Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość andria82
Nie robili mi żadnych badań bo nie było na to czasu :) Jedynie ktg serduszka dziecka. Jedna paczka pieluszek wystarczy i duża paczka mokrych chusteczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
mkwroc zaopatrz się w piochtanine( fiolet), do pielęgnacji pępuszka a w ciagu kilku dni odpadnie na kiedy masz termin przypomnij. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Andria-- mi z kolei bardzo odpowiadaja szpitalne łóżka hehe ;) nawet ostatnio mówiłam do męża ,że chociaż w szpitalu będę mogła się wyspać, bo na naszym łóżku teraz to niemożliwe :/ A karmienia się unormują masz racje ;) trzeba tylko odczekać swoje ;) Mia-- nie wiem czy wszystkie maluszki tyle śpią , ale mój pierwszy synek w szpitalu cały czas spał ;) można powiedzieć,że się nudziłam . W domu już tak nie było .Na karmienie nigdy nie budziłam, nie było takiej potrzeby. Kasia-- dzięki , przy synku tez używałam fioletu ,ale myślałam,że może teraz są jakieś inne możliwe preparaty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
a czy zabraniają stosowania roztworu spirytusu? moja siostra stosowała to co mi piszesz i małemu odpadl po 2 tyg, a przy córeczce robila to gazikiem ze spirytusem i 4 dni byla w szpitalu i jeszcze tam jej odpadł, ja tez chce robic to tym roztworem, w koncu mam prawo wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
nas szybko odpadł ale położna ze szkoły rodzenia polecała tez roztwór spirytus u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie w szpitalu i tak pępuszkiem zajmuja sie piguły, a ja stosowałam 70% spiryt zrobiłam go sama z normalnego spirytusu i pepuszek odpadł mi po 5 dniach :) Bierze się 7 ml spirytusu rektyfikowanego i 3 ml przegotowanej wody mieszamy i do buteleczki :) Polecam Ale taka prawda ze o zalezy od lekarza jak zwiąże pępuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
wlasnie racja.. ja tez jestem za tym spirytusem, a jak pielegniarki robia tym fiole..cos tam :) a ja chce roztworem spirytusu to co dopiero jak w domu bede mogę? wlasnie zastanawiam sie nad kupnem laktatora, bo kilka osob mi odradzilo ale chyba do szpitala mi sie nawet przyda tak>? a i czy w szpitalu jest jakis bar na dole? i jest inne jedzenie niz to co podaja pacjentom? bo nie wiem jak jest w Lcy, a jak wiem to jedzenie szpitalne jest niedobre a mąż dopiero ok 16-stej bedzie przychodzil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
w szpitalnym barze jest inne jedzenie i kilka koleżanek jak lezałam na patologii wolały sobie kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Mia - w Świdnicy w szpitalu moja Ola miała pępuszek smarowany fioletem, a w domu smarowałam jej spirytusem. Jeśli chodzi o laktator to mi się bardzo przydał, bo moja Ola nie mogła złapać cyca. Miałam nawał pokarmu, guzy mi się porobiły. Musiałam masować (co tak bolało, że aż ryczałam) i ściągać laktatorem. Po kilku dniach Ola złapała i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, a czy któraś rodziła już z tym gazem rozweselajacym? Podobno daje odlot i zmniejszają się odczucia bólowe. W Legnicy ponoć dostępny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
O spirytusie słyszałam, ale boję się że zrobię zły roztwór , tzn. za mocny. I dlatego chyba zostanę przy fiolecie ,chyba że położna mi zrobi taki roztwór ;) Mia--laktatora nie kupuję na razie. W szpitalu nie wiem czy będziesz już potrzebowała,różne sytuacje są ,ale nie wiem czy w szpitalu nie mają laktatora na stanie żeby móc skorzystać ?? Za pierwszym razem kupowałam laktator ,ale za bardzo nie był potrzebny, nawet gdy miałam zapalenie piersi .I tak najlepiej działał na mnie ciepły prysznic i ręczne odciąganie w wannie . Iwona-- hmm dostępny?? poród na wesoło hehe... ja chyba nie skorzystam ;) ewentualnie jeśli mąż będzie przy mnie, to poproszę o gaz dla niego ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
ja o gazie slyszałam ale nie pameitam która kobietka juz tu pisała że chciała a jej nie dali a czemu to nie wiem ,najlepiej spytac o to zadzwonic do szpitala, ja slyszalam bardzo dobre opinie ze naprawde nie czuje sie wtedy bolu ale czlowiek nie zachowuje sie glupio tylko jest mu lekko.. wiec dlaczego nie lepszy gaz niz wstrzykiwanie nie wiadomo czego chociaz czasami i to jest dobre. ja bym sie zdecydowała mkwroc w aptece są dostępne nasączone gaziki w pojedynczych szaszetkach juz nasączonych w spirytusie( w tym roztworze) i kosztują grosze, ja takie kupie bo siostra miala i są bardzo fajne i nie trzeba samemu sobie robic. jestem rozczarowana bo do gina mam dopiero na nastepny tydzien nie wiem czemu az tyle mam czekac..ciekawe.. jakos dziwnie przyjmuje teraz.. jakie macie/miałyscie cisnienie w ciąży? mi skacze strasznie.. w sumie najgorsze ze nie moge spac w nocy, a w dzien jak sie poloze to odrazu spie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andria82
