Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariankas

Ile za poród z lekarzem prowadzącym??

Polecane posty

Gość mariankas

Ile płaciliście za to żeby wasz doktor prowadzacy był przy porodzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj chcial 800 zl ale na szczescie opamietalam sie w pore i doszlam do wniosku, ze po co mi on i nie zaluje :) bo lekarka, ktora odbierala moj porod byla super o niebo lepsza od mojego lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariankas
A położnej coś płaciłaś?? Bo ja się nie orientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moralis
ja płaciłam 2 tysiące i nie żałuję. Oczywiście jest to też kwestia możliwości finansowych. Obecność mojego lekarza przy porodzie była bezcenna. Można mieć pecha i trafić na lekarza i położne które mają ciebie i poród delikatnie mówiąc w poważaniu. Nie rozumiem dlaczego kobiety płacą położnym za obecność przy porodzie-jeśli coś się dzieje to decyzje i tak podejmuje lekarz a nie położna. Położna nawet sama bez zgody lekarza nie może podać leków. Ale lepsza opłacona położna niż nikt. Super opiekę przy porodzie powinnaś mieć za friko, ale niestety żyjemy w Polsce a tu realia są jakie są... Cena za obecność przy porodzie zalezy od lekarza, od jego prestiżu zawodowego i tytułu medycznego. U nas tzn. w Po9znaniu ceny wahają się między 1.000 a 3.000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferdek_kiepski
ha ha to ja wam powiem, wbrew poprzedniczce, że, chociaż , jak to się mówi, sram we własne gniazdo, to o niebo lepiej mieć dobrą ( opłaconą) położną przy porodzie niż opłaconego lekarza. Dobra, wykształcona i sumienna położna to skarb, jak dobrze prowadzi poród to nikłe są szanse, że coś się wydarzy nie po jej myśli. Jeśli już coś się dzieje to ja i tak nic nie mam do roboty poza zrobieniem cięcia, no ew. czasem kleszcze się założy- a do tego nie liczy się kwota opłaty za poród a moje doświadczenie :) . Zastanawiacie się czemu otwarcie o tym mówię? Bo i tak będziecie nam, lekarzom dawać za obecność przy porodzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie płaciłam za poród, chodziłam prywatnie do zastępcy ordynatora szpitala, w którym rodziłam, byłam super potraktowana bez żadnych dodatkowych opłat, na szczęście córka "zaczekała" na jego dyżur:) inaczej mogłoby być kiepsko, bo niektórzy lekarze z tego szpitala to obojętne gbury...na położną też trafiłam fajną, miła i pomocna babka, mąż kupił jej czekoladki i kawę tak od siebie, bo widział ile dla mnie zrobiła i jak mnie wspierała. żadnych innych opłat, bo to ich zawód i obowiązek chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariankas
No i teraz nie wiem co mam robic:) czy opłacić mojego lekarza i nie martwic się czy jednak połozną. Albo liczyć na to że dzidzi akurat urodzi się na jego dyżurze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc czesc czescc :)
Ja jestem z poznania rodzilam 2 tyg po terminie tzn chcialam na lutyckiej i nikt nie umial sie mna zajac... ale to dluga hiostoria ale rozmawialam z jedna z pacjentek i powiedziala ze jak nie wybule to nawet nie beda ze mna gadac... to sie wkurzylam wypisalam sie ze szpitala od znajomej dostalam nr do lekarza prywatnego ktory czesto jets w szpitalu na engla i pojechalam do niego zaplacilam 500zł. w tym bylo juz znieczulenie zewnatrz oponowe, maz przy porodzie, sala porodowa z radiem tv i takie tam, oplacona pielegniarka. powiem tak lekarza prawie wogle nie bylo ale pielegniarka spisala sie na 6+ pewnie jej cos lekarz odpalil :) . I ogolnie wszyscy na de mna skakali w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc czesc czescc :)
