Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

10luty, ja nigdy nie używałam, ale w internecie można bez problemu znaleźć instrukcję przygotowania;) Dawkowanie: Zawartość 1 saszetki rozpuścić w 0,5-1 l przegotowanej wody. W połogu: zewnętrznie do przemywania krocza, 1-2 razy na dobę. W pozostałych przypadkach płukać pochwę roztworem 1-2 razy dziennie. Wcale Ci się nie dziwię, że nie masz ochoty na wypieki u teściów.. Ja w czasie studiów mieszkałam kilka miesięcy z rodziną mojego męża i nigdy napewno nie będe tego powtarzać! wtedy czekaliśmy już na zakończenie budowy naszego mieszkanka:) Życzę Wam, żebyście też długo na takie nie musieli czekać:) Jaka jestem padnięta po tych zakupach, bleeeech.. Przynajmniej mam zapas na tydzień albo lepiej:) Ja robiłam pierniki, a teraz będe piec kruche. Jakiś z przepisów podać?:) Jeśłi praca w wojsku, to faktycznie trudno się wymigać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamuśki :) Wczoraj z Mężusiem byliśmy na usg i widzieliśmy naszą Kruszynkę :) Jest taka słodziutka :):):) Mamy wydrukowaną jej buzię :):):) Lekarz potwierdził nam, że będzie Dziewczynka i strasznie się cieszymy :):):) już się nie mogę doczekać jak się urodzi :):):) Wczoraj ubrałam choineczkę i poprałam firaneczki. Dziś byłam z rodzicami moimi na zakupkach i nie mam już siły, a tu jeszcze trzeba troszkę mieszkanko ogarnąć i pranie wstawić. Strasznie szybko się męczę. No ale w końcu 16kg do przodu :DJa żadnych bólów w dole brzucha nie mam, albo jeszcze nie mam ;) bo w sumie to termin mam na koniec lutego więc może jeszcze wszystko przede mną ;) Miłego wieczorq Wam życzę :) 3 majcie się cieplutko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) Agi 27 ja faktycznie juz praktycznie mam wszystko, nawet nie dawno wrócilam z zakupów i kupilismy wanienke dla maluszka,aspirator do noska a dla siebie wklady poporodowe i specjalne wklady laktacyjne a no teraz zakupilam przez ebay biustonosz dla matek karmiacych:) W zasadzie pozostalo mi tylko kupic lózeczko i to bedzie na tyle:) RadosnaJuzmama nie martw sie bólami w nocy to faktycznie normalne zwlaszcza w pozycji lezacej odczówam tez ciagle jakis dyskomfort,przekrecam sie z jednej na druga strone i strasznie zle sypiam bo mój maluszek postanowil zabawiac sie mamusi brzusiem nocami bez konca:):):) Mezus na tym traci i wstaje wykonczony do pracy bo bidulek mówi ze boji sie do mnie przytulac bo nie chce mnie i maluszka nieopatrznie uszkodzic a do tego czuje jak ja sie wierce wiec woli trzymac dystans :) Ja tez juz odliczam i ciesze sie ze czas biegnie do przodu jak nigdy wczesniej ,mam nadzieje ze Wiktorek pobedzie jeszcze kilka tygodni u mamusi choc termin mam na 8 luty no zobaczymy:) A tak apropo kobietki ale wy robicie smaki na te ciacha a ja to moge pomarzyc tylko ,piecyk nie za bardzo dziala w tym domu wiec pozostalo mi kupno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 luty - widzę, ze już stop klatka odpowiedziała, ja też chciałam wkleić link: http://www.strefalekow.pl/product/details/ciaza/tantum-rosa-saszetki.html ja dziś mam wieczór w samotności, tzn z synkiemi Julką w brzuchu, ale jakoś tak mi dziwnie bez męża, a On coś kręcił, chyba po prezent dla mnie jechał....chociaż może się mylę. Czekam w każdym razie aż wróci, zawsze raźniej jak jest z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
Kochane, bardzo dziękuję za podpowiedzi dotyczące TANTUM ROSA :) Nie wpadłam na to, że w necie mogę znaleźć instrukcję obsługi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Tyle nas, a jeszcze nikt nie zajrzał na forum. mam nadzieję, że wszystkie macie prąd!! U nas dziś nasypało mnóstwo śniegu w nocy:) Jak nic, musimy kupić sanki dla synka:) Tak się cieszę na jutrzejsze zakupy prezentów świątecznych dla męża:) Dla synka już mamy od poand miesiąca;) No i na wypieki ciastek:) Tak mi to humoer poprawia:) Kurzce, właśnie słyszę, jaki problem mają Niemcy z odśnieżaniem.. Oby koniec stycznia był ciepleszy, bo nie wiem, jak dojedziemy do Polski....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
