Dlaczego faceci nie myslą?

dlaczego trzeba na nich wiecznie drzeć się, nie odpowiadają na pytania, nie spełniają prósb, i to nie jest moja wina, bo znam paru którzy są normalni, ale większość zachowuje się jak burak na polu, nie mysli tylko se siedzi jak go posadzili, łopata go trzeba traktować.

dodam ze obciagam z polykiem i nic mi nie brakuje

Nie nasza wina że się z takimi zadajesz :o

to podszyw, nie zadaję się, ale większość polskich facetów to takie przymuły

Odchrzań się od facetów. 99% tych, których znam to wspaniali, mądrzy, kulturalni mężczyźni. Mój Ukochany również się do nich zalicza.

Np. Francuzi są uprzejmi, grzeczni, potrafią słuchać, odpowiadają, odpisują, nie robią żadnych podtekstów seksualnych, jak idziesz z ciężką siatą to zaraz ci ją wezmą żebyś się nie męczyła. Wczoraj byłam świadkiem jak facet mówi do swojej żony wkurwiony na maxa, babka przerażona i zawstydzona, drze się do niej - no właźże w końcu, przy ludziach, co za obrzydliwe chamidło..

do release my soul, pewnie jesteś albo sliczna albo bogata bo w polszy to mamy tylko dupowłazów i dupolizów, jak dziewczyna już jest np, trochę smutna to już nie jest godna traktowania z szacunkiem

Moze to tylko tobie sie wydaje, ze to nie twoja wina... Moze po prostu wkurzasz ich swoimi "prosbami" i nie spelniaja ich, bo maja to gdzies... Moze powinnas sie jednak nauczyc prosic, a nie rozkazywac i drzec. Jakby na mnie sie baba wydarla, to tez bym d...y nie ruszyl. A prosby w wydaniu takich jak ty to najczesciej rozkazy "wynies smieci", co dodatkowo nalezy rozumiec jako "natychmiast wynies smieci" itp. Naucz sie, ze to, ze ty czegos chcesz, nie oznacza ze ktos musi to automatycznie respektowac. Nikt nie ma obowiazku dostosowywac sie do twojego planu dnia. To ze np. akurat sie wzielas za sprzatanie nie oznacza, ze facet automatycznie ma skakac przy tobie, moze akurat zaplanowal sobie cos innego. Jak sie nauczycie tej prostej zasady, to przestaniecie miec problemy z "niemyslacymi" facetami.

słuchaj jeżeli jakiś pacan drze na mnie mordę, że mam zrobić to i to, bo tak nie może być, to ja mówię ok i robię to, a potem ,ponieważ stwierdzam że to było słuszne, proszę go o to samo i przez miesiąc nie ma odzewu, kulturalny człowiek by się wytłumaczył albo zrobił to natychmiast, kultura to wpojona rzecz od dziecka, silniejsza od roztargnienia

Aha, czyli twoja teoria jest taka, ze wszystkim facetom brak kultury? Jak mozna w ogole wyglaszac takie uogolnienia? Chyba akurat jakis jeden cie wkurzyl i sie wyzywasz...

Hmmm...fopppp A moze to w Tobie jest problem, co? Może prowokujesz facetów do takiego zachowania? Albo spróbuj się z nimi inaczej komunikować...

A przede wszystkim to ty sama musisz się traktować z szacunkiem i obojętnie czy jesteś zła, smutna czy radosna!

Spotykam się z tym chamstwem na co dzień, pracując w polskiej firmie, rozmawiając z kolegami, z branżystami, no ale ja mam porównanie, wracając tutaj człowiek czuje jakby wracał do więzienia, nie mówię że gdzie indziej jest super, ale przynajmniej jest kultura i jak ktoś mówi że coś zrobi to nie pierdoli bez sensu

Tak ,jasne prowokuje, wy to macie tak wyprane mózgi, kompleks kurwy i dziwki, a w ogóle to moja wina że oni są chamami

odpowiedź jest prosta - bo się od nich tego nie wymaga... w domu mama posprząta, wniesie siaty z zakupami, poprasuje, ugotuje... i w dodatku ojciec przecież też jej nie pomaga, więc syn czuje się zwolniony z obowiązku... a potem, jest żona i ona się o wszystko troszczy... na szczęście czasy się zmieniają i matki zaczynają wymagać pomocy w domowych obowiązkach nie tylko od córek, ale i synów...

