Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość mkwroc
Mia-- ja się zgłosiłam sama do szpitala, bo minął już termin porodu i miałam ciśnienie 140\90 -niby w normie ,ale ja zawsze mam niskie nawet 90\60 , do tego byłam już opuchnięta na twarzy nawet,bo stopy to normalka w ciąży ;) więc ja dla swojego spokoju dobrowolnie się zgłosiłam ;) przyjęli mnie w pn a urodziłam i tak w czwartek ,a przez ten czas robili tylko ktg ,mierzyli ciśnienie i ważyli.Czekali aż samo się rozkręci i tak było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
hehe nie dosc to ze czekałas to jeszcze wazyli Cie :) jakby to komuś wtedy było potrzebne.. wariactwo z tą waga jak dla mnie ale ok. ja tez bym chciala isc tego samego dnia co bedzie porod :) zreszta jak mowilam 2 doby i wypisuje sie na zadanie jak z mała bedzie ok.. Joli cos nie ma..może juz jest w szpitalu? nie martw się do września się uspokoi :) gdzie w legnicy mozna obejrzec jakies wózku ( bo puki co bazuje na internecie ale to nie to samo co na zywo) i łóżeczka? w ludzkich cenach :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Mia na mickiewicza jest duży wybór wózków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Mia-- ważyli ,żeby wykluczyć zatrucie ciążowe ;) jakbym przybierała na wadze w tych ostatnich dniach,to by było dziwne :/ Więc z ważeniem mieli rację akurat, nie robili żadnych uwag przy ważeniu .A czekali do 5 dni po terminie porodu, słyszałam ,że przeważnie czekają do tych 5 dni po terminie.A u mnie samo się zaczęło właśnie w nocy i nie musieli już interweniować z kroplówkami ,czego się bałam :/ wózki-- ja mam po synku,więc teraz ominie mnie zakup ;) ale jeszcze można zobaczyć w hurtowni MALUCH w domkach na piekarach,za stacją Carrefour .Kupowałam tam łóżeczko i materac .. Nie wiem czy mają duży wybór w wózkach, dwa lata temu mieli średni :/ Obejrzec możesz też w Maciuszku, ale tam jest drogo moim zdaniem..no ale pooglądać na żywo można ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babki :) Daaaaaaawno nie zaglądałam, ale to przez to, że szykowałam już pokoik i ubranka, bo za chwilę moja siostra przyjedzie, to przecież przy niej nie będę tego robić ;) Ciekawe jak tam jollinkac. Trzymam kciuki za lekkie rozwiązanie ;) Ja mam wizytę w środę i powiedział mi, że wtedy umówimy się na usg chyba w szpitalu, bo oni mają dokładniejsze. To się dowiem jak mały jest położony, bo ostanio wydaje mi się, że czuję czkawkę jakby na dole. Ktoś pytał o higienę ząbków u maluchów. Mój znajomy dentysta mówił, żeby pierwsze ząbki czyścić albo gazą nawiniętą na palec albo pieluchą tetrową i moczyć w przegotowanej wodzie. A potem stostować miękkie szczoteczki zgodnie z wiekiem na opakowaniu. Wózeczki można jeszcze pooglądać w Askocie na Chojnowskiej. Anka a Ty jak się czujesz? Bo mnie już zaczyna spojenie łonowe boleć, a ja mam termin po Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Antoś ze pytasz, różnie to bywa z tym moim samopoczuciem. Ostatnio cierpię na bezsenność dopiero nad ranem udaje mi się zasnąć. Puchną mi też stopy i dłonie ale jak odpoczywam to jest ok. Obawiam się ze nie wytrzymam do wyznaczonego terminu. obym zdążyła tylko iść z synem na rozpoczęcie roku szkolnego. Wczoraj miałam takie średnie skurcze ale ustąpiły no i pojawia się ucisk na prawą nogę. Taką czkawkę o której piszesz też czuję to podobno normalne bo dziecko ma niedorozwiniętą