gaz w szpitalu był ale się skończył. Muszą na drodze przetargu napełnić od nowa butlę a kiedy to będzie to nie wiadomo. Ja się niestety nie załapałam. Swoje pierwsze dziecko rodziłam w Anglii i korzystałam z gazu.Bez niego ból oceniam na 9 na 10 a z gazem na 4. Naprawdę łatwiej znieść ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Mi w aptece rozcieńczyli spirytus jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
no to fajnie ze w aptece nawet można a w której aptece? kupilam te majtki jednorazowe 4 sztuki bo byly w 1 opakowaniu ale po rozpakowaniu ich w domu nie wiem czy je zaloze nie jestem przekonana, trudno wole pozostac przy bawelnianych jakis wiekszych.. wkladki laktacyjne kupilam na razie 1 opakowanie ale chyba do szpitala tez potrzebuje prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pępka to ja kupilam spirytus w aptece, około 2 zł. jeżeli chodzi o kosmetyki to używam johnson'a bo nivea nie zdała egzaminu. na oddziale położniczym nie ma laktatora na stanie, ale widziałam że laski nie szalały z jakimiś wymyślnymi po prostu kupowały najczęściej w aptece najtańszy za 10 zł. jedzenia szczerze nie polecam, przez 13 dni nie zjadłam tam nawet kawałka chleba, najlepiej wziąć sobie jakieś biszkopty na kryzys albo ser w plasterkach, rzeczy które szybko się nie psują a które można jeść np przy karmieniu piersią. no i obowiązkowo sztućce i szklanka, dużo wody mineralnej. gaz się skończył 17 września, akurat rodziła ze mną dziewczyna której go podawali, ale to była jakaś dobra znajoma czeszejkowej i kogoś jeszcze z lekarzy więc jej się należało!!!! jak się przychodzi odpowiednio wcześniej to na izbie przyjeć jest normalne badanie lekarskie po rozmowie z położną, która mierzy ciśnienie, temperaturę i brzuch, a lekarz ocenia resztę, wagi nie sprawdzają. lepiej nie przyjeżdżać za wcześnie, bo i tak nie pomagają w rozwoju akcji, zwłaszcza jak wody nie odejdą albo jak nie ma rozwarcia. mi dużo pomogła piłka i kucanie. każda z Was będzie musiała sama znaleźć jakiś sposób ktory jej pomoże. w każdym razie życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Aniu a jak sie czujecie juz w domku? urodziłaś w terminie dokładnie? ja wiem ze wiele osob panikuje i przyjezdza za wczesnie do szpitala a tam nic poza czekaniem itp i jeszcze wiekszymi nerwami.. ja mam nadzieje zostac do konca w domku, jak wody odejda to odrazu trzeba do szpitala tak? a ten jakiś czop czy cos takiego? no co do czeszejki to u niej norma a nawet swoich pacjentow nie , pamieta przy wizycie prywatnej zawsze pyta mnie czy juz bylam nie mowiac o tel ..zenada straszna. ja kupie sobie jakis normalny do 60 zł awenta bo widzaialam na allegro, chyba ze cos tam znajde zobacze. jesli chdzi o chrzest to w jakim wieku robiłyscie, ja nie chce 1-2 miesiace bo muszę się dobrze maluszkiem opiekowac zeby czuc sie pewnie a nie nieporadnie a ze urodze w grudniu to mysle o marcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja na patologii sobie mieszkam i czekam aż moje dziecię zdecyduje się na wyjście. Nic ze mną nie robią i mam tak sobie czekać do rozwiązania. Dzisiaj kalendarz pokazuje 41/2 tc... Potwierdzam - jedzenie w barze pychota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
oj to nic milego lezec tak i czekac lepiej byloby w domku..mam nadzieje ze szybciutko urodzisz :) robia Ci jakies badania jakie? i jak tam z iloscia kobietek na oddziałach polozniczym i patologi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
woglole jak sie zglasza do szpitala to co mi potrzebne karta/wyniki badan/i ubezpieczenie tak? i gdzie sie przebieram z ciuchow w koszule? ja na szczescie mam taka ogromna pilke w domu do skakania uzywałam ja do cwczen jak bedzie termin to sobie ja wykorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
