Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusina Dominisia

Od którego miesiąca życia zacząć wprowadzać pokarmy stałe?

Polecane posty

Gość mamusina Dominisia

Moja malutka za tydzień kończy 3 miesiąc. Karmię piersią. Od którego miesiąca mogę zacząć podawać jej kaszki, owoce, zupki (własnej roboty)??? Napiszcie doświadczone mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 6 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym jeszcze zdecydowanie z posiłkami stałymi zdecydowanie poczekała. Naprawdę nie ma co się spieszyć :) Ja karmiłam mlekiem modyfikowanym i zaczęłam posiłki stałe podawać 1-2 tygodnie przed 6 miesiącem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry nie 6, tylko 4 miesiąca
tam wyżej nie ten klawisz mi się wcisnął, przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankkkkkkaa
nie znam sie jeszcze dobrze ale czytalam ze od 4 miesaiaca przy mleku modyfikowanym a od 6 przy karmieniu piersia, no wiadomo tak mniej wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusina Dominisia
A myślalam, że na odwrót. Przy mleku z cyca od 4, a przy modyfikowanym od 6 :-) Pytam, bo jestem ciekawa. A co wprowadzałyście najpierw? Jakie pokarmy, owoce, warzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg23
podobno powinno się zaczynać od warzyw,bo jeśli zacznie się najpierw podawć owoce,to dziecko później nie chce próbować warzywek-bo nie są słodkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiłki stałe dla dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym wprowadza się wcześniej niż dla karmionych piersiom :) Teraz to już jest zupełnie inny schemat ,niektóre produkty mozna dawać zdecydowanie szybciej.Kiedy ja zaczynałam podawać pierwsze posiłki a było to dobre 4 lata temu było inaczej :D W każdy razie zaczynałam od soku jabłkowego,marchewkowego.Na początek parę łyżeczek,z każdyn dniem coraz więcej.Na początek dawałm jeden produkt i o tej samej porze by zaobserwować czy dany składnik nie uczula moje dziecko czy brzuszek nie boli(a tak i czasami bywa).Po paru dniach dałam surowe tarte jabłuszko lub też jabłko ze słoika gerber,gotowana marchew.Kiedy zobaczyłam że jest ok to zaczynałam wprowadzać zupki na początku np marchew-pietruszka-ziemniak .Nic nie było po ziemniaku i pietruszce to dawałam następne składniki :) Póxniej dawałam drugie danie i zupki z mięsem(nie wiem od którego miesiąca,nie pamietam :)) Kaszek mój nie chciał jeść -robiłam rózne konsystencje - i do karmienia łyżeczką i płynną.Pluł.A kupowłąam rózne smaki.Ale to i dorbze bo moim zdaniem one są za słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój był na piersi i od 6 miesiąca rozszerzałam dietę. Pediatra mi doradziła, że tak będzie najlepiej dla jego rozwijającego się układu pokarmowego, aby był tylko na piersi przez pierwsze pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dziewczyny co wy piszecie, nie ma żadnego podziału na dzieci karmione sztucznie i naturalnie. Do 4 miesiąca jest samo mleko (nie ważne z jakiego źródła), a po 4 miesiącu mleko plus pokarmy stałe, ale wprowadzane stopniowo. Znalazłam świetny przewodnik tutaj: http://www.babycenter.com/0_age-by-age-guide-to-feeding-your-baby_1400680.bc i zamierzam się go pilnować kiedy rozszerzę dziecku dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zaczełysmy wprowadzać zupki jarzynowe i soczki od kiedy zaczęła pół roku wcześniej tylko pierś potem zupki z ziemniaka i marchewki po trochu potem sok bobofriut jabłko teraz deserki i zupy jarzynowe z miesem tylko pani pediatra ostrzegała ze mała może nie chcieć nic innego tylko pierś ze tak jest z dziećmi karmionymi tylko naturalnie żeby sie nie zrażac dziś juz ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zglupialas?????
nie karm dziecka w ogole! prawo naturalnej selekcji zadziala - albo da sobie rade i samo zdobedzie pokarm, albo 🖐️ !