przeponę. Mam tylko nadzieję ze leży nadal głowa w dół. Wiecie może czy przed porodem wykonywane jest usg? Wózki byłam oglądać w lubinie na kolejowej jest taka mega hurtownia rzeczy dla dzieci. Chyba z 60 modeli samych wózków do tego wszystkie pozostałe rzeczy do wyboru do koloru. Cenowo też przystępnie za materac pianka kokos i gryka zapłaciłam 69 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Dziewczyny ciężarówki ...trafiły nam się upały na sam koniec lata :/ a Wy ,które jesteście na końcówce chyba najbardziej to odczujecie :/ oby deszczyk tez czasem popadał,bo nie wiem jak przetrzymam te 30 stopniowe upały . anka-- robią usg przed samym porodem, tzn.dwa lata temu robili jak rodziłam .Najpierw jest obchód, potem badanie przez lekarza i usg chyba jakoś tak. A 69 zł za materacyk to bardzo tanio, ja płaciłam chyba 95 zł . Na szczęście został mi w idealnym stanie ,kupić muszę tylko fotelik. mycie ząbków--dobry sposób z gaża, nie znałam go.Muszę zapamiętać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w hurtowni na Mickiewicza nie wszystko jest tańsze, np. proszek Dzidziuś 17,95, a w hurtowni z chemią na Jagielońskiej niecałe 12 zł. Duża różnica jest teź w podkładach do przewijania jednorazowych, także sprawdzajcie ceny. Ja kupiłam niewiele rzeczy, a i tak wydałam prawie 500 zł i musiałam dokupić fotelik (używany) 250 zł. Większość mam po Szymku, to nie wiem jakbym się miała zmieścić w "becikowym". Chyba, że za sam wózek hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, becikowe samo szaleństwo. może na szczepienia wystarczy, ja na szczęście dla Małej już wszystko mam, zostanie tylko regularne kupowanie mleka i pieluch. w sumie sama już nie wiem w co mam się wyposażyć do tego szpitala, ostatnio kupiłam 2 koszule a wszystko inne niby mam ale chyba w totalnej rozsypce, z dnia na dzień coraz większy strach mnie ogarnia. poradźcie coś kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
mkwroc :) dziekuje:) ja mam fobie przed wazeniem ale i tak jest juz lepiej ale to jest spowodowane wczesniejszymi problemami przed porodem, dlatego mam nadzieje ze w szpitalu odrazu bede rodzic i po sprawie :) dobrze ze mówicie bo miałam wrażenie ze nigdzie tych wózków nie pooglądam i nie kupie :) można wiedzeć jak dlatego od galeri cuprum jest w Lubinie ten sklep/hurtownia? bo ja wlasnie potrzebuje tez materac, ten pałąk do baldachimu i poduszke kołderke, wózek :) wiec i tak mam narazie nie duzo rzeczy bo się bedę przeprowadzac jak juz mowilam :) Jola pewnie juz jest po albo w trakcie :) oby wszystko bylo dobrze! i mam nadzieje ze jej nigdzie nie wysłali, co do zabków od małego można przemywać gazą nasączoną w rumianku bo działa to odczulająco i łagodząco na dziąsła i wysrastające ząbki ponadto nakładka na palca sylikonowa z koncówką z malutkimi wypustkami do masażu dziąsełek tez jest wskazana czy jak ide do szpitala i chce karmic piersia jak bedzie wszystko ok to musze i tak kupic jakies mleko 1? i jeśli chodzi o pampersy to jakie polecacie i zrobic zapas w domu :)? czy wasze dzidzie mają uczulenie na jakies chusteczki do pupy? bo np dzieciaczek kuzynki i mojej siostry nie moze nic kompletnie z jonsona bo tak uczula i podraznia ze szok. kupiłam jak mowiłyscie te skarpetki itp ale zima chyba musze jakies butki kupic bo nawet jak do wozeczka bede mala wkladała czy nosidelka zawsze butki to butki :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, nie