mąż mnie zdradza! pomocy

powiedziec prawde. ale bez wypluwania zlosci na meza. dzieci wbrew pozorom rozumieja duzo, daj im ocenic to po swojemu. nie mozesz brac calego ciezaru na siebie. widzisz, jak dzieci odsuwaja sie od Ciebie. mozna im powiedziec w ten spsosb, jak z psychologiem - ze czasem tak bywa, ze rodzice sie nie dogaduja i zaczynaja lubic inne osoby. cos w ten desen.

Powoli do tego dojrzewam, szczególnie że boję się iż mój były-nie były nagada im czegoś zbyt prostolinijnie. on tak czasem ma. Boję się jednak też właśnie tego, że gdy zaczną dopytywać, może wymknąć mi się jakaś jadowita uwaga w kierunku tatusia i nowej dziewczyny - a tego przy dzieciach chciałabym uniknąć

a on jak dalej szczesliwy poczekaj znudzi sie malolacie niedlugo zobaczysz

zobaczysz kopnie go ta lala a ty jeszcze zobaczysz co to szczescie...

Autorko przytuam Cię kochanie,jestem też po przejściach ale moje dzieci są już dorosłe co nie znaczy ,że nie przeżyły ,bo dla nich to też była tragedia.Po 30 latach naszego małżeństwa zadał się z lafiryndą w wieku młodszego syna .Dziś mija trzy lata i powiem Ci ból mija a z czasem można odnależć też plusy.Uwierz mi ,że życie z draniem który Cię zdradza też jest piekłem.Jesteś silna i poradzisz sobie ,nie zwracaj uwagi na to co kto mówi Ty znasz prawdę i to się liczy.Nie szukaj winy u siebie bo jej nie ma to teraz takie modne mieć żonę i kochankę ,cholera ludzie pogłupieli ,jak można skrzywdzić swoje dzieci ,jak można być takim egoistą nóż się w kieszeni otwiera.A te suki poieszycielki códzych mężów też nie mają za grosz wstydu,ale wiem na pewno ,że na cudzej krzywdzie i łzach dzieci swego szczęścia się nie zbuduje.Nie bardzo rozumiem dlaczego kryjesz drania ,to on niech się wstydzi biedaczek ,znudziła się rodzina ,postanowił się bawić tylko czyim kosztem .Dla mnie człowiek który zniszczy swoją rodznę jest śmieciem.Ja myślę ,że dzieci powinny znać prawdę ,10lat to już panna a co będzie jak dowie się od kolżanek ,że jej ojciec ma kochankę ,będzie miała żal do Ciebe.Wydaje mi się ,że zrozumie jak jejpowiesz ,że tata postanowił załoyć sobie nową rodzinę ,ma kobietę i Ty tego nie chciałś,nie miałaś na to wpływu powiedz jej że może zadawać Ci pytania jeśli czegoś nie rozumie ,że jest już duża i powinna znać prawdę.Wiem ,że wszystko jest take tródne i brakuj sił ale amiętaj ,że teraz Ty i dzieci jesteście najwaniejsze.Zapraszam Cię na topik życie po rozwodzie ,też na kafeteri ,jest tam wiele kobiet w takiej same sytuacj ,wspierają się i rozumieją bo każda przez piekło rozwodu przechodzła.Z całego serca życzę Ci powdzenia.

Autorko przytuam Cię kochanie,jestem też po przejściach ale moje dzieci są już dorosłe co nie znaczy ,że nie przeżyły ,bo dla nich to też była tragedia.Po 30 latach naszego małżeństwa zadał się z lafiryndą w wieku młodszego syna .Dziś mija trzy lata i powiem Ci ból mija a z czasem można odnależć też plusy.Uwierz mi ,że życie z draniem który Cię zdradza też jest piekłem.Jesteś silna i poradzisz sobie ,nie zwracaj uwagi na to co kto mówi Ty znasz prawdę i to się liczy.Nie szukaj winy u siebie bo jej nie ma to teraz takie modne mieć żonę i kochankę ,cholera ludzie pogłupieli ,jak można skrzywdzić swoje dzieci ,jak można być takim egoistą nóż się w kieszeni otwiera.A te suki poieszycielki códzych mężów też nie mają za grosz wstydu,ale wiem na pewno ,że na cudzej krzywdzie i łzach dzieci swego szczęścia się nie zbuduje.Nie bardzo rozumiem dlaczego kryjesz drania ,to on niech się wstydzi biedaczek ,znudziła się rodzina ,postanowił się bawić tylko czyim kosztem .Dla mnie człowiek który zniszczy swoją rodznę jest śmieciem.Ja myślę ,że dzieci powinny znać prawdę ,10lat to już panna a co będzie jak dowie się od kolżanek ,że jej ojciec ma kochankę ,będzie miała żal do Ciebe.Wydaje mi się ,że zrozumie jak jejpowiesz ,że tata postanowił załoyć sobie nową rodzinę ,ma kobietę i Ty tego nie chciałś,nie miałaś na to wpływu powiedz jej że może zadawać Ci pytania jeśli czegoś nie rozumie ,że jest już duża i powinna znać prawdę.Wiem ,że wszystko jest take tródne i brakuj sił ale amiętaj ,że teraz Ty i dzieci jesteście najwaniejsze.Zapraszam Cię na topik życie po rozwodzie ,też na kafeteri ,jest tam wiele kobiet w takiej same sytuacj ,wspierają się i rozumieją bo każda przez piekło rozwodu przechodzła.Z całego serca życzę Ci powdzenia.

