Co zamiast kołderki dla niemowlaka?

Witam:) Pod czy śpią Wasze maluszki? Mój 6 miesięczny syn śpi pod kołderką, ale jest mu pod nią za gorąco. Czym mogłabym ją zastąpić? Zastanawiałam się nad kocem w poszewce, ale te koce są chyba sztuczne i nie byłoby wentylacji? Nie wiem sama...:( Proszę o radę:)

koldry sa niewzkazane dla niemowlat tak samo jak wszelkie kkcyki czy narzutki

śpiworek na szelkach. super sprawa.

http://www.allegro.pl/item1045693007_paula_spiworki_spiworek_haft_aplikacje.html slodkie są. Maluch się nie odkopie i nie zakopie. możesz mu samego pampersa założyć do tego to nie bedzie mu gorąco

u nas tak samo "psiworek" ;) przynajmniej mam pewność ,że w nocy się nie rozkopie i dziecku jest ciepło

A czy te śpiworki mają uniwersalny rozmiar? I na jak długo wystarczają?

Popieram. Tylko spiworek :) U nas sa na 70 cm i na 90 cm (z tych mniejszych, w dalszych rozmiarach sie nie orientuje) i starczaja na dluuuugo. Moj synek mial od urodzenia tak jakos do 6 mc ten na 70 cm, a teraz ma na 90.

Na lato tez sa takie tylko, ze z cienszego materialu np. bez podszewki, tylko zwykle bawleniane. Rozne rozniaste sa te spiworki.

rozmiary to sa np : 0-3 , 3-6, ......

kornelkowa mamo ja za śpiworek na szelkach dostałam burę od środowiskowej i lekarza niewskazany jest bo dziecko musi mieć pełną swobodę ruchów.

zgadzam się, ze spiworek z wielu względów jest fajny, ale to prawda, ze ogranicza ruchy, które u takiego dziecka są ważne. Kiedy moja córka spała w śpiworku (bo był okres, ze nakrywała się kołderką), to wyraźnie widziałam, że nie może się obracac na boki, że ma ograniczony ruch nóżkami ... W konsekwencji używam cienkiej kołderki

ja też miałam śpiworek :) a co do swobody ruchów to mój syn potrafił pełzać, raczkować a nawet chodzić w śpiworku (oczywiście wolniutko i malutkimi kroczkami), więc chyba swobodę miał :P teraz spi pod kocem w poszewce :) a raczej częściej na kocu w poszewce bo sie rozkopuje i lezy na niej :P ale jest cieplutki więc zimno mu na pewno nie jest :)

ja używam takiego śpiwora jak kornelkowa, pod spód zakładam pajaca. Na lato będzie spał albo w samym pajacu albo jak będą upały w samym body tudzież bez:)

moje dziecko w tym śpiworze obraca się na bok, na brzuch i wędruje w górę po całym łóżeczku, więc swobodę ruchów ma widać wystarczającą. Jeszcze nogi zarzuca na górę na szczebelki.

"a co do swobody ruchów to mój syn potrafił pełzać, raczkować a nawet chodzić w śpiworku" no wiesz, zależy na jakim etapie rozwoju jest dzieco. Trudno mówić, ze będzie pełzać czy raczkowac w śpiworku dziecko, które dopiero uczy się na boczki obracać itp. - a takiemu maluchowi śpiworek faktycznie znacznie ogranicza ruchy (a szkoda, bo dzieciak duzo czasu jeszcze śędza śpiąc, a przez sen również się rozwija)

klaudka moje dziecko pierwszy raz położyło się samo na bok właśnie w śpiworze, chociaż dużo czasu spędzał leżąc bez śpiwora.

ja zaczęłam zakładac spiworek jak mały miał 4 miesiące. i to tylko na sen nocny bo w dzień w domu było ciepło to nakrywałam tylko pieluszką flanelową. a w nocy było chłodno to potrzebował czegoś cieplejszego :) nie zauważyłam żeby miał jakiś problem. on i tak na poczatku spał bardzo spokojnie, nie rzucał się przez sen :P mieliśmy szerokie śpiworki i bez problemu mógł sobie kopac nóżkami :) a później jak był większy to tak jak pisałam wszystko w nim robił :) ostatnio zastrajkował i nie chce już w nim spać, no trudno, najwyżej się odkryje w nocy i będzie szukał przykrycia :)