Dzień dobry Dziewczyny !Dzisiaj robię na obiadek paróweczki faszerowane pieczarkami zapiekane z serem w piekarniku:) do tego ziemniaczki i surówka z kiszonej kapusty:) Pycha!!! Malutka dzisiaj kopie mnie po żebrach od samego rana:) A w nocy jak ułożę się na prawym boku to zaraz się wierci:) Nie wiem jak do tego doszło ale dzisiaj w nocy spałam na łóżku synka a synuś spał w moim razem z mężem :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
Dzień dobry wszystkim mamom :):):) Ja dziś wzięłam się za okna. Właśnie piorą się firanki :) Okna już umyłam :) Oczywiście nie chce mi się, ale lepsze to, niż nic nierobienie :D:D Wieczorem poleniuchuję ;) W nocy obudziły mnie dziwne bóle brzucha :( Musiałam wziąć No-spe, bo chyba by się bez niej nie obeszło. Trochę się przestraszyłam, ale minęło za jakiś czas. Rano synek zmiażdżył mi coś w brzuchu, bo aż z bólu krzyknęłam :D Ale był to przyjemny ból :):) Chyba mnie jakaś grypa bierze :( Jakoś nie za specjalnie się czuję :( Miałam cichą nadzieję, że do końca ciąży wytrzymam bez takich niepotrzebnych przygód, a tu widać nie udało mi się :?:?:?:? Chyba zjem trochę czosnku i napiję się herbaty z cytryną. A myślicie, że witaminę C mogłabym zażyć? Lub np., jakiś gripex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 luty, wit. C, sok z gorącą herbatą, cytryna, miód:) Z leków te, które zawierają paracetamol. I nie myj więcej okine, jak Cię coś zbiera, tylko się wygrzewaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) 10 luty mnie tez dzis cos podejrzanie kaszelek dusi...nie boli mnie nic, nie mam kataru goraczki tylko sam kaszel, ktory sie jeszcze nei rozkrecil, tylko tak mnie cos drapie w plecach i w gardle....wrrrrr, dzisiaj musze zrobic syrop cebulowy, leczyc sie domowymi sposobami i tyle;) dzisiaj moj ostatni dzien pracy:) od poneidzialku urloP!!!!! juhu:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
no pięknie:) jak Wam smutno i marudzicie to ja mam dobry nastrój, a jak ciasteczka i optymistycznie na tapecie to mnie ogarnia dół... jesu, pierwszy raz czuję, że mi hormony zagrały, bo inaczej się nie da wytłumaczyć tego potoku łez od rana...miłego weekendu babeczki, jak mi przejdzie to się odezwę, bo smęcić nie lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
No i mamy kolejny wieczór :) Tylko kurcze.....CO TU TAK CICHO DZISIAJ???? :?:?:?:? Halo, dziewczyny!!!! Co z Wami?? :?:?:? Mam nadzieję, że to nie jest spowodowane złym samopoczuciem itp. :) Uśmiech jest najważniejszy :) To mamy chyba grypę :( No cóż, jakoś trzeba przez nią przejść :( Nie mogę leczyć się czosnkiem i cebulą, bo w ciąży mi szkodzą :( Pozostaje mi cytryna, miód, sok z malin i gorąca herbata :) Byle do przodu. Kochane, już niedługo podzielę się z Wami nowościami od mojego synka :):) W pon upragnione USG :) Ciekawe co tam u mojego skarba, ile waży itp :) Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze. No to uciekam, nie będę tak sama do siebie pisała :D:D Pozdrawiam Was kochane i życzę miłej nocki :* No i udanego weekendu-nie przepracowywać się przed Świętami, jeszcze jest dużo czasu, ze wszystkim zdążycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
oj przechodziłam ten dołek w zeszłą sobotę.. niespodziewanie obudziłam się z żalem i łzami w oczach.. do wieczora nie przeszło..swoją drogą to dziwne co te hormony z nami potrafią zrobić. Niedawno wróciłam od gin.. na szczęście wszystko dobrze, tylko się cieszyć. Powiem Wam ze do tej pory cieszyłam się ciąża, i tym wszystkim i chciałam jak najdłużej tego doświadczać, natomiast co do tego ze będziemy mieć dzidziusia jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, a teraz już coraz częściej myślę o tym i nie mogę się doczekać kiedy nasza kruszynka będzie z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Cześc dziewczyny, czasem do was zaglądam. Zastanawiam sie nad listą niezbędnych rzeczy. Widziałam wasze propozycje. Trudno ustalic ilośc drobiazgów typu kaftanik, śpiochy itp, ale to chyba w dzisiejszych czasach, nie problem, bo nawet w nocy można wysłac męża do tesco i dokupi parę śpiochów, jesli jedne nie wyschną. Martwi mnie natomisat rozmiar. Dziecko normalnie jak się urodzi powinno miec w okolicach 55cm, jak moja bratanica miała wcześniaka z 7mc to i tak mała miała ponad 50cm. To jakie ubranka kupic? kilka 62 i kilka68cm? A co do kombinezonu. Małe urodzi się w lutym, czyli zima jak nic. Widziałam konbinezony bez nogawek, ręce się wkłada a cała reszta w coś niby śpiwór, wygodne przy malutkim dziecku, ale tego już nie użyje w przyszłym roku, czy może jestem zbytnią optymistką jeśli myślę, że kombinezon kupiony teraz dla noworodka użyję za rok gdy małe będzie miec 10 miesięcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