znam lubina na tyle żeby powiedzieć czy kolejowa jest daleko od areny, jechałam z feminy i mąż mi tłumaczył gdzie mam jechać, jak dla mnie 5 minut drogi autem. zawsze można zobaczyć w necie albo na nawigacji. jeżeli chodzi o mleko to ja za pierwszym razem miałam swoje, bo położne jęczały, że nie ma. no to kupowałam bebiko, bo nagle się okazało że noworodek zjada paczkę w 2 dni, co jest oczywiście niemożliwe, a nie miałam zamiaru finansować cudzych dzieci, których rodzice nie kupowali nic. jeżeli chodzi o pieluch to mam kupioną małą paczkę belli 1, bo sytuacja jest analogiczna jak już wcześniej pisałam. są matki, które nie mają ze sobą nic a szpital nie zapewnia pieluch, więc logiczne, że są podbierane innym pacjentkom. w domu będę używać huggisów, zarówno pieluch jak i chusteczek, poprzednio byłam zadowolona. jeżeli chodzi o tę nieszczęsną wagę to i tak ważą przed porodem. mi 2 lekarzy, do których chodziłam powiedziało, że powinno się przybrać około 20 % masy wyjściowej, w moim przypadku to 13 kg, a obecnie mam do przodu 15 i już raczej nie wzrośnie. w 3 trymestrze średnio powinno przybywać pół kilo na tydzień, ja miałam trochę mniej przez te ostatnie tygodnie bo wychodziło mi 1200 na miesiąc ale za to w 6 i 7 miesiącu organizm odbił sobie wymioty i przybywało około 3kg miesięcznie i lekarz nie zrobił żadnej tragedii. nie ma się co stresować. czekam na jakieś wieści od Joli jak na szpilkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Aniu zapomnaialam o nawigacji :) niby nie ma sie co stresowac..ja sie nie boje wagi swojej bo ja znam :) ale bardzo nie lubie jak publicznie musze sie wazyc bo sie boje poprostu mam takie cos z kiedys i nic nie zrobie..wiec myslalm ze tylko i gina bede wazona i juz eh :( moja siosta przyjechala do szpitala 1,5 roku temu i odrazu zostala przyjeta i w ciagu 20 min od tego juz zaczął sie poród wiec omineły ją tego typu rzeczy..bo nie bylo czasu :) wiem o tym podbieraniu rzeczy ale kolezanka mowiła że karmiła piersia to nie bylo jej mleko potrzebne, a pieluszki miala w torbie pod lozkiem zeby nie zabieraly i dawala jak cos tylko 1dną a kiedys zwrocila nawet poloznej uwage ze nie chce zeby jej dziecko bylo w innej pieluszce niz ona im daje :) ale tez w tetrach przynoszą w szpitalu to samo bylo z tym ze jej malego jak ona spala to one nakarmily butelka i sie wkurzyla bo wogole nie chciala go sztucznie karmic i je opierdzieliła.. a ona zgubiła kartę ciąży i coż.. niby taki problem a tragedi nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Jeśli chodzi o pieluszki, to ja używam Pampers'ów. Parę razy kupiłam Huggies'y, ale one mają bardzo sztywne zapięcia i moja grubaśna Oleńka miała zawsze podrapane od nich uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja nie będę karmić piersią więc wolę mieć swoje mleko zamiast słuchać głupich docinek jaki to szpital biedny. państwo absurdów. ja tam wolę pojechać na tyle wcześniej żeby zdążyli mi jeszcze usg zrobić, żeby się w trakcie porodu nie okazało, że coś jest nie tak. najpierw zrobiłam rekonesans po sklepach a później i tak większość kupiłam na allegro bo mi taniej wyszło. fotelik dostałam od znajomej, a łóżeczko kupiłam w ikea więc mało rzeczy kupowałam w sklepach na żywo. takie hurtownie są fajne bo na miejscu na prawdę jest wszystko ale trzeba uważać na ceny bo niektóre rzeczy potrafią być nieco droższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