aha porod mialam wywolywane wiec nie musieli mnie przyjmowac . A jak zaptalam lekarza ile ta przyjemnosc ma kosztowac to powiedzial TYLE ILE PANI UWAZA. ja dalam 500zl chcialam tysiac ale nie mialam kasy :( takze jakbym dala 100 to pewnie by mnie nie wyrzucil ze szpitala tylko bym miala gorsza opieke. a samym pielegniarka jezeli sie nie oplaca lekarza to slyszalam ze sie daje 50-100zl albo wlasnie jakas kawe bombonierke itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Sorki ale jesli dobrze sie orientuje, placicie lapowki lekarzom, zeby miec opieke na odpowiednim poziomie? (Zakladam ze rachunkow Wam nie wystawiaja za usluge).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariankas
ciezarowka30 Ja jednak wolę dać ta łapówkę niż potem leżec w samotności i czekac na jakąs pomoc.\ Sorki ale tu jest polska nie dasz to nie bedziesz miała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferdek_kiepski
ha ha położna opłacona przez lekarza z kasy którą dostał od pacjentki , ha ha , no nie mogę, dziewczyny nie bądźcie takie naiwne...Położna w dużym mieście za prywatną opiekę przy porodzie bierze kasę , a nie żadne bombonierki, i to konkretną kasę. Bombonierkę to możesz dać przy nieopłaconym porodzie jak byłaś zadowolona z opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Nie wiem czemu w takim razie wciaz mnie ktos oyta czy bede rodzic w Polsce (mieszkam za graniica) jak czytam takie watki to mi gula skacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariankas
Ja mieszkam w Kielcach i wląsnie nie orientuję sie jakie tu są ceny. Może ktoś wie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc czjjkgg
Mieszkam w poznaniu i uwazam ze to jest duze miasto... i sa jeszcze normalne pielegniarki nie kazda musi dostawac duzo kasy tymbardziej ze ma normalna pensje... i sa takie co poprostu jestes dla nich mila i tu nie chodzi o to ze wydalas 20 zl na bombonierke tylko o to ze bylas mila i ona potem tez taka jest... a dziecko to i tak duzy wydatek i uwierz mi ze nie kazdego na to stac zeby duzo dac a pielegniarki jakby codziennie bralo tak duzo w lape to by nie robily co chwile strajkow ze maja za malo wyplaty bo by mialy to w dupie ! wiec sie zastanow co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiaiiaiaia
czesc czesc czesc a jak sie nazywal lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrr...........
Jak sobie pomysle ze lekarze i pielegniarki strajkuja bo chca wiecej zarabiac to mnie szlag trafia :O.... 2000zl za porod dla lekarza, 1000zl dla poloznej.... i to zjwiasko istnieje wszedzie, na wszystkich oddzialach !!! I oni, qrwa, narzekaja !?!?!?!?! I oni maja czelnosc mowic ze ich nie stac na godne zycie ?!? Same ich uczycie tego ze prace sie wykonuje za lapowki !!! Nigdy w Polsce nie bedzie dobrej i sumiennej sluzby zdrowia dopoki bedzie kwitlo i owocowalo lapowkarstwo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariankas
Jak sobie czasem pomyśle jak mój lekarz prowadzący bierze co wizyte 100zł ( co 2tygodnie ) a co chce się umówić to jest zajety i często dopiero znajdzie czas o 20. To ile on musi zarabiać? i plus to dyżury w szpitalu 2 razy w tygodniu i prywatne porody On w ciągu miesiąca musi zarobić tule co ja przez rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrr...........
