Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilam

wieczor kawalerski...

Polecane posty

nieznana black bardzo dziekuje czuje sie z moim mezem strasznie niedojrzala bo kiedy jestesmy w pracy piszemy ze soba smsy ok 5-10 dziennie a jestesmy razem 8 lat no ale coz sa tkie zimne ryby uwazaja ze raz powiedza kocham albo raz zapytaja sie o samopoczucie i wystaczy ... nie moja bajka mam meza uczuciowego a nie jakiegos gruboskornego gbura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś telefonów nie było i ludzie żyli, a mnie osobiście wkurwia pracowanie z takimi ludźmi, robi się coś i nagle przerwa w robocie bo telefon od żony i 20 min przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto opanuj się! Czemu tak złośliwie? Co Cię napadło? :D to tylko forum... Nie jestem ani małolatą, ani rybką :p i wcale nie przyszpanowałaś mi stażem bo mam zbliżony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika94567855
ja z moim narzeczonym nie piszemy sobie w pracy 10 sms haha a kochamy sie, jestesmy razem od 5 lat i czeesto powtarzamy sobie rozne rzeczy wiec tez nie jestesmy gburami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no baby do was nigdy nie dotrze jak chcecie miec takie tepe bezmozgie muly w domu ktore leca za innymi bez wlasnego zdania to sobie miejcie ale nie skazujcie autorki na takiego bazmozgowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilam sama wiesz jak sie czujesz sama wiesz ze facet cie oklamal sama wiesz ze brakowalo ci kontaktu z nim i czulas sie opuszczona wiesz co zorbic a tych kobiet ktore nie maja poczucia wartosci i cenia bezmozgich facetow lecacych za tepa masa nie sluchaj jest pelno wartosicowych facetow na swiecie torzy takiego numeru ci nie wywina i niczeog nie bedziesz musiala zakazywac bo z wlasnej woli nie zechca zorbic ci krzywdy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu chodzi o "męskość" Panie sugerują że facet nie może siedzieć pod pantoflem żony :D Ale poważnie ludzie powinni mieć trochę zaufania wobec siebie, trochę prywatności itp. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie o to mi chodziło męska :D najgorsi są tacy, co wyrwą się spod pantofla, np. na delegację i hulaj dusza... ;) ale do żonci tysiąc esków słodziachnych wyślą, i zadzwonią - a jakże... napatrzyłam się trochę i wiem jak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika94567855
no wlasnie, ale mezus mrauu bezmozgiej na pewni wytrzyma z nia 100 lat w tej klatce i na smyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na teksty o klatce i smyczy nie odpowiadam bo widac wy nie umiecie pojac ze niektotzy faceci mysla samodzielnie i sami z siebie sa porzandi niczego nie trzeba zakazywac pouczac tlumaczyc itd ale macie takich a ie innych facetow to tych porzadnych trzeba nazywac pantoflami a ich zycie klatka dyskusja z wami jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja go nie kontroluje. Nie pisze z pytaniami gdzie jest i co robi. do męska pomarańcza - jak mam mu ufać skoro mnie okłamal? ja wiem ze na pewno nie zabawial sie z zadna inna bo to nie w jego stylu, ale jednak mnie zdradzil bo zrobil cos czego obiecywal nie robic i jeszcze myslal ze uda mu sie to ukryc. Gdyby napisal mi ze tamci nalegaja i ze musi isc to nie bylabym zla. Tu chodzi po prostu o zwykla przyzwoitosc i powiedzenie mi prawdy. A jesli chodzi o smsy to mysle ze pytanie czy wszystko gra i napisanie ze teskni nie jest infantylne. Normalnie dostaje takie smsy. nawet jak idzie na piwo z kolegami. Mimo ze ja pierwsza do niego nie pisze bo nie chce zeby wyszlo ze go kontroluje. Skoro wczoraj nie pisal to najwyrazniej sam uwazal ze ma cos na sumieniu i bal sie ze wyda sie gdzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam, że nie pójdziesz i napiszesz ripostę :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika94567855
a moze po prostu byl zajety wieczorem kawalerskim? nie przyszlo Ci to na mysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałbym mieć kobietę otwartą i szczerą, taką z którą mogę rozmawiać i która nie będzie bała się powiedzieć co myśli i tyle mi do szczęścia wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
