równouprawnienie to największy błąd w dziejach ludzkości!

Mi to pasuje. Nie muszę już przepuszczać przodem kobiety, otwierać im drzwi w sklepie, albo ustępować miejsca i to nie ma nic związanego z grzecznością bo równie dobrze mi mogą ustępować miejsca w autobusie, albo otwierać drzwi przecież. Z racji tego, że inna płeć, to już trzeba ustępować? - nigdy w życiu. Ustępuję i pomagam jedynie ludziom starszym od siebie. ;)

Nie zgodzę się z Tobą. Uważam, że bardzo dobrze, że kobiety mają w końcu równe prawa jak mężczyźni. Tak powinno być wszyscy są równi. Jeżeli jednak chodzi o aspekt rodzinny... To troche szkoda, że coraz mniej kobiet zajmuje sie domem i dziecmi na "caly etat"... To źle wpływa na rodzinne. Jestem oczywiście za parnerskim związkiem, ale podział obowiązków to inna kwestia. Moim ideałem byłoby pracować na poł etatu a reszte czasu poswiecec na rodzine :) ale to tylko moje zdanie.

do erttetetetertertetr : tu nie chodzi o to kto jest lepszy czy gorszy tylko o szacunek dla płci, która wydaje ludzi na świat...

szacunek dla płci? no bez przesady. nie słyszałem nigdy nawet o pojęciu szacunku dla płci. Niby dlaczego akurat płeć żeńska ma mieć jakieś większe przywileje? Bo ładniejsza? haha

nie ma czegoś takiego jak równouprawnienie , bo każda płeć ma odmienne zadania - jeśli już , to jest uzupełnianie

kobieta "równouprawniona" czyli tak naprawdę kobieta zmaskulinizowana nie rozmnaża się. I w sumie to dobrze bo po co nam feministyczne babony ale ponieważ to epidemia to cywilizacja Zachodu ginie. Jedyną sznasą jest konwersja na islam i wzięcie kobiet to prokreacyjnego galopu !

do erttetetetertertetr - dla PŁCI KTÓRA WYDAJE LUDZI NA ŚWIAT Teraz zaświtało?? Nie ma znaczenia uroda, ani nic innego... taki wyraz szacunku dla trudu jaki wkładają kobiety przy rodzeniu dzieci... (w tym męzczyzn./.. ktorzy w całym akcie poczecia i ogolnie tworzenia się dziecka maja tylko przyjemnosc....)

rownouprawnienie ok, kobiety maja pawo byc tak samo wynagradzane za taka sama prace jak mezczyzni, maja prawo wyrazac swoje zdanie, itd. a wychowanie mezczyzn to inna sprawa.

do dr Demograf : kazda (no prawie kazda ) kobieta moze sie rozmnazac oczywiscie przy pomocy mezczyzny :] A rownouprawnienie to pzrede wszytskim rownosc w polityce, kobiety moga glosowac, i pracowac jesli chca.... Kiedys nie maily takiego luksusu.

do erttetetetertertetr nie mylilabym pojęcia ronowuprawnienia z dobrym wychowaniem, bo wyraznie ktos tych dwoch kwestii nie rozroznia

dla PŁCI KTÓRA WYDAJE LUDZI NA ŚWIAT - no i co z tego, że kobiety wydają ludzi na świat? przywileje przecież kobiety mają jak są w ciąży.

Jedno drugiemu nie przeszkadza. Nie rozumiem jak mozna nie rozumieć tak podstawowych spraw... Zal :]

absorbować spermę męską i wydalać z siebie potomstwo wszytko inne to niepotrzebny i groźny eksces feministyczny

jakie podstawowe prawa?

kobiety nie chcące się prokreowaqć powinny być rozstrzelane !

Poza tym ja nie wymagam, żeby mnie przepuszczano w drzwiach itp, ale kiedy ktoś to robi to od razu ma u mnie plusa, a pozostali - coz nie mam o nich najlepszej (pierwszej) opinii. Bycie dzentelmenem dla kobiet po prostu jest oznaka dobrego wychowania. A przeciez nic nie ksoztuje...