czesc czjjkgg --> " i sa jeszcze normalne pielegniarki nie kazda musi dostawac duzo kasy".... dla mnie jest wogole szokujace ze WOGOLE dostaja, cokolwiek. Ludzie opanujcie sie ! Przeciez one tylko wykonuja swoja prace ! Kierowcy w autobusie MPK tez bomboniere kupujecie ze Was do domu zawoizl ? Dlaczego w Polsce za rzeczy NORMALNE trzeba okazac wdziecznosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkoiuuu
ak Was czytam to mnie trafia,tez rodzilam w Polsce 2 dzieci i to co sie dzieje w naszych szpitalach to tragedia teraz rodzilam w anglii 4 miesiace temu i tu jest wogole inny swiat,polozna moze tu duzo bo jest do tego odpowiednio przygotowana i to lekarz zanim podejmie decyzjie konsultuje sie wlasnie z polozna a jesli chodzi o jakiekolwiek pieniadze (lapowki) tutaj to jest niedopomyslenia i nawet nie chce myslec co by bylo gdyby tak ktos wyskoczyl z taka propozycja :o polozne przy porodzie jak matka,glaskają ,trzymaja za reke,jedna nawet pocalowala w czolo :D sa na kazde zawolanie niewiem dlaczego Polska to taki zacofany kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie płaciłam mojemu lekarzowi za to, ze robił mi cesarkę (właściwie na życzenie). Przez 9 miesięcy zostawiałam na każdej wizycie u niego niemałą kasę i na koniec powiedział (bo oczywiście zapytałam), ze absolutnie nie mógłby wziąć żadnych pieniędzy za to, że dokończy sprawę :) Wspaniały człowiek. Dobrze się spisał podczas zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co dajecie w lape lekarzowi albo poloznej ? Uczycie ich tylko ze jak ktos nie zaplaci to moga miec go w dupie. Ja nie placilam ani poloznej ani lekarzowi (odbieral porod moj lekarz prowadzacy) . Polozna byla straszna jedza ale ja sie nie dawalam - pojechalam po niej kilka raz i sie uspokoila, lekarz tez ja opierdolil i polozyla uszy po sobie. :D Wredna jedza. Rodzila w drugim pokoju druga dziewczyna to ta polozna traktowala ja jak krolewne a jak urodzila to przyszla do nas do pokoju i ja pocalaowala w policzek chociaz na 100%wie ze nie byla z rodziny. Personel medyczny jest od zajmowania sie nami jak dupa od srania i trzeba im dac delikatnie to do zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Popieram!! Dajac lapowki uczycie lekarzy, zeby zwyklego pacjenta traktowac jak g*** jak tak lubicie sie korumpowac, jedzcie do Zimbabwe, mam znajoma z tego kraju i opowiada podobne historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w żadnym wypadku nie wyrzucaj pieniędzy na lekarza !!!! on Ci gó**o pomoże. może przy porodzie coś tam poomoże ale później jak będziesz leżała w szpitalu to nawet do Ciebie nie zajrzy. Radzę wziąść lepiej jakąś znajomą położną. Ja miałam i było super. później jeszcze nie raz u mnie była i nie raz dzwonila by się upewnić co ze mną i z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam planowane cc, mój lekarz prowadzący do którego chodziłam przez całą ciąże na prywatne wizyty odbierał poród,na wstepie zaznaczyłam ze chciałabym aby to on własnie przyjał na swiat moje dziecko,poniewaz duzo dobrego o nim słyszałam. Nawet nie przyszło mi do głowy aby pytac ile za to weźmie. Jak przyszedł odpowiedni czas, wypisał skierowanie do szpitala, zrobił ciecie, później kilkakrotnie przychodził do sali pytac o samopoczucie i z tego co wiem to traktuje w ten sposób wzystkie pacjentki. Jestem ze Szczecina i nie spotkałam sie z płaceniem lekarzowi prowadzacemu za obecność przy porodzie. Chyba, że nie pracowałby w tym konkretnym szpitalu i specjalnie by sie do mnie fatygował...ale o takich praktykach nie slyszałam. Bez sensu płacic dodatkowo komuś za jego pracę, mnie nikt nie płaci extra za wykonywanie moich obowiązków. Rozumiem jeszcze czekoladki, kawa, whisky w ramach wdzięczności za dobrze wykonaną pracę ale kasa? Nie mieści mi się to w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilaskaj ja tez jestem ze Szczecina.. kto był Twoim prowadzącym ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P. Uzar, rodziłam w Policach. To i ja, jesteś już po czy przed rozwiązaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariankas
Teraz to już przesadzacie. Rozumien ze nie dawać łapówek dla lekarza co jest na dyżurze ale własnemu co poświęci swój czas i przyjedzie nawet w środku nocy odebrać wasz poród to chyba normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam ze swoją gin i nie chiała nawet zł, dodam, ze chodziłam prywatnie przez cała ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×