czy moge pozwać szpital? co mam zrobić? zostałam potwornie okaleczona...

mam orgazm spuściłem się.... ;)

Ze wskazań (a masz) powinnaś mieć zrobioną plastykę na NFZ. Ale wydaje mi się, że bardziej w takich sprawach chodzi nie o pieniądze, tylko o ukaranie partaczy, którzy dopuszczają się takich zaniedbań i narażają życie pacjentki :( Pewnie żaden z lekarzy nie straci pracy, ale ważne, żeby usłyszał przed sądem, że popełnił błąd. Czeka cię długa droga (niestety), pewnie nie raz zwątpisz czy ma to jeszcze sens, ale pociesz się, że coraz więcej pacjentów wygrywa takie sprawy i odszkodowania nie są kwestią dziesiątek, a setek tysięcy. Bądź silna i nie daj się zastraszyć czy zniechęcić. Twoja psychika też potrzebuje świadomości, że ktoś poniesie za to co się stało odpowiedzialność.

http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,3898612.html Dr Adam Sandauer, przewodniczący Stowarzyszenia Pacjentów ?Primum Non Nocere" dalej na necie poszukaj

niby taka religijna jesteś a proponujesz autorce rezygnację z normalnego współżycia na rzecz "uprawiania seksu sposobem homoseksualistów" czy to nie grzech bezbożnico???!!!!

Bardzo Ci wspolczuje!!! Co mowia lekarze kiedy do nich chodzisz??? Co mowi ginekolog, ktory sie Toba opiekuje?? Czy stwierdzilby, ze po porodzie masz zniszczenie pochwy? Bylas u proktologa?? Koniecznie idz i sprobuj sie dowiedziec co sie dzieje, ze masz takie bol przy zalatwianiu sie. Do tego koniecznie fizykoterapia-cwicz miesnie kegla, cwicz miesnie miednicy-tu potrzebna by byla fizjoterapeutka, ktora sie w tym specjalizuje. Wysylaj skarge do szpitala-dowiedz sie jak to zrobic. Poczujesz sie lepiej. Jak to robic to nie mam pojecia, ale skarge napisac mozesz na polozna, lekarza opiekujacego sie-na wszystkich ktorzy przeoczyli ten fakt. A Juz najbardziej na szpital i personel szpitala w ktorym rodzilas. Wyslij list do dyrektora szpitala-niech on sie ustosunkuje. Walcz o swoje i nie czekaj bo im dluzej czekacz tym bedzie gorzej. Moga powiedziec, ze juz za duzo czasu uplynelo, a co nie wiedzialas o tym wczesniej, itp, itd. Do tego idz do psychoterapeuty-niech on pomoze Ci sie uwolnic od traumy porodowej. To jest wazne abys Ty w glowie miala porzadek-czula sie wolna, pewna siebie. Operacja pochwy pomoze, ale w glowie moze zostac nadal uczucie bycia ofira, niepewnosc siebie, zal, smutek, itp...Naprawde mysle, ze to by pomoglo Ci duzo!!! Wierz mi! Napewno jest warto zrobic sobie plastyke pochwy i krocza aby zapewnic Ci wygodne wyproznianie i normalny seks. Wiem jakie to okropne uczucie jest. Moj porod zakonczyl sie proznociagiem, i rozdarciem trzeciego stopnia od pochwy po odbyt. Tez nie chcieli zrobic cesarki a potem dziecko musialo jak najszybciej wydostac sie. Mala nie miala glowki tak dlugiej jak Twoja coreczka, ale szla z raczka. Mala dostala 4 punkty w skali Apgar. Bol mam jeszcze do tej pory, a dziecko ma ponad 3 i pol lata. Boli mnie jak chodze, jak zle usiade-wydaje mi sie, ze jakies tam uszkodzili nerwy przy proznociagu. Czasami boli mnie przy wyproznianiu. CZuje gdzies te blizny. Miesnie wiazadel tez mam rozciagniete bo jak chodze to czuje jakby cos opadalo. NIe pisze tego aby Ciebie zdolowac tylko powiedziec Ci, ze mniej wiecej wiem co czujesz. Ja unikalam seksu przez rok-teraz mam, bol jest, ale chce miec seks. Pozwol sobie na niego, powoli tak jak bylby to pierwszy raz. Zobaczysz tez jak tam naprawde sie czujesz w srodku-czy sa blizny, czy Cie boli. NIe mysl, ze jestes za szeroka...to dopiero sprawdzisz jak bedziesz miec seks i to bedzie tylko Twoje uczucie. Maz moze nawet nie zauwazyc roznicy..to mowie ze swojego przykladu. Ja twierdze, ze jestem szeroka, a maz mowi, ze teraz to czuje jak ja uzywam miesnie podczas stosunku. Az mi szczeka upadla bo zabralo mi 2.5 roku aby spytac sie meza czy mysli, ze jestem szersza. Moze nie bedzie tak zle jak myslisz, i juz poczujesz sie lepiej. Jesli byloby zle podczas seksu po ilus tam razach, masz jeszcze jeden argument przeciwko szpitalowi.Sorry, ze daje taki przyklad, ale dopoki nie sprobujesz, nie bedziesz wiedziec jaki stan jest Twojej pochwy w srodku. Ja narazie jestem na etapie szukania porzadnego lekarza bo do tej pory nie umiem znalesc kogos, kto przyzna, ze porod moze zniszczyc kobiecie krocze. Niektorzy mi mowia, ze to nic, niektorzy mowia, ze mam sie z tym pogodzic, niektorzy mowia, ze to w mojej glowie. Jeden powiedzial o cwiczeniach miednicy-to nie tylko miesnie kegla ale o wiele wiele wiecej cwiczen. Postaraj sie znalesc kogos to Ci to bedzie mogl pokazac bo cwiczyc pozniej to i tak cwiczysz w domu. Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze naprawde duzo sily i wsparcia w dojsciu do siebie!!!!!