:) jasne kazdy woli i chce inaczej ale nawet w ostatniej chwili i tak robia Usg bo musza zobaczyc jak dziecko jest ulozone, ja sie boje szpitali wiec nawet ginekologowi bede mowila ze nie chce isc wczesniej do szpitala mam 10 min autkiem wiec bede szybciutko i po sprawie :) no i jeszcze musze zapytac o wyjscie po 2 dobach bo tak chce.. no wlasnie te pieluszki to wiem ze kazdy ma inne typy :) ja tez sie wybiore po urlopie do ikei wlasnie lózeczko przewijak lampke itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
Mia pochodzę z Lubina wiec pisze kolejowa jest niedaleko areny. jakbyś jechała przy głównym wejściu do areny to podjedź do góry. będzie tam male rondo i za nim w lewo i cały czas prosto ulica odrodzenia a na końcu koło hotelu bomabol jest kolejowa. każdy po drodze spotkany powinien wiedzieć wiec dotrzesz bez problemu. słyszałam ze jest jakas hurtownia w Krzeczynie ponoć tania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Kasiu :) dzisiaj jest sroda ciekawe co i jak u Joli :) a Wy jak sie czujecie? ja w sumie dobrze ale nadal w ciagu dnia jestem senna, no i jakoś chyba wrażliwa niz dotychczas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja mam swój typ na pieluchy ;) Przy Szymku używałam Dady i byłam z nich bardzo zadowolona (tanie, nie odparzały, Biedronka blisko domu), tym razem też będę ich używać. Mia ja już czuję się fatalnie :( Puchnę, czuję się słaba i boli mnie to spojenie, nadgarstki :( W nocy już przekręcić się nie mogę. Ech.. mówiąc krótko to już ostatnia prosta. Dziś wizyta u lekarza, zobaczymy co powie i ile znowu mam do przodu kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny ja już tym co najgorsze urodziłam w piątek synka a jak Wy się trzymacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu, serdecznie Ci gratuluję, jak tylko znajdziesz chwilę to opowiedz wszystko ze szczegółami. mi też strasznie puchną dłonie i stopy. w nocy żeby się przekręcić muszę się obudzić a brzuch mam mały i nikt mi nie wierzy, że to 9 miesiąc. ciężko mi oddychać. Mała dzisiaj bardzo się wierci, mam nadzieję, że to tylko chwilowe i wytrzyma chociaż tydzień jeszcze. dady też używałam jak mój syn był już starszy, a teraz widziałam, że mają w ofercie takie małe opakowania chyba 20 szt tych 1 w sam raz do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Aniu ja rodziłam naturalnie choć nie ukrywam ze liczyłam po cichu na cesarkę ale niestety mojej pani doktor nie było przy porodzie sam poród coz będę pisać każda kobieta ma inne odczucia ja akurat nie należę do tych kobiet które łatwo rodzą do szpitala pojechałam ok 16 juz z bólami i odeszły mi częściowo wody a urodziłam przed północą wiec ani krótko ani długo powiedział by lekarz i położna a w sam raz bardzo mocno popękałam włącznie z wargami sromowymi co tego się nikt nie spodziewał bo to nie normalne ale jak widać wszystko może się zdarzyć Co do personelu to tak no cóż żeby nikogo nie urazić napisze ze średnio gdy mój mąż powiedział do położnej że nie rozumnie dlaczego żona musi tak się męczyć i czy czegoś nie można zrobić na to pani położna powiedziała ze mogliśmy pojechać do wrocławia lub wałbrzycha bo tam można otrzymać znieczulenie tu w legnicy nie wchodzi to w grę i że wymyślamy natomiast wcześniej jak zostałam przyjmowana to inna położna wspominała o gazie rozweselajacym i środkach znieczulających