Rozmiar mniej =)

Merde, chcesz to masz ... z najwazniejszych - nadmiar białka: -zakwasza -wysusza -obciaza nerki -burzy gospodarke hormonalna ...no i jak sama zauwazylas, szkoda, ze o tym tak czesto i chetnie sie nie pisze ...;] co do rozgrzewki - 20min to bez sensu (za dlugo i malo efektywnie) ... najpierw rozgrzewamy cale cialo, pozniej partie cwiczone, na sam koniec rozciaganie... bolace piszczele - zle buciki i za twarde podloze ...

Wiecie co? miałam nie pisać, ale palce mnie świerzbią, jak czytam, co czytam...nie jestem dietetykiem ani lekarzem, ale nie trzeba byc jednym ani drugim żeby wiedzieć, że 670 KCAL TO ZA MAŁO!!!!!!!!!!! ludzie! może i schudniecie, może (daj Wam Boże) ominie was natychmiastowy efekt jojo, ale za kilka miesięcy czy lat, każda kcal więcej niż to 670 będzie zamieniać się w tłuszcz, bo zrujnujecie wasz metabolizm. a wtedy będziecie zakładać topiki "jem tylko 800 kcal dziennie i tyję" będziecie robić badania i głowić się i troić dlaczego tak jest. I nie mówię tego dziewczyny złośliwie! znam wiele osób , które w taki sposób się odchudzały i ŻADNEJ to na zdrowie nie wyszło i ŻADNA z nich swojej figury nie utrzymała. Ja wiem , co to znaczy być grubym, bo przez krótki czas ważyłam 85 kg przy 170 cm. teraz ważę 60 kg - jem wg własnego zapotrzebowania uwzględniając treningi. na własnej skórze przekonałam się , że w redukcji najważniejszy jest ruch a dopiero potem ewentualne ograniczenie kcal. nie namawiam was do jedzenia schaboszczaków z ziemniarami polanymi sosem i śmietaną, ale 3 kromki wasa, trochę jarzyn i jogurt z serkiem to zdecydowanie za mało. no .... ulżyło mi......

To teraz jest taki boom na dietę Ducana jak kiedyś... kiedyś wszyscy oszaleli na punkcie diety Atkinsa :P Generalnie nie potrafiłabym wyżyć na takiej diecie - ja potrzebuję węglowodanów :D Właśnie wcinam krem brokułowy - mniammmm :D

Meine Zeit - czytałaś ale chyba nie do końco to co napisałam. A napisałam że za mało zjadłam! Czasem nie ma sie na to czasu. Moje wczorajsze 670 kalorii nie było osiągane z premedytacją.

Cajtus :* wal do Nas sie wypisac, bo widze, ze cos nie gra z humorem ...

a bo wkurwia mnie wszystko. jestem przed okresem i muszę kogos opieprzyć. Merde ale nawet raz więcej to jest za mało! inteligentna kobitka z Ciebie przecież. dobra wracam na nasz topik nie bede tu ludzi denerwowac

Więcej grzechów nie pamiętam. Obiecuję poprawę. AMEN.

NakedTruth- 20 min. rozgrzewki przed biegiem uważasz za bezsensowne?? hmnmm... no potwierdze, ale jeżeli biegasz mały dystans. Jeżeli pokonuje się załóżmy te min. 5km, sensowana rozgrzewka jest nieodzowaną częścią treningu- no chyba, ze ma sie gdzies czy ci sie cos stanie- jakas kontuzja (to odwołanie do "nieefektywności":)))) Dawniej trenowalam również biegi i co nieco na ten temat moge powiedziec. Początkujący mogą zaczynać ją od 10 minutowego truchciku, potem należałoby porobić skipy, przeskoki, krok dostawny, ćwiczenia roziągające, skłony, wypady, krążenia- to tez sie powinno robic ok 10-15 minut, potem pare minut przerwy do startu. Jak ty bys chciala to zrobic w 5 minut? A potem dziewczyny sie dziwią, że je boli... Nie dziwie sie... Chyba, ze bieganie to nie bieganie tylko spacer;p Sorry ze jeszcze do tego tematu wrocilam, ale twoja wypowiedz wprawila mnie w zdumienie Pozdrawiam

mow mi Naked i nie przepraszaj, ze chcesz podyskutowac ;) nie zapominaj, ze dla niektorych, Twoja rozgrzewka to juz sam trening ... i mozna skrocic to co proponujesz :) ja sie rozgrzewam ok 10min ( nie wiem dokladnie, bo nie odliczam czasu :P) i robie to porzadnie ... P.S. nie biegam 5km ;)

Ale ja nie zaczęłam nawet dobrze biegać. Mnie te kości bolą od biegu w miejscu w domu! biegam na boso na podłodze... ostatnio biegałam w parku, ale raczej było wiecej spaceru niz biegu, bo wiem, że odrazu nie bede biegać przez pół godziny, bo nie wytrzymam, najpierw szybki spacer ok.5-10min, potem 3min biegu, znów spacer 3min, znów bieg 3min (nie mierzyłam rzecz jasna, ale na oko) i wyszła razem prawie godzina :)

Czesc koietki:-) Melduje sie , ze jestem , u mnie wszystko dobrze jedzeniowo, nawet pobiegałam :-) Jutro przywioze sobie wage z domu wiec bede sie dokładnie wazyc i pisac o efektach. Dzisiaj na sniadanie chleek z serkiemnaturalnym+ , obiad piers kurczaka, szklanka makaronu i warzywka, łyzeczka oliwy pozniej sałatka z piersi kurczaka i warzyw na jog nat , i niedawno sałatka z serem białym . Wydaje mi isie , ze jest ok:-) Sabinoss- bardzo dobrze robisz ze zaczynasz biegi od takich małych dystansów , zobaczysz, niedługo wyrobisz sobiesuper kndycje >ja na poczatku tez po kilku minutach zatrzymywałam sie i nie mogłam złapac oddechu ...:-)) Dobranoc

Ja w każdym bądź razie popieram jak najwięcej ruchu i powodzenia:):) 3mam za was kciuki:)

a moze odsysanie tluszczu? tez da rozmiar mnie, to nie jest jakies mega drogie, robia w Keramedzie we WRocku np

jak ktos jest słaby to tak zrobi

odsywanie tłuszczu moze zlikwiduje ten tłuszcz, ale nie da kondycji ani zdrowia, a sport i zdrowe jedzenie dadzą :) od 2 dni nie jadłam słodyczy!!!!! :)

No i jak tam? Dziś jest 4dzień jak nie jem słodyczy!

Hej :-) widze , ze cos nasz topic podupada. Zagladam tu ale nikt nie pisze, oczywiscie oprócz Sabinki. Gratuluje Wytrwałosci :-) Oby tak dalej . U mnie tez dobrze , jem zdrowo, co drugi dzien biebam i zobaczymy czy cos ruszy . Wiem , ze nie powinno sie wazyc codziennie ale wejde jutro tak z Ciekawosci na wage , tak bym chciała zowaxczyc 60 z przodu , bardzo by mnie to zmotywowało. Powodzonka i piszcie czesciej. Merde gdzie sie zagubiłas????? :-)

Efi - nie idzie mi ostatnio :/ Wróciłam z pracy i wcinam ciastka :P

A ja wieczorem zjadłam kawałek placka drożdżowego :( Dziś się dokłanie zmierzyłam, mam nadzieję, że za miesiąc, będzie 4cm w biodrach i udach mniej! A ile Wy macie w udach i biodrach? :)

i jak wam idzie drogie panie?