiła właśnie, że ten Euthyrox te 0,5 h przed posiłkiem, a ten Jodid po śniadaniu, ale nie mówiła żeby robić jakieś wielkie przerwy tylko zaraz po śniadaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wykryto niestety po pierwszym poronieniu:( po zabiegu anestezjolog podpowiedzial badania tarczycy bo zauwazyl ze mam bardzo suchą skórę, no i wyszlo wszystko, trafilam na gazete w pore na szczescie bo gdyby nie to leczylby mnie ten osiol co patrzy tylko na tsh:( u mnie tsh baaarrrdzo spadlo co wg takiego lekarza wskazywaloby na zmniejszenie dawki, a tak naprawde potrzebowalam zwiekszenia bo moje ft3 i ft4 byly drastycznie niskie...zaczelam brac euthyrox we wrzesniu i we wrzesniu tez zaszlam w ciążę, więc na szczęście w samą porę!! bo dzidzia od początku dostawała ode mnie ten hormon w tabletce:) przy pierwszej ciąży zabrakło go do rozwoju maleństwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg usg jest zdrowa, po porodzie naturalnie będzie musiała być zbadana czy nie ma wrodzonej niedoczynności, mam nadzieje ze będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że ktoś odpowiedział, mam nadzieje ze odezwą się moderatorki i napiszą Ci więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Aha:) No to cieszę się ,że w tej ciąży Twoje dziecko było chronione od początku. Zatem nie masz co się martwić:) Na pewno wszystko jest dobrze:) Już za dwa tygodnie przekonasz się, bo widzę, że termin na 1 czerwca:) W ogóle jak się czujesz? Brzusio duży i przeszkadza czy wręcz przeciwnie? A i mam pytanie czy dużo przytyłaś w tej ciąży? To pewnie Twoje pierwsze dziecko?:) U mnie niestety dziecko w najważniejszym momencie czyli w pierwszym trymestrze nie dostawało żadnych dawek leków, które powinno i przez to tak się boję:( Nie rozumiem dlaczego lekarze nie zlecają tego badania jako obowiązkowego przed zajściem w ciążę? albo na pewno powinni zlecać je po pierwszej ciąży! Tyle kobiet choruje na tarczycę po urodzeniu dziecka i wcale się o tym nie mówi:O Nie miałam o tym najmniejszego pojęcia:( Może gdybym miała klasyczne objawy, to poszłabym na te badania szybciej, a tak... Już nie mam siły myśleć co jest z moim dzieckiem:(:(:( Czy jest zdrowe czy nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Przykro mi, że straciłaś pierwsze dzieciątko:( Wiem, że to straszne, ale ja już chyba wolałabym nie móc wcale zajść w ciążę niż urodzić dziecko z tak poważnymi wadami o jakich czytałam w necie:( Przecież tak upośledzone dziecko skazane jest na ogromne cierpienie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja też nie rozumiem czemu nie zlecają:( a nie jest w obowiązkowych:/ Ja przytyłam aż 20 kg:/ nie mialam rewelacyjnych wyników cały czas, także tez się martwię, mimo dawki 125!! co by było gdybym nie brała nie chce nawet myśleć...ciężko mi już bo bardzo puchnę, nie mogę doczekać się już spotkania z dzidzią ale boję się porodu:) Fiziu wyrzuć z głowy te myśli o tym co może być dziecku, bo wcale nie musi..teraz masz lek, skup się na tym żeby zadziałać:) będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Witaj:) dzięki za słowa pocieszenia:) Wagą się nie martw, bo nie jest to jakaś tragedia choć nie wiem ile ważyłaś przed ciążą, to nie uważam by było to bardzo dużo, bo sama też przytyłam tyle w pierwszej ciąży, a teraz przybieram na wadze bardzo niewiele i brzuch mam maleńki w porównaniu z tym co miałam w poprzedniej ciąży. Nie wiem czy to dobrze? Wszystko co inne niż wtedy martwi mnie, bo wtedy było DOBRZE i byłam ZDROWA... Ja jestem przekonana, że wszystko jest dobrze z Twoją córeczką, bo byłaś leczona od początku wiec głowa do góry;) A co do porodu trzeba myśleć tak - nie ja pierwsza i nie ostatnia, moja mama dała radę, to ja też dam;) Będę trzymać kciuki za Ciebie:) A powiedz czego nowego i skąd dowiedziałaś się, bo widziałam, że założyłaś nowy temat na gazecie. Czy z tego co się dowiedziałaś wychodziłoby, że to ft4 nie jest tak istotne