Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość Mia_latinka
niepokoi mnie jeszcze ze od piatku boli mnie krzyż , znaczy się mam bole krzyzowe np teraz to co pol godziny jak łapie tak na 15-20sekund to strasznie boli taki tępy ból przeszywający,ale rozwarcia nie mialam jak bylam na badaniu wiec chyba nic sie nie dzieje, boje sie tylko ze nie bede umiala rozroznic skurczy zwyklych z bolami krzyzowymi bo niektorzy z bolami krzyzowymi maja trudnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
mia prawdopodobni Andrzejewicz byl przy mojej cesarce. raczej delikatny jak dla mnie a czemu pytasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia tam jest 2 takich młodych lekarzy, u mnie przy porodzie był ten bez brody, nie polecam, odniosłam złe wrażenie jak mnie zbadał przed porodem to do razu krew mi leciała i w dodatku uznał, że mi wody odeszły co się dopiero stało tuż przed porodem, nie ma co specjalista że słów brak, ten drugi też nie jest ponoć fajny. to badanie miała moja koleżanka, robila jej czeszejko, ponoć boli a polega na nakłuciu pęcherza płodowego i pobraniu próbki. nad kobietami które rodzą pierwszy raz roztaczają większą "opiekę" ale głowa do góry nie jest powiedziane, że wobec każdego stosują taką samą procedurę. ja też miałam takie bóle na tydzień przed porodem ale podczas już normalne brzuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
Dziekuje Aniu :) mam nadzieje ze jutro dopadnie mnie tak po calosci bardzo na to liczę, ale te krzyzowe to sa nie do wytrzymania, na dodatek wiadomo ze kilkanascie :) lat temu moja mama takie miala i tylko takie przy porodzie jakas masakra, pecherz jak przebiją to odejda mi wody i tak czasami tez przyspieszaja porod.. wlasnie dla mnie byl obojętny, strasznie przytłoczony ze musiał przyjsc, i bardzo mnie bolało to co robił jeszcze dlugo po, wogole nie byl delikatny miał wszystko gdzies, a przy porodzie to juz pewnie wogole nastepnym razem powiem ze mnie boli bo chyba juz mocniej nie mogl..nie wiem na jakiego tam lekarza dobrze trafic>?mam nadzieje ze jak juz tetkiego raz zapisywal wszystko w tym zeszycie na izbie przyjec to jak sie zgloszę 3czy 4 dni po nie bede musiala tego wszyszystkiego od nowa,i najlepsze ile pani wazy hehe co za roznica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mia ja jak rodziłam to miałam tylko bóle krzyżowe. Ale to takie że aż gwiazdki widziałam przed oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Mia-- młody lekarz z bródką to Andrzejewicz,ponoć niezbyt miły .Dziewczyny po porodzie na niego narzekały. Ja też miałam bóle krzyżowe przy obu porodach , ale ja wiedziałam ,że takie będę miała ;) z tym,że u mnie dość szybko akcja porodowa nabiera tempa,więc nie musiałam się długo z nimi męczyć.Dla mnie najgorsze i tak są bóle parte :/ trzymam kciuki ,żebyś już urodziła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
czyli jak mam same bole krzzyzowe reguralne np w nocy jak beda to mam jechac do szpitala> nie musi mnie brzuch bolec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
mkwroc ja mialam bez brody :) tez mlody szkoda slow.. bo jak same bole krzyza to jestem przekonana ze w nocy juz nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
i jeszcze 2 pytanka :) ile lozek jest na salach na patologi:(? i czy jak z bolami krzyza przyjade np w nocy to wezma mnie na sale porodowa odrazu i tam bede cierpiec i czekac tam wogole jak cos podaja przy bolach krzyzowych oksytocyne ale to tez na tej sali czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Mia pewnie się zamartwiasz na patologi sa trzy łóżka. Jak ja przyszłam do szpitala z regularnymi skurczami to i tak mnie skierowali na patologie później KTG pobranie krwi następnie wzieli mnie na badanie i po badaniu stwierdzili ze mam się udać na porodówkę więc się spakowałam i z tymi torbami musiałam przejść na porodówkę bo tyle co mojemu mężowi kazali opuścić oddział po już było po 18.00 wiec musiałam taszczyć wszystko sama. Później na porodówce znow ktg i ogólnie to co zawsze spacer po korytarzu piłka i czekasz aż juz będzie po. Zycze powodzenia na pewno będzie dobrze to już co prawda trudna ale ostatnia prosta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Jolu, nie rozumiem tylko dlaczego jak bede rodzic z mezem nie moze byc przy mnie i jeszcze na patologie muszę isc, ale jak KTG robia to moze poczekac gdzies na korytarzu czy cos? nie koniecznie na patologii, ale po co ma jechac do domu ja go potrzebuje bo jak mnie krzyzowe bole dopadaja to nic tylko ryczec jakby mi noże wbijali w plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia jeżeli zaczniesz rodzić będąc pacjentką patologii a będzie po 18 to twój mąż będzie mógł przyjść na porodówkę bo odwiedziny są do 18, stamtąd już go nikt nie wygoni. wszystko zależy kiedy się zgłosisz do szpitala, jak będziesz miała już akcję porodową to przyjmą Cię na izbie, przeprowadzą całą tę procedurę i zaprowadzą na salę przedporodową. tam podłączają ktg i osoba towarzysząca nie musi wychodzić, w zależności od postępowania akcji biorą też parę razy na badanie na fotel, robi je położna albo lekarz ale zauważyłam że nie przebijają pęcherza tylko czekają aż sam pęknie, z podawaniem oksytocyny też się nie spieszą, chyba że akcja nie postępuje albo coś się dzieje z dzieckiem. mi podali dopiero po porodzie żeby łożysko się odkleiło ale nie podziałała. ten lekarz to dziergawko, był u mnie przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