mia- koszule zakłada się w gabinecie lekarza przed pójściem na oddział. z dokumentów potrzebna karta, wyniki . ubezpieczenie i chyba wszystko. co do chrztu to mały urodził się w listopadzie a chrzest był na boże narodzenie chcieliśmy za jednym zamachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Mia jesli wody odejdą to trzeba odrazu do szpitala. Ja miałam wyznaczony termin na 6 września, w ten dzień nic się nie działo, poszłam do południa do lekarza, a on powiedział "wszystko ok, nic się nie dzieje, jeszcze do dwóch tygodni Pani tak pochodzi". Przyszłam do domu zdołowana, bo już mi mega ciężko było. Pamiętam, że strasznie w ten dzień się objadałam. Pod wieczór, jak robiłam siku, to wyleciał mi czop. Koło 2 w nocy tradycyjnie wstałam do toalety, nic się nie działo. Przebudziłam się o 5 rano, bo coś mi się mokro zrobiło. No i do szpitala. Od 8 oksytocyna. Skurcze były, a rozwarcia prawie nic. Urodziłam dopiero o 21.40 dzięki pomocy położnej. A jeśli chodzi o chrzciny, to moja Olcia była chrzczona dopiero w te wakacje w lipcu - miała 10 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w koszulę trzeba się przebrać na izbie przyjęć za parawanem. najważniejsze jest żeby mieć ze sobą wynik gbs (najlepiej oczywiście ujemny) bo jeżeli się tego nie ma to automatycznie podają antybiotyk i matce i dziecku co przedłuża pobyt i oryginał grupy krwi no i trzeba liczyć się z tym że dziecko może mieć żółtaczkę ale przez czas mojego pobytu było tylko kila naświetlań. moja Mała na szczęście śpi prawie cały czas, w sumie budzi się tylko na jedzenie i uwielbia kapiel. było zagrożenie kolkami ale nasz lekarz rodzinny znalazł złoty środek - krople bio gaia, które ułatwiają trawienie i dodatkowo zmniejszają ulewanie. odstraszająca jest niestetty cena 42 zł za 5 ml. dzisiaj dzwoniła do mnie położna środowiskowa i na szczęście nie musi przychodzić bo to już 2 dziecko a ja mam tylko przyjechać do przychodni jak Mała skończy misiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Wam :) czyli jak czop wyleci to nie musze odrazu do szpitala jechac tak Kasiu? Ania to gbs czy jakos tak to kiedy w ktorym tygodniu robilas? ja chyba nie mialam jeszcze takiego badania. fajnie ze dzidzia tyle spi :) ja mam nadzieje ze szybko wyjde, bo szpitale to dla mnie trauma straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Ania-- badanie gbs czy hbs ?? co to jest gbs?? Potwierdzam,że krople Bio Gaia są badzo dobre .Mój synek nie miał kolek, ale stosowałam je za poleceniem pediatry przy chorobie jakiejś ,już nie pamiętam.Tylko ta cena---ja płaciłam chyba nawet ok 50 zł za malutką buteleczkę :/ Mia-- jak czop odejdzie ,nie trzeba jechać ;) w pierwszej ciąży czop odszedł mi w 34 tc już ,a urodziłam ponad m-c później ;) wkładki laktacyjne tez mogą się przydać w szpitalu, ja biorę parę sztuk-najwyżej mąż doniesie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Mia - nie trzeba jechać jak czop wyleci. Niektórym wylatuje dopiero podczas porodu, a niektórym dużo wcześniej, nie ma reguły. A to badanie to chyba hbs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Od jakiegoś czasu już Was podczytuję i w końcu postanowiłam się ujawnić :) Czas najwyższy - termin porodu za ok 3 tygodnie. Co co HBs-a to badanie pod kątem żółtaczki, natomiast GBS to badanie pod kątem obecności paciorkowców. GBS-a zwykle wykonuje się prawie pod koniec ciąży, a że próbę pobiera lekarz to rożnie to wypada (35-37 tyg), zależy kiedy ciężarna ma wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu napisz proszę czy te kropelki można kupić be recepty bo mój synek często ulewa i może to odrobinę nam pomoże. Fajnie że córeczka taka grzeczna mój synek też uwielbia się kapać wręcz zaczyna grymasić jak go wyjmuję z wody. Z góry dziękuję za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
Magnolia witamy :) hbs mialam robione ale to gbs nie wiec nie wiem czy moja gin mi o tym powie, moze teraz mi zaproponuje na wizycie, a jak ten czop rozpoznac? a jak nie zauwaze czy cos? to sie nic nie stanie? mkwroc jak ci odpadł to lezalas w szpitalu? wlasnie chcialam zapytac bo poprostu nie wiem, czy jak maluszek sie urodzi itp to kiedy sie pierwszy raz karmi? czy w szpitalu jak mi go dadza po kompieli to mogę oliwka czy tam jakims kremem natluscic skóre? i czy jak zawijaja w ten becik z tetry to nie przeszkadza to jakos przy kikuciku bo lepiej jak oddycha? a i czy maluszek lepiej jak lezy w bodach jakis z krotkim rekawkiem czy w czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Magnolia-- witaj ;) ja mam podobny termin, dokładnie na 5 listopada. A Ty?? jolinka-- tak Bio-Gaia jest bez recepty ;) kupisz bez problemu. Mia-- nie, jak wypadł mi tylko czop to zadzwoniłam do lekarza ,bo się wystraszyłam.Ale wszystko było ok ,lekarz stwierdził,że po prostu nie dotrwam do terminu ,a urodziłam 5 dni po ;) Teraz mam lekkie rozwarcie już od 32 tc a czop nadal siedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×