moje zycie bez niego nie ma najmniejszego sensu...

To tez wejdz i zapytaj " jak Twoja zona" tak aby wszyscy mogli przeczytac.

tylko przypadkiem do niego nie zagaduj ! musisz byc silna ! działaj małymi kroczkami.. postanow sobie na razie jakas mala ilosc dni, podczas ktorych NIE MOZESZ do niego się odezwac, i pozniej tę poprzeczkę sobie zwiększaj ! pokaż mu że dla Ciebie to już jest KONIEC !

oq - kolejny raz mamy rozbieżne zdania ;)

Kokardka - przeciez on juz wie ze to koniec. Teraz szuka nastepnej co ja bedzie mogl kiwnac. Dlatego jest na gg. No bo chyba nie siedzi tam aby pogadac z kumplami o pilce noznej?

faceci czesto mysla, ze kobieta prędzej czy pozniej i tak zmieni zdanie. szczególnie jesli chodzi o mlodsze kochanki. niech ten facet zyje sobie jak chce, najwazniejsze jest to żeby autorce sie udało wydostac na dobre z tego bagna a pisanie do niego jej w tym nie pomoze.

ale jak wezmie odwet to sie lepiej poczuje. Przynajmniej czesciowo nie bedzie taka tylko wykiwana.

nie jestem msciwa.

i dlatego chcesz umrzec....

wiesz, to nie jest wcale takie pewne, ze sie lepiej poczuje, bo kazdy człowiek jest inny. ja bym się nie poczuła lepiej ! wręcz przeciwnie. moze w tej kwestii niechg autorka sama roztrzygnie, co chce zrobic :)

Autorka i tak sama rostrygnie co chce zrobic. A to jest forum i tu rozni ludzi dyskutuja. Oczywiscie , ze nie jest pewne czy sie lepiej poczuje. Ale dopoki nie sprobuje to sie tego nie dowie. I raczej jesli niczego nie zmieni to mala szansa ze poczuje sie inaczej niz teraz. Dobra, starczy. Milego wieczoru zycze.

ale moim zdaniem nie każdemu zemsta pomoże i sprawi, ze człowiek poczuje się lepiej. więc tutaj chyba nie mozesz byc tego pewna, ze by tak było własnie. bo każdy człowiek jest inny. ma inny charakter, inne zasady. autorko, a ty zmien sobie przede wszystkim "nick" bo podpisujac sie "chce umrzec" to na pewno nie idziesz ku dobremu.