a to dziekuje to pewnie on, nie wiem jak tam bedzie ale zobaczę bo nie wiem ile dni po wywołują poród w legnicy ktos z was wie moze? czy jest to 10 dni czy wiecej? bo ja bym chciala isc na wywolanie..jak nie tu to pojade do innego szpitala..nic nie ma na ządanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
aa na poloznictwie tez sa odwiedziny od 13-stej do -18 stej? jak juz urodzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
a tak wogole czy ktoras z Was rodziła ileś dni po terminp?ie? jak juz mnie tam badali na izbie i zapisywal lekarz wszystko do zeszytu nie do karty ciazy to chyba jeszcze raz nie bedę musiala tego przechodzic nie mowie o badaniu gin ale o mierzeniu miednicy, itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na położnictwie odwiedziny są od 13 do 18 Ania ma racje wszystko zależy od godziny ale i tak uważam, że tak jak na przykład w moim przypadku zgłosiłam się ok 16 zanim zostalam przyjęta to juz była prawie 18 bo lekarz nie miał czasu mnie przyjąć bo akurat była cesarka więc musiałam poczekać na przyjecie później na patologie gdzie został wyproszony mimo że ja zaznaczałam że chcę poród rodzinny tym bardziej że miałam już regularne skurcze więc wysoce prawdopodobne było że urodze no i urodziłam tylko ok 23 a gdy ok 19 stwierdzili ze mam isć na porodówke zadzwoniłam po męża i tyle co zdążył przyjechać do domu musiał znów jechać jak dla nie paranoja czyli dobrze przyjać się od 13 bo są odwiedziny i żeby akcja porodowa na tyle się rozwineła żeby zdążyć do 18 na porodówkę Mia trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do pęcherza płodowego to mimo że cześć wód mi odeszło to miałam przebijany pęcherz ok 2 godzin przed porodem ale to nie jest bolesne więc nie ma się czego obawiać za to łyzeczkowania nie polecam nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Jolu, wiem ze tez przebijaja zeby przyspieszyc porod w niektorych przypadkach , narazie boli mnie krzyz wiec jakos probuje przetrwac, ale nie wiem czy tej nocy wytrzymam znowu cos takiego, ale co w szpitalu tez nic mi nie dasdza.. dlatego nie wiem czy jechac jutro do szpitala czy czekac do srody i dopiero..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
mia- jesteś jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
niestety tak.. :( miałam dzisiaj falszywy alarm i juz myslalam ze do szpitala z samego rana trafie ale te skurcze mam takie niereguralne i krzyzowe ale chyba na ta patologie sie wybiore dzisiaj pod wieczor bo w nocy mam najgorzej, tak bardzo bym juz chciala cos na wywolanie.. tyle sie naczytałam o tym ze te terminy porodu to fikcja w wiekszosci przypadkow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
kto jest najczesciej tam na izbie przyjec? czy jak ide na patologie to tez musi lekarz przyjsc czy tylko polozna mnie zbada zreszta ma wszystko w tym zeszycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Mia - ja miałam termin na 6 września, a 7 odeszły mi wody i w ten dzień urodziłam, więc niby w terminie, a pediatra powiedział, że była przenoszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
wlasnie chcialam jeszcze zapytac czy jak mam takie bolace skurcze to odrazu na porodowke mnie dadza i beda patrzec czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
szkoda ze tak akurar ze mna musi byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Mia - nie martw się. Końcówka zawsze się dłuży. Jeszcze troszkę i będziesz mieć dzidzie przy sobie. Powodzonka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia_latinka
dziekuje Kasiu ale ja juz tyle po terminie..no nic czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkwroc
Mia-- skoro masz już takie bóle,to znaczy poród tuz tuż. Ja pierwszą ciążę przenosiłam 5 dni i skurczę zaczęły się od krzyżowych. Na izbie bada najpierw pielęgniarka, potem dzwonią po lekarza i on bada już ginekologicznie.Ewentualnie usg wykona . Jesli tak Cię męcza już bóle to wybierz się pod wieczór na izbę ,może zostawią Cie już na wywołanie i nie będziesz się męczyć.Ile jesteś po terminie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
mkwroc ma racje. powinnaś się zgłosić . Ty już 11 dni z tego co pamiętam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
a może zadzwoń do swojego lekarza prowadzącego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia jak się czujesz jesteś jeszcze na izbie przyjęć to pielęgniarka przeprowadzi cały wywiad zmierzy miednice później lekarz bada ginekologicznie nastepnie zrobią Ci USG przynajmniej ja tak miałam a na patologi pobrali mi krew i KTG no i oczywiście znów badanie ponowne ale po tym badaniu już skierowali mnie na porodówkę. Wiesz jako pierworódka będziesz miała pewnie większą opiekę przynajmniej tak z reguły jest że jesteś otoczona szczególną opieką przynajmniej w teorii mam nadzieje że trafisz na dobrego ludzkiego lekarza i takie same położne powodzenia widzisz wszyscy sie martwią o Ciebie i trzymają kciuki więc musi być dobrze powodzenia daj znać co u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×