Zapraszam Wszystkich Nocnych Marków II

kmicic trzymaj zazdrosc na wodzy :P drogi czasoumilaczu.. :D a skąd jestes jesli wolno wiedziec?

Zachodniopomorskie. A ty skad jestes?

ja z Koziej Wolki jestem :)

warszawa, ale grunt, ze to samo panstwo... nie jest zle :)

Hej czasoumilaczu...Moze przejedziesz sie z Hasiorem do Holandii w poszukiwaniu pokaźnych badągów...na mojego nie licz jednakowoż:P Nie to zeby pokaźny nie był ale wole go wsadzać tam gdzie jego miejsce:P

Niekoniecznie, czesto wyjezdzam do Niemiec. Rambo IX Nie rozumiem o co ci chodzi?

czyli gdzie rambo? między drzwi a futryne? :P:P:P

Rambo......ty zawsze mnie rozweselisz!!!! :)))))))))))))))))))))

a rambo to cięzki przypadek, czasto sam nie wie o co mu chodzi :D

hej Husky...az tak jesteś rozbadagowana? Drzwi i futryna? HoHo...to niexle:P

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4489801

Co to za pomarańcze tu władały topike tyle czasu? Wróciłam! Zeżarłam parówkę i odzyskałam chęć do życia. A przynajmniej chęć do pisania na kafe! :D

No czyli do życia znaczy sie;)...Z tymi pomarańczami to skomplikowana sprawa jest...wielowarstwowa intryga z podtekstami religijno-filozoficznymi...

Chyba jednak nie do końca - mój organizm żąda padnięcia na pysk i zapewne spania również. Okrutny!

To sie go nie słuchaj...Ja tak robie a później potykam sie o swój cień albo bredze od rzeczy...nic wielkiego:P Zresztą sama wiesz...Ale niedługo trzeba będzie iść spać tak czy siak. Z naturą sie nie wygra...i z tego też powodu ide również zapalić;)

jak to twj orgazm rzada padniecia na pysk?? w sensie ze pyska chcesz? czy jak?

Dobranoc...ide spac bo też padam na pysk.

koniom wody dać !!! :p :D:D

Widać na kafe nie urzęduje żaden ułan...wnosząc po braku odzewu...no chyba, że te konie jeszcze poi;)

Przybyli ułani pod okienko

stukają, pukają...tralalala...cokolwiek by to nie znaczyło

to ja znam jakąś inną wersję

Ale obciach :D:D:D Podczytuje was jak będę gotowy wpadne w wasze sieci:D

Bo ty znasz wersje propagandową. Że niby tam stukają do panienki co by konie napoić przed czekającą je drogą na pole bitwy:P A tak naprawde to owi ułani do panny lekkich obyczajów sie udali poużywać zanim zostaną rozerwani przez szrapnele i inne żelastwo latające w czasie bitwy;)...Ot tak

Mistrz Bibliotekarzu...nie przejmuj sie swoim nickiem . Nie jest aż taki obciachowy:P.

a chooy o ułanach wiesz :D :P Mój pradziadek był

Taaaaaaaa?!...A twoja prababcia kim była?

na chacie siedziała chyba, nie?

Pewnie przy okienku?:P

no jasne :P a co?