Za początek prawdziwego równouprawnienia uznam zlikwidowanie męskich i żeńskich dyscyplin sportowych. W momencie w którym zlikwiduje się tą niesprawiedliwość, niepozwalającą rywalizować kobietom z mężczyżnami na równych i uczciwych zasadach, dopiero wtedy będzie można mówić o jakiejkolwiek sprawiedliwości;)

dżentelmenem należy być tylko wobec rozmnażających się a inne traktować trzeba jak dziwki, którymi w istocie sa

A co z kobietami nie chcącymi mieć dzieci? Im nie powinienem ustępować miejsca, dobrze rozumiem? Następnym razem jak mnie najdzie głupi odruch serca, to się najpierw odpowiedniej pani zapytam czy planuje posiadanie dzieci. Nie ma to jak poczuć się mądrzejszym, dzięki lekturze forum:)

Ech... Po prostu nie wierze jak czytam niektore komentarze, że mozna byc az tak glupim (normalnie nie ublizam ludzi ale w tym momencie nie moge znalezc innego okreslenia...). Sama jestem zdania, ze zdrowa kobeita powinna miec potomstwo i to najlepiej nie tylko jedno. Ale kazdy ma wolna wole i nie mozna nikogo do niczego zmusic. Idac waszym tokiem msylenia wszytskich wiecznych prawiczkow tez nalezalo by wystrzelac bo marnuja nasienie ktore mogloby byc dzieckiem... Zastanowcie sie... ODrobine to nie boli...

Bycie dzentelmenem dla kobiet po prostu jest oznaka dobrego wychowania. - zgadza się. Tylko czasy dżentelmenów się skończyły. Faceci byli nimi, ale kobiety nie miały w dawnych czasach za to nic do gadania i były tylko kurami domowymi. W każdym razie takie zachowania facetów były gestem dobrej woli i wychowania ale w domu i tak facet rządził. I jaki to ma związek z równouprawnieniem?

Nie, wszystkim prawiczkom należałoby przydzielić partnerkę, idąc Twoim tokiem rozumowania. I raczej większość z nich by na to nie narzekała:P

A co z tymi kobietami ktore nie moga zajsc w ciaze?? Wystrzelac bo jeste "ulomna"?? Phi... Nie mowie o jednostkach tylko o ogole plci. Jak ktos tego nie czuje to nie musi ustepwac miejsca itp, ale to swiadczy o nich.

No to owszem ma się szacunek dla własnych matek ale nie do kobiet jako ogółu.

ale mi sie wydaje ze facet powinien miec wiekszy szacunek do kobiety wyksztalconej, pracujacej, majacej dom i dzieci niz do takiej kury domowej jak kiedys bylo. o

a co twoja mamusia jest inna niż reszta kobiet? oj wychodzą kompleksy i niedowartościowanie. nikt mamusi nie dorówna

lezec na plecach i nic nie robic tak??? a kto Ci k**wa d**e podcieral? zupki gotowal, zachrzanial w pracy zebys mial co zjesc i wlozyc na sibie, zebys mogl sie uczyc i zyc jak normalny czlowiek??? - wiesz kto w moim przypadku? i ojciec i matka w takim samym stopniu.

Przydzielic partnerke hahahahahaah :D Dobre naprawde Jak sa lamagami i nie potrafia zdobyc kobiety, to moze to znak z nieba ze nie powinni miec dzieci :P Nie no zartuje oczywiscie, ale pomysl pzredni :D erttetetetertertetr To co bylo kiedys, tzn to co wspominasz, moim zdaniem nie bylo dobre. Zwiazki powinny byc parnterskie ale ja osobiscie nie maialbym nic przeciwko prowadzeniu domu, gotowaniu obiadow itp. pod warunkiem ze bylabym szanowana i mialabym rowne prawa co do decyzji dotyczacych zwiazku i ogolnie rodziny. Uwazam ze nie jest do konca naturalne to co sie obecnie dzieje - ze kobeity za wszelka cene chce miec kierownicze stanowiska. ale jezeli ktoras tego walsnie pragnie niech to robi. Bede jej kibicowac.

W ogóle pitolenie czytam jakiś poronionych kobiet. ;) Skoro skomplą, to znaczy się że czują się niedowartościowane ;) haha