dziwna sprawa....

Hej. Od pewnego czasu zastanawiam się nad jedną rzeczą, domyślam się, że zabrzmi to głupio i wyjdę na idiotkę, która robi problem z błahostki na którą odpowiedź jest jasna, ale zgodzicie się chyba ze mną, iż łatwiej jest rozstrzygnąć problem, gdy nie dotyczny nas bezpośrednio... Może lepiej będzie jak przestawię sytuację w bardziej schematyczny sposób: jest dziewczyna "A" i chłopak "B", ona zdaje się być nim zainteresowana, co on zresztą zauważa i on też nie pozostaje jej być obojętny, tzn. zerka, prosi kolegów, by 'donosili' czy ona też itd., jednakże nie znają się osobiście... po pewnym czasie ten chłopak znajduje sobie inną dziewczynę lecz nadal wydaje się być zainteresowany tą pierwszą, nawet chyba nieco bardziej niż tą z którą aktualnie chodzi, tzn. w towarzystwie swojej dziewczyny, gdy tylko pojawia się na horyzoncie dziewczyna "A" nadal patrzy w jej strone itd.... Wiem, że sytuacja opisana powyżej jest może nielogiczna zbytnio, nie mniej jednak mam takiego pecha i często mam z nią styczność ;/ Proszę Was serdecznie o pomoc, czy ktoś z Was jest w stanie udzielić mi odpowiedzi jak to jest, że chłopak będący zainteresowany jakąś dziewczyną wybiera inną? Z góry dziękuję, liczę na wypowiedzi zarówno przedstawicieli płci męskiej jak i żeńskiej...

chyba za bardzo nie interesuje go A skoro ma jakas tam inna. nie oraj sie i zostaw ten zwiazek w spokoju....moze zerkal itp na A bo ona zarkala na niego:)

chyba nie jest zainteresowany A skoro ma inna dziewczyne..nie oraj sie i zostaw ten zwiazek w spokoju. moze on zerkal na A bo ona zerkala na niego:) gdyby chodzilo mu o to samo co Tobie by juz dawno podbil do Ciebie a nie wybral by inna a tego nie wiesz czy jest bardziej zainteresowany A czy swoja

ktora klasa ? bo tak to sie tylko dzieci bawia

Odpowiedz jest prosta - to tylko dziewczynie A się wydaje, ze chłopak jest nią zainteresowany. Dziewczyny często tak mają - jak ktoś się tylko spojrzy, to im się już wydaje, ze jest zainteresowany, chciałby "chodzic" itp. To są tylko pobożne zyczenia dziewczyny A. Gdyby naprawdę był nią zainteresowany, to zacząłby krecić z inną. Zakochani są slepi :-) Uwierz mi, mam już sporo takich zauroczeń na swoim koncie, a że jednocześnie mam tez juz sporo lat, to z perspektywy czasu mozna to łatwo ocenić :-)

Tak, tylko że to on zaczął pierwszy zwracać uwagę ;/ klasa 3 gimn...... wiem, że jest to dziecinne i głupie, lecz chciałam poznać Wasze zdanie na ten temat... po prostu byłam ciekawa

3?ahaaa hahaha bo sie spojrzal na ciebie?no i co z tego?teraz pewnie sie gapi na ciebie bo ty jak chora sie gapisz hhaa

No nie wiem czy mi się to tylko wydawało, zaufane mi osoby też mówiły, że wydaje się być zainteresowany... W sumie to już się z tym nawet pogodziłam . byłam po prostu ciekawa dlaczego tak jest... mi samej trudno było ocenić jasno tą sytuację....

No cóż, wyglądało to trochę inaczej...

Ja tez sie czasem patrzę na kogoś, bo np. ma fajną bluzkę, albo krzywy nos, albo mi kogoś przypomina - nie znaczy to od razu, ze sie zakochałam. Uwierz, jak ktoś jest kims napawde zainteresowany, to nie zaczyna chodzić z kims innym.