hej magdzia - w tych na 68 to się dziecko raczej na początku utopi - im bliżej 60cm tym bezpieczniej:) ale za dużo sztuk faktycznie nie warto kupować, bo wyrośnie z nich błyskawicznie. Co do kombinezonu to to jest nadmiar optymizmu - w przyszłym roku będziesz jednak musiała kupić drugi... my mamy taki własnie polarowy śpiwór bez nogawek - ma fajną rzecz - otwory na przeciągnięcie pasa od fotelika i tego będziemy używać plus koc...poza tym mam jeszcze drugi podobny, który ma na metce, że jest od 0 do roku, ale coś mi się wydaje, że wygodniejszy będzie w użyciu gdzieś tak bliżej roku. mnie dopadł piąty nawrót koszmarnego kaszlu tej jesieni (zimy?) mam ochotę się pochlastać, chyba w końcu pójdę do lekarza, bo nigdy czegoś takiego nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Czesc dziewczyny!moge sie podpiac do Was?tak podczytuje sobie Wasze wypowiedzi od paru chwil.tez mam termin na luty,11,a juz niebawem przechodze na urlop i mam nadzieje miec wiecej czasu.pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja dzisiaj sie zalamalam z rana......przyslali mi skierowanie na spotaknie w klinice endokrynologicznej po ostatnim badaniu na glukoze....w wigilie rano mam isc na ponad dwugodzinne spotkanie z diabetykiem, dietetykiem, polozna, endokrynologiem i innymi....co oznacza, ze wyniki byly chyba tragiczne....a przeciez czuje sie swietnie.....a zapewne mam cukrzyce:( postanowilam nei myslec o najgorszym, az do piatku, wtedy powdadza mi wynik:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;;;agi27 zobaczysz w pt niemartw sie na zapas bede trzymac kciuki ;;;hmm niewiem ci pisac.... ja juz odliczam czas ciuchy trzeba prac a mi sie niechce;;meczy mnie czas przedswiateczny.odezwe sie jak bede w lepszej formie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
agi27>>> Kochana, bardzo mi przykro, że tyle czeka Cię nieprzyjemności :( Kochana, nie martw się jednak na zapas, może tak tragicznie nie będzie... Moim zdaniem powinni Cię powiadomić o dokładnych wynikach, bo takie myślenie, czy to oby na pewno cukrzyca (NIE DAJ BOŻE!!!!) jest jeszcze gorsze od bycia świadomym co tak na serrio się dzieje. Niepotrzebny stres dla Ciebie. Kochana, jestem z Tobą myślami i będę się modlić, żeby to nie była cukrzyca.....Wiesz, mam w rodzinie wielu członków z tą chorobą... Co prawda aż taka tragiczna nie jest, ale lepiej jej nie mieć. Uśmiechaj się dużo i bądź dobrej myśli :):) MAMUŚKI SĄ Z TOBĄ!!!! :) Witam nowe kobietki :) Miło, że jest nas co raz więcej :):):) Uśmiechy dla Was :):):) Mnie na dobre "połamało" :D W sensie grypę mam... Nie biorę żadnych leków, jedyne, co dziś połknęłam, to jeden APAP, gdyż mam niesamowite bóle krzyża :( Pewnie łamie mnie od tej grypy. Do tego nie spałam pół nocy, koszmar totalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziekuje Wam dziewczyny:) ja sie nei martwie o siebie:( ja sie martwie o malutka:) czy u niej wszystko ok.....w ogole to pozno mi zrobili badanie cukru.....gdyby nie to, ze znalezli slad w moczu....to pewnie nie mialabym tego badania...i zylabym z nieswiadomoscia tego co mi jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
agi27,czytam ten temat o d poczatku i wlasnie na Ciebie wpadlam tzn na Twoje poczatki na tym forum.wiem ze w ciazy czasem mozna zwariowac od roznych problemow i zmartwien ale jestesmy juz niedaleko konca-bedzie dobrze,z twoim malenstwem rowniez .pozrdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