Jasne... Nagle Polacy sie stali tacy zli... a w innych krajach to sami sumienni, rzetelni ludzie itd... Ciekawe czemu to Polacy za granica maja opinie sumiennych, obowiazkowych i pracowitych? A inni potrafia miec wywalone na wszystko, bo im to wisi? Nie generalizuj. Rownie dobrze ja moglbym zalozyc taki sam temat o kobietach, bylby w takim samym stopniu prawdziwy... Nie wspominajac juz, ze w temacie napisalas, ze faceci nie mysla, pozniej okazalo sie, ze chodzi o to, ze nie wykonuja rozkazow, pozniej ze brak im kultury, a teraz wyglada na to, ze sa nieobowiazkowi... I to jeszcze nie faceci ogolem, jedynie Polacy...

w pracy to strach przyjść w obcisłych spodniach, bo ciągle jakies dogaduszki, a we Francji gołe kobiety na plaży i żaden nie może się nawet zaślinić

jestes glupia idiotka dlatego tak cie traktuja!!

cheysula po czesci to prawda, wychowanie odgrywa spora role w pozniejszych nawykach. Zauwaz tylko, ze kobiety tez tych nawykow nabieraja... Drze sie na meza, bo jej matka darla sie na ojca. W efekcie sa przekonane, ze facetowi nalezy rozkazywac, a on ma te rozkazy wykonywac. A wiesz jaka jest prawda? Czesto facet spokojnie zrobilby o co go zona poprosila, gdyby tylko ta prosba byla prosba, nie rozkazem. Jesli prosisz, to zakladasz mozliwosc odmowy. Jesli wymagasz wykonania, to jest to rozkaz, a nikt nie lubi jak mu sie rozkazuje.

foppp wiesz co? Ty chyba jestes po prostu despotka... Tobie sie marzy jakies ubezwlasnowolnienie faceta... Pewnie wytresuj go jeszcze tak, zeby na widok golych cyckow reagowal dopiero jak dostanie zgode na pismie... Jak to jest dla Ciebie normalnosc, to zyj sobie i pracuj gdzie chcesz...

No kochana, pokazujesz klasę...i kto tu jest pozbawiony kultury :)

jak najbardziej się zgadzam... córki też niestety przejmują manierę od mam... a potem jest błędne koło...

Sadze, ze autorka powinna byla zatytulowac watek nieco inaczej, np. "Mieszkam teraz we Francji i tutaj wszystko jest lepsze".

ja akurat zgadzam się z autorką Polska to nadal "kraj męzczyzn",brak im, trudno to wyrazic ale jakiejs takiej łagodności, kultury w takim zyciu codziennym, jak na uczelni nie bylam usmiehnieat od ucha do ucha, taka milutka, przytulasna to jakbym byla niewidoczna czesto faceci pozwalaja sobie na komentowanie wygladu kobiet, ktore sa ich kolezankami z pracy, znajomymi, w ich obecnosci, w stylu dlaczego nie nosisz bardziej kolorowych ciuchów. albo po co scielas wlosy. ja udaje ze mnie taka zaczepka nie rusza i odpowiadam "a czemu ty nie wygladasz jak brad pitt"albo cvos w tym stylu. Faceci roszcza sobie prawo do traktowania kobiet z gory, poblazliwie jak traktuje sie dzieci.

A ja polecę książkę "Płeć mózgu".

Salmma ,nawet się nie można zdenerwować bo już przykleją ci naklejkę ,furiatka, despotka bez klasy. Polskie kobiety strasznie rywalizują ze sobą o względy mężczyzn, to dla nich znak że jest "lepsza". Nie ma żadnej solidarności kobiecej, słuchają facetów i traktują jak bogów. To że kogoś o coś proszę to nie znaczy że się drę, ale jak czekam załóżmy miesiąc bez efektu to tak jest. Faceci nas wyprowadzają z równowagi a potem jest wielkie halo że się drę. Oni tez się drą często bez powodu.

Nie generalizujmy. Bo pojedyncze przykłady nie świadczą o zjawisku.

myślą, ale nie nie głową lecz choojem

W związku jak to się mówi..."facet jest głowa a kobieta szyją"... następnym razem poproś raz a po dwóch dniach jeśli facet np. nie naprawi Ci kranu poproś kolegę najlepiej przy nim :) Skrzydeł dostanie i zrobi wszystko w 5 min. Jeśli nie daj sobie z nim spokój bo jest w związku z Tobą z wygody...faceci sa jak dzieci i to jest niepodważalny fakt. A na kazde dziecko jest sposób.

A że choojem myślą...to prawda :)... cóż lepiej dla nas jesli umiemy to wykorzystać w odpowiedni sposób :D i nie chodzi mi o sex....:p