Właśnie złapałam faceta na oszustwie

no i co niby on teraz robi?

moj prawie byly lgal kiedys ze tel mial wylaczony a jak dzwonilam to sygnal byl i raporty byly, no ale on twierzdil ze tego nie rozumie ze tel mu sie rozladowal

tereska napisz cos

idź z taką babą, powinien cie rzucić chłop w pizdooo mać, i jeszcze ci kopa zasadzić za szantaż emocjonalny z tym zabijaniem się...

tu w sumie raportów nie ma i przy tym ostatnim połączeniu już nie było zrzucenia tylko normalnie brak odp. nie chce mi isę wierzyć, że nie było połączeń :o jakby chcial się piwa napić by mi powiedział zawsze mi mówi wtedy ja nie dzwonie ani nie pisze! i taki dziwny głos ma dzisiaj.Wczoraj też poszedł spać wcześnie ale nie miałam podejrzeń bo był 'normalny' a dziś nawet się nie wkurzał zbytnio tylko powiedział, że jest ok (jakby pijany był się zachowuje i gada dziś) a zwykle się wkurza że mu nie ufam itd a dziś nie.Powiedział, że pewnie burze gdzieś są i żebym pomyslała najpierw co robię.

a czy on cos wczesniej zrobil takiego ze mu teraz nie ufasz do konca?

tylko te smsy mnie zastanawają, że raportów nie ma, bo jakby je dostał toby się wkoorwił i to porzadnie a jak zadzwoniłto normalny spokojny był

Tereska ty chyba jesteś rozklekotana emocjonalnie skoro tak reagujesz na to wszystko......... a jeżeli on ci ściemnia no to cóż odkryj przyczynę. Albo ma ciebie dosyć i po prostu chce się oderwać, albo go osaczasz i nie wytrzymuje, albo robi to z premedytacją. Mój jak gdzieś wychodził to też nic mi nigdy nie mówił i się dowiadywałam po czasie, taki już miał styl, bo przecież wiedział że nie będzie mi się to podobało. A mi się wydaje że od czasu do czasu można spędzić czas oddzielnie tylko pytanie czy mamy tyle zaufania do swoich partnerów.

joanna ja z natury jestem nieufna i potrzebuje stałęgo kontaktu by czuc się bezpiecznie.Dawniej nie do końca byłze mną szczery we wszystkim i dlatego trochę mu nie ufam...

tereska-____ no toś kobito przesadziła... z tym sobie "coś zrobieniem" :( ale ogólnie... kto idzie o 19 spać..... jasne , że ściemnia, gdyby spal to tel by go dawno obudził. Nie jesteś wariatką... jak co niektórzy piszą... co ? osacza go? sorry ale jak się z kimś jest to kto robi nie tak? jak ma ochotę spotykać się z kimś innym to niech jej powie a nie jakąś ściemę walić ... kiedyś też takiego dupka miałam... i powiem Ci Tereska, że nie warto sobie życia marnować...

wynajmij detektywa-a może on ma ciebie dosyć?żadnej prywatności widać nie ma

mój też zawsze, jak coś kombinował to mówił, że spać idzie, a potem się okazało, że świetnie się zabawiał z panienkami - doslownie, bo jest kierowcą tira i w samochodzie urządzał sobie schadzki. A ile razy się zdarzyło, że za dosłownie moment zadzwoniłam,a on juz nie odbierał. Że niby był taki padnięty, że telefonu nie słyszał. A prawda jest taka, że go wyciszał i spędzał milutko czas. teresko, na bank ci ściemnia. I jeszcze że sygnału nie było. Jest przypadkiem jednym na całym świecie, któremu się to zdarzyło.

no ja to dobrze rozumiem niestety bo mialam podobnie, a teraz to juz prawie jestem pewna co do swoich podejrzen i zamierzam go kopnac w dupe. jednak czasem jak czujesz ze cos nie gra to warto sie upewnic a niestyty czasem sie okazuje ze najgorsze sie sprawdza. ja nie wiem czy sa jacys uczciwi faceci

przeproście się uparciuchy jeśli chcecie by było dobrze :)