Twojego nicka ;)

Sluzebnico, Twoje posty sa skandaliczne. Los matki nie polega aby zostala okaleczona na cale zycie i to w tak intymnych miejsach. Matka ma prawo to swojego zycia po porodzie i do zadowolenia z niego!! A nie, porod i koniec??? Przestan pisac takie rzeczy, bo to sie naprawde w glowie nie miesci!!! Autorko, znasz dobrego prawnika to super!! Moze on specjalizuje sie w takich sprawach albo moze polecic kogos i powiedziec co i jak...

mądrale że autorka napisała, że nawet przy załatwianiu czuje ból i płacze, tu nie chodzi tylko o seks! To do Jani głównie

czemu tak sie oburzacie? :D

dziekuje dziewczyny. wiem już dużo, dowiem sie więcej i będe walczyć. rodziłam w Bytomiu w szpitalu- rzeźni- jak kogoś stąd spytacie to bedziecie wiedzieć o co chodzi. janią sie nie przejmujcie- to facet ;) i tak dla jaj se to wszystko pisze, mnie zawsze humor poprawia, bo wiem że każde jej słowo to ściema ale smiesznie to brzmi zwłaszcza jak ktoś sie daje nabrać. hobcio- bardzo Ci współczuje- widze że przechodzisz to co ja tylko duzo dłużej... Boże i my zyjemy w XXI wieku. komputeryzacja, urbanizacja, rozwój wszystkich możliwych rzeczy, ale poród- dawanie życia nowej istocie- najważniejsza rzecz- to dalej średniowiecze i koszmar. brak mi na to słów... mam dokumentacje wszystkiego- od prywatnych,m państwowych, rachunki, ze szpitala każdy najmniejszy dokument zbierałam albo kserowała. mąz o to zadbał bo chyba czuł że bedzie "coś" sie działo potem... lece z małymi na spacer dzięki ;)

:) Kiedyś pisała pod nickiem Jania wzór do naśladowania (chyba ją zbanowali) :) Nie przeżywajcie, widzicie, że nawet autorkę tematu rozbawiła :) Ona tak zawsze prowokuje, uważam zresztą, że całkiem udanie to robi :P

się boję zaciążyć :O takie historie :O

Wlasnie, tak duzo kobiet skarzy sie na komplikacje po porodzie a nie daza aby zmienic obecne metody, dac kobieto wsparcie, i pomoc im naprawic poporodowe szkody. Uwazam, ze nawet lekarze za bardzo nie wiedza co robic..Moim zdaniem jest dyskryminacja w medycynie na rzecz facetow. Kobietami sie nie przejmuja tak bardzo niestety. Urodz, a potem sobie radz...szkoda wielka. Jeszcze raz powodzenia autorko!!

Służebnica Jania - Ty masz coś z glową nie tak. Dziewczyna się męczyła przy porodzie ,porozrywało ją a Ty pierdolisz jakieś farmazony :-o Autorko współczuje Ci bardzo,na Twoim miejscu nie puściłabym im tego płazem.

