Ile za poród z lekarzem prowadzącym??

lilaskaj jestem przed... jeszcze 3 tyg. do terminu.... ale ja w Policach nie będę rodzić.. planuję Pomorzany, ale mój lekarz pracuje w MSWiA wiec i tak nie bedzie przy porodzie

dokladnie 23 dni mi zostało ...

mariankas, jak specjalnie się do Ciebie pofatyguje to co innego, ja po prostu nie rozumiem jak można zaplacic swojemu lekarzowi za zrobienie tego co należy do jego obowiązków. to i ja życze możliwie jak najlżejszego porodu:)

ja mam termin na 15 czerwca.

dziękuję :) mam nadzieje ze nie będzie gorszy od pierwszego... baaa mam nadzieje ze będzie łatwiejszy ;) ;) ;) a wracajac do tematu,.... ja jestem przeciwna płaceniu za "dodatkowe" usługi lekarzy czy położnych,./. to jest ich praca za którą już dostają pieniądze....

Ale przecież to nie jest ich obowiązkiem przyjechac specjalnie do szpitala odebrać twój poród.

no to to nie... ale po co właściwie Wam Wasz lekarz przy porodzie ?? przecież to i tak położna się wami zajmuje a lekarz przychodzi sporadycznie ? dla mnie bez sensu... ja już mam jeden poród za sobą i dla mnie lekarz nie był potrzebny... zreszta teraz tez bede rodzic w innym szpitalu niz ten w ktoprym moj prowadzacy pracuje (w nim nie ma porodów)

Ponieważ chce żeby się ktoś mną zajoł. Moj lekarz jak lerzałam na patologii ciązy odwiedzał mnie a jak nie byl na dyżurze to dzwonił do mnie. Interesowal się mną i moją ciąża dlatego chce zeby to on byl przy porodzie a nie jakaś obca osoba tkórą nawet nie bedzie obchodziło jak się czuje i czy mnie boli.

ja płacę polożnej 700 zl tez w Poznaniu, ona mi normalnie rachunek wystawi, one to mają legalnie, moga w ten sposób dorabiać...

i to nie jest tak ze to normalnie do niej nalezy, bo jak zaczne rodzic w nocy a ona bedzie wtedy w domku smacznie spac ja dzwonie i ona leci specjalnie do mnie, poza dyżurem i jesli bede rodzic 25godzin to caly czas bedzie ze mna, a normalnie to zmiana by sie skonczyla i idzie sobie przychodzi nowa, a tak nie chce...

Powiem Wam tylko tyle ze to przykre ze w ogóle muszą powstawać takie tematy, ja na prawde trafiłam na dobry szpital albo na dobra zmianę, nikomu nie płaciłam, a miałam poczucie, że o mnie dbają...nie wiem jak jest w innych placówkach ale lekarze, położne wybrali sobie taki zawód i nawet jak poraz 50 jednego dnia widzą drącą sie przestraszoną obolałą rodzącą kobite to powinni ja potraktowac tak jak sie należy z szacunkiem i zrozumieniem -nawet jesli jest nieznośna przeciez to ich praca. A w naszym wspaniałym kraju, jak się posłucha opowieści z porodówki to potem kobiety gotowe są płacić grubą kasę za to żeby ktoś je potraktował jak człowieka. Kobieta nie powinna sie bać persnelu tylko ze spokojem jechac szpitala z przekonaniem ze niezależnie na to jacy lekarze beda mieć dyzur to zrobią wszystko zeby pacjentki przeszły przez poród jak najłagodniej zeby czuly sie bezpiecznie itp. nie wiem czy dozekamy takich czasów, a może fantazja mnie poniosła;)

to i ja się wtrącę. pierwszy poród miałam wywoływany na dyżurze mojego lekarza prowadzącego, po prostu kazał mi się stawić na swój dyżur. przychodził do mnie co godzinę sprawdzić jakie postępy, był podczas bólów partych i później oczywiście szył. drugi poród zaczął się na dyżurze mojego lekarza a skończył się na dyżurze innego i prawdę mówiąc wcale nie było gorzej. za jeden i drugi poród mój mąż dał lekarzom po 150 zł choć nikt się nie upominał o jakiekolwiek pieniądze a połoznym kupił kawę i jakieś czekoladki - jak stwierdził za dobra opiekę. a teraz jestem w ciąży w 39 tygodniu i w sumie to jest mi obojętne na kogo trafię bo w szpitalu gdzie rodziłam i będę rodzić opieka lekarzy jak i położnych jest bardzo dobra bez płacenia. ale powiem wam że pierwszy raz też chyba czułabym się nieswojo bez mojego lekarza.

mariankas " Teraz to już przesadzacie. Rozumien ze nie dawać łapówek dla lekarza co jest na dyżurze ale własnemu co poświęci swój czas i przyjedzie nawet w środku nocy odebrać wasz poród to chyba normalne. " Nie to nie jest normalne... ze masz takie zaufanie ;) do lekarzy i pielegniarek ze chcesz KONIECZNIE zeby Twoj lekarz prowadzacy byl przy Tobie... Tak jak pisze Lilaskaj, przy obojetnie jakim personelu powinnysmy miec prawo do rzetelnej opieki i luzkiego podejcia do pacjentki.

Czesć A czy jest ktoś z Rzeszowa ?

podbijam temat jest ktoś z Rzeszowa, jak wygląda sytuacja na Szopena?

Umówiłam się z lekarzem prowadzącym na dany dzień,poród wywołała,była ze mną do końca i sama zszyła.Nie płaciłam za to ani złotówki.

a były jakieś przyczyny do wywoływania? ja mam stawić się w szpitalu w poniedziałek ale nie wiem co ze mną mój lekarz zrobi CC, wywoływanie czy będzie trzymał aż akcja sama się rozpocznie (ale z tym też powiedział, że nie może długo czekać z przyczyn różnych). Nie wiem jak odczytać tą niejasno określoną moja sytuację. Może to jakas sugestia z jego strony ? Do tej pory nie myślałam o kwestiach fin. ale dzisiaj zaczęłam się nad tym wszystkim zastanawiać. Jakie stawki są w rzeszowie?

Cześć, ja płaciła 2 lata temu 2 tys za lekarza i prawie 1900 zł za sale pojedynczą i właśnie otrzymałam zwrot tych pieniędzy bo okazało się że mi się należy bo pobranie opłat było niezgodne z przepisami....