Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jogobella truskawowa

matki przesadzają z miłością do dzieci

Polecane posty

czemu sa nadoiekuncze??? moze dlatego ze to jest DZIECKO!!! a nie kuzwa piesek!!!albo chomik!! trzeba dac mu jak najwiecej milosci i ciepla rodzicow,poki mozesz.....bo czasami braknie ci czasu.....albo zycia.... zeby wyroslo takie dziecko na normalnego czlowieka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogobella truskawowa
Kmicic to zarzuciłes pomysłem :) hehehe pewnie faceci by na to poszli ale kobiety ? nei sadzę . U nas panuej kult matki polki i to sie odbija na zdrowych relacjach matka dziecko - takie moje zdanie , Duża cześć rodziców widza w swoich dzieciach ósmy cud świata , a skoro by tak było to w takim razie kazdy z nas to cud, w koncu też bylismy dziecmi. troche jest tak , ze jak matka ma juz dziecko to uwaza ze iona jedna jest na swiecie i ona jedna zmaga sie z ząbkowaniem czy kolką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomimo tego że
jestem matka 3 dzieci, nie rozumiem tego jak mozna ciagle w kolko nawijac o kolrze gowna i ile razy dzicko sie na cibei scheftało... Trzeba naprawde byc mega tepakiem bez jakichkolwiek zainteresowan zeby nie umiec znalezc zadnego innego tematu, a ludzie czesto udaja ze temat ich interesuje zeby was nie urazic, a wiercie mi bokiem im wychodzi... pomijajac to ze o facetow tez nie dbacie czego komplentie nie rozuime, jq kocham moje dzieci znajduje dla nich czas, maz tez ,ale sa nauczone ze jest czas dla nich i dla nas, i jak jest cxas dla mnie i meza to maja swoje zajecia w swoich pokojach i tka jest od malego, przez mysl mi nie przeszlo zeby kolezankom opowiadac o kupach, zygach, pierdach, sikach,pieluchach i 10 min wiecej snu dziecka... trzeba byc poprostu chorym zeby tylko o tym w kolko gadac... no ale coz sa normalni ludzie i matki polki, a potem od was tkaie kalki zyciowe wychodza co do 30 ki nie potrafia butow zasznrowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja pomimo ze
haha taaa odpuść sobie odrazu widać ze wielce urazony męski podszyw 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfd
Zgodze sie z zalozycielka watku, sama bylam swiadkiem takiej sytuacji ostatnio. Rozumiem zajecie sie dzieckiem, ale nie spanie niemal wogole, zero slowa o czykolwiek poza dzieckiem, doslownie. Patrzenie tylko na dziecko niewazne co sie wokol dzieje, mowienie do dziecka mysli ktora miala byc odpowiedzia na zadane pytanie, w dodatku dosc prywatnie brzmiacej mysli. Naklanianie dziecka na rekach do ciagniecia za jakies zwisajace sznurki, stwierdzajac zeby szarpalo bo przeciez uwielbia broic. Jak dla mnie to bylo przykre, mam nadzieje ze to mija i ta nadopiekunczosc, ktora nie wyglada zdrowo z czasem sie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkaaaaaaa
''ze jak matka ma juz dziecko to uwaza ze iona jedna jest na swiecie i ona jedna zmaga sie z ząbkowaniem czy kolką'' - to już tylko twój wymysł, czytam topici wielu matek i jakoś tego nie zauważyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pomim tgo ze : A widzisz tu jakas, ktora by taka byla? Bo nie wiem do kogo apelujesz. I jestem ciekawa ile autorka zna par z dziecmi, rodzin itp zeby tak sadzic. A skoro twierdzisz, ze caly czas trafiasz na takie mamy, to chyba masz wielkiego pecha. Lub odzywa sie Twoje przeznaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomimo tego że
niby czmeu mialabym być meskim podszywem, juestem poprostu normalna kobieta ktora poza dziecmi ma inne zainteresownaia, zycie sexualne i meza ktorego kocha a nie traktuje jako bankomatu i dawcy nasienia i jestem z teog dumna. Jak nazrazie fak nie duzo sie wypowiedzilo tu matek polek, ale fak faktem ze jak autorka ja sama spotkalam sie z wieloma tsakimi slepo zaptrzonymi w dzicmi matkami, a sma za chiny ludowe byum nie chial tka byc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