no niby rodzić po ludzku mamy w naszym szpitalu ale niestety poźniej czar prysł i pozostała smutna rzeczywistość. Długo by pisać tylko po co sobie psuć humor jak patrze teraz na mojego maluszka to wszystko mi przechodzi. A co do warunków w szpitalu to pewnie same wiecie że nie ma na nic kasy więc warunki są jakie są pokoje mega ciasne po 4 pacjentki na sali nie ma się jak ruszyć skorzystanie z łazienki graniczy z cudem po kilka razy musiałam dreptać żeby się załapać ogólnie średnio nawet nie bardzo wiem czyja to wina może po prostu takie obłożenie Nie wiem co jeszcze mogę powiedzieć jak coś to pytaj pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że tak do tego podchodzisz z dystansem. mam nadzieję, że chociaż dobrze Cię pozszywali? a w ogóle Cię nacieli? rzeczywiście przykra sprawa z tym traktowaniem. a pamiętasz może który lekarz miał dyżur? no i najważniejsze pytanie jak Twoje dzieciątko? duży chłopak? a ogólnie tę procedurę przyjęcia pamiętasz? pozdrawiam raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do samego przyjęcia to na izbie przyjęć na porodówce pani położna poprosiła o wszystkie dane tj. dane osobowe mamy i ojca dziecka dowod osobisty mamy później wszystkie wyniki tzn grupa krwi i inne robione w trakcie trwania ciąży książeczkę ciążową i książeczkę ubezpieczeniową ja musiałam pokazać jeszcze ze opłaciłam składkę zus ponieważ prowadzę własną działalność. Oczywiście są tez pytania dotyczące co ile ma się skurcze czy odeszły wody itp. dodatkowo na co chorujemy jakie leki były lub są przyjmowane na co jesteśmy uczulone itp. Ja nie byłam golona ponieważ sama się ogoliłam w domu więc nie bardzo było co poprawiać niestety nazwiska lekarza który był przy porodzie i mnie zszywał nie pamiętam ale ogólnie młody w miarę sympatyczny nie miałam nacinanego krocza a szkoda może bym tak nie popękała w sumie najgorszy ból to teraz właśnie pozszywane wargi sromowe mój synek urodził się z wagą 3460 i 55 cm długi więc nie malutki ani nie kolos bo leżała na mojej sali pani która urodziła synka 4900 więc naprawdę duży chłopak w porównaniu z moją kruszynką i też siłami natury pomimo że był tak duży i ma tarczyce ale u nas jak widać cesarkę ma się tylko wówczas jak się trafi na swojego lekarza lub się zapłaci to przykre ale niestety prawdziwe. Jeżeli coś jeszcze nie napisałam to pytaj pozdrawiam serdecznie Aniu i nie martw się będzie dobrze a na kiedy Ty nasz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za info, ja dlatego tak pytam bo najprawdopodobniej będę musiała sama dostać się do szpitala i nie chciałabym źle się zorganizować. szkoda, że w ten sposób traktują kobiety, bo to może skutecznie zniechęcić. moja córcia jest chyba mniejsza niż Twój Synek,ale to i tak nie jest żadną regułą że mniejsze to łatwiej, dużo zależy od budowy kobiety. znajoma też rodziła naturalnie pierwsze dziecko ponad 4 kg, a przy drugim się zlitowali i zrobili jej cesarkę. termin mam na 11 września ale chyba nie dam rady, wczoraj miałam lekkie plamienie. ten upał tak na mnie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