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek przed 3 miesiacem juz jadl jabłuszko,jak skonczyl 4 była marchewka i kaszka na gęsto,zupka jarzynowa,dynia z ziemniakiem itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Nie, dziewczyny co wy piszecie, nie ma żadnego podziału na dzieci karmione sztucznie i naturalnie. Do 4 miesiąca jest samo mleko (nie ważne z jakiego źródła), a po 4 miesiącu mleko plus pokarmy stałe, ale wprowadzane stopniowo" no właśnie jest podział! Dzieci karmione modyfikowanym powinny mieć wcześniej rozszerzaną dietę. Wg najnowszych schematów dla dziecka karmionego piersią jest najlepiej,aby było tylko na piersi przez pierwszych 6m. Wiadomo, to wszystko szybko się zmienia, ale póki co tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszke mały dostawał na noc zanim skonczył 3 miesiące,spał po tym aż miło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto wymyślił ten podział? Bo pierwszy raz o tym słyszę, żeby czekać do 6 miesiąca ze stałymi? Ludzie wprowadzają nieraz około 6 a nawet 9 (!) ale to ich, że tak powiem indywidualny wybór. Wiele zależy tez od diety rodzica, bo nie zawsze je to czego akurat brakuje dziecku - stąd te szczegółowe schematy żywieniowe dla niemowląt. Wklej jakiś link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagęszczanie mleka przed 4 miesiącem też uważam za nierozsądne, bo układ trawienny dziecka nadal się rozwija, dlatego stałe pokarmy są zakazane. Taka mama powinna sobie o tym poczytać zanim zaserwuje dziecku tego rodzaju atrakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście,że chce dla synka jak najlepiej:)Moja kuzynka dawała dzieciom samo mleko do 6 miesiąca i teraz maluchy wiecznie chore i blade..Kiedyś 2,5 miesieczne dzieci dostawały zupki jarzynowe do picia i jakoś żyją i o ironio są całkiem zdrowe!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wprowadzilam malej zupki jak miala 4miesiace mimo ze byla na piersi lekarz mi tak polecil poniewaz ja mialam anemie i mala niestety razem ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czy chorują, czy nie to nie tylko kwestia żywienia. Mój syn był karmiony piersią do 6 miesiąca, potem zaczęłam rozszerzać jego dietę i jakoś nie jest blady :) Ani razu jeszcze nie chorował, odpowiednio przybiera na wadze. A oto link, takich artykułów jest cała masa: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,2588721.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan, widzisz, nie w tym rzecz... A odporności nie nabiera się bazując na samych przeciwciałach z mleka matki, a raczej w ogromnej mierze zależy ona wielu innych czynników środowiskowych i przyzwyczajeniach rodziny dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale w tym artykule jest napisane dokładnie to co pisałam wyżej. :) Tyle, że ten podział najprawdopodobniej opiera się na założeniu, że kobieta przestrzega prawidłowej zbilansowanej diety. Niestety życie, często odbiega od książkowego ideału, stąd dodatkowe elementy w dziecięcym menu. Ja jednak bardziej ufam Baby Center, niż Wyborczej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, niech każda mama robi to co uważa za słuszne. Mnie osobiście śmieszą teksty nowoczesnych mam, które chwalą się że ich dziecko skończyło np trzy miesiące i zajada się mięskiem w sosiku, a takich mam jest pełno. Nie rozumiem po co się aż tak spieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że są przedziały! Oto "dowody" z różnych źródeł żeby nie było :P http://www.benc.pl/czytelnia/104/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-piersia/ http://porady-poloznej.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-mlekiem-modyfikowanym/ http://porady-poloznej.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-mlekiem-matki/ http://www.dlarodzinki.pl/artykul/czytaj/wazne-zmiany-w-schemacie-zywienia,655/ Myślę że tyle źródełek wystarczy :P A dla koleżnaki wyżej która twierdzi że nie ma przedziałów niech też to przeczyta i zwiększy swoją wiedzę bo naprawdę młoda mama może zgłupieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszny kocur-----To jeszcze nic :D Ostatnio spotkałam koleżankę na spacerze z niespełna 4 miesięczną córą.To dopiero był SZOK :o Dziecko sztywno POSADZONE,przypięte pasami.....a w rączce trzymała batona milky wey (lub podobnego)! Kopara mi opadła.Pierwsze co mi wyszło to "Ty dajesz takiemu dziecku batona"????? Jej odp "Nic jej nie będzie,niech wpierdala batona bo mnie na gerberki nie stać" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa w chmurach>>kilka miesięcy temu rozmawiałam z koleżanką "z porodówki", wtedy jej córka miała jakieś 5 miesięcy (mój syn był jeszcze tylko na piersi dlatego zszokowała mnie jej wypowiedź). A chodziło o to, że ona zaczęła się żalić że ostatnio ta córka ma jakieś problemy alergiczne, a po chwili namysłu stwierdziła, że to może przez to że ostatnio z nimi na kolację golonką z musztardą się zajadała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głowa w chmurachstras
straszny kocur----Ciekawe czy i piwo było :D Już nie wiadomo czy to się śmiać czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×