ehhhh :D napiszę tylko tyle - niech każdy sobie odpowie, czy równie swobodnie czuje się wwczas, kiedy jest zasunięty w śpiwór, jak wtedy, kiedy śpi pod luźno zarzuconą kołdrą :) myślę, ze dyskusja jest naprawde bezcelowa, bo odpowiedz jest absolutnie jednoznaczna (co nie znaczy, ze spiworek dla dziecka jest jakimś pancerzem :) Po prostu to nie to samo, co luźne okrycie - i jest to bezdyskusyne)

a że dla rodziców jest to o niebo wygodniejsze, to fakt, co nie znaczy, ze powinni na siłę przekonywac, ze czarne jest białe. Trochę obiektywizmu ja też czasem kłądę (tak jak pisałam zresztą) małą w śpiworku, ale przynajmniej szczerze przynzaję, że nie jest to to samo, co inne luźniejsze okrycia

wiesz to jest nie tylko wygodniejsze (dla rodziców i dla dziecka - bo jest mu ciepło, nie odkopuje się i nie wybudza z zimna) ale także bezpieczniejsze dla maluszka! ja zainwestowałam w śpiworek po tym jak mi się mały nakrył kołderka na twarz! i nie mógł złapać tchu!dobrze ze akurat się przebudziłam i zobaczyłam co się dzieje bo by się udusił :( a co do spędzania dużo czasu śpiąc, o hmmm 6 miesięczniak nie spi znów tak starasznie dużo, przynajmniej mój nie spał (mogłabym nawet powiedziec że spał mniej niz obecnie :P) ale kazdy robi jak uważa. ja uważam że spiworek jest świetnym rozwiązaniem! tylko oczywiście szeroki i luźny, bo są też takie wąskie kokony, w których to dziecko kompletnie się nie może ruszyć :)

Kocyk jest ok, pod warunkiem że dziecko jest w niego zawinięte albo jest przycięty ze wszystkich stron przez materac (tzn. końce są powciskane albo popodkładane między materac a szczebelki i dno łóżeczka). To samo bawełniany pled. Śpiworki też są ok, pod warunkiem, że dopasowane do wzrostu dziecka, a nie takie, że dziecko się w nich topi. Muszę ci powiedzieć, że cholernie ryzykujesz używając kołdry przy tak małym dziecku. Na wszystkich kołdrach jest jak wół napisane, że są przeznaczone dla dzieci powyżej roku. Mógł się udusić, zakopać w niej. Dlaczego pediatrzy nie mówią o tym kobietom, tylko pamiętają żeby wcisnąć jakąś testową szczepionkę i Oilatum? :o

Aha, jak będą upały, możesz go przykrywać samym prześcieradłem bawełnianym (takim bez gumki oczywiście), albo tetrą albo flanelką.

taka ja_ widac na pierwszy rzut oka ze autorka jest niegramotna, niezaradna matka, która o taka głopote jak to czym przykryc dziecko musi sidulka na forum pytac wiec co sie dziwisz :)

A w lato dziecko nie musi spać już w pajacu. Jak jest upalnie, może spać w samej pieluszce i t-shircie, albo samym body z krótkim rękawem.

* bidulka :D

Ja od początku przykrywam synka albo kołderką albo jak jest ciepło to kocykiem i nie było żadnego problemu. Problem miałam jak spał w śpiworze bo co chwila sie budził bo nie mógł się ruszać. Więc ile osób tyle zdań na ten temat. A śpiworek kupiłam dlatego że synek strasznie się rozkopywał. I się nie sprawdził.

jaka kołderka! kocyk drogie panie!

miałaś nieruchliwe dziecko. Większość dzieci się przemieszcza w górę i w dół, na boki łóżeczka jak się prężą i rozkurczają. Miałaś po prostu farta. Wiesz jak się kończą zakopania pod kołdrą u kogoś z tak maleńkimi drogami oddechowymi jak noworodek i niemowlę? Chyba słowa są tu zbędne...

Kocyk fajny ale dla starszego szkraba. Ja Mańke okryłam kocykiem jak miała niecałe 2 miesiące, a ona w nocy sturlała się w róg łóżeczka i cala tym kocem okryła... dobrze ze się po coś obudziłam bo by się mogla przydusić. Od tego czasu kupiłam śpiworek i żadnych poduszek w łóżeczku. A w lecie u mnie w domu wcale upałów nie ma. W zimie cieplej bo się grzeje w centralnym a w lecie mury grube więc w domu chłodno i taki śpiworek jest idealny. Jak ktoś ma upał w mieszkaniu to wystarczy bobasa pieluszką tetrową albo z cienkiej flaneli narzucić.