Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem załamana mam dość

czy moge pozwać szpital? co mam zrobić? zostałam potwornie okaleczona...

Polecane posty

Gość TO PROWOKACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie Ci wspolczuje.To jest nie do pomyslenia.Oczywiscie,ze mozesz oddac sprawe do sadu.Tylko nie wiem czy konkretnie szpital mozesz pozywac jako instytucje czy moze tego lekarza i polozna bardziej.Musisz zasiegnac porady prawnika.W kazdym badz razie powodzenia Ci zycze i szczesliwego zakonczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz to czytalas wielokrotnie
ale ja rowniez nie wiem co Ci napisac, poza tym, ze wspolczuje Ci bardzo. I trzymam kciuki, za wygrana sprawe! Zeby Ci starczylo na plastyke i jeszcze na jakies zajebiaszcze wczasy na Karaibach, co i tak nie bedzie odpowiednim zadośćuczynieniem tego co teraz przezywasz Ty i po czesci Twoj malzonek. Trzymaj sie cieplo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakota 35
a myślałaś o plastyce krocza ? robi się takie operacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam 24 godziny.I juz przy koncu nie mialam zupelnie sily.I lekarka rozmawiala z poloznymi pozniej wytlumaczyla mi,ze beda naciskac na moj brzuch,zeby dziecko wyszlo ale ja nie dalam sie im dotknac powiedzialam,ze w ten sposob nie chce i koniec.Wiec lekarka kazala zmienic mi pozycje i urodzilam:) Mialam naciecie wczesniej takze luz.Pozatym znieczulenie miejscowe mialam zanim mnie nacieli i jak maly wychodzil to nie czulam zadnego bolu.Nie wiem jakos okropnie sie balam tego wyciskania dziecka na sile.To okropne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz to czytalas wielokrotnie
dakota---> Na to potrzebne sa pieniadze... Wiec musi pozwac szpital, zeby jej wyplacili odszkodowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO ODEZWIJ SIE
Jesli tu zagladasz.Ja rowniez probowalam zaskarzyc szpital. Urodzilam syna w 42tyg ciazy.3.900,57 cm wzrostu.Mialam cesarke,bo obwod glowy byl prawie taki jak obwod klatki piersiowej.Lekarze zlekcewazyli to,że przytylam 40kg w ciazy.Dali mi zbyt malo znieczulenia podczas cesarki.Czulam wszystko! Wszystko! Poradzilam sie prawnika co mogę z tym zrobic.Uznal,ze mam niewielkie szanse,bo polozne,lekarze,wszyscy zostawia to dla siebie i nic po za mury szpitala nie wyszlo.A kolega na kolege w pracy nie bedzie kablowal. Jezeli nie udowodnisz im tego naprawde to nic cie nie zrobia.Ich guzik obchodzilo to,ze mialam przed zawal.Serce mi o malo nie pękło z bólu i szoku..rozcieli mnie na zywca.Nigdy im tego nie wybacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakota 35
tak, wiem, musi byc opinia lekarza najpierw itp, dobry prawnik potrzebny, jeżeli to było w styczniu to najwyższy czas rozpocząc sprawę, bo takie trwają latami ja bym wzięła kredyt i zrobiła operację, a potem starała się o zwrot kosztów, tylko najpierw prawnik, obdukcja, opinie 3 biegłych..., nie zazdroszczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę Cię o kontakt .Myślę, że należy Ci się odszkodowanie.Podaje emalia langowska. aga@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×