w naszym przypadku jak ft3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie wiem czemu one piszą że ft3 decyduje o powodzeniu ciąży, same mówiły że ft4 najwazniejsze w ciąży...moj endo też mówił że ft4 w górnej granicy i najbardziej potrzebne dziecku, dlatego czekam teraz na konkretną odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) moge sie wtracic? ja tez jestem w ciazy 23 tydz..u mnie wykryto niedoczynnosc,przez przypadek,bo nie moglam zajsc w ciaze..a wiec badania..z jakiegos powodu nie poszlam na pobranie krwi w tym samym tyg...Zrobilam test i 2 kreski :) ciaza w 5 tyg potwierdzona ..kazal zrobic badania,mocz itp przy okazji zrobilam tsh okazalo sie ze jest niedoczynnosc...w 6 tyg bylam w szpitalu z plamieniami,ciaza zagrozona :( moj gin spojzal na wyniki i odrazu dal mi tabl na tarczyce i konieczna wizyta u endo.. potwierdzil niedoczynnosc...dal dawke 25 i kolejne badania i wizyta za miesiac.. tez powiedzial,ze ft4 najwazniejsze..dzidzia od 22 tyg ma swoja tarczyce ,wiec wypina sie na mame tak powiedzial..Ja mam nadal niskie ft4 a juz dawka 100..wedlog usg z dzidzia ok..tez myslalm ze umre..tyle sie naczytalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciejko no wlasnie wiem ze dzidzia ma swoja tarczyce pozniej ale jednak z leczenia nie mozna zrezygnowac, w ciąży hormony szaleją i mozna popasc bez leków w gorszy stan, a to mimo wlasnej tarczycy nie wplywa na dziecko dobrze, nie wspominając o nas..takze mimo to leki sie bierze do konca i im dalej zwlaszcza w 3 trymestrze dawkę się zwiększa...mi bardzo wlasnie w 3 trymestrze wyniki sie pogorszyly...mam nadzieje ze dzidzi nic nie zaszkodzilo...masz dawke 100 a nadal niskie ft4 to wyobraz sobie co by bylo jakbys nie brała, ja mam 125 i tez nie mam najlepszego ft4, bez leku mialabym chyba zero! Ogólnie kobiety po ciąży powinny się badać, bo to najczęściej po ciąży wychodzi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
Hej dziewczyny:) próbuję coś ustalić czy rzeczywiście ważniejsze jest ft4 czy ft3, ale dotarłam tylko do informacji, że ft4 - to w necie natomiast w realu już kolejny lekarz twierdzi, że istotne jest TSH, które koniecznie muszę obniżyć i to jak najszybciej do poziomu poniżej 2,5. Nie wiem czy szukać jeszcze innego lekarza? Dziewczyny, a jak Wy się czujecie? bo ponoć to ważne i wielu lekarzy, DOBRYCH lekarzy analizuje wyniki, ale uważa, że to samopoczucie pacjenta jest istotne, a nie tylko same cyferki, bo każdy czuje się inaczej przy innych acz oczywiście mieszczących się w granicach normy wynikach;) Czy Wasi lekarze też pytają o Wasze samopoczucie i objawy? Ja, niezmiennie jestem tylko bardziej zmęczona niż powinno to mieć miejsce na tym etapie ciąży, zdarza się, że jest mi zimno no i ta nerwowość. Innych objawów choroby czy złego samopoczucia nie zaobserwowałam:) Piszcie jak się czujecie, bo może na coś nie zwracam uwagi;) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizia ja teraz Ci nie powiem:) bo to już końcówka ciąży i czuję się tak jak to na końcówce ciąży:) nie wiem na ile to ma teraz związek z tarczycą...zobacz co mi odpisała hashi w tym moim pytaniu o ft3 i ft4...trzeba oznaczać obydwa ZAWSZE! jedno ma na drugie wpływ...jak one wzrosną to tsh spadnie!!! i powtórzę się jeszcze raz, lekarz który patrzy tylko na tsh to g... wie za przeproszeniem...musi umieć czytać całość...w ciązy tsh naturalnie spada i jest niemiarodajne.. A co do samopoczucia po prostu każdy przy innych wartosciach czuje sie dobrze to indywidualna sprawa, Ty z tego co piszesz jeszcze dobrze się nie czujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiziak150
