matki przesadzają z miłością do dzieci

mam wrażenie - że matki które urodziły dziecko prechodzą jakąs dziwną metamorfozę - nic już nie pozostaje w nich z tych kobiet przed ciąży. Rozumiem , że zmieniają sie priorytety itd, ale jak widze jak spacerują nawet z wózkiem po mieszkaniu np zeby isc do wc , to uważam , że to przesada , albo jak liczą ile czas już ich dziecko spi...i jak za długo o 10 min to sie martwią ,ze za duzo a jak krócej to znowu , że za mało spi i tak można było by wymieniać a wy macie jakies spostrzezenia??

normalka :D:D:D

i bardzo dobrze, chociaż jakaś odskocznia od tych wszystkich patologii o których się słyszy coraz częściej w tv, sama zawsze chciałam mieć kochających rodziców, ale niestety nie mam :(

nie chce takiej normalności :) ja wiem ze dziecko jest od nas zależne itd , no ale żęby do wc nie móc normalnie iść . Jak spi to spi , to chyba przez te dwie min się akurat nie obudzi a nawet jesli to go bede słyszec z łazienki .... no ale ja sie nie znam

i jedno i drugie to skrajnosc niekorzystna dla rozwoju czlowieka

tak sie zastanawiam nad macierzyństwem i jego urokami i jakoś mniej tych plusów niż minusów ...wystarczy jeden dzien z taką mamusia i sie momentalnie mi odechciewa , tysiąc obowiązków tych ważnych i 1000 tych dobrowolnie sobie narzuconych ;/

sama jestem matką i mam dużo znajomych którzy mają swoje dzieci i takich zjawisk jak opisujesz nie zauważyłam..

fajne jest to jak kobieta po urodzeniu dziecka przestaje dbac o siebie i facetowi mowi "ja ci dziecko urodzilam", a potem na kafeterii tematy "czy on mnie zdradza?"

po prostu hormony ciążowe nimi sterują, inaczej dawno by te dzieciaki pozabijały

partner który nie wspiera kobiety która niedawno urodziła, a tylko ma do niej pretensje to zwykły, głupi chooj, który nie nadaje sie na ojca

widze ze tu zagorzała dyskusja panuje:) , ja nie wiem czy wspiera czy nie wspiera , ale widze ze kobiety odtracaja mezczyzn gdy zjawia sie dziecko , tak z moich obserwacji wynika , że on ma chodzic do pracy i przynosic pieniadze ...

zgadzam sie

''kobiety odtracaja mezczyzn gdy zjawia sie dziecko'' - to chyba kurfa normalne, że małe dziecko potrzebuje niemalże 24/h trwania przy nim

partnera bo pojawia sie dziecko?!:O oczywiscie ze wymaga wiele opieki ale zeby od razu zapominac o calym swiecie? to nei jest normalne ale oczywiscie matki-Polki beda wszystkim wmawiac, ze one zachowują sie jak najbardziej normalnie za to wszyscy inni są nienormalni, ktorzy osmielą sie krytycznie na to spojrzec.

sobie te dzieciaki przykleją do cycków i tak z nimi chodzą? wtedy bedą 24 h/dobę ze swoimi fasolkami

nienormalne, to jest wyzywanie każdej kobiety, która troszczy się o dziecko od matek polek

a ja sie nie zgadzam małe dziecko spi prawie non stop , wiec nie potrzebuje mamy non stop , chyba ze jako opieke rozumiesz stanie nad nim i patrzenie na kazdy ruch i kazdy oddech .

jak macie do nich pretensje to trza było ich nie zapładniać, a skoro myślało sie chu.jami to macie za swoje

co wypisuja na ciążowym to wlosy ci deba staną albo zaczniesz sie histerycznie smiac

takich nawiedzonych mamusiek, ktore by nie odstępowały dziecka na krok i w kółko by tylko gadaly o zupkach i kupkach.:P

ooohh biedne faceciki, którym żona z małym dzieckiem nie poświęca wystarczająco dużo uwagi, chyba się wzruszę

....jak ja nie lubie takich latwych uogolnien: ...wszyscy... zawsze...wszedzie...

rodzi tylko siłami natury, karmi cycem fasolinke do 3-4 roku życia, nie pracuje do osiagniecia pelnoletnosci dzieciaczka bo trzeba sie nim opiekować itp.

hehe własnie poczytałam sobie i to mnie między innymi tchneło do założenia tego topicu . Zreszta w moim otoczeniu mam takie mamusie , co nei pozwalaja na swoje dziecko spojrzec a juz powiedziec cos co nie jest wyłacznie komplementem , to obraza na całe tygodnie jest :)

mamusia zapatrzona w dzidziusia, czesto zaniedbana "b ow koncu jest matką wiec ma prawo do tego" swiata poza nim nie widzi a potem zszokowana, ze facet nie wytrzymuje i od niej odchodzi...:D

male dzecko caly czas spi???? i ile ty masz lat???

czasu przesypia!

to same jestescie sobie potem winne ze was zdradzaja;] a na ciazowych rzeczywiscie niezle rzeczy, tutaj np http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4034626 i licytuja sie kiedy ktora urodzi:D

facet nie wytrzymuje i od niej odchodzi - to nie facet, to tępa ci.pa w takim razie

bijta pokłony cierpietniczym mamuśkom, które poswiecają sie bezgranicznie swoim fasolinkom czyniąc je w ten sposób kalekami zyciowymi w przyszłości! :D