matki przesadzają z miłością do dzieci

też mam takie wrażenie , ja wiem , że dziecko reorganizuje życie , ale kiedys jakos matki całą ciaże chodziły do pracy miały po 5 cioro dzieci i cały dom na głowie i nie było autoamtu czy zmywarki i radziły sobie a teraz mimo udogodnień potrzeba całej armii do kąpania , bo jak sama mama sobie poradzi czy całej armii na wyprawe do sklepu po zakup jednej czapeczki :/

ma prawo odepchnąc faceta bo pojawia sie dziecko ale facet ma to oczywiscie znosic z zacisnietymi zebami?

maja to do siebie, że uwidaczniaja skrajnosci ale na szczescie w zyciu realnym większosc mamusiek raczej normalnie sie zachowuje bez wydziwiana jak tu na forum:P

w tej sytuacji mysle ze winne sa obie strony , para z dzieckiem to juz trójka a w trójkącie zawsze jeden jest w obwodzie

ale facet jest tak samo egoista jak te matki, przeciez one tez sa skoro interesuja sie tylko tym co dla nich jest wazne; )

ale wiekszosc nie widzi zadnej winy w kobiecie bo usprawiedliwiaja ja tym, że jest matka - a to wcale nie usprawiedliwia zapominania o partnerze i całym swiecie.

palyer mysle ze masz troche racji , natomiast z obserwacji widze , że facet przewaznie bierze dodatkowa prace zeby utrzymac dom , gdy zona nie pracuje bo małe dziecko jest i tak sobie pomyslałam na ile z koniecznosci idzie do drugiej pracy a na ile chce sie poprostu wyrwac z domu bo czuje sie nie potrzebny ?

egositka ? haha egoistkami to są matki, która mają dzieci w doopie, tutaj to wy jesteście najwiekszymi egoistami, bo więcej myślicie o zaspokojeniu chooja niż o własnym dziecko - to dopiero egoizm :O

matka_polka...uwaga bo nas zadziobie do twojej informacji - tak samo jak brak zainteresowania tak samo i nadopiekunczosc jest zła!!!

facet sprowadza sie od roli zapładniacza a potem bankomatu

kiedys jak odwiedziłam kuzynke co urodziła i pytałam sie jak wyglada teraz ich zycie codzienne odpowiedziałą mi ze ona ma wszystko w dupie bo ona ma dziecko i tylko to sie liczy reszta moze nie istniec , poczułąm sie dziwnie i długo jej juz nie odiwedziłam z takim nastawieniem do swiata i ludzi zdziwiłą mnie bardzo , myślałam ze tymbardzeij powinno ja interesowac co sie wokół dzieje

gdy zostaną porzucone przez facetów!:D

ehh poczytajcie trochę o biologii, kobietą wtedy sterują ogromne ilości wszelkich hormonów, których ilość w trakcie ciąży wzrasta kilkakrotnie, więc nie jest to od niej zależne, wami rządzi tylko jeden hormon - testosteron, a kobietami wieeele i czasami naprawdę jest to trudne do zniesienia, zacznij brać kobiece hormony to moze zrozumiesz

o odezwala sie zacietrzewiona - dobre:D wszystko trzeba wyposrodkowac. Kiedys bylo wychowanie w bardzo rygorystycznych warunkach, wyrastaly z tego osoby bez inicjatywy i z zepsuta psychika. teraz jest druga skrajnosc i jaka mlodziez jest.

kolezankę, ktora niedawno urodziła i myslałam ze bedzie w kolko nawijac o dziecku ale tylko chwile o nim pogadalysmy a potem o innych sprawach - na szczescie jej umysł nie został "zaczadzony kupkami" :P

brac męski hormon to moze tez zrozumiesz:P

a ty jogobella masz dzieci???

no wlasnie, to dopiero egoizm;] ale to jest to samo - nami steruje testosteron, kobietami inne hormony

każda skrajność jest zła

ze kazda matka sie tak zachowuje, ze nie widzi nic poza dzieckiem?

teraz jest tak ze 5 latek manipuluej matka wymusza na nia płaczem wszystko co zechce ;/ spotkałam sie tez z sytuacja gdzie w sklepie babcia kupowała wnucce na oko 10 letniej sukienke i przy kasie kasjerka podąła reklamówke tej młodej a ta stała jak słup i mówi do babci : no weż to .... krew mnie zalała ;/

Kmicic- nie nie mam dzieci ale nei wpływa to znacząco na moje spostrzezenia, widze gołe fakty

a czy ciężko ci jest z tym, że masz tyle testosteronu? czy jak? bo widzisz kobiecie wtedy jest cieżko, gospodarka hormonalna jest u niej wtedy można rzec 'anormalna'

jak sama nazwa tematu wskazuje - nie matki ale matki przesadzajace z miloscia (w sensie nadopiekunczosci), ktore nie maja w zyciu zadnbych innych pasji i zainteresowan

ale to jest instynkt i to niekoniecznie ich wina - mi tez moja byla mowila ze "jak znajdzie meza to na dyskoteki juz nie bedzie chodzic i tylko w domu siedziec" a miala tylko 20 lat

sie obruszyli - przeciez nie pisze sie o normalnych matkach tylko tych, ktore przesadaja z nadopiekunczoscią i w ogole...widocznie niektorych to osobiscie dotknelo:P

a ja z innej strony - współczuję partnerów, którzy przez całą ciążę jak i po ciąży myślą tylko o tym żeby w nią wsadzić i zero zainteresowania dzieckiem :O

sadzeze nie kazda matka tak sie zachowuje,ale nie o to biega! wypowiadaja sie ludzie ktorzy nie maja dzieci i nic na ten temat nie wiedza!! to tak jak ksiadz bedzie cie nauczal jak zgodnie zyc w malzenstwie!!!??? niech kazdy szczekajacy facio wychowuje dziecko przez pol roku a kobieta pojdzie do pracy a potem zmiana......:D

Ciaza to nie licytacja. Wymieniaja sie po prostu swoimi przezyciami. Nie bylas w ciazy to nie wiesz jakie to uczucie.

''jak sama nazwa tematu wskazuje - nie matki ale matki przesadzajace z miloscia (w sensie nadopiekunczosci), ktore nie maja w zyciu zadnbych innych pasji i zainteresowan'' - to żeś mnie rozśmieszył co ma współnego jedno z drugim? przesadzają i te które mają pasje i te które jej nie mają