tekst roku "male dziecko prawie non stop spi". Kobieto widac, ze nie masz dzieci bo wypisujesz glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam tez takie matki ktore potrafia zamyknac 2-3 latka w pokoju zeby sie wyplakalo.....rece mi opadly:( tak ma wygladac normalna matka??? inny przyklad....."normalna rodzina" zaprosila nas na kawe,2 brzdace tak moze 5-6 lat,po paru minutach nudzenia z ich strony zagadalem do chlopakow.......do konca wizyty juz mnie nie odstapily.... o czym to swiadczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogobella truskawowa
pestycyda - nie ugólniam i nie wrzucam wszystkich do jednego worka - jestem daleka od tego , natomiast w twojej wypowiedzi wyczuwam ironię ....To prawda pracuje na codzien z ludzmi , którzy w przewadze maja dzieci , wiec widze jak jest od kuchni a nie przez 5 min spotkania , owszem sa tez matki , które zachowuja zdrowy rozsądek i nie uwazaja ze np sklep to plac zabaw:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgfd
ludzie potrafia przegiac w kazda strone, ale sadze ze autorce chodzilo konkretnie o chora nadopiekunczosc, a nie jej brak. Najlepiej chyba jest wyposrodkowac, a jak sie nie potrafi dorosnac do opieki i wychowania potomstwa. "ja pomimo tego że" podoba mi sie Twoje podejscie:) Znam jedna pare ktora ma male dziecko, i tez nie traca zycia, opiekuja sie nim bardzo dobrze ale zdrowo z glowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogobella truskawowa
dla osoby która twierdzi , że tekst roku jest to ze "małe dziecko prawie ciągle spi " oto wypowiedz z portalu dla dzieci : "Noworodek sam sobie reguluje potrzebę snu. Zwykle przesypia prawie całą dobę 18 do 20 godzin. Niemowlę śpi około 14-15 godzin z dwoma drzemkami za dnia. Później, w około 1-2 roku życia potrzeba ta się obniża do 10-12 godzin"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
hahaha kobieto to jest tylko teoria!!!Ja tez to czytalam i co z tego?? Moje 3 miesieczne dziecko spi najwyzej 12 godzin na dobe, z czego 9 w nocy. Jak juz ktos tu napisal nie wiesz jak to jest miec dziecko a sie wypowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomimo tego że
ja mam nadizje ze jest wiecej takich kobiet, bo dziecko oczywiscie sie kocha ale nie mozna go traktowac jak pepka swiata , bo pozniej zotaje tak uwieszone na czlowieku do 30tki. Ja sobie nie wyobrazam zeby moje dzieci na mnie wisialy 24/24, jak trzeba to zostja same bez jakiś wielkich histerii, kochamy jes, spedzamy z nimi duzo czasu ale mamy swoje zainteresowania swoich znajomych, chcemy troche pobyc sami, dlatego tez dzieci od tego maja dzidkow zeby u nich troche posiedziec i dac rodzicom odetchnac. I ja nie widze w tym nic zlego. co do wypowiedzi ze sa matki ktore zamykaj dzieci w pokoju zeby sie wyplakaly, to powiem ci kochan ze to jest jedna z metod njadzesciej stosowanych przez specjalitow, zwlaszcza w przypadku 2-3 latkow ktore placzem wymuszaja a nie daja znac o podstawowych potrzebac jak nie mowle. Jesli moje dziecko zrobi sobie krzywde oczywiscie wezme je i przytule ,usopokoje ale jesli ma kryzys "bo ja chce i mi sie tka podoba i tka ma byc" i zaczyna wyc, to oczywiscie z eje odesle do pokoju, i niech tma wyje az sie uspokoi. Mam dac za wygran i miec potem rozwydrzonego bachora rzucjacego sie w sklepach na podloge w atkau szłu? Nie dziekuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za idotyczny temat
... zalozycielko - a z czym ty masz problem? z akceptacja macierzynstwa? bo normalne to nie jest - takie plucie sie. Nie podoba cie sie takie zachowanie - to sama postepuj inaczej. Proste .....a zyjemy w czasach gdy kazdy o sobie mysli i mowi "tolerancyjny/a".... taaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogobella truskawowa
ja po mimo tefo - zdrowe masz podejscie do tematu. Zarzucają mi , że sie wypowiadam a nie mam dzieci to prawda, aczkolwiek zdanie swoje mam i jako obserwator wyciągam wnioski - wole uczyc sie na blędach innych niż popełniac swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszonyy_ogorekk
a wiesz, że teoria to nie to samo co praktyka? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogobella truskawowa
oczywsicie ze wiem :) tak tak jak zawsze musicie komuś pojechać , lepiej sie czujecie czy co??? Co w tym złego , że nie podoba mi sie postępowanie niektórych matek i jak odpowiedzi wskazuja nie mnie jednej , aczkolwiek od dawna wiadomo , że syty głodnego nie zrozumie. Staram sie poprostu zrozumieć co kieruje kobietą , która miała pasje i marzenia a po pojawieniu sie dziecka mówi mam wszystko w dupie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieruje nia najprawdopodobniej
