jakie nazwisko dac dziecku?

jestem z facetem, z którym będę mieć dziecko, ale on nie chce tego dziecka. Mieszkamy razem ale atmosfera między nami jest napięta, on od początku nie chciał tego dziecka, teraz jestem w 8 miesiącu i dalej twierdzi tak samo, choc mowi jednoczesnie ze mnie kocha. Z jednej strony chciałabym zeby dziecko mialo jego nazwisko. Ale z drugiej strony, to ja nie chcę mieć innego nazwiska niz dziecko, a małżeństwem nie jestesmy, więc jak on nas zostawi to ja będę sie nazywala inaczej a dziecko inaczej. jestem w kropce i nie wiem co z tym fantem zrobic???

z tego co piszesz jest zle w waszym zwiazku, facet pewnie cie rzuci i alimentow nie bedzie placil ;/ jak dziecko nie bedzie mialo ojca wtedy bedziesz dostawac pewna kase od panstwa.

Wiesz co, szkoda mi Ciebie, jak Ty znosisz ciążę z takim facetem u boku?? który w dodatku nie chce dziecka?? A jesli chodzi o Twoje pytanie, ja myślę że ten związek ma nikłe szanse przetrwania, w ogóle jakiś chory koleś, 8 miesiąc i jeszcze mu się nie odwidziało, jak Ciebie kocha to normalnym by było że CHCE mieć z Tobą dziecko, jesli juz tak się zdarzyło...także rozsądnie będzie jesli dasz dziecku SWOJE nazwisko! z jakiej racji miałoby nosić nazwisko faceta który go nie chce i tak traktuje!? a Tobie radzę się odkochać:(

Ja na Twoim miejscu dalabym dziecku swoje nazwisko

Powiem Ci jak zrobiłam ja w podobnej sytuacji,dziecko ma moje nazwisko i jest super:)O nas tatuś zapomniał na trochę,także nawet nie jest uznany i bardzo mnie cieszy,ponieważ nie muszę o teraz szukać po świecie,a może nawet w kosmosie i pytać czy,aby na pewno mogę gdzieś z synem wyjechać.Oczywiście świadomie w ten sposób rezygnuję z alimentów,ale wolę święty spokój

jak wytrzymuje tą ciąże z takim facetem u boku? sama nie wiem... jest ciężko. moze sama sie oszukuje. czasem jest między nami dobrze, on mowi ze mnie kocha, ze chce ze mną teraz być, ale z drugiej strony mowi ze dziecka nie chce. dla mnie to zachowanie jest niepojęte... ale poki co nie mogę nic z tym zrobić. a znosić te jego humory, to on zachowuje sie jakby był w ciąży. czasem jest między nami super a na drugi dzień traktuje mnie jak powietrze... sama nie wiem jak ja to wytrzymuje, ale nie chcę zostać sama w ciąży. kocham go i chciałabym stworzyć z nim rodzinę, ale obawiam się czy się nie przeliczę... dlatego mam wątpliwości co do tego nazwiska

Kobieta w ciąży jest wrażliwsza, potrzebuje poczucia bezpieczenstwa, jesli facet teraz nie zdaje egzaminu to nie zda go pozniej:( Ty juz zostalas sama w ciąży, nie wyobrażam sobie jak to boli:( nie warto, wiem że cieżko ale zacznij planowac co potem, sama, bo z nim niczego nie stworzysz:( jakby Cię kochał to chciałby żebyś teraz czuła się dobrze..nie ma nad czym sie zastanawiac, daj swoje nazwisko

Na to żeby dziecko nosiło nazwisko ojca musi sie sam ojciec zgodzić jak sie rejestruje dziecko to ojciec musi być przy tym i matka a później procedura wymaga odczytania praw i obowiazków ojca i ojciec musi sie pod tym podpisać wiem bo w styczniu dawałam nazwisko ojca dziecku. Jak on nie chce tego dziecka to i nazwiska nie da i popieram wyzsze wypowiedzi że w razie czego zawsze z opieki jakieś marne bo marne pieniądze ale dostaniesz. Teraz kwestia czy podasz w uzędzie kto jest ojcem czy podasz ze nieznany.

Dziecko musi brać nazwisko po matce, bo to ojciec porzuca matkę z dzieckiem, a nie matka porzuca dziecko z ojcem!

on mowi ze dziecko może mieć jego nazwisko, nie ma nic przeciwko temu, nawet sie zdziwił jak powiedziałam ze może będzie miało moje. co do pieniędzy, to o tym nawet nie myslę, bo mi powodzi sie zdecydowanie lepiej niż jemu, mam lepszą pracę, i lepszą sytuację rodzinną, więc sprawy materialne nie mają tu znaczenia. ale coraz bardziej utwierdzam sie przy swoim nazwisku, troche to przykre, no ale cóż...

cytrynianko, daj dziecku swoje nazwisko! Jesli ojciec dziecka "dojrzeje", nie bedzie problemu, zeby dal dziecku nazwisko, gorzej odwrotnie. Nie chce byc zlym prorokiem, ale jak dziecko sie urodzi, bedzie jeszcze gorzej, wiec zebys potem miala mniej problemow, lepiej jak dziecko bedzie nosic Twoje nazwisko. Na pewno przeciez w glebi serca nie wyobrazasz sobie zwiazku z czlowiekiem, ktory nie chce i nie akceptuje waszego dziecka :O

witam, ja nie jestem w zwiazku z ojcem mojego dziecka, on tez go nie chcial, nie mieszkamy juz razem a moj synek nosi jego nazwisko. Nie wstydze sie tego ba jestem wrecz szczesliwa ze moj syn ma ojca a nie jakies nn