agi - bardzo dobrze, że tak szybko będziesz miała konsultacje, wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale nie denerwuj się, bo to też małej nie pomaga - trzymamy kciuki, żeby było wszystko dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agi27 nie martw się "na zapas". Poczekaj do rozmowy ze specjalistami, oni wiedzą co robią. A czasem wręcz "chuchają na zimne". Poza tym dziś medycyna jest tak zaawansowana, że na pewno wszystko będzie dobrze :) a więc głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) Nowe kolezanki witam serdecznie i ciesze sie ze dolaczyly do naszego grona:) Agi 27 Skarbie dolanczam sie do trzymania kciuki i wierze ze bedzie dobrze,tylko bez nerwów juz jestesmy blizej konca:) U mnie nic sie nie dzieje jak narazie czuje sie dobrze ,malutki sobie podskakuje radosnie w moim brzuszku,zsypal sie snieg i do poloznej mam wizyte na 29 wiec nadal czekam:) Zycze kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za mile slowa i otuche:) no nei martwie sie na zapas....mala sie rusza i ogolnie poza kaszlem czuje sie swietnie:) poczekam na wizyte...a w czwartek ide do lekarza gp i pozniej prywatnie do polskiego na usg 3d :) no musi byc dobrze...jutro chyba zaczniemy zakupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzia2
Agi nie chce cie martwic, ale w Pl dlatego obowiązkowe jest badanie poziomu cukru, bo jeśli jest wysoki i nikt go nie zbija, to dziecko może urodzic się lekko opóźnione umysłowo. Sprawdź info w necie na temat wpływu wysokiego poziomu cukru na płód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Witajcie moje kochane..... agi27 skarbie nie martw sie na pewno bedzie dobrze. Czasem lepiej porobic te wszystkie badania, posprawdzac niz cos pominac.... Pamietaj,ze jestesmy z Toba i wszystkie cie wspieramy!!!!!!!! Serdecznie witam nowe kolezanki:) jak milo,ze coraz nas wiecej tutaj:) Nie zagladałam do was moje skarby, bo miałam pracowity weekend, jak i zakupowe szalenstwo:) Tez pokupowałam wszelkie nie zbedne rzeczy dla siebie, bo dla małej to juz mamy az zanadto;) tyle dostalismy ciuszkow i tyle pokupowalismy,ze teraz widze ze chyba w połowie nawet mała nie bedzie ubrana...no,ale najwyzej wtedy ja komus dam,albo schowam dla drugiej dzidzi:):):) ja tez wczoraj zakupiłam wkładki laktacyjne, wkładki do karmienia, pieluszki tetrowe, pampersy, wszelkie kosmetyki, ceratki, etc,etc...co wam bede pisac jak wszystko wiecie:):):):) ja tez dzisiaj siedze sama-jestem zła jak osa....:(:(:( Rano przed 9 maz dostał telefon ze musi podjechac na baze bo jakas instalacja przestała działac....wrrrrrrrrrrr....miało to trwa chwilke a dzwonil,ze mu zejdzie bo inne rzeczy wyszły po drodze i jak sie tu nie wkurzyc;(:( tym bardziej,ze mielismy plany na niedziele, a tu klops....musze sama wybrac sie jeszcze do miasta, bo dzisiaj niedziela handlowa, a potem mielismy jechac do dziadka mojego meza, bo ma urodziny...i jest rodzinny obiad...aj masz ci babo los... U mnie dzisiaj pieknie swieci słoneczko:) troszke mrozno,ale miło:):):) Sciskam was kochane moje i piszcie co tam u Was;*******************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
a i zapomniała bym - maqdzia2- to dobrze ze proponujesz agi27 poczytac w necie na temat wpływu cukru, ale lepiej moze niech nic dziewczyna nie czyta, bo takie artykuły, czy strony sa ogolnikowe i nie znaczy wcale ze musi dotyczyc to agi27- po co sie ma dziewczyna stresowac, naczyta sie Bóg wie czego a potem tylko człowiek siedzi i mysli!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
magdzia2>> Nie gniewaj się, ale uważam, że niepotrzebnie piszesz takie smutne rzeczy na temat tego poziomu cukru... Po co to komu? Lepiej nie wbijać sobie do głowy takich rzeczy, bo to nie polepszy sytuacji, a jedynie może ją pogorszyć. Samopoczucie i komfort psychiczny mamy teraz jest najważniejszy, bo ma niesamowicie ogromny wpływ na dziecko. Więc bez dołowania poprosimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Alez tu dzisiaj spokój...hehehe, niedziela handlowa, szał zakupowy, i przygotowania pełna para:):):):) Ja dzisiaj na chwilke wyskoczyłam na miasto,ale zwatpiłam, bo masakra jakas jest!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×