Tereska___ chinota ma rację - odkryj przyczynę... ale jak kilka razy Cię zawiódł to pamiętaj o jednym.... zawsze tak będziesz na niego reagowała... pytanie jak długo to oboje wytrzymacie ??? Ty się wykończysz nerwowo a on będzie miał dość , bo co zrobi i tak go będziesz podejrzewała

poziomka___ o jakiej ty prywatności mówisz???? bo nie kumam... gość jeśli chce się z chłopakami umówić to mówi otwarcie a nie ściemnia, że spać idzie...

nie wiemy jaka autorka jest w rzeczywistości,chłopaka też nie znamy więc o obiektywizm tutaj ciężko

czarodziejka____ dokładnie jak piszesz... dobry test... ja też tak robiłam ... jak szedł spać to go kilka razy sprawdziłam, czy odbierze np. za 5 min... nie odbierał... sprawdziłam i to i po 6 latach powiedziałam ahoj :) tylko w moim przypadku nie były to panienki tylko alkoholizm ale co za różnica skoro ktoś oszukuje

dlaczego tym najgorszym zaraz musi być on?może na to pytanie ktoś odpowiedzieć?każdy zaraz się wybiela?a gdzie leży prawda?najczęściej po środku

ostatnio coś się psuje.On twierdzi, że jestem nachalna a mniej pisze i dzwonie niż wczesniej, poza tym zawsze sie wkurzał namnie jak tak robiłam a dziś nic zlał to totalnie, ta jego obojętność jest niepokojąca.Coraz więcej rzeczy go drażni we mnie, nie pisze tak jak dawniej ogólnie jest jakiś nieswój...wczoraj też poszedł spać wcześnie jak dzwoniła to też nie odebrał od razu tylko po kilku sygnałąch...

ale co z tymi esemesami? wysłałam teraz esa koleżance i dostałam raport i koleżanka też dostała eska bo odpisała a temu jak wysyłam sms to nie ma raportu

Doceń chłopa. Tu ma dobrą radę z tym pomyśleniem czasem co się robi. Świrujecie laski. Oni wam w tym widzę też nie pomagają więc oceńcie spokojnie. Rozłazić się, no już już już.. albo robić coś cokolwiek.

wiesz, że nie raz myślałam, ze lepszy byłby alkoholizm? a tak pozostaje obrzydzenie i totalny brak zaufania w ewentualnych przyszłych związkach, w sumie to żadnego związku nie planuję, mam uraz.

a może tel mu się psuje??? bo przecież jak raporty nie dochodzą to jak połaczenie dochodzi?

Pewnie kolo ma cię dośc i za chwilę powie ci baj ,wcale mu się nie dziwie jak masz problemy emocjonalne to idz do psychiatry a nie męcz biednego chłopaka który pewnie nie ma godziny spokoju od twojej osoby

poziomka___ i tu masz rację ... prawda jest po środku zazwyczaj Tereska____ daj mu w takim razie zatęsknić za sobą ... jak ma Ciebie na okrągło to wiesz co się dzieje... jest takie mądre powiedzenie...jakoś tak... jeśli kogoś bardzo kochasz daj mu wolność - jeśli odejdzie i nie wróci znaczy , że nigdy nie był Twój. Jeśli natomiast wróci ...sama sobie odpowiedz

ale z drugiej strony dziwne, że zadzwonił akurat jak napisałaś że coś se zrobisz? mówisz że ostatnie poł nie było zrzucone? kurde może nie ma w tej histori drugiego dna i niepotrzebnie się martwisz?

sama sobie odpowiedziałaś-jesteś nachalna,pisałam wcześniej-pewnie ma zero prywatności

Ale cierpliwy jest więc nie wiem, trochę go tu nie docenią babeczki które będą chciały cię pocieszać stara. Ale jest tak... zastanów się czego ty chcesz od życia i sobie pogadajcie o tym kiedyś. Byle ci chłop nie ześwirował do tego czasu :D

chyba tak zrobię, dam sobie na wstrzymanie i poczekam najego krok....psuje się coś ostatnio i to widac....