up

a ja uważam że to TATUŚ powinien poinformować dzieci o swojej decyzji... i jak jest taki odważny to niech sam odpowiada na pytania dlaczego to zrobił i w ogóle... masakra, wszystko na te biedne kobiety spada a facet nie dość że sobie nową dupę znalazł to jeszcze 0 tłumaczenia i odpowiadania na "niewygodne" pytania bo przecież żona to zrobi za niego...

O matko autorko nie masz pojęcia jak ja Ci współczuję :( Trzymaj się jeszcze ułożysz sobie życie zobaczysz :(

sie dupek na swieta

Marionetko, jak sobie radzisz?

juz ze tu pisala

Marionetko!!!!!!

upup

upupupup

napisałaś w jakimś temacie, że zaszłaś w ciaże mniej więcej w tym samym czasie co kochanka męża. Nie jesteś z mężem a kochanka jest sama. Nie byłaś mu w stanie wybaczyc czy on się o Twoje wybaczenie nie starał? Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwa, że ułożyłaś sobie życie.

tak zaszlysmy razem w ciaze, ja miesiac pozniej niz ona niestety mieszkamy jeszcze razem, niedlugo mamy pierwsza rozprawe, nie jestem w stanie mu tego wybaczyc, zwlaszcza ze mi kazal ciaze usunac ,wiedzac ze kochanka jeste w ciazy ehhh duzo by pisac dodam ze z mezem przed slubem bylam prawie 5 lat, wiec nie byla to jakas przelotna znajomosc i szybki slub

strasznie Ci wpółczuję dziewczyno, straszny dupek z niego. Kawał skurwysyna. Życzę Ci dużo szczęścia w życiu.

nie jesteś mu w stanie tego wybaczyć, a czy ten dupek Twój mąż chciał Twojego wybaczenia?

ciezko mi pisac za kogos nie wiem czy szczerze chcial i zalowal mowil ze zaluje, ale dla mnie to tylko slowa, czynami pokazywal cos innego dalej prowadzil takie zycie a nie inne,chociaz byl czas ze gdyby szczerze i solennie prosil o wybaczenie i np chcial isc na terapie malzenska to mialby wieksze szanse teraz nie mamy o czym juz rozmawiac

urodziłaś już?

pomocy... muszę z kimś porozmawiać, bo nie potrafię poradzić sobie z tym wszystkim. Zdradził mnie kiedy nasza córeczka miała dwa miesiące. Wziełam jego telefon kiedy spał, tak przypadkiem, otwieram smsa a tam wiadomość: jak się ma mój kochany mężczyzna... Myślałam, że moje poukładane, szczęśliwe życie zmieniło się w horror... jednak horrorem okazało się to czego dowiedziałam się później od tej laski... Ona o mnie nie wiedziała jak i o naszej córeczce, była tak samo przerażona i rozbita jak ja. On powiedział jej, że jestem jego siostrą i że przyjechałam w odwiedziny na jakiś czas. Dowiedziałam się od niej wielu bolesnych szczegółów, o wyznaniach miłości, kwiatach, które jej zanosił i wspólnych planach. On pracuje często w weekendy i po nocach, a ja głupia tak bardzo mu ufałam, że nie przyszło mi do głowy żeby go sprawdzić. Najpierw szedł do niej się zabawić a potem wracał do mnie i kochał się ze mną. Nigdy nie sądziłam że taki los spotka właśnie mnie, że zostanę upokorzona i zraniona przez ukochaną osobę dla której poświęciłam całe swoje życie. Jest mi nawet ciężko o tym pisać ale muszę to z siebie wyrzucić: ONA JEST W CIĄŻY Z MOIM MĘŻEM...

upup

autorko co u ciebie???

upup podnosze :) co tam autorko ciekawego slychac?

też jestem ciekawa

Autorkooooooooooo Co u Ciebie ????? Jesteś tu jeszcze ???????

jest tu ktos/?

maz mnie zdradza

co robic