Chłopak rom....ja jestem polką...

Mam chłopaka który jest romem, jestem z nim 4 lata. Na początku wszystko było ok, wiem że mnie nie zdradza bo jestem z nim ciągle i wiem co robi znam jego rodzine i znajomych ale jest jeden problem... kocham go bardzo bo nie patrzylam na to ze jest romem pomimo ze jest o nich zla opinia, zakochalam sie , jak to sie mowi milosc nie wybiera, ale od roku gdy sie zezloscie gdy spojrze na kogos na ulicy normalnie albo cos zle zrobie bije mnie... kocham go i dlatego nie umiem go zostawic jest to moj 1 chlopak w życiu!! stracilam z nim cnote, poznalam go gdy mialam 17 lat. pomozcie mi mam nadzieje ze ktos mnie zrozumie i nie bedzie pisal dziwnych komentarzy:(

W tym wypadku, niezależnie od narodowości chłopaka... powinnaś odejść. Jeśli Cię bije, to możesz się spodziewać, że z czasem będzie tylko gorzej. Zagróź, że jeśli będzie się tak zachowywał, to odejdziesz. A jak się powtórzy - to naprawdę odejdź. Nie warto trwać w takim związku. Chcesz, żeby Cię bił do końca życia?

musisz z nim zostać do końca życia cnotę traci się tylko raz