ta niedawno rozerwana przez bachora dupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjk
ale nie zrozumiesz dopoki sama nie bedziesz miala dziecka. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogobella truskawowa
moze masz racje nie wiem . Natomiast nie wyobrazam siebie stojacej 12h nad łozeczkiem i podziwianiem dziecka czy robieniem mu 300 fotek jak spi w dodatku w jednej pozycji . Ludzie są rózni , ale tych którzy nie chcą poswiecic życia i pasji dla dziecka sie traktuje jak niespełna rozumu, dlatego min założyłam ten topik , żeby zobaczyć jak reaguje społeczeństwo i powiem wam nie ma tolerancji , jak by nie było jest zle - bo albo sie za mało zajmuje dzieckiem , albo z kolei przegina w frugą stronę , no nie dogodzisz nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja ci pwoiem czemu 66
nie pop[ieram sama taka nie jestem ale.. nie rozumiesz co kieruje matką,która po urodzeniu dziecka ma wszystkow dupie? to ja ci powiem, nie wszystkie dzieci spią po 20h na dobę i np taka matka, której dziecko budzi się co chwila, płacze bo ma kolki i nie da się uspokoic a do tego nie ma nikogo do pomocy, mąż pracuje całe dnie a po pracy zmęczony to wiesz wszystkiego jej się odechciewa... osobiście miałam taką chwilę załamania.. pierwszy miesiąc ok, dziecko rzeczywiscie spało prawie cały czas więc i ja miałam czas dla siebie i męża ale schodki zaczęły się w drugim meisiącu, kolka -dziecko płakało pół dnia i nie dało się jej uspokoić po czym jak usnęła na 15minut ręce mi opadały, w nocy było to samo z tym,że spała 1- 1,5 h a potem przez godzine płacz , mąz wychodził do pracy o 6.00 wrcała o 20.00 wiec tez zjadł i szedł spac i ja choc nie miałam sił, nie kazałam mu jeszcze zajmować się dzieckiem jedynie w weekendy.. nie miałam nikogo bliskiego w okolicy zeby choc na godzine zajął się dzieckiem, chodziłam niewyspana, wszystko zaczynało mnie wkurzać, nie miałam sił zeby posprzatac w domu jedynie zwierzchu a po 2tyg takiej meczarni po prostu miałam wszystkow dupie ! ale od 5miesiąca zycia dziecka zaczeło to się zmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie gdzie sa
autorko mysle ze troche przesadzasz.po 1-temat "matki przesadzają z miłością do dzieci" czyli od razu wrzucilas wszystkie matki do 1 worka.to swiadczy ze jestes troszke uprzedzona wogole do czegos takiego jak milosc matki do dziecka.moze sama nie bylas kochana albo nie poswiecali ci czasu.niewiem.ale wysoce prawdopodobne bo gdybys byla wychowana w normalnej kochającej sie rodzinie to nie zakladalabys takich tematow. poza tym to ze dziecko prawie cały czas spi to totalna przesada i az smieszne ze ktos tak wogole sądzi.no moze sa takie noworodki i niemowlaki ktore spią 20 godz na dobe ale ja takich nie znam.ja jak urodzilam i wrocilam ze szpitala to przez pierwszy tydzien spalam po 2,3 godziny w nocy.potem juz coraz wiecej.a to nie dlatego,ze stalam przy spiacym dziecku i robilam mu 300 fotek.tylko dlatego,ze 1-malenkie dziecko nie spi tak twardo jak dorosły,przebudza się co jakis czas,trzeba mu podac pić,lub mleka,cycka,lub poprostu przytulić-takie dziecko juz odróżnia matkę,czy kogos bliskiego i się uspokaja.poza tym nie tylko z dzieckiem ejst obowiazek-trzeba się tez zająć domem,a gdy dziecko spi-przygotowac mleko, wyprać ubranka,pieluchy,jest masa rzeczy do zrobienia nie tylko przy samym dziecku.dlatego niestety w tych pierwszych tygodniach,miesiącach naprawde nie ma się czasu dla siebie i jezeli partner jest mądry i wyrozumiały to zrozumie to bo przecież nie zawsze tak będzie.ale w okresie niemowlecym -tym najwazniejszym tak wlasnie jest i jesli ktos tego nie rozumie to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie gdzie sa
do no to ja ci pwoiem czemu 66 dokladnie masz rację.u moejj tez zaczeły się kolki od 3 tygodnia na szczescie trwały ok miesiąc.ale jest tez tak,ze kolki trwają do 3 miesiaca a nawet do 6.no kolki to były najgorsze,nic nie pomagało,ale niestety trzseba to było przetrwac i tyle;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×