Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .hope.991

Czy mam prawo do alimentów od rodziców?

Polecane posty

Gość .hope.991

Mam 19 lat, skończyłam właśnie liceum i chcę rozpocząć od października studia stacjonarne. Rodzice są w złej sytuacji materialnej i nie są w stanie mnie utrzymywać na studiach (musiałabym mieszkać w innym mieście). Żadne stypendium mi nie przysługuje, ponieważ przekraczamy dochód na osobę. Tata zarabia 2100 zł, jest nas 4, brat ma 22 lata i nie uczy się już, niedługo ma podjąć pracę. Problemy finansowe związane są z kredytami, które mają moi rodzice. Sama zdaję sobie sprawę z tego, że nie są w stanie mnie utrzymywać na studiach. Czy mogę złożyć pozew o alimenty? Jak będą mi one wypłacane, jeśli nie będą płacić mi ich rodzice? Czy rodzice będą ponosić jakieś konsekwencje w związku z niewypłacaniem mi ich? Czy zostanie mi przyznana kwota zapewniająca utrzymanie na studiach? Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli przyznaja ci alimenty to beda musieli je placic, jak nie beda placic to komornik przyjdzie sciagnac dlug do pracy idz albo brat niech zacznie sie uczyc wtedy nie przekroczycie progu i dostaniesz stypendium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz
nie... w tym wypadku nie dostaniesz alimentów ponieważ nic nie stoi na przeszkodzie bys zarabiała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hope.991
To na czym polega w takim razie fundusz alimentacyjny? Właśnie na drodze do podjęcia pracy stoją studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fundusz wyplaca swiadczenia ale potem komornik sciaga te kase :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy aż tak nienawidzisz
rodzicóow, że chcesz ich jeszcze bardziej pogrążyć finansowo? Z czego mają płacić ci te alimenty? Skoro nie stać ich na twoje studia dzienne, to pozostaje ci iść do pracy i studiować zaocznie. Proste jak drut. Z pustegi i Solomon nie naleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hope.991
Pomysł z alimentami podsunęła mi mama, również nie widząc rozwiązania. Mojego kierunku nie ma na studiach zaocznych. Brat nie chce studiować, a ja póki co szukam pracy, żeby zarobić chociaż na pierwszy rok. Niestety w naszym *********** kraju ciężko o jakąkolwiek pracę, bo nawet żeby dostać staż, trzeba mieć wtyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajt
a czemu nie mozesz isc do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestancie na nia najezdza. dziewczyna pewnie myslala, ze jak rodzicow nie stac to dostanie alimenty "od panstwa". sadze, ze nie chce wlasnie pograzac rodzicow. naprawde ci wspolczuje. nie masz innego wyjscia jak isc do pracy i na zaoczne, a to nie to samo co dzienne.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz
ale kogo obchodzi to co ty chcesz studiowac ? nikogo poza Tobą i tu jest problem . Skoro Cie nie stac na te studia nikt ci nie pomoze poza sponsorami . Mi sie wydaje , ze w zwiazku z tym zaden sad nie przyzna Ci alimentów , ale az tak sie nie znam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na jaki kierunek chcesz isc i do jakiego miasta? wyjedz za granice do pracy. masz 4 miechy wolnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widac ze jestes ostro pierdolnieta jezeli nie mozesz znalezc zadnej pracy :-O Idz nawet do jakiegos marketu sie zatrudnic w wakacje albo do roznoszenia ulotek jebnieta wiesniaro. Na miejscu twoich rodzicow wypierdolilabym cie z domu ty pusta cipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleeee
wez sie nierobie za robote i jeszcze pomoz rodzcom i Twoj brat tez niech zapierdala do roboty, sie dzieci ludziom trafiły ja nie moge, darmozjady pierdzielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiele jest kierunkow ktore sa tylko w trybie dziennym poza tym nie musisz isc na caly etat, studenci pracuja na promocjach w wekendy, na produkcjach, na wykladaniu towaru i chodzi sie wtedy gdy ma sie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wez pod uwage tez to. ze na studiach dziennych na niektorych kierunkach jest duzo mniej zajęc niż w liceum. ja mialam zajecia w pierwszym sem jedynie 3 dni w tygodniu... takze przez kolejne 4 dni moglam spokojnie chodzic do pracy i nawet caly etat razem ze studiami godzilam i mialam zawsze 2 dni w tyg wolne, pozostale 5 to niestety zajęte od samego rana do poznego wieczora, bo pracowalam po szkole przez 3 dni w tyg i 2razy na 12stki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleeee
co bedziecie tłumaczyć tłumokowi i nierobowi ktory rodzicow chce pogrążyć a za robote a nie od Państwa by się chciało, kto to rodzi takich ludzi przeciez to powinni utylizować w poczatkowym stadium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się tymi zlosliwymi komentarzami. tylko chyba ja jedyna zauwazylam, ze twoje pytanie o alimenty wynikneło z niewiedzy. nawet sama mama ci proponowala, wiec pewnie nie zdajecie sobie sprawy z tego, ze te alimenty potem z rodzicow komornik sciagnie. zgadza sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hope.991
Heh... dzięki... widzę jaką pomoc można otrzymać od większości Polaków. Zadałam pytanie bo próbuję odciążyć rodziców. Pracy nie ma nigdzie, ani w markecie, ani do roznoszenia ulotek, ani w barach. Mieszkam w małym mieście. Za granicę chciałam lecieć, ale po pierwsze moja mama się nie zgadza bo mam problemy ze zdrowiem, a po drugie trzeba mieć na bilet i jakiś mierny chociaż start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz
ja pierdoleeee jak ja byłbym Twoim ojcem to Ty bys do mojego domu wstepu nie miała tylko na ulicy bym Ci wyj**ał wszystkie graty i wypie**alaj pod most ====================================== tAK POMAZYŁES SOBIE TO TERAZ ODETCHNIJ !! nie ma opcji bys wywalił dziecko z domu , a nawet osobe zameldowaną , wiec nie swoje dziecko , bo zadzwoni taki ktos na policje i grzecznie bedziesz musiał otworzyc te drzwi i jeszcze po wejsci osoby za nią je zamknać - głabie jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naoczny świadek zdarzenia
jejciu nie najeżdzajcie tak na dziewczyne ma trudna sytuacje. rodzice maja obowiazek alimentacyjny jesli chcesz sie uczyc dalej i nie potrafisz sie sama utrzymac.nie zależy to nawet od tego czy studia sa dzienne czy zaoczne bo byc moze twoja "praca" jesli studiujesz zaocznie nie pokryje kosztow czesnego.bardziej jest to uzaleznione od tego czy masz czas by pracowac.jesli sad uzna ze tak, nie przyzna alimentow.jesli studia sa bezplatne mozliwosc alimentacyjna jest mniejsza. alimenty beda sciagane z rodzicow wiec ich pograzysz jeszcze bardziej.jedynym wyjsciem moze byc wyjazd za granice na czas tych dlugich wakacji lub odlozenie studiow na rok pozniej i zarobienie na nie w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja ...
nawet jeśli przyznają ci alimenty będą one marne ok 300 - 350 zl miesięcznie. gdyby rodzice nie płacili alimentów dostajesz z funduszu alimentacyjnego (max do 500 zl) ale wtedy twoi rodzice sa dłużni państwu nie widzę sensu z powodu tak marnej kwoty wojowac z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .hope.991
Husky - dokładnie tak. Mama zaproponowała alimenty myśląc, że otrzymam je z funduszu alimentacyjnego. Powiedziała że się poświęci i pójdzie do sądu. Mnie się to nie uśmiechało bo nie mam zamiaru w żadnym wypadku pogrążać moich rodziców. Dziękuję Ci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ciekawe gdzie mieszkasz, kierunek ktory jest tylko dziennie w malym miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo wyjedz do duzego miasta studiowac, robote na pewno jakas znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleeee
no pewnie pracoy, nie ma taka chorutka biedna to trzeba zapierdalać do Państwa po kase co, a Ci co pracują niech na Ciebie płacą , nichuja Ci sie nic nie nalezy i nie dostaniesz, nie stac Cie na studia to nie idź tylko za robote sie weź i nie pierdol ze nie ma roboty bo trzeba tylko chciec a ona sama nie pojdzie ale jak Ty od Państwa chcesz ciągnąć to juz wiadomo jaki z Ciebie pracus - żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz
pracy nie ma nigdzie , a tu sie ludzie proszą o to by komus ja dac , ale nie ma chetnych ! kazdy by chiał nie robic za wiele a dobrze zarabiac - mają wszak do tego prawo , ale nich nie gada jedenz drugim , ze pracy nie ma . bo jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Husky co jej tak bronisz
ok powiedzmy, ze pytanie wynikalo z niewiedzy ... ale co to za wytlumaczenie SKORO AUTORKA CHCIALA POBIERAC KASE Z FUNDUSZU ALIMENTACYJNEGO, KTORY DO JASNEJ CHOLERY ISTNIEJE DLATEGO BO PLACIMY PODATKI CIEZKO PRACUJAC !!! DO ROBOTY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wyjezdzasz do pracy za granice przez różne biura które to organizuja nie ponosisz zadnych kosztow. oni oplacaja przejazd/przelot potem sobie potraca z tego co zarobisz + jakas prowizja. i od razu idziesz zarabiac. no i nie napisalas jaki to kierunek studiow i jakie miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do matacza
a Ty stary zauważyłam dzisiaj na kilku topikach ze wszystko wiesz , a tak naprawde wiesz góno i bzdury wypisujesz nie masz chłopie lepszego zajecia niz na babskim forum siedziec jakis zniewiesciały chyba jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×