Mó syn ma moje nazwisko, ma rwnież ojca "w papierach" a nie żadne nn. Co to za powó do szczęścia, że dziecko ma nazwisko człowieka, który go nie chciał? Cytrynianko, nie zastrzegaj się z góry, że nie będziesz chciała alimentów nigdy nie wiadomo, jak ułoży się życie. Możesz starcic pracę, mogą pojawić się również inne okoliczności, któych nie jesteś w stanie przewidzieć. Facet jest ojcem dziecka, więc ponosi za nie odpowiedzialność, również materialną. Popieram, abyś dała dziecku swoje nazwisko, bo to ty będziesz załatwiała wszystkie sprawy z nim związane. Wtedy wystarczy, że się przedstawisz, nie będziesz musiała już tłumaczyć, że jesteś matką tego i tego.

a czy jak dziecko bedzie miec moje nazwisko to nie bedzie problemu z ewentualnymi alimentami?

facet nie chciał i nie chce dziecka, toś go ładnie wkopała i się dziwisz, że on ciebie tak traktuje.

Nie u mnie w rodzinie jest taki przypadek maly ma nazwisko mamy a ojciec widnieje w papierach jako ojciec a alimenty sa zasadzone i placi. podajecie nazwisko ojca ale nie zglaszasz dziecka pod jego nazwiskiem tylko pod swoim.

dobrze wiedzial skąd sie biora dzieci i wiedzial tez ze nie biore tabletek antykoncepcyjnych, a mimo to kochal sie ze mną bez zabezpieczenia, wiedząc czym to grozi... pewnie myslal ze jak wpadne to usune ciąze, bo cóż to dla mlodej kobiety jest usunąc dziecko, bo po co sie wczesniej zabezpieczać... i dobrze znal moje zdanie na temat aborcji bo kiedys na samym początku naszej znajomości rozmawialismy o tym.

daj dziecku swoje nazwisko, alimenty i tak w razie czego dostaniesz, a nie bedziesz miała przynajmniej problemu jakbyś kiedyś chciała gdzieś wyjechać za granicę lub załatwić sprawy związane z dzieckiem - a dając dziecku nazwisko ojca, gdyby wam nie wyszło w związku będziesz musiała go szukać i prosić by np. dał zgodę byście mogli wyjechać, lub wyraził zgodę na to czy tamto...

i szafa gra

JA DZIS Z PERSPEKTYWY CZASU DALABYM SWOJE LUB DWUCZLONOWE NAZWISKO, WTEDY DZIECKO MOZE UZYWAC KTOREGO CHCE NP. W SZKOLE. A ALIMENTY MA OBOWIAZEK PLACIC, TYLE ZE DZIALA TO TAK, ZE JAK ZACZNIE PLACIC 50 ZL( TO WYKAZUJE DOBRA WOLE I SAD GO NIE SCIGA O WIECEJ) I ON JEST KRYTY BO TROCHE PLACI A MA PRAWA! I MOZE CI ZEPSUC I TWOJEMU DZIECKU CALE DLUGIE LATA. JA MAM NOWEGO MEZA I NIE MOZE UZNAC DZIECKA CHOC PO SLUBIE MALA ZACZELA SIE PODPISYWAC JEGO NAZWISKIEM NA ZESZYTACH

daj swoje!!łatwiej jest potem zmienić z Twojego na nazwisko ojca niż na odwrót!! A w papierach bedzie miał imie + twoje nazwisko. Nie ma żadnego nn. I zacznij myślec, że jednak zostaniesz sama!! Facet jest idiotą, lepiej zacznij sobie sama planowac życie- dla dobra i swojego i swojego dziecka!

no już nie jedna planowała nowe życie dla dobra swego i obecnego dziecka i co, została samotną matką ale z kilkorgiem dzieci. Baba jak głupia to zawsze będzie samotną matką z dziećmi. Trzeba wiedzieć komu się daje, myśli się przy tym głową a nie dupą.

a już najgorsze to jak facet zapisze cudzie dziecko na siebie, wtedy płaci alimenty nawet na cudze dziecko, które nie zrobił, tak jak mój sąsiad. Zapisał panieńskie dziecko zony na siebie, dorobił dwoje, później rozstali sie i płaci alimenty na troje dzieci, ale głupi, a bab asie cieszy, bo ma kupę forsy, nie pracuje.

tak to jest, jak się do łózka zabiera tylko tyłek

witam,moja dziewczyna jest w ciąży....ja od początku nie uciekałem od niej ani od dziecka...ale jest typowa materialistką...i powiedziała mi że chce męża bogatego!!! a teraz chce dać dziecku swoje nazwisko,jeśli mam p.łacić a będę z własnej woli,to chciałbym żeby było moje nazwisko...jak mam postępować zeby tak się stało? mam od początku dawać kasę? czy jak? doradzcie mi.mam 23lata dziękuję z góry