Nie rozumiem i gardzę mężczyznami którzy nazywają kobiety MATERIALISTKAMI

To są dwie różne sprawy: ile kto zarabia i czy się rozwija zawodowo i czy zechce utrzymywać swoją żonę a - to druga sprawa - jak kogoś ZAPRASZASZ, to czy jesteś kobietą czy mężczyzną - płacisz rachunek. Jeśli to dla kogoś nie jest jasne, to można to taktownie uzgodnić PRZED znalezieniem się w lokalu. Np.: "Chcę coś zjeść w tym lokalu, a Ty?" Można odpowiedzieć: "Jeśli mnie zaprosisz, to tak" albo "Może coś sobie zamówię" - w zależności od tego, czy gotów jesteś ponieść koszty spotkania czy nie. Ludzi tak starej daty, żeby ZAKŁADALI, że zawsze mężczyzna płaci, to już chyba nie ma?...

"jak kogoś ZAPRASZASZ, to czy jesteś kobietą czy mężczyzną - płacisz rachunek" To chyba oczywiste. "Ludzi tak starej daty, żeby ZAKŁADALI, że zawsze mężczyzna płaci, to już chyba nie ma?..." Otóż są :D

na stan aktualny nie mam z czego płacić :D wiec płaci mój luby, jednak on się liczy z tym że ponosi koszta i nie płacze że jego dziewczyna to dziwka :P materialistka czy cokolwiek innego tylko przegrańcy tak gadają ;)

Zaradnosc zyciowa a zarobki nie zawsze ida w parze. Moj facet ma 28 lat,mieszka z mama i zarabia 2000 zl bo niedawno skonczyl studia i zaczal pracowac a wiadomo ze nikt czlowiekowi na starcie 10 tys nie da. I co mam go rzucic bo przez wieksza czesc naszego zwiazku on jeszcze nie pracowal? Zwiazek polega na wzajemnosci i partnerstwie. Ludzie razem pracuja na swoj byt a nie ze kobieta zwali na faceta cala odpowiedzialnosc i sama chetnie w domu siedzi. Wiecie co mi by bylo glupio osobiscie wykorzystywac kogos w ten sposob :o Nawet nie chodzi o to,ze facet by mogl zle na to patrzec. Ja sama ze soba bym sie zle czula. jak taki nic nie warty pasozyt ktory jest na lasce innych. Zejdzcie na ziemie w koncu, przestancie pieprzyc bzdury i psuc opinie normalnym kobietom. Czlowiek ambitny liczy przede wszystkim na siebie. Wiadomo ze nie warto wiazac sie z kims kto od poczatku przejawia symptomy nieudacznictwa,pije i jest na wiecznym bezrobociu.Ale autorka to chyba zyje w swoim swiecie iluzji :D:D:D:D Facet ma zapewniac rozrywki i dbac a kobieta ma to łaskawie przyjmowac? :D To ja ci nie wroze rychlego zamazpojscia w takim razie :D

hmmm taki lekarz w wieku 28 lat zarabia koło 2000 zł. też jest niezaradny życiowo? :o

No ja sie dostosowalam do toku myslenia autorki ktora napisala ze osoba ktora zarabia 1500 zl to jest nieudacznik. Czlowiek ktory jest po studiach i nie ma jeszcze duzego doswiadczenia raczej nie dostanie wiecej niz 2 tys na starcie.Ale przeciez z biegiem czasu i doswiadczenia zarobki moga wzrastac.Wedlug mnie to dobra pensja.A ciekawa jestem ile zarabia autorka :) ....

Niestety, ale autorka ma rację, chociaż ostro przerysowała temat. Mężczyzna musi być zaradny, mówi to była żona pasożyta :) To na mężczyźnie ciąży obowiązek utrzymania kobiety w ciąży/połogu, jak jest pasożytem to nie utrzyma jej. Nie byłam "materialistką" i teraz żałuję. Za tyle pieniędzy ile włożyłam w utrzymanie jego, spłacenie długów, bezsensowne "biznesy" mogłabym mieć teraz pół mieszkania. Nigdy mi tych pieniędzy nie oddał. Co do zarobków. W mojej byłej pracy ja zarabiałam 3000, mój facet 9000. Robiliśmy to samo. Różnicą była płeć :) Teraz pracujemy gdzie indziej, prezes to kobieta i mamy ten sam system wynagradzania. Mężczyźni, nie ośmieszajcie się nazywając kobiety materialistkami. Jeżeli nie potraficie sprostać wymaganiom to nie startujcie do "materialistek". Każdy wybiera partnera wg upodobań i nic wam do tego.

9 to ty widzialas na reklamie no chyba ze dajesz pod latarnia

Typowy motyw. Mydlenie oczu. Samiec ma zapewniać byt ? To zrozumiałe, ale można to zrobić już za te pogardzane 1500 zł. To w zupełności wystarczy by nie umrzeć z głodu, czyli by sobie ten byt zabezpieczyć. Taka kwota nie wystarczy - ale na co nie wystarczy ? Na skuteczny wyścig w konkurencji z żoną sąsiada na jakość futer (i innych gadżetów). Nie chodzi więc o byt, ale o to, by żona sąsiada miała gorsze futro czy auto. Nikt w Polsce nie umiera z głodu. Innymi słowy rzecz idzie o miejsce w hierarchii stada. Samiec ma zapewniać już nie byt - bo nakładanie na niego takich zadań to jeszcze nie materializm - ale przewagę w stadzie nad innymi w podobny sposób myślącymi ludzkimi małpami. I to jest właśnie materializm. Materializm - nadmierne przywiązanie do materii, dóbr, przedmiotów. Jak mamy ocenianie wartości człowieka na podstawie jego zdolności do zapewniania dostępu do przedmiotów to jest to materializm.

w górę

Otoz to jak ktos wczesniej napisal kobieta z klasa sama sobie radzi! A nie jak autorka pisze kobieta z klasa potrzebuje faceta z kasa! Kobieta w dziesiejszych czasach musi byc niezalezna i radzic sobie bez faceta jesli akurat pozna faceta przy kasie to fajnie, ale nie powinna moim skromnym zdaniem ciagle liczyc ze on zaplaci, on kupi itd....Bo potem slychac opinie takie jak ostatnio moj brat 20 letni mi powiedzial po pytaniu czy ma jakas dziewczyne on na to 'cos Ty uczy sie wiec niemam kasy teraz na dziewczyne nie stac mnie'. Bylam w szoku bo jak to kobiety nie sa na sprzedaz ale slyszac jego opowiesci nistety wiekszosc dziewczyn oczekuje kolacyjek, wyjsc, prezencikow, imprezek i innych dupereli co kilka dni.