To fakt, że chyba nie czuję się najlepiej i najbardziej to zmęczenie mnie męczy, ale czytając te wszystkie objawy niedoczynności (wypadające włosy, obrzęki na twarzy, zmieniony głos, zaparcia, tycie itp.), to widzę iż całkiem nieźle ze mną zwłaszcza, że jestem w ciąży;) A Ty czujesz jakieś oznaki zbliżającego się porodu? bo ten dzień już zbliża się wielkimi krokami;) Pamiętam, że ja modliłam się żeby jak najszybciej urodzić, bo te dodatkowe 20 kilo tak mi dały w kość w 9 miesiącu, że praktycznie nie mogłam chodzić, a każdy ruch sprawiał mi tak potworny ból, że nie życzę takiego bólu najgorszemu wrogowi:O Zaraz oblookam co tam napisali na gazecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam te wszystkie objawy, jak zaczelam brac lek to przestaly mi wypadac wlosy, a wczesniej garsciami wyciągałam, no ale hashimoto jest gorsze... Tez przytylam 20 kg:/Oznaki porodu hmmm, skurcze miewam, kłucia, brzuch ciut opadł, ale jakoś nie czuję żeby to miało nastąpić w najblizszych dniach:) kazdy ruch boli fakt, bo cos mi w kosci łonowej przeskakuje:/ i do tego rwa kulszowa dokucza i nogi mi strasznie puchną, czasem mi się wydaje że to nigdy nie minie hehe:) chociaz jak czytam o połogu to chyba nawet gorzej jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuję pomocy
Hej ! :) Jakieś 2 tyg. temu mialam wizyte u endokrynologa, poniewaz zauwazylam że zaczęły wypadac mi wlosy. Lekarz zlecil mi badanie krwi, jutro ide po wyniki, a po ndz kolejna wizyta. Rzecz w tym, że spóźniał mi się okres, dziś zrobilam test i wyszly wyraźne 2 kreseczki. Słyszałam, że przy problemach z tarczycą cięzko zajśc w ciąże, a tu zdarzyla mi sie wpadka hmm ?? No ale teraz sie martwie, czy aby nic mojemu dziecku nie jest i co dalej ? Iśc do tego endo, czy raczej juz prosto do endo-ginekologa ??? Strasznie sie boję, a miesiączką spoźnia mi sie juz prawie 2 tyg. czy cos moze sie stac mojemu dziecku ??? Nola, moglabys podac mi namiar do tego lekarza sprawdzonego ? Ja jestem w Poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten lekarz to Docent Męczekalski z Polnej, przyjmuje tu http://www.rynekmedyczny.pl/Centrum_Diagnostyczno_Lecznicze_INTERLAB_sp_z_o_o,Pozna%C5%84,28_Czerwca_1956_r,ZOZ,1681598,1681599 To jest na 28 czerwca Interlab..zadzwoń i się umów, zrób wszystkie 3 hormony tsh, ft3 i ft4! i tak już rób te wyniki całą ciążę co 3, 4 tygodnie, ważne żebyś miała ft4 w górnej granicy normy i odpowiednie ft3, na tsh mniej się patrzy bo naturalnie w ciąży spada, on to wie:) dlatego uważam że jest dobry, do tego powinnaś zrobić przeciwciała ATPO i usg tarczycy żeby potwierdzic czy masz sama niedoczynnosc czy chorobę hashimoto... Polecam Ci tez radzic sie za kazdym razem co do wyników na tym forum na gazecie o którym tu pisałyśmy, choroby tarczycy...tam dziewczyny zawsze pomogą doradzą plus konsultacja z tym endo- ginem i będzie dobrze:) Jesli masz samą niedoczynnosc to mozesz witaminy z jodem a jesli masz hashimoto to wtedy bez jodu np Prenatal i nie wolno soi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki nie doczytałam że jeszcze nie masz wyniku:) może nic Ci nie będzie i wtedy nic z tych rad nie będzie Ci potrzebne:) nie stresuj się na zapas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inutil
Witam, przeczytałam wasz wątek, widzę, że niektóre z was się tu znają więc mam pytanie, zanim pójdę do lekarza... Byłam w ciąży... poroniłam tydzień temu. Zastanawiam się cały czas nad powodem chociaż wcale nie musiało go być... Kilka razy miałam robione badania tarczycy, ponieważ moja mama miała z nią problemy a ja miałam objawy... ale mówili że wszystko jest ok. I tak badania miałam pod koniec lutego zeszłego roku i było: TSG 3-cia generacja- 3.049 FT 3 - 4.88 FT 4 - 12.52 Następnie w ciąży (w 6 tygodniu) nawet nie gin, a lekarz rodzinny dał mi skierowanie, ale tylko na tsh. I wyszło 3.221. Przeczytałam, że w ciąży tsh powinno być między 1-2. ale nie chcę na ślepo wierzyć wszystkiemu... chociaż czuję, że może być właśnie z tarczycą coś nie tak... pomożecie coś z tymi wynikami? Dodam, że badania w lutym wykonywałam po prostu, bo wyczytałam, że powinno się je robić w konkretnych dniach cyklu.... nikt mi o tym nie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×