Jolu tak sie martwiłam poczytaj wyzej :) codziennie o Tobie myslałam ciesze sie ze jestescie w domku i jest dobrze mimo tych nieprzyjemnosci!! ile dni bylaś w szpitalu? jak z traktowaniem Ciebie było karmieniem jakoś pomogły, wkładami , pieluszkami itp? czego nie wziełaś a przydałoby sie? a jak z dzidziusiem miałaś go przy sobie cały czas? wszystko było dobrze? jak przybyłaś do szpitala to robili Ci USGp? jakies badania? wazyli brali krew it czy odrazu tylko na sale i do lekarza? wiadomo że gin nie bylo zawsze tak jest chyba ze jej sie zaplaci ale w sumie i tak nic ona nie zmienia bo nie poszerza to jej portfela. Kurcze tak ciezko bo teraz najgorszy okres pełno kobiet rodzi ..dlatego takie przepełnienie,widzisz Wałbrzych nawet nic nie slyszalam o szpitalu w walbrzychu. Ja Cie rozumiem ale cesarki bym nie chciala bo widziałąm moja przyjaciółke 2 miesiace po i nic praktycznie nie mogla zrobic albo jak flegmatyk bo ciagle ja rana bolała, dziekuje z gory za odp gratuluje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
ja tez dzis sie cos zle czuje, strasznie mi duszno i najchetniej bym nie wstawala z lozka chyba ze do zimnej wody w wannie :) ale to tez nie za bardzo :) kurcze musze ta glukoze wypic i te badanie zrobic ale nie wiem czy na piekarskiej 7 robia przedzwonie bo znowu na ostatnia chwile to odloze.. Jolu jeszcze powiedz bo mi sie przypomniało jak wygląda wizytacja lekarza po salach tylko pyta i idzie dalej czy tez zaglada itp? ostatnio mam wrazenie ze bardzo malo jem wlasciwie coraz mniej a tyje albo puchne nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
juz nie mogę sie doczekać aż odpiszesz :) a jak dzidziuś ma na imie:)? i czy waga maluszka zgadzala sie z tym co czeszejkowa obliczała? a i zapomiałam przy porodzie sama plozna byla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Inka widziałam dziękuję jak mnie przyjeli to na początku na patologie tam miałam zrobione usg i ktg i pobraną krew do badania troszkę nieudolnie bo musiałam być 3 razy nakłuwana bo pani pielęgniarka nie umiała trafić w żyłę następnie badanie i decyzja ze na porodówkę a tam standart ktg piłeczka spacerek po korytarzu moj mąż jak już wiesz miał małą scysje z panią położną ponieważ chciał jakoś mi pomóc. później 2 godz leży się na porodówce na korytarzu i czeka aż przewiozą cię na oddział na oddział jak zostajesz przewieziona to za chwilkę dostajesz dzidziusia i masz go zawsze przy sobie oprócz oczywiście szczepień, badań ,kąpieli. Co do obchodu lekarzy to zazwyczaj jak się czujesz i czy wszystko dobrze i juz ale przed wyjściem jesteś badana tak normalnie jak u ginekologa ja ponieważ mam anemie to dodatkowo miałam robioną morfologie i tak to wszystko mniej więcej wygląda. Pozdrawiam Cię Ineczko serdecznie trzymaj się bo w te upały to naprawdę nie zazdroszczę ale ja tez jeszcze puchnę lekarz powiedział że do 2 tygodni po porodzie jeszcze będzie się utrzymywać opouchlizna tym bardziej że są upały pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Jolu za odpowiedz :) jak sie czujesz obecnie i maluszek? nie wychodze z domu chyba ze juz wieczorem jak zejdzie temperatura, apropo tego badania przed to normlanie idziesz do gabinetu tak? czy cie oglada przy wszystkich? a jak bylo z odwiedzajacymi sa jakies godziny czy przesiadywali i nie dawali spokoju? a jak tak jest to mozna powiadomic kogos? 2h na korytarzu no cudowna perspektywa normalnie ekstra..a czy Cie ważyli jeszcze w szpitalu , czy juz nie..? i czy fajna położna miałas przy porodzie i o czym mam pamietac :)? i czy ktos wie czy gin przed porodem moze juz mi wydac to zaswiadczenie na becikowe czy muszę przyjsc po porodzie do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×