Ja byłam w podobnej sytuacji do Twojej. Niestety. Dziecko ze mnie wyciskali, dwie pielęgniarki mnie trzymały a trzecia zatykała usta abym nie mogła krzyczeć. Krocze poharatane. Jeszcze jak byłam w szpitalu mąż złozył zaawiadomienie o tym co zaszło. Szybko z nami skontaktował się przedstawiciel szpitala który prosił o pójscie na ugodę. Zaprosił nas do gabinetu nawet dyrektor szpitala. Sprawa została załatwiona polubownie tzn. zapłacili nam abyśmy pozew wycofali bo po tym renoma szpitala była by już chyba spalona na wieki...

A autorce życzę pozytywnego rozpatrzenia sprawy ze szpitalem i szczęśliwego życia!

to szpital nadal będzie bezkarny! A może ty tam trafisz i inaczej będziesz drzeć gębę.

Przestańcie gadać z trollem, który tylko was prowokuje! :O Ośmieszacie się :O

nie bede rodzic SN!!! wspolczuje autorko i zycze powodzenia w walce z tymi konowalami!

lekarze są jak prostytutki, trzeba zapłacić... z tad moje pytanie dałaś w łapę??

ze nie bedzie rodzic SN - nie zdziw sie jak cesarke tez spartacza! przebieg porodu glownie zalezy od sluzby zdrowia, ktora go prowadzi, wiec jesli trafisz na konowala to niewazne jakim sposobem urodzisz i tak Cie wykonczy! kolezanka zaczela rodzic, ale porod musial byc zakonczony cesarka, znieczulili ja szybko i po 10minutach zaczeli kroic, dziewczyna czula cięcie i wyjmowanie dzieciaka z brzucha, rzeźnia co? pomimo namów wielu osob nie zdecydowala sie na sprawe sądowa, a szkoda, bo pewnie i ona by wygrala! nie dla kasy, ale dla satysfakcji i ukarania tych ćwokow i rzeźnikow! na studiach ściagają, a potem nie znają podstawowych zasad gnojki! biorą ciężką gotówkę za wszystko, ale dużo robią na odpierdol! masakra...nie mówię o wszystkich, ale zapewne o połowie naszych polskich lekarzy

do autorki! życzę Ci dużo siły i wytrwałości! mam nadzieję, że doprowadzisz tą sprawę do końca i wygrasz czego Ci z całego serca życzę! niestety po drodze będzie wiele przeszkód, ale naprawdę warto ukarać tych konowałów! znajdź dobrego prawnika, który poprowadzi Twoją sprawę, na własną rękę możesz za wiele nie wskórać, najważniejsze to dobra PAPUGA:) mojej koleżanki mama wygrała 200tys za spowodowanie przez lekarza ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Nie mam górnej jedynki

Przymierzam się do kupna półkotapczanu

Tate wchodzi mi do wanny

Autorko , nie hcce Cie oceniac ale czemu nie zalatwilas sobie CC trzeba bylo dac lapowke lekarzowi (pewnie w Twoim przypadku na to czekal) jesli widzialas ze nie hcce Ci zrobic tej cesarki. Niestety takie sa realia w polskiej sluzbe zdrowia. Ja nie placilam za porod ale wiekszosc ludzi placi :O

bądź spokojna:) już raz rodziłam zaczęło się SN niestety, a może "stety" skończyło się CC i Bogu dzięki mam zdrowe dziecko i zdrowe krocze! przed pierwszym porodem byłam nastawiona tylko i wyłącznie na poród SN ba! ja nawet na wpół przytomna po wielu godzinach akcji porodowej kłóciłam się z lekarzami, że nie zgadzam się na CC, gdy ci podjęli taką decyzję, bo nie było możliwości bym urodziła SN (mąż opowiadał mi jak opierałam się podpisaniu zgody na CC, bo ja tego nie pamiętam, traciłam przytomność z bólu) dziś prawie 2 lata od pierwszego porodu nie mam nawet jednej dolegliwości związanej z faktem, że miałam CC być może dlatego, że w klinice, w której rodziłam CC przeprowadzane są również "na życzenie" i lekarze, którzy je przeprowadzają znają się na rzeczy a po lekturze wszelkich przypadłości jakie mogą pojawić się po porodzie SN z dwojga złego wybieram CC i nikt mnie nie przekona do zmiany zdania

hej mam nr do dobrego prawnika i o 14 dzwonie. podobno wygrywał już podobne sprawy dot. lekarzy. więc mam szanse. ciesze sie ogromnie bo widze szanse dla siebie na stanie sie od nowa kobietą. mąż mnie wspiera. powiedział mi dziś że jak do przyszłego dnia matki nie wygramy pieniędzy w sądzie to weźmiemy kredyt i i tak zrobie tą operacje. to najlepszy prezent dla mnie dzieki za wpsarcie :)

autorko powodzenia. widać, że Twój mąż to wspaniały facet:)