lilam ------- a nie jest po prostu tak, że - nie powiedział Ci, nie pisał, nie dzwonił - bo wiedział, że będziesz się czepiać...? faceci Twoich koleżanek byli z nimi w kontakcie, bo te nie suszyły im głowy;) pewnie, można się trochę pofochować i poburmuszyć - ale nie traktuj całej tej sytuacji aż tak poważnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liam wiekszosc kobiet taka jest ... ktos im w twarz napluje ale powiedza ze to deszcz pada chyba nie chcesz taka byc prawda? juz sie zaczyna usprawiedliwianie faceta nie daj sie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyslam sie ze byl zajety. Nie oczekuje ze bedzie ze mna pisal smsy non stop. Ale jak na impreze ktora trwa 7 godzin to chyba jeden sms to nie jest duzo. Zwlaszcza ze skoro wszysyc panowie znalezli czas na informacje o tym jak sie bawia i ze tesknia, to moj chyba tez powinien. męska pomarańcza ja mu wlasnie powiedzialam co mysle o striptizerkach a on mnie oszukal. Tez bym chciala miec faceta ktoremu moge ufac. Nie mowie ze zamierzam z tego powodu z nim zrywac ale sama nie wiem jak zachowac sie wobec faceta ktory mnie oszukal. Poza tym na tym wieczorze kawalerskim bylo tylko 5 facetow. znam pana mlodego i wiem ze on na pewno sam nie byl zachwycony pomyslem ze striptizerkami. Wiec obalenie tego pomyslu nie byloby takie trudne. Gdyby chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerabialam juz zwiazki z facetami ktorzy mnie oszukiwali, mowili jedno a robili drugie, a za moimi placami podrywali co sie da. Wiecej sobie na to nie pozwole. Z tym bylo inaczej. Zawsze mnie szanowal, liczyl sie z moim zdaniem, i otrzymywal ode mnie to samo. No ale widac cos sie zmienilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty byłaś na wieczorze panieńskim, on na kawalerskim, oboje mieliście zmarnowany wieczór, a trzeba było olać wszystkich zamknąć się w domu i sobie zrobić swój prywatny wieczór.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nakręcaj się lilam :) najpierw z nim pogadaj... nie słuchaj nas wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady bo nie wychodze z takiego zalozenia. Nie trzeba zawsze siedziec we dwoje w domu (chociaz to on zazwyczaj woli siedziec ze mna przed tv). Kazde z nas moglo sie bawic swietnie ze znajomymi. Czy naprawde potrzebne byly te striptizerki? A jesli juz musial tam isc to czy nie mogl sie do tego przyznac jak mezczyzna? Lepiej udawac ze sie nic nie stalo? Do tej pory bylismy ze soba szczerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak znam zycie to ostro popil i jeszcze spi. Ja sie na pewno pierwsza nie odezwe. Na dodatek mam byc jeszcze jego kierowca dzisiaj bo on prowadzic nie moze a musi jechac na rodzinna impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym sie bardzo wkurzyła na Twoim miejscu. i nie - nie przesadzasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki bo juz zaczynalam sie zastanawiac czy przypadkiem to nie ja jestem winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko powiem Ci szczerze co myślę. Rozumiem Cię doskonale, sama przerobiłam takie momenty w życiu i myślę, że problem jest w Tobie. To Ty nie pochwalasz striptizu, panienek tańczących itp, to Tobie się nie podoba. Twój chłopak może myśleć inaczej, może się nie zgodzić ale uszanować ale też wcale nie musi. Mado tego prawo. To, że jestescie razem nie znaczy, że myślicie podobnie. Może poczuł się osaczony i wiedział co się w Twojej głowie rozpęta dlatego milczał? Co miał napisać? Jeśli napisałaby prawdę byłoby źle, bo suszyłabyś mu głowę o własne uprzedzenia. Jeśli się nie przyznał, też jest źle. Szkoda, bo z takiej sytuacji jest tylko jedno wyjście- rozejść się i szukać kogoś mniej zaborczego. Wiem to z autopsji, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
Agyness laska na glowe upadlas co biedny facecik to ona ma problem on ma ja zostawic bo jest zaborcza laska ty chora jestes jak mozna pisac ze komus sie moze podobac lazenie na baby a komus nie jesli jest sie w zwiakzu za chwile napiszesz ze jemu sie podoba sexic z innymi babami autorka tego nieakceptuje i facet ma poszukac sobie mniej zaborcza facetw zwiazku mial prawo na gole baby ?? wez sie lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
Agyness ja zaraz zaczne podrywac wszysktich facetow i co to nie ja bede zla tylko moj facet ze on tego nie akceptuje i mi nie pozwala bo ja mam w zwiakzu prawo do flirtow i romansow?? To ja mam wtedy odejsc i szukac mniej zaborczego?? powalilo cie kompletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
mrau czy jak ci tam chyba jakas nienormalna jestes. Trzymasz tego swojego faceta na smyczy jak psa. Smski, rozmowy i inne pierdoly w pracy? Jak ja nie cierpie takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzynku nie pień się tak już ;P Jeśli o mnie chodzi nie widzę w go go nic złego, szczególnie na wieczorze panieńskim. Choćby mój mąż był ze stadem gołych, wijących się panienek a nie chciał mnie zdradzić nie zrobi tego. A jeśli będzie chciał to zrobi to tak, że się nie dowiem. Nie ma sensu kogoś na sznurku prowadzić. Do zaufania czasem trzeba dojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×